On 6/26/11 4:24 PM, blur wrote:

> tu pytanie do znawców czy to normalne że w tym silniku tak rzęzi jak bym
> do wiadra wsypał złomu i potrząsał ?

Mi tez tak rzezi wiec pewnie tak ma byc ;)

> fabrycznych wydechach tragiczne, dopiero jazda na wysokim biegu przy
> niskich prędkościach odczuwalna była jak strzelanie z ciężkiego karabinu
> maszynowego :)

MIalem glosne wydechy ale sie rozsypaly i zalozylem znowu fabryczne. I
musze przyznac, ze jazda na fabrycznych tez ma zalety. Chyba sie
starzeje i mi dudnienie juz mnie nie rajcuje (ale to do czasu ;) )


> przez to ten dźwięk, 2 dup - o kurde jak w traktorze :)

Sam lepiej bym tego nie napisal ;)

> patrze na licznik o kur 120 mil !!

883? To moj chyba jest popsuty :(


> ogólnie kupa frajdy ale strasznie sztywne zawieszenie przy mojej wadze
> 67kg podskakiwałem jak na koniu


> narazie zostaję przy enduro.

Tez pieknie


P.S. Ciagle pamietam o obiecanym "przegladzie" silnika simsona i
wizycie w "muzeum" ;). Tylko jakos czasu brak :(


--
pozdr
Laphroaig
Sportster + Simson SR2 w kawalkach