-
31. Data: 2019-05-15 18:01:55
Temat: Re: Pasek
Od: s...@g...com
W dniu środa, 15 maja 2019 10:16:21 UTC-5 użytkownik Shrek napisał:
> W dniu 15.05.2019 o 15:42, s...@g...com pisze:
>
> >> Jeżeli tak to cofam to co powiedziałem. Wygladało ze slizga sie z duza
> >> predkoscia.
> >
> > No mala to ona nie byla. Nawet zakladajac ze sie nie zetkneli i po prostu
motocyklista zrobil unik i skonczyl wywalony na chodniku to i tak musial jechac nieco
szybciej.
> >
> > Obstawiam ze bylo to 70kmh. +10-0
>
> Ostawiam, że dobrze obstawiasz. Jako motocyklista z licznikiem w milach
> to powiem ci, że jak jedziesz 50 mil/h to się z tłumu (innych kierowców
> samochodów) nie wyróżniasz - przynajmniej w warszawie.
>
Ale widzisz, co innego jakas Grojecka a co innego taka zlota/chmielna.
A tu to taka wydra byla. Ano osiedlowka ani dwupasmowka.
Na takich raczej sie jedzie 50 (licznikowe 60).
> > Czyli jak na miasto za duzo. Choc nie az tyle aby stwierdzic ze pilowal.
> >
> > ergo: Nastepny co jezdzi szybko ale bezpiecznie.
>
> Średnia krajowa - niech pierwszy rzuci kamień ten, komu nie zdarza 7
> dyszek po mieście.
>
Zalezy gdzie i zalezy czy w strumieniu.
Jakby motorowiec jechal w strumieniu samochodow to by pewnie na dziadka sie nie wbil
bo by dziadek nie skrecal.
A tak to paradoksalnie mniejszy ruch sprawil ze o wypadek latwiej.
I wiesz co?
Po Polsce rzeczywiscie jezdzi sie szybciej. Bo drogi sa dosyc "strumieniowe".
Skrzyzowania rzadko (relatywnie), przejscia rzadko (relatywnie).
Tam w Jaroslawiu przejscia co 200-250m.
Ludzi niewiele lazi.
Takie drogi powoduja ze sie jezdzi szybciej i jest to odbierane jako bezpieczne.
Co innego takie cos:
https://www.google.com/maps/@41.9310828,-87.7795887,
3a,60y,278.85h,86.24t/data=!3m6!1e1!3m4!1shfvqTtgMIL
GdnR9_9zTPmg!2e0!7i16384!8i8192
Wzialem pierwsze z brzegu.
Porownywalne z jaroslawiem:
https://www.google.com/maps/@42.246933,-88.6035126,3
a,75y,292.01h,80.65t/data=!3m7!1e1!3m5!1s3NSLDV2qIlc
NXidQKExyZw!2e0!6s%2F%2Fgeo2.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoi
d%3D3NSLDV2qIlcNXidQKExyZw%26output%3Dthumbnail%26cb
_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%
26h%3D100%26yaw%3D6.4821253%26pitch%3D0%26thumbfov%3
D100!7i13312!8i6656
Tam sie naturalnie jezdzi wolniej bo skrzyzowan jak mrowkow i na kazdym ktos moze
przejsc...
-
32. Data: 2019-05-15 18:26:16
Temat: Re: Pasek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.05.2019 o 18:01, s...@g...com pisze:
> Zalezy gdzie i zalezy czy w strumieniu.
> Jakby motorowiec jechal w strumieniu samochodow to by pewnie na dziadka sie nie
wbil bo by dziadek nie skrecal.
NIe wiem - ja to mało reprezentatywny jestem, bo chopper ale staram się
trzy sekundy odstępu trzymać - moto generalnie raczej słabiej hamują niż
katamarany.
> Tam sie naturalnie jezdzi wolniej bo skrzyzowan jak mrowkow i na kazdym ktos moze
przejsc...
Gdzieś obok jest dyskusja, że gdzie indziej piesi łażą gdzie popadnie, a
u nas nawet na przejściu kierowcy się spodziwają okrętu, ale nie pieszego...
Shrek
-
33. Data: 2019-05-15 18:49:04
Temat: Re: Pasek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5cdc3da7$0$510$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 15.05.2019 o 18:01, s...@g...com pisze:
>> Zalezy gdzie i zalezy czy w strumieniu.
