-
Data: 2019-07-25 01:22:27
Temat: Re: Pieszy ma pierwszeństwo przed pasami?
Od: LordBluzg(R) <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2019-07-24 o 21:59, Budzik pisze:
> Użytkownik LordBluzg(R) m...@p...onet.pl ...
>
>> [...]
>> Hmm, może miałem szczęście ale w swoim życiu potrąciłem zająca.
>> Widziałem go na poboczu po lewej (70km/h/noc/las) ale wystartował do
>> ścigania, zwolniłem wyprzedził mnie, zawrócił i poszedł na czołówkę
>> ze zderzakiem. Nie miałem szans. Przeżył ale to zając/samobójca był
>> :)
>>
> Mysle ze to jest tylko i wyłącznie kwestia szczescia.
> Ja kiedys potraciłem kociambra ktory wybiegł nawet nie jakos szybko zza
> sztachet płota. Ciezko o jakas sensowna reakcje.
Jak popada to omijam żaby. Żona jak ze mną jedzie, to prawą ręką się
ładnie trzyma za uchwyt w podsufitce. Piękny slalom :]
Ja tam je normalnie widzę, nawet w nocy a ona nie i mi imputuje że mam
je rozjechać :/
> Wracajac do grupy osób stojącej przy pasach np na czerwonym swietle - ja
> wole po prostu przejechac obok nich innym pasem. Jezeli sie nie da bo np
> jest tylko jeden pas w dana strone to nie mam złudzen ze ich
> bezpieczenstwo lezy w ich rekach i nogach.
Zwyczajnie obserwuję wszystko. Nie powiem, 3h takiej jazdy i jestem
zmęczony. Jeszcze jakiś czas temu zapierdalałem. Adrenalina powoduje to,
że po takiej jeździe ~ 200km jestem na miejscu o 30min szybciej ale
fizycznie zwłoki. 2 kawy to mało a i tak jak adrenalina opadnie, to
zasypiam na godzinę (reakcja organizmu na zwiększoną aktywność)
czyli...pół godziny straty w bilansie. Nie opłaca się :)
>> kaczuszki
>> https://www.tvn24.pl/gdansk-kierowca-rozjechal-kaczk
e,954850,s.html
>>
>> ale jak widać, to nie był nieuważny pieszy :]
Zobacz te kaczuszki...takie ładne były :(
>>
> I potem masz wszedzie znaki "uwazaj na zwierzyne" bo nadlesnictwo szuka
> dupochronu.
> BTW spotkanie z takim zwierzem i złomowanie auta - biore w ciemno takie
> konsekwencje.
Ja jakoś nie. Mogę zapierdalać ale 30km co pokonuję w lasach z
prędkością 70km/h nie zezłomuje mi auta na tyle, co z prędkością 90km/h.
Wyliczyć Ci różnicę tych paru minut na tym dystansie? Już oglądałem
jednego wieczoru Audi kolegi, co zajebał w dzika 10 min od domu. Wrócił,
wymieniliśmy chłodnicę, wsiadł i przyjebał w nastepnego na 20 kilometrze
ale lekko lepiej bo maska też do wymiany. Efekt? Nie dojechał :)
>> Minimalizuję, i zwiększam margines bezpieczeństwa. Wyobraź sobie, że
>> nie powoduje to praktycznie zmian w płynności ruchu :) raczej
>> regulację...bo ci za mą muszą :] ci co mnie wyprzedzają (szczególnie
>> na przejściu) sami wyznaczają sobie linię mety kiedy kogoś dopadną i
>> wezmą na rogi :)
>
> To ze płynny ruch wcale nie musi oznaczac szybkiego ruchu to ty mi nie
> tłumacz. Jestem fanem płynnej jazdy i ecodrivingu.
> Ja ci tylko mowie ze zle uzywasz słowa "minimalizuje" no chyba ze uwazasz
> ze jadac 10 na godzine masz wieksze szanse zabic pieszego niz jadac 40...
