-
51. Data: 2019-05-16 08:14:09
Temat: Re: Pasek
Od: s...@g...com
W dniu środa, 15 maja 2019 23:07:57 UTC-5 użytkownik Shrek napisał:
> W dniu 15.05.2019 o 22:09, s...@g...com pisze:
>
> > No niby laza ale samochodziarze tez nie zawsze patrza i mam na mysli kraje na
zachod od renu.
> > Ja bym powiedzial ze wcale duzo lepiej niz u nas to nie jest...
>
> Statystyki pokazują, że jest znacznie lepiej.
>
Ale nie pokazuja czemu.
Np. tu:
https://ec.europa.eu/transport/road_safety/sites/roa
dsafety/files/pdf/statistics/dacota/bfs20xx_pedestri
ans.pdf
Niby mamy prawie 3x tyle co francja. Ale osob starszych wsrod zabitych mniej.
Podobnie dzieci.
Czyli co? Kierowcy celuja w doroslych tylko?
FR 5% 52% 43%
PL 2% 36% 62%
Prawda jest pewnie inna: Dorosli w krajach europy wschodniej po prostu wiecej chodza
zamiast jezdzic autami. Szczegolnie wieczorami. I sa rozjezdzani.
Pora dnia:
0-4 4-8 8-12 12-16 16-20 20-24
FR 9% 13% 25% 16% 25% 12%
PL 6% 12% 12% 10% 39% 22%
Rowno caly tydzien:
P W S C P S N
FR 15% 17% 14% 11% 15% 16% 12%
PL 14% 14% 14% 13% 18% 16% 11%
I nieco bardziej w zime.
s-m k-c l-w p-g
FR 23% 20% 24% 34%
PL 24% 16% 19% 41%
Oswietlenie:
FR 23% 0% 15% 0% 1% 56% 4% 0%
PL 30% 0% 30% 0% 0% 29% 11% 0%
trzecia kolumna to ciemnosc i swiecace latarnie.
szosta to dzien
siodma poranek/wieczor
Na moje to nie wina tego ze zle jezdzimy. Tylko tego ze mamy szybciej ciemno i ludzie
wiecej chodza wieczorami bo nie maja aut.
a jak jezdza z punktu widzenia pieszego nieco wiem, roznicy nie odczuwam zbytniej.
Tak nie ufam polskiemu kierowcy jak i holenderskiemu, francuskiemu jak i
amerykanskiemu czy kanadyjskiemu. Jezdza tak samo nieprzewidywalnie.
Irlandzkich nie mialem za bardzo okazji pocwiczyc bo tam gdzie siedzialem aut
jezdzilo tak malo jak u nas za PRL.
Jedyna roznica jaka widze jest taka ze na malych uliczkach w Polsce sie jedzie i sie
nie zatrzymuje przed pieszymi. Na zachodzie to robia.
Ale tam te uliczki sa zazwyczaj bardzo spokojne. A u nas na nich jest zazwyczaj spory
ruch.
Na zachodzie jak jest ulica ruchliwa to mozna stac do usranej smierci i strumien aut
sie nie zatrzyma, a jak jest przerwa to jak sie idzie to widac ze auta nie zwalniaja.
Podobnie z punktu widzenia rowerowca. Tak samo unikam drog w Polsce jak i poza
Polska. Jedyna roznica jest taka ze jadac osiedlowkami w Polsce mam spory ruch a na
zachodzie jest on mniejszy, bo zazwyczaj ruch glowny jedzie ulicami poza osiedlowymi.
-
52. Data: 2019-05-16 09:18:40
Temat: Re: Pasek
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2019-05-15 o 01:09, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2019-05-13 o 19:59, Budzik pisze:
>> Użytkownik p...@g...com ...
>>
>>> Dziadek w smarcie wymusił pierwszeństwo więc ratował się ale uderzył
>>> w krawężnik i poleciał na słup. Koszmarny pech.
>> No bo przeciez nie predkosc.... :(
>>
> Oczywiście, że nie prędkość tylko ślepy dziadek, który zajechał drogę.
>
> Wg moich obliczeń motocykl ślizga się po jezdni ze średnią prędkością
> ok. 65km/h. Prędkość wyliczona na całym odcinku drogi, którą widać na
> filmie, a widać tam ok. 12-13m. To jeszcze daleko do prędkości z jaką
> się normalnie poruszają motocykle w terenie zabudowanym, czyli 200km/h.
>
> Przy czym prędkość w chwili, kiedy motocyklista się "położył" musiała
> być dużo, dużo "niższa", bo jak wszyscy wiemy, prawa fizyki są takie, że
> "położony" na drodze w poślizgu motocykl zwiększa swoją prędkość ze
> względu na tzw. ujemne tarcie.
>
> Przed skrzyżowaniem jest zakręt.
>
> Tak więc jak można się domyślić wina jest tylko i wyłącznie po stronie
> ślepego starucha, który patrzy tylko na wprost i nie potrafi dostrzec
> drogi za zakrętem jak każdy, normalny, zdrowy człowiek. Tutaj
> motocyklista w ogóle nie zawinił. Tu na pewno nie było prędkości.
>
> Żal mi młodego chłopaka, ale niech każdy sam wyciągnie wnioski.
>
Ja sam poruszam się czasem skuterem - ale staram się myśleć w taki
sposób, że przewiduję kierowców, którzy mogą mnie nie zauważyć albo się
zagapić. Nie pcham się między samochodami z prędkością większą niż taką,
która umożliwia mi zahamowanie w miejscu (bo są nieogary, które
otwierają drzwi, bo wysiadają na środku drogi na światłach). Wiem też,
że dla niektórych to ujma, jak jedzie przed nimi pyrkawka - takim też
ustępuję, bo szkoda zdrowia...
Niestety większośc motocyklistów sądzi, że jest nieśmiertelna. Wpychają
się np. między ciężarówkę i osobówkę jadąc po linii oddzielającej pasy.
Przekraczenie prędkości to u nich norma, wyprzedzanie z braku
poszanowania dla przepisów, logiki i ludzi.
Co nie oznacza, że kierowcy też mają za uszami - w tym przypadku podobno
ktoś go nie zauważył... Na ty, filmie widać tylko skutek...
T.
-
53. Data: 2019-05-16 12:26:30
Temat: Re: Pasek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cdc598b$0$535$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 15.05.2019 o 20:14, J.F. pisze:
>>> Przez przednie to wcale i superbika nie tak łatwo obrócić. Za to
>>> jak zablokujesz (a o to łatwiej w chopperach) to potem opowiadasz
>>> po knajpach, że "położyłeś maszynę". Moto nie mają (przynajmniej
>>> do niedawna większość) ABSu, więc hamują słabo - na maksa nie
>>> zahamujesz, bo wtedy ułamek ruchu klamką dzieli cię od gleby.
>
>> ale jak sie ma ABS
>> https://www.youtube.com/watch?v=loaJVp4ARZA
>ABS jest na pokładzie motocykli od niedawna. Większość chyba dalej
>nie ma.
>> A bez ABS chyba tez mozna
>> https://www.youtube.com/watch?v=huGexZrovco
>Nie bez powodu wszystkie ujęcia są z toru;)
Z toru, ale zobacz np od 38s - jak idealnie dozuje sile hamowania i
jedzie niemal tylko na przednim kole ... i to juz niemal na zakrecie.
>Zresztą - nawet na tej grupie są tacy co lepiej ponoć ogarniają
>sprawę niż ABS i największe zło ESP;)
Jak pisalem - hamowanie w samochodzie nigdy nie sprawialo mi klopotow.
Wiec po co przeplacac za ABS :-)
ESP to co innego.
J.
-
54. Data: 2019-05-16 16:24:39
Temat: Re: Pasek
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 16 maja 2019 02:18:43 UTC-5 użytkownik T. napisał:
> Ja sam poruszam się czasem skuterem - ale staram się myśleć w taki
> sposób, że przewiduję kierowców, którzy mogą mnie nie zauważyć albo się
> zagapić. Nie pcham się między samochodami z prędkością większą niż taką,
> która umożliwia mi zahamowanie w miejscu (bo są nieogary, które
> otwierają drzwi, bo wysiadają na środku drogi na światłach).
Popieram az dotad :)
> Wiem też,
> że dla niektórych to ujma, jak jedzie przed nimi pyrkawka - takim też
> ustępuję, bo szkoda zdrowia...
Tak nie robie.
To zaprasza kierowcow do wyprzedzania. I robia to z bardzo niewielkim zapasem
odleglosci.
W praktyce niby jednoslad i samochod sie zmieszcza na jednym pasie ale jak kierowca
widzi ze obok jedzie inne auto to i swiadomie i podswiadomie wola miec wiekszy odstep
od samochodu po lewej niz od jednosladu po prawej.
To tez ma wade bo wtedy trzeba jechac po nierownej czesci drogi, w kaluzy, po
dziurach, piachu.
Ja tak nie robie.
Trzymam dla siebie okolo 1/3 pasa.
I mysle ze jest bezpieczniej niz jakbym jechal 1-1.5m od pobocza.
-
55. Data: 2019-05-16 16:56:58
Temat: Re: Pasek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:bb16bc11-4a98-4f87-8378-54d6dd98496c@go
oglegroups.com...
W dniu czwartek, 16 maja 2019 02:18:43 UTC-5 użytkownik T. napisał:
>> Ja sam poruszam się czasem skuterem - ale staram się myśleć w taki
>> sposób, że przewiduję kierowców, którzy mogą mnie nie zauważyć albo
>> się
>> zagapić. Nie pcham się między samochodami z prędkością większą niż
>> taką,
>> która umożliwia mi zahamowanie w miejscu (bo są nieogary, które
>> otwierają drzwi, bo wysiadają na środku drogi na światłach).
>Popieram az dotad :)
>> Wiem też,
>> że dla niektórych to ujma, jak jedzie przed nimi pyrkawka - takim
>> też
>> ustępuję, bo szkoda zdrowia...
>Tak nie robie.
>To zaprasza kierowcow do wyprzedzania. I robia to z bardzo niewielkim
>zapasem odleglosci.
Tu nie o ujme chodzi, tylko o predkosc.
Jedzie taka pyrkawka, i spowalnia.
Zdejmijcie sobie ogranicznik, to nie bedzie problemow :-P
A potem jeszcze wyprzedzisz z duzym trudem, trafisz na czerwone, a tu
cie taki omija ... bez zapasu odleglosci :-)
>W praktyce niby jednoslad i samochod sie zmieszcza na jednym pasie
>ale jak kierowca widzi ze obok jedzie inne auto to i swiadomie i
>podswiadomie wola miec wiekszy odstep od >samochodu po lewej niz od
>jednosladu po prawej.
>To tez ma wade bo wtedy trzeba jechac po nierownej czesci drogi, w
>kaluzy, po dziurach, piachu.
>Ja tak nie robie.
>Trzymam dla siebie okolo 1/3 pasa.
Trzeba sie dac wyprzedzic na skrzyzowaniu, tam wiecej miejsca.
Albo szybciej jechac i w ogole nie bedzie problemu :-)
J.
-
56. Data: 2019-05-16 17:37:39
Temat: Re: Pasek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 16.05.2019 o 12:26, J.F. pisze:
> Z toru, ale zobacz np od 38s - jak idealnie dozuje sile hamowania i
> jedzie niemal tylko na przednim kole ... i to juz niemal na zakrecie.
Ale ja nie mówię, że się nie da. Tylko profesjonalista na torze a zwykły
użytkownik na drodze to dwa różne światy. Generalnie jak masz moto bez
ABSu to możesz bezpiecznie założyć, że zaparkujesz wcześniej czy później
komuś w dupie, jak nie będziesz trzymał odstępu.
>> Zresztą - nawet na tej grupie są tacy co lepiej ponoć ogarniają sprawę
>> niż ABS i największe zło ESP;)
>
> Jak pisalem - hamowanie w samochodzie nigdy nie sprawialo mi klopotow.
> Wiec po co przeplacac za ABS :-)
>
> ESP to co innego.
Mi dla odmiany utrzymanie kierunku bez esp się do tej pory udawało, a
abs często był w użyciu. Nie to żeby się bez nie dało, ale po co się
napinać z gorszym efektem?