>> Jakby motorowiec jechal w strumieniu samochodow to by pewnie na
>> dziadka sie nie wbil bo by dziadek nie skrecal.
>NIe wiem - ja to mało reprezentatywny jestem, bo chopper ale staram
>się trzy sekundy odstępu trzymać - moto generalnie raczej słabiej
>hamują niż katamarany.
Chopper chyba powinien miec mniejszy problem - nie przewroci sie przez
przednie kolo :-)
>> Tam sie naturalnie jezdzi wolniej bo skrzyzowan jak mrowkow i na
>> kazdym ktos moze przejsc...
>Gdzieś obok jest dyskusja, że gdzie indziej piesi łażą gdzie
>popadnie, a u nas nawet na przejściu kierowcy się spodziwają okrętu,
>ale nie pieszego...
Skoro laza gdzie popadnie, to musza uwazac, zeby nie wtargnac prosto
pod pojazd :-)
J.
-
34. Data: 2019-05-15 18:59:10
Temat: Re: Pasek
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
<s...@g...com> wrote in message
news:1e3c5709-1872-463f-a78f-09844148b232@googlegrou
ps.com...
> I wiesz co?
> Po Polsce rzeczywiscie jezdzi sie szybciej. Bo drogi sa dosyc
> "strumieniowe". Skrzyzowania rzadko (relatywnie), przejscia rzadko
> (relatywnie).
> Tam w Jaroslawiu przejscia co 200-250m.
> Ludzi niewiele lazi.
> Takie drogi powoduja ze sie jezdzi szybciej i jest to odbierane jako
> bezpieczne.
>
> Co innego takie cos:
> https://www.google.com/maps/@41.9310828,-87.7795887,
3a,60y,278.85h,86.24t/data=!3m6!1e1!3m4!1shfvqTtgMIL
GdnR9_9zTPmg!2e0!7i16384!8i8192
>
> Wzialem pierwsze z brzegu.
> Porownywalne z jaroslawiem:
> https://www.google.com/maps/@42.246933,-88.6035126,3
a,75y,292.01h,80.65t/data=!3m7!1e1!3m5!1s3NSLDV2qIlc
NXidQKExyZw!2e0!6s%2F%2Fgeo2.ggpht.com%2Fcbk%3Fpanoi
d%3D3NSLDV2qIlcNXidQKExyZw%26output%3Dthumbnail%26cb
_client%3Dmaps_sv.tactile.gps%26thumb%3D2%26w%3D203%
26h%3D100%26yaw%3D6.4821253%26pitch%3D0%26thumbfov%3
D100!7i13312!8i6656
>
> Tam sie naturalnie jezdzi wolniej bo skrzyzowan jak mrowkow i na kazdym
> ktos moze przejsc...
Nie bardzo rozumiem co Twoje ilustracje z USA miały wykazać...
Czy możesz nieco podkręcić jasność? :-)
Bo ja w rejonie Austin i Diversey właśnie sobie stłukłem miskę olejową
na progach zwalniających które mieszkańcy sobie budują za własną
kasę aby SPOWALNIAĆ bo gdyby ich nie było to właśnie pomykanoby
bardzo, bardzo szybko w gęstej zabudowie wielorodzinnej i komercyjnej
gdzie pieszych dużo i chodzą jak popadnie po ulicy...
-
35. Data: 2019-05-15 18:59:19
Temat: Re: Pasek
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 15.05.2019 o 18:49, J.F. pisze:
>> NIe wiem - ja to mało reprezentatywny jestem, bo chopper ale staram
>> się trzy sekundy odstępu trzymać - moto generalnie raczej słabiej
>> hamują niż katamarany.
>
> Chopper chyba powinien miec mniejszy problem - nie przewroci sie przez
> przednie kolo :-)
Przez przednie to wcale i superbika nie tak łatwo obrócić. Za to jak
zablokujesz (a o to łatwiej w chopperach) to potem opowiadasz po
knajpach, że "położyłeś maszynę". Moto nie mają (przynajmniej do
niedawna większość) ABSu, więc hamują słabo - na maksa nie zahamujesz,
bo wtedy ułamek ruchu klamką dzieli cię od gleby.
