W dniu 02.04.2023 o 21:24, Ewa pisze:

>>> Nie wiem czy fakt, że samochodu nie używałam przez jakiś czas może
>>> mieć tu wpływ.
>>
>> Może (wtyczki).
>
> Co to są wtyczki?

https://youtu.be/tgUz9rTiJXc

Wtyczki połączeniowe do sondy Lamda (nadal zgaduję, że to sonda). ZTCP
to Pegot 207 ma 2 sondy lambda więc wystarczy że wtyczka ma chwilowy
brak kontaktu i też jest taki efekt. Na filmie widać, jak należy
postąpić z wtyczką, znaczy wypłukać, wysuszyć i sprawdzić uszczelnienie.


--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 02.04.2023 o 21:24, LordBluzg(R)?? pisze:
Ja bym użył modułu z Allegro
> https://allegro.pl/oferta/elm327-icar2-vgate-obd2-in
terfejs-bluetooth-polski-8194134208  i aplikacji Piston czy Torque na smartfona. Po
diagnozie, skasowałbym błędy i patrzył czy wrócą :)
>
> Ponieważ to posiadam to już nie muszę kupować.

> Sam moduł OBD2 przydaje się później do
> wielu rzeczy. U siebie mam wpięty na stałe w gniazdo i używam apki
> Torque, logując sobie do WWW różne parametry podczas jazdy i mam
> historię tego, co się tam odjaniepawla :)

Gdzie jest port OBD2 w Peugeocie 207? Jak trudno jest się tam podłączyć?

Czy aplikacja Piston lub Torque jest darmowa?

Myślę, że od tego zacznę. Wg podanego przez Ciebie cennika taka diagnoza
może kosztować do 400 zł, a zakup tego interfejsu już by mi dał pewien
pogląd. Nie wiem tylko czy będę umiała się nim posługiwać.

Pozdrawiam
Ewa

do góry

W dniu 02.04.2023 o 21:46, Ewa pisze:
> W dniu 02.04.2023 o 21:24, LordBluzg(R)?? pisze:
>  Ja bym użył modułu z Allegro
>> https://allegro.pl/oferta/elm327-icar2-vgate-obd2-in
terfejs-bluetooth-polski-8194134208  i aplikacji Piston czy Torque na smartfona. Po
diagnozie, skasowałbym błędy i patrzył czy wrócą :)
>>
>> Ponieważ to posiadam to już nie muszę kupować.
>
>> Sam moduł OBD2 przydaje się później do wielu rzeczy. U siebie mam
>> wpięty na stałe w gniazdo i używam apki Torque, logując sobie do WWW
>> różne parametry podczas jazdy i mam historię tego, co się tam
>> odjaniepawla :)
>
> Gdzie jest port OBD2 w Peugeocie 207? Jak trudno jest się tam podłączyć?

https://youtu.be/Vz0P7HHRIJM

Wtykasz wtyczkę i tyle :)

> Czy aplikacja Piston lub Torque jest darmowa?

Tak, chociaż Torque w wersji Pro już nie (mam Pro)/tanio, chyba 20zł.
>
> Myślę, że od tego zacznę. Wg podanego przez Ciebie cennika taka diagnoza
> może kosztować do 400 zł, a zakup tego interfejsu już by mi dał pewien
> pogląd. Nie wiem tylko czy będę umiała się nim posługiwać.

Dziecko potrafi. Najważniejsze jest sparowanie tego ze smartfonem a w
aplikacjach należy wybrać już sparowany moduł.
Miłej zabawy :)

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 02.04.2023 o 21:46, Ewa pisze:

> Czy aplikacja Piston lub Torque jest darmowa?

Wyświetliłam sobie co oferuje mój smartfon i jest tego sporo.
Czy mógłbyś napisać którego programu Ty używasz?

