-
11. Data: 2010-12-17 21:41:55
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jli5ek5mqe2w$.w4k391437gg2.dlg@40tude.net...
> Niestety wielu sprzedawców myli (nie wnikam, umyślnie czy nie)
> elektroniczny starter
O, a taki bajer też jest? Znaczy, w normalnej, tradycyjnej oprawie
świetlówkowej zamiast tego bimetaliczno-neonówkowego ustrojstwa można jakies
elektroniczne cudo wstawić? Jakie ono ma zalety i wady w porównaniu?
J.
-
12. Data: 2010-12-17 21:49:38
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Fri, 17 Dec 2010 22:41:55 +0100, Jarek P. wrote:
> Znaczy, w normalnej, tradycyjnej oprawie
> świetlówkowej zamiast tego bimetaliczno-neonówkowego ustrojstwa można jakies
> elektroniczne cudo wstawić? Jakie ono ma zalety i wady w porównaniu?
Dobry elektroniczny starter ma następujące funkcje z punktu widzenia
użyszkodnika:
1) zdefiniowany czas grzania elektrod (a nie jak wypadnie)
2) wyłapywanie uwalonej rury po iluśtam nieudanych startach pod rząd (na
wpół zdechłe rury nie migają kurwicogennie)
3) ew. wyłapuje zgaśnięcie zasilanej rury i restartuje ją na gorąco
Marek
-
13. Data: 2010-12-17 22:23:46
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1q5vrjgpbygmj$.10d2g4vtang1z$.dlg@40tude.net...
> Dobry elektroniczny starter ma następujące funkcje z punktu widzenia
> użyszkodnika:
A jak rozróżnić dobry od niedobrego? Bo w międzyczasie góglnąłem i
naczytałem się na elektrodzie, jak to elektroniczne startery niszczą
świetlówki przez ich zbyt szybkie zaświecanie bez dostatecznego rozgrzania
elelktrod.
reszta zalet - owszem, podoba mi się. Zwłaszcza odpalanie świetlówek bez
migotania.
J.
-
14. Data: 2010-12-17 23:35:25
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Fri, 17 Dec 2010 23:23:46 +0100, Jarek P. wrote:
> A jak rozróżnić dobry od niedobrego?
Nie mam pojęcia, świetlówki omijam łukiem o dużym promieniu ...
Marek
-
15. Data: 2010-12-18 10:15:06
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2010-12-17 23:23, Jarek P. pisze:
> A jak rozróżnić dobry od niedobrego? Bo w międzyczasie góglnąłem i
> naczytałem się na elektrodzie, jak to elektroniczne startery niszczą
> świetlówki przez ich zbyt szybkie zaświecanie bez dostatecznego
> rozgrzania elelktrod.
popatrz na allegro za statecznikami firmy Vossloh Schwabe - jak nie w
opisie aukcji, to na zdjęciu znajdziesz dokładny typ. Potem możesz
popatrzyć w ich katalog co to jest - a robią i ze startem
natychmiastowym, i z opóźnionym, do wyboru, do koloru.
Kupiłem taki jakiś czas temu i sprawuje się bardzo dobrze. Po obejrzeniu
środka okazało się, że sterowanie zapewnia jakiś układ scalony Infineona
(bodajże ICB1FL02G - pdf wygooglasz)
--
Pozdr.
Michał
-
16. Data: 2010-12-19 23:37:53
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: Michał Lankosz <m...@t...pl>
Użytkownik "Michał Baszyński" <m...@g...ze.ta.pl> napisał w wiadomości
news:iei1j6$5om$1@inews.gazeta.pl...
> popatrz na allegro za statecznikami firmy Vossloh Schwabe - jak nie w
> opisie aukcji, to na zdjęciu znajdziesz dokładny typ. Potem możesz
> popatrzyć w ich katalog co to jest - a robią i ze startem natychmiastowym,
> i z opóźnionym, do wyboru, do koloru.
> Kupiłem taki jakiś czas temu i sprawuje się bardzo dobrze. Po obejrzeniu
> środka okazało się, że sterowanie zapewnia jakiś układ scalony Infineona
> (bodajże ICB1FL02G - pdf wygooglasz)
Troszkę na temat... Własnoręcznie zmontowałem starter (zapłonnik) z
wykorzystaniem Y1112:
http://www.bourns.com/pdfs/by1112c.pdf
Zakupiłem go w AVT jeszcze na Limanowskiego w Krakowie. Chyba w jakiejś EP
był schemat może nawet kit. W każdym razie starter zastosowałem w plafonie w
łazience. Jest tam rura pierścieniowa 22W i tradycyjny statecznik. Wydaje mi
się, że układ działa już 10 lat (+/- 3 lata :). W każdym razie z tym
starterem jeszcze nie padła świetlówka. Świetlówka świeci po ok. 1,5s od
cyknięcia wyłącznikiem, co troszkę może drażnić, ale za to zawsze startuje i
to bez migania. Mogę polecić to rozwiązanie.
Michał
-
17. Data: 2010-12-20 14:27:04
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Jarek P." <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:ieg9bp$rjt$1@inews.gazeta.pl...
> > I w ten sposób zamiast wymieniać chińszczyznę Osrama będziesz
wymieniał
> > chińskie stateczniki :)
>
> Więc to takie gówno jest?
porządny zasilacz jednak powinien mieć trochę zawartości a tania
chińszczyzna to zwykle jakieś samodławne zabawki (owszem, pomysłowe, ale
bardzo odchudzone - a pewnych rzeczy się nie przeskoczy)
e.
-
18. Data: 2010-12-20 14:28:23
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:jli5ek5mqe2w$.w4k391437gg2.dlg@40tude.net...
> On Fri, 17 Dec 2010 17:14:12 +0100, entroper wrote:
>
>
> >> Znaczy jeśli na allegro sprzedawca twierdzi, że oprawa ma
> >> elektroniczny statecznik, a na zdjęciu widzę startery, to znaczy że
> >> sprzedawca kłamie?
>
> > tak
>
> Ściśle, to tak.
> Niestety wielu sprzedawców myli (nie wnikam, umyślnie czy nie)
> elektroniczny starter i elektroniczny statecznik...
na allegro to niestety raczej umyślnie. Taki duch tego miejsca :)
e.
-
19. Data: 2010-12-20 14:40:40
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:iegaab$gfa$1@mx1.internetia.pl...
> Najlepiej kup taką oprawę, jaka ci optycznie i mechanicznie pasuje, nie
> patrząc na stateczniki i startery itd, i do tej oprawy kup porządną
> elektronikę, np
a dotychczasową zawartość do śmieci? Bez sensu. Poza tym okablowanie może
nie pasować (a sztukowanie samodzielne to już rzeźba) no i stateczniki
elektroniczne bywają dłuższe od dławików i mogą zawadzać o jakieś
mocowania itp.
e.
-
20. Data: 2010-12-21 09:34:46
Temat: Re: Oprawy na świetlówki liniowe
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Panowie, dzięki za powyższe rady, a podsumowując:
Znalazłem w Platformie zwykłe oprawy nie mające nawet kondensatora,
tanie, estetyczne i mógłbym je kupić. Jednak, ponieważ ma to być
oświetlenie warsztatu, brak przesuwnika fazy trochę boli. Czy dobrze
mi się wydaje, że wystarczy tu dorzucić kondensator przesuwający fazę,
statecznik (ten tradycyjny) natomiast zostaje bez zmian? A same
kondensatory ("takie") da się gdzieś kupić? I czy ma sens ich
samodzielny montaż?
Czy może jak ktoś proponował, olać istniejąca instalację, a kupić
statecznik elektroniczny?
J.