>> Gdzieś obok jest dyskusja, że gdzie indziej piesi łażą gdzie popadnie,
>> a u nas nawet na przejściu kierowcy się spodziwają okrętu, ale nie
>> pieszego...
>
> Skoro laza gdzie popadnie, to musza uwazac, zeby nie wtargnac prosto pod
> pojazd :-)
Ale obecność pieszego na jezdni nikogo nie dziwi, a u nas nawety na
przejściu się ludzie pieszego nie spodziewają. Efekt jest taki, że u nas
rzeczywiście sie szybko jeździ.
Shrek
-
36. Data: 2019-05-15 18:59:45
Temat: Re: Pasek
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:5cdc4365$0$521$65785112@news.neostrada.pl...
>>Gdzieś obok jest dyskusja, że gdzie indziej piesi łażą gdzie popadnie, a u
>>nas nawet na przejściu kierowcy się spodziwają okrętu, ale nie pieszego...
>
> Skoro laza gdzie popadnie, to musza uwazac, zeby nie wtargnac prosto pod
> pojazd :-)
Podziwiam Twoją cierpliwość :-)
-
37. Data: 2019-05-15 19:04:02
Temat: Re: Pasek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:b4ef9ead-5391-48b3-9099-43546a4e7d85@go
oglegroups.com...
W dniu środa, 15 maja 2019 09:15:17 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
>> Ale pytanie jest inne - przy jakiej predkosci urywa konczyny ...
>
>Przy kazdej. To nie predkosc urywa, to sila.
>Jak tak patrzylem to mial nieco pecha bo sie po chyba prostu owinal o
>rurke stawem kolanowym.
>Jakby lecial wolniej to tez bylo by kiepsko. Moze nogi by nie urwalo
>ale i tak zniszczenia byly by spore.
>Tak na szybko liczac:
>70kg czlowieka X 50kmh = 13m/s*70=910 kg sily (9kN) (o ile sie nie
>machlem)
>Tona? Duzo nie jest ale przylozone na scinanie...
Oczywiscie ze sie machnales - sprawdz jednostki.
No i liczby tez mozesz sprawdzic ... ale po co - skoro jednostki sa do
d*, to cale liczenie jest do d* :-)
J.
-
38. Data: 2019-05-15 19:04:24
Temat: Re: Pasek
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:5cdc0492$0$17360$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:qbgvj4$24i$...@d...me...
> "Poldek" <p...@i...eu> wrote in message
>> W dniu 2019-05-12 o 16:17, Pszemol pisze:
>>>> https://www.youtube.com/watch?v=gDkPQg9tySQ&feature=
youtu.be
>>>> Ogarnięty koleś z tym paskiem bo na tego blisko kamery to raczej nie ma
>>>> co liczyć.
>>>
>>> Czy ja dobrze widzę, że słupek od znaku odciął motocykliście nogę???
>>> wow.
>
> Ucial to chyba zle slowo. Rura raczej nie tnie.
> Urwal ?
>
>>> Wyluzuj. Jest to u motocyklistów wliczone w pasję.
>>Ciekawe czy tą nogę dałoby się operacyjnie przyczepić...
>
> Ogolnie sie daje, ale poniewaz nie dowiezli do Trzebnicy na czas, to po
> nodze.
Znasz szczegóły tego konkretnego wypadku?
>>Bo jak nie, to ja pier&&lę taką pasję.
>
> Ale co miales przyjemnosci, to twoje.
> Zdaje sie nurkujesz ... a patrzyles na wypadki nurkowe ? :-)
Tylko że w przypadku nurkowania to, że tak powiem
w analogii samochodowej: ja lubię jeździć 10km/h
po parku z alejkami asfaltowymi dla dzieci...
Nie bawią mnie groty, głębokie wraki czy też pobijanie
rekordów głebokości z czterema butlami i wieloma
stacjami dekompresji, jak widziałem Rusków w Egipcie.
Panie - to ich nurkowanie wygląda jak ciężka praca
a ja do nurkowania podchodzę jak do relaksu :-))
Już prędzej wypadku spodziewałbym się na nartach/desce.
No i rzeczywiście miałem ich już kilka :-)))
> A noge ... troche pecha i w samochodzie stracisz :-(
No przykre, bo noga się do wielu rzeczy przydaje.
Szkoda że nie zadbano i nie dostarczono do szpitala
nogi razem z pacjentem... dla mnie trochę dziwne.
