eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Pali się MOSFET - dlaczego?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 1. Data: 2012-07-11 19:31:10
    Temat: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: "Pitlab" <p...@p...wp.pl>

    Witajcie,
    Mam urządzenie gdzie na wejściu zasilania 12V z baterii jest szeregowy
    MOSFET typu P jako zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem polaryzacji.
    Fragment schematu jest na obrazku: http://www.pitlab.pl/misc/zasilanie.png

    Zasilanie wchodzi zaciskami LSP1-2, idzie przez tranzystor TSM2301
    (VDS=-20V, RDS=130mR, ID=2,8A) - na schemacie jest trochę lepszy
    IRLML9303(VDS=-30V, RDS=65mR, ID=3,6A), ale w cześci urzadzeń
    eksperymentalnie wstawiłem ten słabszy. Dalej prąd idzie na stabilizator 5V.
    Za tranzystorem idzie też na 2 gniazda, skad zasilane są kamera i nadajnik
    wideo. Zwykle prąd kamery i nadajnika to setki miliamperów rzędu 100-300mA,
    ale nie mam kontroli nad tym. Użytkownik podłącza tam swój sprzęt.
    Szeregowe dławiki PBY mają rezystancję 0,25R a ich prąd nominalny to 0,8A.
    Tranzystor spokojnie powinien pracować z prądem rzędu 2A jednak w kilku
    urządzeniach ten obwód uszkodził się zwęglając i paląc ścieżki.

    W jednym urzadzeniu spalił się dławik od zasilania kamery. Bawiliśmy się tą
    kamerą i zasilana z zasilacza laboratoryjnego raz na kilkadziesiąt włączeń
    szarneła prądem powyżej ampera - na tyle było ustawione ograniczenie prądowe
    w zasilaczu. Wcześniej ani później to się nie powtórzyło - jakiś hazard w
    samej kamerze, ale obwód zasilajacy musi to przeżyć.
    W innym urządzeniu pracującym z inną kamerą zwęgliły się zarówno dławik jak
    i tranzystor. Spory czas pracowało poprawnie a przy którymś włączeniu
    puściło dym.
    W jeszcze innym urządzeniu spalił się tranzystor a oba dławiki wygladają na
    nieruszone. W tym egzemplarzu rozłączona była zwora zasilania kamery, więc
    co najwyżej nadajnik mógł szarpnąć prądem (mało prawdopodobne), chociaż
    wyglada mi to na problem z samym tranzystorem.

    Muszę to poprawić i chciałbym prosić o konsultacje.
    Podejrzewam że zupełnie niepotrzebnie wstawiłem dużą rezystancję na bramkę
    tranzystora i podejrzewam że w pewnych sytuacjach pojemność bramki
    (katalogowo 4,8nC) powoduje że tranzystor przez jakiś czas pracuje
    częściowo otwarty i ma dużą rezystancję przez co się grzeje. Nie wiem czy
    dobrze liczę, ale 1C = 1F*1V, więc pojemność bramki to 4,8nC/12V = 0,4nF.
    Stała czasowa ładowania bramki przez 120k to 48ns. Chyba zbyt mało aby
    przegrzać tranzystor w SOT23.

    Może tam jest jakis problem z dopuszczalnym napięciem pracy wynoszącym 20V?
    Może wyładowania ESD albo spowodowane iskrzeniem styków baterii uszkadzają
    tranzystor? Czy takie obwody zabezpiecza się dodatkowo jakimś transilem,
    warystorem itp? Może zwykła pojemność albo filtr LC na wejściu rozwiąże
    problem?

    Za jakiś czas muszę przeprojektować tą płytkę i chciałbym tam wstawić
    szeregowy bezpiecznik polimerowy, wyrzucić rezystor R34 zwierajac bramkę do
    masy i ewentualnie dać wiekszy tranzystor, ale podejrzewam że to będzie
    tylko łata, dlatego chcę najpierw zrozumieć przyczynę problemu.
    Dodam tylko że to urządzenie lata, więc musi być możliwie małe i lekkie,
    stąd raczej nie chcę budować ograniczników prądowych itp. Alternatywą jest
    wyrzucenie tego zabezpieczenia, ale tego używają ludzie często mało
    techniczni, wiec dobrze mieć zabezpieczenie przed odwrotnym podłaczeniem
    zasilania. Ostatecznie mogę tam dać szeregową diodę, ale to się wiąże ze
    stałymi stratami cennej energii, więc rozwiazanie na P-MOSie jest lepsze.

    Będę wdzięczny za wszelkie sugestie jak podejść do tego problemu.

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl


  • 2. Data: 2012-07-11 20:26:57
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: ajt <a...@u...com.pl>

    Pitlab pisze:
    > Witajcie,
    > Mam urządzenie gdzie na wejściu zasilania 12V z baterii jest szeregowy
    > MOSFET typu P jako zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem polaryzacji.
    > Fragment schematu jest na obrazku: http://www.pitlab.pl/misc/zasilanie.png
    >
    Może po prostu wtyczka/przewód wtykane do 12V ma gdzieś zwarcie?
    --
    Pozdrawiam
    Andrzej
    www.radom.ws


  • 3. Data: 2012-07-11 20:36:45
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Pitlab" napisał w wiadomości grup
    >Mam urządzenie gdzie na wejściu zasilania 12V z baterii jest
    >szeregowy
    >MOSFET typu P jako zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem
    >polaryzacji.
    >Fragment schematu jest na obrazku:
    >http://www.pitlab.pl/misc/zasilanie.png

    masz doswiadczenie z takim ukladem ? Bo ten mosfet wtedy jakby
    inwersyjnie pracuje, nie wiem czy mozna PDF wtedy wierzyc.

    >Zasilanie wchodzi zaciskami LSP1-2, idzie przez tranzystor TSM2301
    >(VDS=-20V, RDS=130mR, ID=2,8A) -

    Jesli dobrze widze to Vgs dopuszczalne jest +/-8V, a ty masz 12 ..

    >Tranzystor spokojnie powinien pracować z prądem rzędu 2A jednak w
    >kilku
    >urządzeniach ten obwód uszkodził się zwęglając i paląc ścieżki.

    a bateria/zasilacz solidne ?
    Bo niby moze byc tak ze jak za duzo pobierzesz i napiecie baterii (a
    raczej na obciazeniu) siadzie, to tranzystor przestanie byc w pelni
    otwarty i sie zacznie grzac. Ale to by musialo spasc do ~2V.

    J.


  • 4. Data: 2012-07-11 20:47:27
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello J.F,

    Wednesday, July 11, 2012, 8:36:45 PM, you wrote:

    >> Mam urządzenie gdzie na wejściu zasilania 12V z baterii jest
    >> szeregowy MOSFET typu P jako zabezpieczenie przed odwrotnym
    >> podłączeniem polaryzacji. Fragment schematu jest na obrazku:
    >> http://www.pitlab.pl/misc/zasilanie.png
    > masz doswiadczenie z takim ukladem ?

    Ja mam.

    > Bo ten mosfet wtedy jakby inwersyjnie pracuje, nie wiem czy mozna
    > PDF wtedy wierzyc.

    Można wierzyć. Nie zapomnij, że tu pracuje równolegle z MOSFETem jego
    dioda pasozytnicza i spadek napięcia nigdy nie przekroczy napięcia
    diody. Zazwyczaj w PDFach jest podana charakterystyka tej diody.

    >>Zasilanie wchodzi zaciskami LSP1-2, idzie przez tranzystor TSM2301
    >>(VDS=-20V, RDS=130mR, ID=2,8A) -

    > Jesli dobrze widze to Vgs dopuszczalne jest +/-8V, a ty masz 12 ..

    To jest bardzo dobry trop...

    >> Tranzystor spokojnie powinien pracować z prądem rzędu 2A jednak w
    >> kilku urządzeniach ten obwód uszkodził się zwęglając i paląc
    >> ścieżki.

    Obudowa SOT-23 mała jest.

    > a bateria/zasilacz solidne ?
    > Bo niby moze byc tak ze jak za duzo pobierzesz i napiecie baterii (a
    > raczej na obciazeniu) siadzie, to tranzystor przestanie byc w pelni
    > otwarty i sie zacznie grzac. Ale to by musialo spasc do ~2V.

    Takie stany się niestety zdarzają w układach bateryjnych :(

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 5. Data: 2012-07-11 21:05:33
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: "Pitlab" <p...@p...wp.pl>

    >>na wejściu zasilania 12V z baterii jest szeregowy MOSFET typu P jako
    >>zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem polaryzacji.
    > masz doswiadczenie z takim ukladem ? Bo ten mosfet wtedy jakby inwersyjnie
    > pracuje, nie wiem czy mozna PDF wtedy wierzyc.
    Pierwszy raz zastosowałem taki układ. Kiedyś widziałem to w zestawie
    uruchomieniowym kontrolera Hitachi. Tam był tranzystor w SO8 (nie wiem jaki,
    nie mogę znaleźć), u mnie jest w SOT23.

    >>Zasilanie wchodzi zaciskami LSP1-2, idzie przez tranzystor TSM2301
    >>(VDS=-20V, RDS=130mR, ID=2,8A) -
    > Jesli dobrze widze to Vgs dopuszczalne jest +/-8V, a ty masz 12 ..
    Dobrze! Tego nie zauważyłem.
    Ten "lepszy" IRLML9301 ma Vgs=+-20V, czyli pod tym wzgledem będzie OK

    >>Tranzystor spokojnie powinien pracować z prądem rzędu 2A jednak w kilku
    >>urządzeniach ten obwód uszkodził się zwęglając i paląc ścieżki.
    > a bateria/zasilacz solidne ?
    Bateria to typowo ogniwo LiPol, czyli prąd zwarcia spokojnie pali ścieżki.

    > Bo niby moze byc tak ze jak za duzo pobierzesz i napiecie baterii (a
    > raczej na obciazeniu) siadzie, to tranzystor przestanie byc w pelni
    > otwarty i sie zacznie grzac. Ale to by musialo spasc do ~2V.
    To jest wykluczone, oznacza uszkodzenie ogniwa. Sprzęt często przestaje
    działać już w okolicy 8V. Poza tym użytkownika na bieżąc monitoruje napięcie
    baterii i nie dopuszcza do takich sytuacji. Te uszkodzenia powstawały gdy
    użytkownicy podłączali świeżą baterię.


    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl


  • 6. Data: 2012-07-11 21:32:58
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: "Pitlab" <p...@p...wp.pl>

    > Może po prostu wtyczka/przewód wtykane do 12V ma gdzieś zwarcie?

    Tego nie można wykluczyć, ale jest mało prawdopodobne. Od strony urządzenia
    są wygodne wtyczki JST, do kórych sam zarabiam przewody. Od strony kamery i
    nadajnika użytownik sam musi się podłączyć do swojego sprzętu, zwykle musi
    połączyć kabelek jaki dostał z kamerą / nadajnikiem z moim kabelkiem. To się
    robi raz i porządnie. Bałagan oznacza pożar na pokładzie w czasie lotu i w
    dobie YouTube ludzie zdaja sobie sprawę z takich zagrożeń.
    Swoją drogą w następnej wersji płytki dołożę tam bezpiecznik polimerowy,
    rozłączający obwód w okolicach 2A na wypadek zwarcia w instalacji.
    Coś takiego jak to:
    http://www.tme.eu/pl/details/sd110-16/bezpieczniki-p
    olimerowe-smd/ece/#
    napięcie robocze do16V, prąd roboczy 1,1A, rozłączenie przy 1,95A.

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl


  • 7. Data: 2012-07-11 21:48:51
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: Dykus <d...@s...wp.pl>

    Witam,

    W dniu 2012-07-11 21:32, Pitlab pisze:

    > Swoją drogą w następnej wersji płytki dołożę tam bezpiecznik polimerowy,
    > rozłączający obwód w okolicach 2A na wypadek zwarcia w instalacji.
    > Coś takiego jak to:
    > http://www.tme.eu/pl/details/sd110-16/bezpieczniki-p
    olimerowe-smd/ece/#
    > napięcie robocze do16V, prąd roboczy 1,1A, rozłączenie przy 1,95A.

    Zwróć tylko uwagę na temperaturę otoczenia dla tego bezpiecznika, żeby
    nie okazało się, że np. przy +60*C zaczyna działać dla połowy
    znamionowego prądu podanego dla +25*C... :)


    --
    Pozdrawiam,
    Dykus.