Shrek
-
57. Data: 2019-05-16 17:52:35
Temat: Re: Pasek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 16.05.2019 o 08:14, s...@g...com pisze:
> W dniu środa, 15 maja 2019 23:07:57 UTC-5 użytkownik Shrek napisał:
>> W dniu 15.05.2019 o 22:09, s...@g...com pisze:
>>
>>> No niby laza ale samochodziarze tez nie zawsze patrza i mam na mysli kraje na
zachod od renu.
>>> Ja bym powiedzial ze wcale duzo lepiej niz u nas to nie jest...
>>
>> Statystyki pokazują, że jest znacznie lepiej.
>>
>
> Ale nie pokazuja czemu.
Ale pokazują, że na zachodzie _jest_ znacznie lepiej i żadnymi czarami
tego nie odczynisz.
> Np. tu:
> https://ec.europa.eu/transport/road_safety/sites/roa
dsafety/files/pdf/statistics/dacota/bfs20xx_pedestri
ans.pdf
>
> Niby mamy prawie 3x tyle co francja. Ale osob starszych wsrod zabitych mniej.
> Podobnie dzieci.
>
> Czyli co? Kierowcy celuja w doroslych tylko?
>
> FR 5% 52% 43%
> PL 2% 36% 62%
Dalej zapewne w każdej grupie mniej w trupach na milion mieszkańców.
Więc obiektywnie dalej jest tam zanacznie lepiej.
> Prawda jest pewnie inna: Dorosli w krajach europy wschodniej po prostu wiecej
chodza zamiast jezdzic autami. Szczegolnie wieczorami. I sa rozjezdzani.
Raczej Polacy dłużej w robocie siedzą.
> Pora dnia:
> 0-4 4-8 8-12 12-16 16-20 20-24
> FR 9% 13% 25% 16% 25% 12%
> PL 6% 12% 12% 10% 39% 22%
>
> Rowno caly tydzien:
> P W S C P S N
> FR 15% 17% 14% 11% 15% 16% 12%
> PL 14% 14% 14% 13% 18% 16% 11%
>
> I nieco bardziej w zime.
> s-m k-c l-w p-g
> FR 23% 20% 24% 34%
> PL 24% 16% 19% 41%
>
> Oswietlenie:
>
> FR 23% 0% 15% 0% 1% 56% 4% 0%
> PL 30% 0% 30% 0% 0% 29% 11% 0%
>
> trzecia kolumna to ciemnosc i swiecace latarnie.
> szosta to dzien
> siodma poranek/wieczor
Trzeba by sprawdzić jak wypada szczyt w stosunku do zachodu słońca.
> Na moje to nie wina tego ze zle jezdzimy. Tylko tego ze mamy szybciej ciemno
Nie sądzę - trzeba by porównać w trupach na milion w poszczególnych
kategoriach - i jestem dziwnie pewny, że w prawie każdej będzie u nas
więcej trupów. Więc jednak gorzej/.
> i ludzie wiecej chodza wieczorami bo nie maja aut.
Akurat w ilości aut na mieszkańców to chyba przebijamy Francję, więc...
raczej nie.
> Podobnie z punktu widzenia rowerowca. Tak samo unikam drog w Polsce jak i poza
Polska. Jedyna roznica jest taka ze jadac osiedlowkami w Polsce mam spory ruch a na
zachodzie jest on mniejszy, bo zazwyczaj ruch glowny jedzie ulicami poza osiedlowymi.
Akurat rowerem wolę po jezdni - bardziej przewidywalnie, widocznie i
jednak nikt celowo nie chce cię zabić. A jak ścieżką, to traktują cię
jakby cię niewidzieli (abstrahując od tego, że często rzeczywiście nie
widzą, ale nawet wymienienie kontaktu wzrokowego nie skłania często ro
rezygnacji z pierwszeństwa "nadanego" przez zieloną strzałkę).
Shrek
-
58. Data: 2019-05-16 19:09:07
Temat: Re: Pasek
Od: s...@g...com
W dniu czwartek, 16 maja 2019 09:58:44 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:bb16bc11-4a98-4f87-8378-54d6dd98496c@go
oglegroups.com...
> W dniu czwartek, 16 maja 2019 02:18:43 UTC-5 użytkownik T. napisał:
> >> Ja sam poruszam się czasem skuterem - ale staram się myśleć w taki
> >> sposób, że przewiduję kierowców, którzy mogą mnie nie zauważyć albo
> >> się
> >> zagapić. Nie pcham się między samochodami z prędkością większą niż
> >> taką,
> >> która umożliwia mi zahamowanie w miejscu (bo są nieogary, które
> >> otwierają drzwi, bo wysiadają na środku drogi na światłach).