Zwłaszcza że to stacja benzynowa, pewnie worek
z lodem można było kupić, nogę owinąć lodem i byłoby
co ratować... Własna noga, nawet nieruchoma w kolanie
chyba lepsza niż brak nogi wcale. O ile pacjent przeżył... przeżył?
-
39. Data: 2019-05-15 19:51:40
Temat: Re: Pasek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qbhgqm$pbp$...@d...me...
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>> Wyluzuj. Jest to u motocyklistów wliczone w pasję.
>>>Ciekawe czy tą nogę dałoby się operacyjnie przyczepić...
>
>> Ogolnie sie daje, ale poniewaz nie dowiezli do Trzebnicy na czas,
>> to po nodze.
>Znasz szczegóły tego konkretnego wypadku?
Nie, ale slyszalem o takich przypadkach
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/lekarze-przysz
yli-mi-odcieta-reke/24wrynl
Tylko widzisz - trzeba miec kupe szczescia - ratownikow, ktorzy wiedza
co robic, szpital z odpowiednia specjalizacja w poblizu, byc moze
helikopter do szybkiego transportu.
W szpitalu wlasciwych fachowcow dostepnych.
NFZ, ktory za to zaplaci, a nie stwierdzi "urwanie to nie jest
jednostka chorobowa", a potem "nie robimy, bo nam nie placa".
https://www.tygodnikprzeglad.pl/szpital-ostatniej-na
dziei/
"Opór profesora i solidarnego z nim zespołu trwał długo, wśród
protestujących był doc. Jerzy Jabłecki. W końcu wzięto ich... głodem. -
Przez kilka miesięcy - wspomina dzisiejszy ordynator - nie wypłacano
nam pensji."
Ale co sie dziwic, w kraju, gdzie cukrzyce sie leczy amputacja nogi.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,1517
5886,Maszyna_odciela_robotnikowi_reke__Lekarze_przys
zyli.html
>>>Bo jak nie, to ja pier&&lę taką pasję.
>
>> Ale co miales przyjemnosci, to twoje.
>> Zdaje sie nurkujesz ... a patrzyles na wypadki nurkowe ? :-)
>Tylko że w przypadku nurkowania to, że tak powiem
>w analogii samochodowej: ja lubię jeździć 10km/h
>po parku z alejkami asfaltowymi dla dzieci...
>Nie bawią mnie groty, głębokie wraki czy też pobijanie
>rekordów głebokości z czterema butlami i wieloma
>stacjami dekompresji, jak widziałem Rusków w Egipcie.
>Panie - to ich nurkowanie wygląda jak ciężka praca
>a ja do nurkowania podchodzę jak do relaksu :-))
Nie znasz dnia ani godziny
https://www.scubaengineer.com/pictures/scubatanks/ta
nk_blo_small.jpg
ot, butla wybuchla :-)
>> A noge ... troche pecha i w samochodzie stracisz :-(
>No przykre, bo noga się do wielu rzeczy przydaje.
>Szkoda że nie zadbano i nie dostarczono do szpitala
>nogi razem z pacjentem... dla mnie trochę dziwne.
>Zwłaszcza że to stacja benzynowa, pewnie worek
>z lodem można było kupić, nogę owinąć lodem i byłoby
>co ratować... Własna noga, nawet nieruchoma w kolanie
>chyba lepsza niż brak nogi wcale. O ile pacjent przeżył... przeżył?
Tytułowy pasek mogł pomoc.
J.
-
40. Data: 2019-05-15 19:55:22
Temat: Re: Pasek
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qbhghv$n5r$...@d...me...
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>>Gdzieś obok jest dyskusja, że gdzie indziej piesi łażą gdzie
>>>popadnie, a u nas nawet na przejściu kierowcy się spodziwają
>>>okrętu, ale nie pieszego...
>
>> Skoro laza gdzie popadnie, to musza uwazac, zeby nie wtargnac
>> prosto pod pojazd :-)
>Podziwiam Twoją cierpliwość :-)
Nie o to chodzi - skoro moga sobie lazic dowolnie, to nikomu na
przejsciach nie zalezy.
Wiec przejsc nie ma, lub jest malo.
Pieszym nie przeszkadza ... ale musza na krawezniku poczekac :-)
I tak oto bedzie wygladal swiat w wersji Shreka :-)
J.