Pozdrawiam
Ewa

do góry

W dniu 02.04.2023 o 21:57, Ewa pisze:
> W dniu 02.04.2023 o 21:46, Ewa pisze:
>
>> Czy aplikacja Piston lub Torque jest darmowa?
>
> Wyświetliłam sobie co oferuje mój smartfon i jest tego sporo.
> Czy mógłbyś napisać którego programu Ty używasz?
>
> Pozdrawiam
> Ewa
>
Przepraszam, nie wyświetliłam Twojej ostatniej wiadomości do końca.

Dzięki za wszystkie informacje.
Pozdrawiam
Ewa

do góry

W dniu 02.04.2023 o 21:57, Ewa pisze:

>> Czy aplikacja Piston lub Torque jest darmowa?
>
> Wyświetliłam sobie co oferuje mój smartfon i jest tego sporo.
> Czy mógłbyś napisać którego programu Ty używasz?
>
Obu wymienionych, chociaż wolę Torque ale z innych względów (dashboard +
logi do www, z możliwością przeglądania na PC)

Dla mnie ważne są często logi, bo oferują sporo. Z historii idzie
wyciągać więcej wniosków a to, że muszę patrzeć gdzie jadę a nie na
smarfona to się później pokrywa :) Na dodatek Torque oferuje mapę, z
której również czytam jaką miałem prędkość, przyspieszenie, hamowanie,
napięcie akumulatora, temperaturę, zużycie + cokolwiek co sobie dodam do
zapisu. W ten sposób znalazłem kilka usterek, które występują chwilowo
nie powodując nawet reakcji na tablicy. Przykładowo, złe ładowanie
akumulatora, które powodowało to, że był przeładowany (chwilowo) i psuł
akumulator,i do wymiany po 2 latach. Usterka regulatora napięcia przy
alternatorze. Podobnie sprawa z termostatem, gdzie nie zawsze patrzymy
na temperaturę i wiele innych ciekawostek.

Co prawda dane z OBD2 to nie są pełne dane diagnostyczne jak z użyciem w
ASO komputera i oprogramowania do Pegota/inne marki ale w większości
daje radę :)

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 02.04.2023 o 22:13, Ewa pisze:
[...]
> Przepraszam, nie wyświetliłam Twojej ostatniej wiadomości do końca.

Spox, rozwinąłem i dopisałem :)

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry

W dniu 02.04.2023 o 20:30, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 02.04.2023 o 19:40, Ewa pisze:
>
>> Dodam jeszcze, że wg opisu komunikatów wyświetlanych przez komputer
>> Peugeot Antypollution system fault oznacza "ogólny błąd w którymś
>> z systemów związanych z jakością spalin".
>>
>> Czy ktoś miał taki problem i jak go rozwiązał?
>
> Może sonda Lambda? Szklaną kulę mają w serwisie i nazywa się to "podpiąć
> pod komputer" wtedy program diagnostyczny jest w stanie wskazać CO
> dokładnie się stanęło :)
>
> Możesz też na Allegro zakupić moduł do OBD2 i sama sprawdzić przy pomocy
> smartfona ale diagnoza nic Ci nie da.
>
> Czyli? Jechać do jakiegoś mechanika, który posiada możliwość diagnozy.
>
> To dopiero połowa zabawy bo postawiona diagnoza nie łączy się z naprawą.

Żeby nie łączyła się to by musiała być ambitniejsza od przeczytania
błędów, które właśnie każdy może zrobić sobie sam choć niekoniecznie w
cenie samego ELM'a. Inaczej będzie to tylko zbędny wydatek na coś, co
naprawiacz i tak będzie robił.

>
> Później powinnaś wybrać kogoś, kto Ci to wymieni/naprawi.

Ja bym poszukał warsztatu, który umie sobie zdiagnozować by naprawić.
Takiego który jest z tego znany, że nie zajmuje się tylko wymianą części
albo sczytywaniem błędów z komputera.

