Cześć.
Wie ktoś gdzie tę książkę Lee Parksa można kupić? Wszędzie opis, że
niedostępna. W desperacji już nawet próbowałem mniej legalnego
egzemplarza w formie elektronicznej zdobyć, aby się zapoznać z treścią
przed zakupem. NIE MA
Jak żyć?

ps. dwie godziny na kursie wyjeżdżone. Pół godzina na 125tce i bajka.
Wsiadłem na 600tkę i masa mnie lekko pokonywała ;) Dopiero ostatnie pół
godziny z poprawną przeciwwagą i ósemki wychodziły 9/10. Że też mi się
chce na stare lata ;)

do góry

W dniu 03-12-2013 11:37, charwel(Oo)==::: pisze:
> Cześć.
> Wie ktoś gdzie tę książkę Lee Parksa można kupić? Wszędzie opis, że
> niedostępna. W desperacji już nawet próbowałem mniej legalnego
> egzemplarza w formie elektronicznej zdobyć, aby się zapoznać z treścią
> przed zakupem. NIE MA
> Jak żyć?

A "Motocyklistę doskonałego" I i II by Hough David L. już przerobiłeś od
desek do desek? :) Jeśli tak, to pieniądze na kolejne przeznacz na
trening praktyczny. :]


--
?(??_?)? ? ???

do góry

Dnia 03 - 12 - 2013 (wtorek) o godzinie 11:37, charwel(Oo)==::: napisał(a):

> Wie ktoś gdzie tę książkę Lee Parksa można kupić? Wszędzie opis, że
> niedostępna.

Zdaje się, że tu mają jeszcze jedną sztukę:
http://nazapleczu.osdw.pl/ksiazka/Parks-Lee/Pelna-ko
ntrola,nazapGVBRGQCT

> Jak żyć?

Przeczytać - jak radził Zakonspirowany - "Motocyklistę doskonałego".

--
Yorick
MG Nevada 750,

do góry

W dniu 2013-12-03 16:22, Yorick pisze:
> Dnia 03 - 12 - 2013 (wtorek) o godzinie 11:37, charwel(Oo)==::: napisał(a):
>
>> Wie ktoś gdzie tę książkę Lee Parksa można kupić? Wszędzie opis, że
>> niedostępna.
>
> Zdaje się, że tu mają jeszcze jedną sztukę:
> http://nazapleczu.osdw.pl/ksiazka/Parks-Lee/Pelna-ko
ntrola,nazapGVBRGQCT
>
>> Jak żyć?
>
> Przeczytać - jak radził Zakonspirowany - "Motocyklistę doskonałego".
>

Czytałem i nadal czytam. Parks niczego nowego nie wnosi?

Pozdrawiam
charwel :)

do góry

W dniu 2013-12-03 12:00, Zakonspirowany pisze:
> W dniu 03-12-2013 11:37, charwel(Oo)==::: pisze:
>> Cześć.
>> Wie ktoś gdzie tę książkę Lee Parksa można kupić? Wszędzie opis, że
>> niedostępna. W desperacji już nawet próbowałem mniej legalnego
>> egzemplarza w formie elektronicznej zdobyć, aby się zapoznać z treścią
>> przed zakupem. NIE MA
>> Jak żyć?
>
> A "Motocyklistę doskonałego" I i II by Hough David L. już przerobiłeś od
> desek do desek? :)

Czytałem :)

Jeśli tak, to pieniądze na kolejne przeznacz na
> trening praktyczny. :]
>
>
Za zimno na praktyczny :) Kodeks Ruchu Drogowego opanowany (dopiero
teraz) i szukam ciekawych informacji teoretycznych odnośnie prowadzenia
i bezpieczeństwa na tych stworach :)

charwel :)

do góry

W dniu 03-12-2013 17:13, charwel(Oo)==::: pisze:
> W dniu 2013-12-03 16:22, Yorick pisze:
>> Przeczytać - jak radził Zakonspirowany - "Motocyklistę doskonałego".
>>
>
> Czytałem i nadal czytam. Parks niczego nowego nie wnosi?

Nie czytałem, bo już sam tytuł zniechęca.
Możesz być motocyklistą doskonałym, ale nigdy nie będziesz miał pełnej
(totalnej) kontroli nad jednośladem (zwłaszcza litrowym).
Bo z tymi książkami jest jak z Kamasutrą i kobietami. Możesz być świetny
tak w teorii, jak i praktyce, a pojedziesz jeden jedyny raz w delegację,
a ta się puści.


--
?(??_?)? ? ???

do góry

> Bo z tymi książkami jest jak z Kamasutrą i kobietami. Możesz być świetny
> tak w teorii, jak i praktyce, a pojedziesz jeden jedyny raz w delegację, a
> ta się puści.
Najwyraźniej chciała się pochwalić przed innym/inną, tym czego się nauczyła
od wyjeżdżającego w delegację ...
Oprócz doznań czysto fizycznych, musisz zapewnić też zaspokojenie
próżności...
:)
Pozdrawiam.
WOJO

do góry

Dnia (Tue, 03 Dec 2013 17:59:51 +0100) ktos podajacy sie za Zakonspirowany
wyklawiaturowal co nastepuje:


> Bo z tymi książkami jest jak z Kamasutrą i kobietami. Możesz być świetny
> tak w teorii, jak i praktyce, a pojedziesz jeden jedyny raz w delegację,
> a ta się puści.

Cześć, myślałem, że się obraziłeś na tą grupę i już tu nie wrócisz.
Przebaczyłeś nam?


--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Yamaha DT125R, Suzuki DRZ400S/SM
http://bikepics.com/members/piko/

do góry

W dniu 04-12-2013 08:14, Piotr Klimek pisze:
> Przebaczyłeś nam?

Nie. Zwykła amnestia.


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 03-12-2013 22:50, WOJO pisze:
>> Bo z tymi książkami jest jak z Kamasutrą i kobietami. Możesz być
>> świetny tak w teorii, jak i praktyce, a pojedziesz jeden jedyny raz w
>> delegację, a ta się puści.
> Najwyraźniej chciała się pochwalić przed innym/inną, tym czego się
> nauczyła od wyjeżdżającego w delegację ...
> Oprócz doznań czysto fizycznych, musisz zapewnić też zaspokojenie
> próżności...

Albo na odwrót - można jeździć w te delegacje regularnie raz w tygodniu
na dwa dni, a ta przez dziesięć lat będzie wiernie czekać, aż w końcu
nie wytrzyma i się puści - "kobiecej logiki" nie ogarniesz i pewnie stąd
porzekadło, że motorniczy dzielą się na tych, którzy zaliczyli już glebę
i takich, którzy dopiero ją zaliczą, a jak się nie wypierdolisz, to się
nie wyszkolisz. ;)


--
?(??_?)? ? ???

do góry