>
> >Popieram az dotad :)
>
> >> Wiem też,
> >> że dla niektórych to ujma, jak jedzie przed nimi pyrkawka - takim
> >> też
> >> ustępuję, bo szkoda zdrowia...
>
> >Tak nie robie.
> >To zaprasza kierowcow do wyprzedzania. I robia to z bardzo niewielkim
> >zapasem odleglosci.
>
> Tu nie o ujme chodzi, tylko o predkosc.
> Jedzie taka pyrkawka, i spowalnia.
> Zdejmijcie sobie ogranicznik, to nie bedzie problemow :-P
>
Ogranicznik mam w nogach :)
Podniesiony na tyle ile moge ;)
> A potem jeszcze wyprzedzisz z duzym trudem, trafisz na czerwone, a tu
> cie taki omija ... bez zapasu odleglosci :-)
>
> >W praktyce niby jednoslad i samochod sie zmieszcza na jednym pasie
> >ale jak kierowca widzi ze obok jedzie inne auto to i swiadomie i
> >podswiadomie wola miec wiekszy odstep od >samochodu po lewej niz od
> >jednosladu po prawej.
> >To tez ma wade bo wtedy trzeba jechac po nierownej czesci drogi, w
> >kaluzy, po dziurach, piachu.
>
> >Ja tak nie robie.
> >Trzymam dla siebie okolo 1/3 pasa.
>
> Trzeba sie dac wyprzedzic na skrzyzowaniu, tam wiecej miejsca.
>
> Albo szybciej jechac i w ogole nie bedzie problemu :-)
>
>
Generalnie to staram sie sciezkami jezdzic albo chodnikiem.
W ten sposob sie unika wiekszosci problematycznych sytuacji.
Ale nie zawsze sie da.
Ale co ciekawe, najlepsze rezultaty mam kiedy do kazdego odcinka wybieram najlepsza
strategie.
Sa miejsca gdzie spokojnie mozna po ulicy jechac i nikt nie wyprzedza na gazete albo
strumien samochodow jest na tyle spokojny ze jazda po drodze nie jest stresujaca.
Sa miejsca gdzie lepiej jechac chodnikiem, i sa miejsca gdzie warto nadlozyc drogi i
jechac sciezka bo na niej nie ma skrzyzowan.
W efekcie nie mozna dac jednoznacznej rekomendacji ze lepiej robic tak a nie inaczej.
Taki urok rowerowca, nie tylko w Polsce...
-
59. Data: 2019-05-16 19:58:01
Temat: Re: Pasek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c290429-cfac-4851-bc7f-cd94b86eacc0@go
oglegroups.com...
W dniu czwartek, 16 maja 2019 09:58:44 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
>> >> Wiem też,
>> >> że dla niektórych to ujma, jak jedzie przed nimi pyrkawka -
>> >> takim
>> >> też ustępuję, bo szkoda zdrowia...
>> >Tak nie robie.
>> >To zaprasza kierowcow do wyprzedzania. I robia to z bardzo
>> >niewielkim
>> >zapasem odleglosci.
>
>> Tu nie o ujme chodzi, tylko o predkosc.
>> Jedzie taka pyrkawka, i spowalnia.
>> Zdejmijcie sobie ogranicznik, to nie bedzie problemow :-P
>Ogranicznik mam w nogach :)
>Podniesiony na tyle ile moge ;)
W zasadzie ta sama uwaga - jezdzijcie choc 60, to nie bedziecie
przeszkadzac :-)
J.
-
60. Data: 2019-05-16 20:27:46
Temat: Re: Pasek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 16.05.2019 o 19:58, J.F. pisze:
>> Ogranicznik mam w nogach :)
>> Podniesiony na tyle ile moge ;)
>
> W zasadzie ta sama uwaga - jezdzijcie choc 60, to nie bedziecie
> przeszkadzac :-)
A potem jak któremuś nogę urwie, to będzioe że zapierdałał 65 na tylnym
kole.
Shrek