>
> Mógłbym napisać ASO ale tam są chore ceny...a usługa taka sama jak u
> Janusza na zapleśniałym kanale...a jakość usługi to ToToLoTek i w jednym
> i w drugim :]

O ile ja znam ASO to problem z nimi jest w jakości diagnostyki a nie
naprawy. Oni po prostu nie zajmują się problemami samochodu tylko
wymianą części. Oczywiście mają doświadczenie w tych wymianach, więc
zwykle umieją przeczytać błąd, ale by z tego wynikało co należy wymienić
to już niekoniecznie. Jeszcze lepsze bajeczki klientom wciskają niż
nieautoryzowane warsztaty. Jak dach zwodzony naprawiałem to po 5
wizytach skończyło się tym, że z kolegą sobie go w 15 minut
zdiagnozowaliśmy i naprawili. Winne było osadzenie czujnika. Pieprzyli
coś o przewodach ale 5 wizyt powinno chyba prędzej ich doprowadzić do
tego co amatorzy robią w 15 minut. A jak Twizy przestało się ładować to
ASO widziało problem w tym, że zapach spalenizny jest. Niby co dziwnego
w tym, że zjarana ładowarka śmierdzi spalenizną? I nie potrafili podać
kiedy nowa ładowarka będzie dostępna "za miesiąc, dwa, trzy czy pół
roku". Koszt ładowarki kilka tysięcy. Jako kompletny laik oczywiście nie
wiedziałem co konkretnie mam zakupić to mi podali numery oryginałów i
zamienników. I tak szukając na wolnym rynku tej ładowarki, poznałem
jeszcze inne numery i ładowarkę używaną znalazłem o jeszcze innym
numerze o której więcej wiedziałem ze swojego szukania niż mi ASO było w
stanie podać. W zasadzie nie wiem po co się do tego ASO zwracałem. Z
desperacji jakiejś. Oczywiście mogli to naprawić przez wymianę na nową
ale nie wiadomo kiedy i ile ostatecznie by mnie kosztowała ta naprawa.
Na pewno by mi nie wymienili uszkodzonego tranzystora za 10zł, który
okazał się powodem.

Więc jak ktoś jest laikiem to:
- nie zaszkodzi zainteresować się
- idzie się mechanika o renomie dobrego diagnosty a nie robi za frajera
w ASO

>
> Z uszkodzoną sondą da się jechać ale często pali wincyj niż mu wlejesz :D

W ASO straszą, że się katalizator od tego uszkodzi :-)

do góry

W dniu 02.04.2023 o 21:02, LordBluzg(R)?? pisze:
> W dniu 02.04.2023 o 20:54, Ewa pisze:
...>>
>> Przeczytałam sporo w Internecie i potwierdza się to, co już wcześniej
>> wiedziałam, że może to być mnóstwo różnych rzeczy, w tym także i to,
>> że może to być niepotrzebny komunikat, tak jak ten, który pokazywał
>> się na początku używania samochodu, a który też straszył słowem fault.
>>
>> Ale może jeszcze ważniejsze jest to, że z opisu podobnych sytuacji
>> wynika, że podpięcie pod komputer w warsztacie wcale nie musi dać
>> odpowiedzi co do przyczyny. Oznacza to w konsekwencji wymianę różnych
>> rzeczy na próbę i koszty.
>
> Tak się zdarza, dlatego najlepiej szukać kogoś, kto jest dobry w
> Pegotach :]

I to jest właściwa sugestia.

>>
>> Nie wiem czy fakt, że samochodu nie używałam przez jakiś czas może
>> mieć tu wpływ.
>
> Może (wtyczki).

No i kable. A jak nie kable to może komputer. Co nie? :-)

...

do góry

W dniu 02.04.2023 o 22:44, io pisze:

> No i kable. A jak nie kable to może komputer. Co nie? :-)
>
Sam jesteś kąputer :D

--
LordBluzg(R)??
<<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>

do góry