Robert Rędziak wrote:

>> tam mam wulkanizatora swojego :)
>
> Na własność? :>

Śmieje się z martwych dzików, strzela do psów gryzących opony, więzi
wulkanizatora... ;)

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

do góry

kamil wrote:

> Problem mam taki, ze nieraz jakis obsliniony pies podbiega do nas na
> spacerze, albo pakuje sie pod kola roweru. Problem jest taki, ze ojciec
> musial remontowac zawieszenie po wizycie w polu starajac sie ominac
> milego, wesolego wiejskiego pieska, ktorego wlasciciel tez najwyrazniej
> nie przejmowal sie, ze piesek siatke przegryza.
>
> Nigdy jeszcze natomiast zaden biegajacy po okolicy kot nie wycieral
> brudnej mordy w ubrania dziecka, po czym grzecznie upomniany wlasciciel
> mial jeszcze pretensje bo 'przeciez nic zlego nie robi'.

Straszne historie opowiadasz, prawie w nie uwierzyłem, gdyby nie to, że
kiedyś też byłem dzieckiem.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

do góry

Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4c0d018d$0$17099$65785112@news.neostrada.pl...
> Cavallino wrote:
>
>> A jak mieszka w mieście to co?
>
> A jak mieszka w mieście to co innego. Na wsi jest normalne, że psy
> szczekają, krowy muczą, a koguty pieją. W mieście nie.

Podział na wieś/miasto jest tak umowny że bym nimi tak nie szafował.
Czasem różnice między dzielnicami są większe niż między niejedną wsią a
miastem.
Niegdyś mieszkałem teoretycznie na wsi, a to że miała 12 tys luda i składała
się z samych bloków to już szczegół.
Z kolei obecnie mieszkam w pół milionowym mieście, ale od wsi to się różni
głównie nazwą i obecnością MPK.
No i może trochę mniejszą liczbą rolników ze zwierzyną, co nie znaczy że ich
brakiem.



>
>> Kary nakładane na właścicieli szczekających psów powinny dać im do
>> myślenia. Może następnym razem kupią sobie takiego, który szczekać bez
>> powodu nie będzie.
>
> W mieście jak najbardziej. Jeśli ktoś decyduje się na zwierze w
> mieszkaniu,

Miasto to nie tylko mieszkania.
Również domy, często całkiem nieróżniące się od tych na wsi - zwłaszcza
jeśli mowa o obrzeżach miasta.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
wiadomości news:huj505$9og$1@news.onet.pl...

> Miasto to nie tylko mieszkania.
> Również domy, często całkiem nieróżniące się od tych na wsi - zwłaszcza
> jeśli mowa o obrzeżach miasta.

Hmm i nie wiem czy chodzi Ci o obrzeża miasta jako slumsy czy jako o bogate
dzielnice domków jednorodzinnych?
Są wsie i wsie jedne to brud smród i ubóstwo inne to wykupywane przez wysoko
postawionych ludzi działki i budowane "pałace", jeszcze inne to wsie
należące w większości do jednego dużego producenta rolnego z domkami w
których dożywają śmierci dawni właściciele ziemi.

--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`]
dB Race: 145,5 dB ;)

do góry

Użytkownik "Lewis" <lewisa@[tnij]poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:huj704$g01$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w
> wiadomości news:huj505$9og$1@news.onet.pl...
>
>> Miasto to nie tylko mieszkania.
>> Również domy, często całkiem nieróżniące się od tych na wsi - zwłaszcza
>> jeśli mowa o obrzeżach miasta.
>
> Hmm i nie wiem czy chodzi Ci o obrzeża miasta jako slumsy czy jako o
> bogate dzielnice domków jednorodzinnych?

Dzielnice domków, choć niekoniecznie bogate.
W moim przypadku dzielnica to jest mieszanka, część domków jest starych,
jeszcze sprzed wojny, a część nowych.
Obyczaje więc często różnią się tak jak domy.

do góry

krzysiek82 wrote:
> witajcie
> żona wróciła wczoraj do domu, upaprana zmianą opony zapytałem się co
> się stało, a ona na to pies ogryzł jej oponę.


Mam niedużego "wielorasowca". Kiedyś gdy wyjeżdżałem bez niego warczał i
próbował gryźć oponę. Traktowałem to jako nieszkodliwe dziwactwo będąc
przekonanym że nic oponie nie jest w stanie zrobić, do czasu gdy któregoś
dnia po takiej akcji usłyszałem syk uchodzącego powietrza. Okazało się że
udało mu się kłem przebić boczną ściankę opony. Od tego czasu pilnuję żeby
się za bardzo nie zbliżał do kół.
--
Pozdrawiam Marcin Konstańczak (mkonst)
mkonst(malpa)et(kropka)put(kropka)poznan(kropka)pl
GG:1394783

do góry

W dniu 2010-06-07 14:44, Bartek pisze:
> dobrze że lambdy nie odgryzł.

Zyga, ktoś do ciebie ;-)

--
Janusz

do góry

W dniu 2010-06-07 13:48, kamil pisze:
(...)
> Ten zawsze ucieka pozebrac o kielbase.

Tego nie wiesz, a kiełbasy i tak mu ni wolno było.

> Innemu ucieknie i odgryzie twarz dziecku.

Jasne - Ty potencjalnie jesteś gwałcicielem...

>> Ty byś rozumiem uśpił stworzenie, ponieważ może być groźnie,
>> ponieważ to pies?
>
> Nie, ale mandat wlascicielowi, ktory nie potrafi czworonoga upilnowac bo
> "zawsze mu ucieka" bylby na miejscu.

No co po takim mandacie, skoro mógł odgryźć twarz dziecku?

do góry

Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 09:55:39 +0200, osobnik zwany krzysiek82
wystukał:

> witajcie
> żona wróciła wczoraj do domu, upaprana zmianą opony zapytałem się co się
> stało, a ona na to pies ogryzł jej oponę. Faktycznie widać taki szerszy
> ślad i raczej to nie był gwóźdź. Spotkaliście się z takim przypadkiem?
> Trochę śmiać mi się chciało jak o tym opowiadała, bo przecież to chyba
> mało realne? :) Pies powędrował do nieba i w sumie nie wiem czy
> słusznie, bo może to nie jego wina :D


a zdjęcia opony? I czyjego psa uśpiła Twoja żona? bo jak obcego to chyba
jako wet wie, że popełniła przestepstwo?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

Dnia pięknego Mon, 07 Jun 2010 19:37:27 +0200, osobnik zwany mkonst
wystukał:

> krzysiek82 wrote:
>> witajcie
>> ?ona wróci?a wczoraj do domu, upaprana zmian? opony zapyta?em sie co
>> sie sta?o, a ona na to pies ogryz? jej opone.
>
>
> Mam niedu?ego "wielorasowca". Kiedy? gdy wyje?d?a?em bez niego warcza? i
> próbowa? gryOEae opone. Traktowa?em to jako nieszkodliwe dziwactwo bed?c
> przekonanym ?e nic oponie nie jest w stanie zrobiae, do czasu gdy
> którego? dnia po takiej akcji us?ysza?em syk uchodz?cego powietrza.
> Okaza?o sie ?e uda?o mu sie k?em przebiae boczn? ?cianke opony. Od tego
> czasu pilnuje ?eby sie za bardzo nie zbli?a? do kó?.

a łyżka na to: "Niemożliwe" :)




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

do góry