eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaPhilips taką kaszanę odstawia? Czyli słuchawki, a właściwie, to ich kabel...Re: Philips taką kaszanę odstawia? Czyli słuchawki, a właściwie, to ich kabel...
  • Reply-To: "Anerys" <s...@s...pl>
    From: "Anerys" <s...@s...pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    References: <502ec3da$1@news.home.net.pl> <k0nuj2$usc$1@news01.versatel.de>
    <502f9ca8$1@news.home.net.pl> <k0o8or$6jn$1@news01.versatel.de>
    Subject: Re: Philips taką kaszanę odstawia? Czyli słuchawki, a właściwie, to ich
    kabel...
    Date: Sat, 18 Aug 2012 19:35:07 +0200
    Lines: 88
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    X-Antivirus: avast! (VPS 120818-0, 2012-08-18), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    NNTP-Posting-Host: 212.85.112.42
    Message-ID: <502fd24d$1@news.home.net.pl>
    X-Trace: news.home.net.pl 1345311309 212.85.112.42 (18 Aug 2012 19:35:09 +0200)
    Organization: home.pl news server
    X-Authenticated-User: valhalla.hot
    Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-mai
    l
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:635032
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Andy Niwinski" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:k0o8or$6jn$1@news01.versatel.de...
    >>> Pomijają to, że słuchawki za 60 złotych plasują się w dolnej strefie
    >>
    >> Jak pisałem, nie mam zapędów audiofilskich. I nie zamierzam się z tego
    >> tłumaczyć.
    >>
    > E, nie chodzi mi o audiofilię, sam używam przy kompie Sennheiserów HD 407,

    A nie, ja tak chłodno mówię, nie ze złości.

    > które również w klasie Sennsheimerów są badziewiem - jedyne 19,90 Euro.
    > Muzyki z wykorzystaniem słuchawek nie słucham, mimo że kiedyś szarpnąłem
    > się na Sennheiser PC360. Ale na Philipsy to nawet patrzeć nie chcę. Ta
    > firma zeszła jak i cała Holandia na dziady. M

    No, to prawda, że Philips zpsiał...
    Ale, jak się ma słuchawki za frajer (znalazłem samotnie leżące dwa lata
    temu), to wręcz nie wypada narzekać :) Mam komputerówki, nawet żwawe i
    czysto grają, ale są mało wygodne, bo by się wtyczka szlajała luzem... Chcę
    coś Sennheisera, Kossa, Shure... zobaczę, poprzeglądam, jeszcze nie wiem, po
    forach opinii pozasięgam, na razie kasy niet, chyba, że na jakieś pierdzidła
    do stówki.

    >>> badziewia, to czytając Twój opis męczarni z naprawą i porównując to z
    >>> ceną
    >>
    >> A kto ci nagadał, że się męczyłem? Badziewie? No i co?
    >>
    > A wiem, że się namęczyłeś, bo sam kiedyś takowe kable próbowałem
    > sztukować.

    Nawet niespecjalnie... nie zliczę, ile już myszek (tych najwięcej...)
    sztukowałem, ile klawiatur, ile rozpieprzonych wtyczek, bo się kabelek
    połamał... Na fajansie znalazłem całkiem sympatyczną, choć nieco szczylerską
    klawiaturę, która miała ciachnięty kabel, ale mechanicznie... Znalazłem, czy
    jest USB, czy PS2 (była tym drugim), znalazłem kabelek z jakiejś
    rozpieprzonej myszki chyba... a może innej klawy, nie wiem... Zje*any okazał
    się oporniczek 50 kOhm, który coś tam polaryzował, bez niego nie szło,
    znalazłem na jakiejś rozwalonej elektronice twardziela taki SMD, zalutowałem
    w układ, zobaczyło sprzęt, ale nie reagowało na klawisze...

    > Robota dla niewolnika.... A co się człowiek naklnie...

    O... i na tej klawie się nakurwiłem za 10 lat... 8 razy, srubka do śrubki
    rozbierałem to, czyściłem izopropanolem - zaśniedziałe ścieżki na folii...,
    rozłożone nawet chodziło, po złożeniu przestawało... Doszło do tego, że
    ostatnie złożenie sprawdzałem śrubka po śrubce, dokręcenie jednej i test
    klawiszy, następnej i tak aż d momentu, gdzie zostały mi dwie, ale już nie
    miałem odwagi mocniej dokręcać. Na razie chodzi, choć mechanicznie klawisze
    trochę się zacierają i czasem (czytaj: często) nie naciśnie się któryś
    klawisz kontrolny i trzeba poprawiać tekst...
    Z kablem od słuchawek nawet tak bardzo się nie namęczyłem - szybko straciłem
    cierpliwość i na chama zacząłem wypruwać żyły do miejsca, gdzie były we w
    miarę dobrym stanie, odizolowałem zlutowałem, zaizolowałem,
    zabezpieczyłem... nieco ponad 1/3 odcięte (ale przynajmiej nie będzie się
    plątać jak smród po gaciach, jak będę chodzić po mieście). Nie kurwiłem
    zbytnio, bardziej gadałem "ja pier*.*, jaki syf...", nie ukrywam, byłem
    bliski wywalenia kabla w ogóle i dobrania czegoś ze szpargałów.

    >> Mam jeszcze jedne słuchawki, ale one to komputerówki, mikrofon jest w
    >> kostce z regulatorem głośności na kablu. A te, to są do mp3, z którym
    >> chodzę po mieście. Jako, że słuch, to moje zawodowe narzędzie pracy, nie
    >> używam gówien, typu słuchawki douszne.
    >>
    > Hmm, słuch jest Twoim narzędziem pracy i chodzisz po mieście słuchając
    > mp3? Pozwalam sobie nie komentować.

    Bo nie trzeba. Ja nie z tych, co słuchają tak, że cały autobus słucha z
    nimi. Sprawdzałem - jak zdjąłem słuchawki i przykryłem ręką, nie było
    słychać nic, mimo full głośności, a jak jest ciszej w otoczeniu, to i ja
    wyciszam grajka (muszę słyszeć otoczenie choć trochę), Philips GoGear 1GB
    pendrive, nie jest zbyt głośny. Więcej miałem na swojej centrali
    telefonicznej, na tej, na której pracowałem (Pentaconta-GCI, pierwszy ACMM,
    do ok. 77dB, na innej (Strowger, "Miasto-Miasto"), to nawet 95...ale krótko
    byłem, przeniosłem się na nieco cichszą (Strowger, 9xx, nie znam poziomu
    hałasu). Słuch nie pogorszył mi się bardziej, niż to by wynikało z
    naturalnego starzenia. Jestem też z tych, co (z jednym wyjątkiem, ale miałem
    "stopery" w uszach) nie chodzili na dyskoteki. Także, nie korzystam z tego
    codziennie. A nawet można powiedzieć, rzadko, sporadycznie.

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: