-
41. Data: 2013-02-28 19:22:21
Temat: Re: Piec lutowniczy T-962
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-02-28 18:58, Bezznaczenia pisze:
> W dniu 2013-02-28 08:52, Pitlab pisze:
>>> To może jeszcze zainteresuje Cie maszynka PnP:
>>> http://dangerousprototypes.com/2013/02/21/workshop-v
ideo-56-tm220a-table-top-pick-and-place-overview/
>>>
>>>
>>
>> Fajna, chociaż trochę się boję, bo to jest jednak spory kawałek
>> mechaniki sprzedawany bez żadnego serwisu. Do montazu zdecydowanie
>> wolałbym konstrukcję "zachodnią".
>> Na razie damy radę obejść się bez tego. Zobaczymy jak będzie wygladało
>> zapotrzeboanie na produkcję za pół roku czy za rok.
>> Tak czy inaczej dzięki za link. Nie wiedziałem że chińczycy robią już
>> takie rzeczy.
>>
>
>
> Ehh chlopie zatrudnij lepiej kogos kto sie na tym zna, chyba jestes z
> wroclawia wiec nie bedzie to duzy problem. To co robicie to mozna
> poukladac recznie i wygrzac w kuchence z termoobiegiem.
Układanie ręczne to jest dobre dla kilkunastu sztuk. Taka zabawka
przydałaby się, żeby chociaż bierne poukładać nie zastanawiając się
który element gdzie.
Szkoda twojej
> kasy na experymenty z czyms o czym nie masz zielonego pojecia daj
> zarobic komus z doswiadczeniem zamiast bladzic na slepo.
A ty masz duże doświadczenie w montażu SMT?
--
pozdrawiam
MD
-
42. Data: 2013-03-01 22:15:03
Temat: Re: Piec lutowniczy T-962
Od: Adam Dybkowski <a...@g...6c7o8m>
W dniu 2013-02-27 11:50 Piotr Gałka napisał(a):
>>> Zwykle robimy tak że zaczynając nowy projekt pierwsze 10 sztuk jest
>>> robione całkowicie ręcznie (nakładanie pasty, montaż) i ta seria idzie
>>> na nasz koszt do betatesterów i jest przynajmniej przez miesiąc
>>> wałkowana.
>>
>> Przy 10 płytkach nie lutujecie wszystkiego po prostu ręcznie?
>> No chyba że BGA albo zabawa z jakąś drobnicą SMD 0402 czy 0201.
>>
> Ja tę wypowiedź powyżej rozumiem, że ręcznie, a Ty?
> P.G.
Heh, może zbyt zasugerowałem się tym "nakładaniem pasty".
Bardziej myślałem o rozwiązaniach oldskulowych czyli lutownica
grzałkowa/stacja lutownicza + porządny topnik i cyna z ołowiem - a nie
zabawy typu nakładanie pasty (jak przy scalakach? przez uniwersalny
szablon?) i hotair.
--
Adam Dybkowski
http://dybkowski.net/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
-
43. Data: 2013-03-02 00:26:04
Temat: Re: Piec lutowniczy T-962
Od: "Pitlab" <p...@p...wp.pl>
> Bardziej myślałem o rozwiązaniach oldskulowych czyli lutownica
> grzałkowa/stacja lutownicza + porządny topnik i cyna z ołowiem - a nie
> zabawy typu nakładanie pasty (jak przy scalakach? przez uniwersalny
> szablon?) i hotair.
Jeden z projektów najpier montowałem ręcznie transformatorówką (nie miałem
jeszcze kolby), potem przyszedł etap nakładania pasty strzykawką, ręcznego
ukałdania elementów i grzania gorącym powietrzem. Teraz projekt jest
montowany na zewnątrz, bo nie wyrabiałem się w szczycie sezonu.
Była wyraźna różnica w wydajności między montażem ręcznym a montażem na
pastę. Montując na pastę i lutujac powietrzem szło prawie 2 razy szybciej i
efekt był lepszy: elementy są równiej ułożone.
Teraz ręcznie montuję tylko specyficzne elementy, np. przyciski
monostabilne, bo one akurat kiepsko lutują się powietrzem, oraz oczywiście
złącza przewlekane.
--
Piotrek.
http://www.pitlab.pl