Mam reakcję "jeszcze" komputera i uważam. Nie mam się za boga ale jestem
już w tej opcji kierowców, która ogląda wypadki a nie bierze w nich
udziału. OK, nie twierdzę że jestem alfą i omegą ale swoje 30x naokoło
ziemi już przejechałem. Wolno też nie jeżdżę i przekraczam...ściganie mi
przeszło bo obecne auto ma 2T i 10 sek pali gumę nim ruszy, więc lekkie
fury mi odchodzą :/ a jak się rozpędzę, to trudno zatrzymać się bez
kotwicy...chociaż w weekend wsiadam w Mitsu i czasem sobie dojebię :]
>> Z ronda Starołęka w kierunku Wildy, na moście.
>
> Bardzo niebezpieczny fragment bo nawierzchnia nierówna a pieszy moze
> przeciez wybiec z nasypu (bo np spał w trawie i nagle sie obudził...
> ;-PPP
> Fakt jest faktem ze ten fragment rzeczywiście ma coś w sobie ze przyciąga
> frustratów. Nieraz miałem tam siedzacego durnia na dupie przy czym mnie
> to jakos specjalnie nie rusza... ;-DDD
Pewnie Cavallino :)
>> Nie, musieliby ostro hamować ale ten trzeci mógłby przyjebać temu
>> drugiemu. Puściłem debili, niech sobie zapierdalają. Przydałby się
>> tam jednak jakiś fotoradar ale nie taki, że jak jest 70 to pstryka
>> na 80. Taki co pstryka powyżej 100. Też by zarobił sporo bo
>> taryfikator podaje 300 do 400 a tam codziennie przekraczają 100 :)
>
> Wydaje mi się, że twoja ocena moze byc lekko na wyrost (zwłaszcza przy
> ocenie via lusterko wsteczne) ale to w sumie nie takie wazne ;-)
>
Na testach (takie kręciołki na linkach z ustawianiem patyczków) to
szukajo, gdzie oszukuję bo mam zawsze 100% :]
--
LordBluzg(R)
<<<Pasek Grozy TVPiS>>>
WCALE NIE JEST DROŻEJ NIŻ KIEDYŚ
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- Tak wiem.... To oczywiste ale jak oni dzisiaj dziadują na materiale
- Echhhhhh. Marzy mi się SWAP Audi A2 z 1.8 T ;-)
- Dyrektor Toyoty miał rację. Elektryki to ślepa uliczka
- spalinki
- Odśnieżanie samochodu(1)
- wpadłem kołem w dziurę nocusz zdarza się
- Nigdy
- Odśnieżanie samochodu
- PV teraz
- Czy chodzenie jest ekologiczne?
- skurwiałe miasto
- e-paper
- Ściemniacze na parkingach
- kilka pytań o klimę
- genialny pomysł
Najnowsze wątki
- 2025-02-25 Tak wiem.... To oczywiste ale jak oni dzisiaj dziadują na materiale
- 2025-02-25 rozliczenia policji
- 2025-02-25 Echhhhhh. Marzy mi się SWAP Audi A2 z 1.8 T ;-)
- 2025-02-25 Warszawa => Analityk Biznesowo-Systemowy <=
- 2025-02-25 Warszawa => SQL Developer <=
- 2025-02-25 Zbigniew Ziobro śmie sugerować "niedostatki niezawisłości" sędzi (wątpliwości co do bezstronności)
- 2025-02-25 Kraków => DevOps Engineer (Junior/Regular) <=
- 2025-02-25 Kraków => Front-end Developer <=
- 2025-02-25 Szpital
- 2025-02-24 Gniazdo + wtyk
- 2025-02-24 Dyrektor Toyoty miał rację. Elektryki to ślepa uliczka
- 2025-02-24 Białystok => System Architect (Java background) <=
- 2025-02-24 Białystok => System Architect (background deweloperski w Java) <=
- 2025-02-24 Białystok => Solution Architect (Java background) <=
- 2025-02-24 Warszawa => Data Engineer (Tech Leader) <=