  • 8. Data: 2012-07-11 22:06:15
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: "Pitlab" <p...@p...wp.pl>

    >> Swoją drogą w następnej wersji płytki dołożę tam bezpiecznik polimerowy,
    >> Coś takiego jak to:
    >> http://www.tme.eu/pl/details/sd110-16/bezpieczniki-p
    olimerowe-smd/ece/#
    > Zwróć tylko uwagę na temperaturę otoczenia dla tego bezpiecznika, żeby nie
    > okazało się, że np. przy +60*C zaczyna działać dla połowy znamionowego
    > prądu podanego dla +25*C... :)

    Dzięki za sugestię, będe miał to na uwadze. Połowę prądu znamionowego ma
    przy 90°C, ale ten prąd znamionowy bezpiecznika jest ok. 2-4 krotnie
    przewymiarowany, więc jest spory zapas.
    Stabilizator, który w jednej z konfiguracji zasilania bywa ciepły jest ok 2
    cm dalej i nie ma mostków termicznych między nim a miejscem gdzie będzie
    bezpiecznik. Poza tym urządzenie zwykle pracuje w przewiewnym miejscu i nie
    ma problemu z chłodzeniem ;-)

    --
    Piotrek.
    http://www.pitlab.pl


  • 9. Data: 2012-07-12 08:49:46
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: pgw <s...@p...onet.poczta>

    Dnia Wed, 11 Jul 2012 20:47:27 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

    >>>Zasilanie wchodzi zaciskami LSP1-2, idzie przez tranzystor TSM2301
    >>>(VDS=-20V, RDS=130mR, ID=2,8A) -
    >
    >> Jesli dobrze widze to Vgs dopuszczalne jest +/-8V, a ty masz 12 ..
    >
    > To jest bardzo dobry trop...
    >

    A gdyby tak dać dodatkowy rezystor miedzy bramką a zródłem, który tworzyłby
    dzielnik z rezystorem bramka-GND? Wtedy nie byłoby pełnego napięcia 12V
    Ugs. Istniałyby jakieś inne niebezpieczeństwa?

    --
    pgw


  • 10. Data: 2012-07-12 08:51:17
    Temat: Re: Pali się MOSFET - dlaczego?
    Od: "EM" <e...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Pitlab" <p...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:jtkd97$k5b$1@news.icm.edu.pl...
    > Witajcie,
    > Mam urządzenie gdzie na wejściu zasilania 12V z baterii jest szeregowy
    > MOSFET typu P jako zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem polaryzacji.
    > Fragment schematu jest na obrazku: http://www.pitlab.pl/misc/zasilanie.png
    >
    > Zasilanie wchodzi zaciskami LSP1-2, idzie przez tranzystor TSM2301
    > (VDS=-20V, RDS=130mR, ID=2,8A) - na schemacie jest trochę lepszy
    > IRLML9303(VDS=-30V, RDS=65mR, ID=3,6A), ale w cześci urzadzeń
    > eksperymentalnie wstawiłem ten słabszy. Dalej prąd idzie na stabilizator 5V.
    > Za tranzystorem idzie też na 2 gniazda, skad zasilane są kamera i nadajnik
    > wideo. Zwykle prąd kamery i nadajnika to setki miliamperów rzędu 100-300mA,
    > ale nie mam kontroli nad tym. Użytkownik podłącza tam swój sprzęt.
    > Szeregowe dławiki PBY mają rezystancję 0,25R a ich prąd nominalny to 0,8A.
    > Tranzystor spokojnie powinien pracować z prądem rzędu 2A jednak w kilku
    > urządzeniach ten obwód uszkodził się zwęglając i paląc ścieżki.

    Zauważ, można tam podłaczyć urządzenie, które pobiera jakiś tam prąd nieduży.
    Ale czy wziąłeś pod uwagę prąd ładowania kondensatora w takim urządzeniu?
    Jesli obwód ma 0,25ohma to masz blisko 50A. Co prawda dodatkowe rezystancje
    zmniejszają go, ale wcale bym się nie zdziwił jak w chwili podłączenia masz tam
    25A impuls. A tego taki tranzystorek nie wytrzyma. Poza tym ma za małe Vgs.
    Dobry układ powinien być odporny na zwarcie, a już na pewno na podłączanie
    urządzeń :)
    --
    Pozdr
    EM

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: