eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[PR] Tragiczny bilans większych uprawnień dla cyklistówRe: [PR] Tragiczny bilans większych uprawnień dla cyklistów
  • Data: 2011-08-10 00:37:25
    Temat: Re: [PR] Tragiczny bilans większych uprawnień dla cyklistów
    Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał w wiadomości
    news:j1s6bs$t8l$1@mx1.internetia.pl...

    > Wiesz, jest coś takiego jak psychologia. Skoro nagle zaczęli opowiadać
    > oraz "w moim odczuciu", to wcale z tego nie wynika, że nagle rowerzyści
    > zaczęli zachowywać się gorzej... To nie jest tak, że medialne opowieści
    > działają tylko w jedną stronę...

    Nie jestem pewien co chcesz mi powiedzieć. Twierdzisz, że to sobie
    ubzdurałem? Nagle spora grupa ludzi z mojego otoczenia podobnie? Stało się
    tak na podstawie jakichś medialnych opowieści? W zasadzie to jest możliwe.
    Problem polega na tym, że jakoś nie przypominam sobie tych opowieści. W
    pewnym momencie sporo pismaków dostało gorączki w związku ze zmianą
    przepisów, pisząc większe lub mniejsze bzdury na ten temat, na pmsie
    pojawiło się kilku frustratów i tyle.
    Nie należę również do osób, które po wysłuchaniu "strasznych" historii
    (jakich np. na pmsie jest na pęczki) fiksuję się i wszędzie potem je widzę.

    Nie prowadzę statystyk, dlatego mogę pisać tylko i wyłącznie o "swoim
    odczuciu", na którym się skupiłeś.
    Nie przypominam sobie, żebym w poprzednich latach miał tyle dziwnych
    sytuacji z rowerzystami ile miałem w tym roku. Klaksonu rzadko używam i w
    zasadzie tylko wtedy, kiedy naprawdę zauważam jakieś zagrożenie. W tym roku
    jakoś często muszę go używać...
    "Fucka" nie używam i sam na niego jakoś szczególnie nie zapracowuję, dlatego
    dosyć dobrze pamiętam sytuacje, kiedy rowerzysta mnie nim obdarza...

    Zgodnie z tym co napisałeś, moje spostrzeżenia zawsze możesz zanegować w
    dowolny sposób, tłumacząc to wpływem szumu medialnego, opowieści kolegów,
    kompleksami, zazdrością, traumą z dzieciństwa, itp.

    Ja mogę np. użyć argumentu, że jesteś rowerzystą, albo masz w rodzinie
    rowerzystę, więc nie jesteś obiektywny i tyle wyjdzie z rzeczowej
    dyskusji...

    Pozdrawiam
    X

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: