-
191. Data: 2020-10-31 22:39:08
Temat: Re: Opony na zimę
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-10-31 o 20:59, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>>>>> Ale jak np zahamuje ostro przed przejsciem czy przed swiatlami
>>>>>>> ... bo zolte ..
>>>>>>
>>>>>> Jak już wjedzie Ci kto? w kufer jak zechcesz przepu?cić pieszych
>>>>>> czy stan?ć na żółte, to następnym razem dodasz gazu.
>>>>>> (takie do?wiadczenie życiowe) :-)
>>>>>
>>>>> Albo zwolnisz odrobine wczesniej...
>>>>
>>>> To akurat niewiele zmienia, bo ten z tyłu też
>>>> zwalnia. Tylko ewentualne szkody mniejsze.
>>>>
>>> Hmm, mowisz ze nie ma znaczenia to czy hamujesz z 70 czy z 50?
>>> Dziwne...
>>
>> Znowu błędne wnioskowanie :-)
>
> kombinuj, kombinuj...
>
>> Po prostu ten za Tobą zawsze jest ślepy,
>> albo ma łyse opony, albo się gapi w telefon albo
>> na przechodniów i będzie spóźniony
>> w hamowaniu niezależnie czy ze 100 czy z 30.
>
> Rozumiem, to rzeczywiście bardzo przykre doswaidczenie skoro co
> hamowanie to dzwon.
Przekombinowałeś.
Jeśli przyjmiesz moje założenie, to będzie
średnio jeden dzwon na niecały milion km.
-
192. Data: 2020-11-01 08:59:59
Temat: Re: Opony na zimę
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>> Po prostu ten za Tobą zawsze jest ślepy,
>>> albo ma łyse opony, albo się gapi w telefon albo
>>> na przechodniów i będzie spóźniony
>>> w hamowaniu niezależnie czy ze 100 czy z 30.
>>
>> Rozumiem, to rzeczywiście bardzo przykre doswaidczenie skoro co
>> hamowanie to dzwon.
>
> Przekombinowałeś.
> Jeśli przyjmiesz moje założenie, to będzie
> średnio jeden dzwon na niecały milion km.
CZyli jednak nie *zawsze*... Uff... ;-P
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną"
-
193. Data: 2020-11-01 15:20:25
Temat: Re: Opony na zimę
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-11-01 o 08:59, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>> Po prostu ten za Tobą zawsze jest ślepy,
>>>> albo ma łyse opony, albo się gapi w telefon albo
>>>> na przechodniów i będzie spóźniony
>>>> w hamowaniu niezależnie czy ze 100 czy z 30.
>>>
>>> Rozumiem, to rzeczywiście bardzo przykre doswaidczenie skoro co
>>> hamowanie to dzwon.
>>
>> Przekombinowałeś.
>> Jeśli przyjmiesz moje założenie, to będzie
>> średnio jeden dzwon na niecały milion km.
>
> CZyli jednak nie *zawsze*... Uff... ;-P
Zawsze, zawsze - kolejny błąd wnioskowania.
Takie trzeba przyjąć założenie, że zawsze za Tobą
jedzie jakaś lebiega i nie hamować gwałtownie
na żółtym czy przed przejściem.
Uchroni Cię to w praktyce przed większą ilością
wjazdów w bagażnik.
-
194. Data: 2020-11-01 19:59:58
Temat: Re: Opony na zimę
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>>>> Po prostu ten za Tobą zawsze jest ślepy,
>>>>> albo ma łyse opony, albo się gapi w telefon albo
>>>>> na przechodniów i będzie spóźniony
>>>>> w hamowaniu niezależnie czy ze 100 czy z 30.
>>>>
>>>> Rozumiem, to rzeczywiście bardzo przykre doswaidczenie skoro co
>>>> hamowanie to dzwon.
>>>
>>> Przekombinowałeś.
>>> Jeśli przyjmiesz moje założenie, to będzie
>>> średnio jeden dzwon na niecały milion km.
>>
>> CZyli jednak nie *zawsze*... Uff... ;-P
>
> Zawsze, zawsze - kolejny błąd wnioskowania.
> Takie trzeba przyjąć założenie, że zawsze za Tobą
> jedzie jakaś lebiega i nie hamować gwałtownie
> na żółtym czy przed przejściem.
> Uchroni Cię to w praktyce przed większą ilością
> wjazdów w bagażnik.
Ej, ej - to tobie ktos wjechał wiec nad swoja jazda popracuj zamiast
dawac innym rady :)))
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)
-
195. Data: 2020-11-01 22:52:05
Temat: Re: Opony na zimę
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2020-11-01 o 19:59, Budzik pisze:
> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>
>>>>>> Po prostu ten za Tobą zawsze jest ślepy,
>>>>>> albo ma łyse opony, albo się gapi w telefon albo
>>>>>> na przechodniów i będzie spóźniony
>>>>>> w hamowaniu niezależnie czy ze 100 czy z 30.
>>>>>
>>>>> Rozumiem, to rzeczywiście bardzo przykre doswaidczenie skoro co
>>>>> hamowanie to dzwon.
>>>>
>>>> Przekombinowałeś.
>>>> Jeśli przyjmiesz moje założenie, to będzie
>>>> średnio jeden dzwon na niecały milion km.
>>>
>>> CZyli jednak nie *zawsze*... Uff... ;-P
>>
>> Zawsze, zawsze - kolejny błąd wnioskowania.
>> Takie trzeba przyjąć założenie, że zawsze za Tobą
>> jedzie jakaś lebiega i nie hamować gwałtownie
>> na żółtym czy przed przejściem.
>> Uchroni Cię to w praktyce przed większą ilością
>> wjazdów w bagażnik.
>
> Ej, ej - to tobie ktos wjechał wiec nad swoja jazda popracuj zamiast
> dawac innym rady :)))
To nawet nie rady tylko opis doświadczenia życiowego.
Od czasu kiedy mi ktoś wjechał, to już się nie
powtórzyło :-)
-
196. Data: 2020-11-02 07:58:44
Temat: Re: Opony na zimę
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2020-10-31 o 19:40, Shrek pisze:
> W dniu 30.10.2020 o 13:36, viktorius pisze:
>
>> W śniegu (jak już spadł) obydwie opony radziły sobie porównywalnie.
>> Ale zimy u nas są jakie są, śniegu może jak posypie, to z tydzień
>> jest. O wiele częściej poruszamy się po wilgotnym asfalcie, niż
>> pokrytym śniegiem.
>> Dlatego odradzam Frigo2.
>
> Frigo 2 czy frigo 2hp?
>
Ani opon, ani tamtego samochodu już nie mam, ale patrząc po obrazkach w
necie, to były frigo2.
--
viktorius
-
197. Data: 2020-11-02 11:42:55
Temat: Re: Opony na zimę
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Jak Ci przyłoży ze 100 to możesz mieć kark złamany, co i nie wiadomo jak daleko i
dokąd odskoczysz (może akurat na tory pod
lokomotywę?)
Przy 30 oglądam, czy hak nadal prosty.
-----
> niezależnie czy ze 100 czy z 30.
-
198. Data: 2020-11-02 15:52:12
Temat: Re: Opony na zimę
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsAC676EC19B2E7budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>>>>Co innego wyjazd z jakiegoś lasu... Ale masz juz doswiadczenie
>>>>>- wiesz na co uwazac.
>>>
>>>> Wyjazd z lasu ? A co tam niebezpiecznego ?
>>
>>> Serio?
>>> Zmiany temperatur, słonce które moze roztapiac wode, nawiewany
>>> snieg, podmuchy wiatru...
>
>> A, taki wyjazd.
>> A moze wjazd ?
>
>Ale wiesz ze to to samo miejsce tylko ze zi nnego punktu widzenia? :)
Ale nie wiem, czy sie bac wyjazdu z obszaru lasu, czy wjazdu :-)
J.
-
199. Data: 2020-11-02 15:58:16
Temat: Re: Opony na zimę
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Irokez" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f9d2f31$0$542$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 2020-10-30 o 21:59, Budzik pisze:
> Użytkownik ąćęłńóśźż ...@...pl ...
>
>>>> Nie miałem przyjemnosci poznac
>>> Nigdy nie wpadłeś na film wodny w koleinach?
>
>> Na taki przez który poczułbym rzucanie samochodem bez mozliwosci
>> sterowania kierunkiem jazdy?
>> Nie.
>I ciesz się. Nic przyjemnego.
>Przez 30 lat tylko na Passio mnie ta "przyjemność" dopadła. W sumie
>nawet kolein nie było, prosta droga (mega szczęście) i to jeszcze
>lekko w dół, deszcz.
Swoja droga ciekawe - na naszych drogach koleiny dosc czeste, widac ze
woda stoi, a nieprzyjemnosci na szczescie nie ma ..
>Dobrze że prosta. Po prostu nagle koła zaczęły kręcić się szybciej
>niż jadę, obroty silnika skoczyły i takie uczucie jakby samochód się
>uspokoił, mniej trzęsło (nie rzucało jak to piszesz).
>Po prostu opony zamieniły samochód w wodolot. Komplet śpiących
>pasażerów, bo to noc była, nikt nic nie poczuł. Moją reakcją było
>odpuszczenie gazu i trzymanie dalej prosto kierownicy aż osiądzie
>łajba na dnie i wytracanie silnikiem prędkości. Dobrze że prosta była
>inaczej pewnie byśmy nie pisali.
Pytanie czy grozi, ze jedno kolo wypadnie jak plytszy kawalek, i ze
zakonczy sie piruetem ...
>Działa pobudzająco lepiej jak najlepsza kawa.
Pod warunkiem ze zauwazysz i wiesz czym to grozi.
Bo jak piszesz - mozna nie zauwazyc :-)
J.
-
200. Data: 2020-11-02 16:13:15
Temat: Re: Opony na zimę
Od: cef <c...@i...pl>
Nie chodzi o skutek.
A jak będzie jechał czołgiem, to nic po mnie nie zostanie.
Zerojedynkowo nadal jest sytuacja:
wjechał - nie wjechał.
W dniu 2020-11-02 o 11:42, ąćęłńóśźż pisze:
> Jak Ci przyłoży ze 100 to możesz mieć kark złamany, co i nie wiadomo jak
> daleko i dokąd odskoczysz (może akurat na tory pod lokomotywę?)
> Przy 30 oglądam, czy hak nadal prosty.
>
>
> -----
>> niezależnie czy ze 100 czy z 30.
>