eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPijani kierowcyRe: Pijani kierowcy
  • Data: 2014-09-09 12:01:12
    Temat: Re: Pijani kierowcy
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl>

    >
    >> Nawet jakby się zorientowali po (w co nie wierzę)
    >
    > Przecież jest napisane (przeczytałem co wlepiłeś), że policjanci poczuli
    > woń przez okno auta -- dopiero jak przejechał. Sam "autor" stwierdził że
    > wsiadł, bo CZUŁ SIĘ TRZEŹWY. Za chwilę jednak zarzuca policji, że powinni
    > zauważyć że jest nietrzeźwy. Logiczne.
    >
    >> to byłoby to przegięcie - w końcu sami go prosili
    >
    > Poprosili -- i co z tego się pytam ponownie? Nawet jakby mu KAZALI, to
    > jest
    > to dorosły facet, ma prawo jazdy, ma świadomość że wypił 2-3h wcześniej
    > 1,5L browaru i że za kółko po takiej ilości, przy takich gabarytach ciała,
    > się NIE SIADA. W OGÓLE.

    No właśnie jasno wynika z artykułu, że nie miał świadomości a jak mu kazali,
    co należy przyjąć, bo czym niby różni się prośba od żądania, to już w ogóle
    nie ma co mówić o jego winie.

    >
    > Chciał się zachować, mógł dać kluczyki policjantowi czy nawet sąsiadowi i
    > by nie było sprawy. Jest głupi i po pijaku siada za kółko i to przy
    > POLICJANTACH, to może i lepiej że mu to prawko zabrali.

    Może lepiej, ale winny nie jest.

    >
    > Wniosek bowiem z tego płynie taki, że koleś nie ma instynktu
    > samozachowawczego za grosz i w razie "konieczności" mógłby wsiąść i
    > pojechać "parę" metrów -- w końcu to żadne zagrożenie, bo przecież "czuł
    > się trzeźwy".

    No i ma rację, w razie konieczności oczywiście mógłby a dokładniej powinien
    prowadzić.

    >
    >> i przecież nic się nie stało - ot trzy metry cofnął.
    >
    > Ile musi przejechać żeby być zagrożeniem? Dwa razy więcej, może pięć?

    Może wyjechać z parkingu, nabrać prędkości ? Może trzeba jakieś specjalne
    studia skończyć by to zrozumieć ? Nie wiem. Dla mnie dociera, że gość nie
    ponosi tutaj żadnej winy.

    >
    >> Nie chcę nic mówić, ale ktoś tu pisał o dość częstej
    >> sytuacji "po weselu". Znaczy żona prowadzi, ale najpierw koleś wystawia
    >> auto z parkingu pod bramę (i pewnie potem pod blokiem u siebie parkuje).
    >> Przestępca?
    >
    > Nazywaj to sobie jak chcesz. Dla mnie to zwyczajna lameriada, że koleś
    > pije
    > na weselu i potem boi się dać żonie wyjechać z parkingu i musi sam wsiadać
    > za kółko. Jak taki strachliwy jest o umiejętności żony, to niech jej da
    > pić
    > a sam prowadzi. :P

    Tak pieprzysz a sam byś pewnie tak zrobił.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: