Dwadzieścia lat temu został opracowany sprzętowy odtwarzacz MP3 o nazwie
YAMPP. Kilka jego wersji było opisywanych w "Elektronice praktycznej" z
2002 i 2003 roku. YAMMP-3 był urządzeniem stacjonarnym, wykorzystującym
dysk twardy lun napęd CD IDE w roli magazynu na muzykę. YAMPP-7 był
urządzeniem kieszonkowym, korzystającym z karty CF.

Pamiętam, że wtedy naprawdę chciałem to złożyć, ale nie miałem sprzętu
ani umiejętności potrzebnych do lutowania SMD, problemem było także
zdobycie części oraz zamówienie/wykonanie dwustronnych płytek drukowanych.

Dzisiaj ten projekt nie ma większego praktycznego sensu - wszystko
potrafi odtwarzać MP3, a własnoręczne złożenie odtwarzacza też niej jest
problemem, nawet przy wykorzystaniu programowej biblioteki do
dekodowania dźwięku - uciągnie ją nawet Raspberry Pi Pico.

Jednak z sentymentu chciałem sobie zbudować któryś z tych antycznych
odtwarzaczy. Niestety nigdy nie mogę znaleźć wzorów płytek. Artykuły
opisujące te projekty są cały czas dostępne na stronie Elektroniki
Praktycznej. Znajduje się w nich informacja, że wzory PCB (w formacie
PDF) były kiedyś dostępne do ściągnięcia ze strony, ale linki już nie
działają. Web Archive także ich nie przechwyciło. Z tego co wiem pliki
te miały być także dostępne na płytach dołączanych do czasopisma.
Ktoś może ma do nich dostęp?

do góry

On 17/12/2023 10:01, Atlantis wrote:
> Dwadzieścia lat temu został opracowany sprzętowy odtwarzacz MP3 o nazwie
> YAMPP. Kilka jego wersji było opisywanych w "Elektronice praktycznej" z
> 2002 i 2003 roku. YAMMP-3 był urządzeniem stacjonarnym, wykorzystującym
> dysk twardy lun napęd CD IDE w roli magazynu na muzykę. YAMPP-7 był
> urządzeniem kieszonkowym, korzystającym z karty CF.
>
> Pamiętam, że wtedy naprawdę chciałem to złożyć, ale nie miałem sprzętu
> ani umiejętności potrzebnych do lutowania SMD, problemem było także
> zdobycie części oraz zamówienie/wykonanie dwustronnych płytek drukowanych.
>
> Dzisiaj ten projekt nie ma większego praktycznego sensu - wszystko
> potrafi odtwarzać MP3, a własnoręczne złożenie odtwarzacza też niej jest
> problemem, nawet przy wykorzystaniu programowej biblioteki do
> dekodowania dźwięku - uciągnie ją nawet Raspberry Pi Pico.
>
> Jednak z sentymentu chciałem sobie zbudować któryś z tych antycznych
> odtwarzaczy. Niestety nigdy nie mogę znaleźć wzorów płytek. Artykuły
> opisujące te projekty są cały czas dostępne na stronie Elektroniki
> Praktycznej. Znajduje się w nich informacja, że wzory PCB (w formacie
> PDF) były kiedyś dostępne do ściągnięcia ze strony, ale linki już nie
> działają. Web Archive także ich nie przechwyciło. Z tego co wiem pliki
> te miały być także dostępne na płytach dołączanych do czasopisma.
> Ktoś może ma do nich dostęp?

coś słabo szukałeś:
https://web.archive.org/web/20120322164758/https://w
ww.myplace.nu/mp3

do góry

On 17.12.2023 12:16, Cezar wrote:

> coś słabo szukałeś:
> https://web.archive.org/web/20120322164758/https://w
ww.myplace.nu/mp3

Dzięki. Nie sądziłem, że uda mi się namierzyć płytki w formacie Eagle'a
do tego projektu. No cóż... Pierwszy rzut oka przynosi pewne
rozczarowanie - nie są one zaprojektowane za dobrze. Pierwsza rzecz jaka
rzuca się w oczy to brak kondensatorów na pinach zasilania. Druga rzecz
to niezbyt optymalne prowadzenie masy za pomocą ścieżki, która w dodatku
co jakiś czas zmienia warstwę. Taki projekt przecież prosi się o
"wylanie" pola masy, co najmniej z jednej strony.

Takie podejście było typowe dla amatorskich projektów z tamtych czasów?
Jestem ciekaw jak to działało w praktyce. :)

do góry

W dniu 17.12.2023 o 13:39, Atlantis pisze:
> On 17.12.2023 12:16, Cezar wrote:
>
>> coś słabo szukałeś:
>> https://web.archive.org/web/20120322164758/https://w
ww.myplace.nu/mp3
>
> Dzięki. Nie sądziłem, że uda mi się namierzyć płytki w formacie Eagle'a
> do tego projektu. No cóż... Pierwszy rzut oka przynosi pewne
> rozczarowanie - nie są one zaprojektowane za dobrze. Pierwsza rzecz jaka
> rzuca się w oczy to brak kondensatorów na pinach zasilania. Druga rzecz
> to niezbyt optymalne prowadzenie masy za pomocą ścieżki, która w dodatku
> co jakiś czas zmienia warstwę. Taki projekt przecież prosi się o
> "wylanie" pola masy, co najmniej z jednej strony.
>
> Takie podejście było typowe dla amatorskich projektów z tamtych czasów?
> Jestem ciekaw jak to działało w praktyce. :)

Takie podejście było typowe dla partactwa. I tu raczej nic się nie zmieniło.

P.P.

do góry

Atlantis <m...@w...pl> wrote:

> Jednak z sentymentu chciałem sobie zbudować któryś z tych antycznych
> odtwarzaczy.

Zobacz ten.

https://toxygen.net/tmp/en/

--
Siedzą dwie muchy przy gównie. Jedna pierdnęła, na to druga :
- No wiesz, przy jedzeniu!!!

do góry

On Sunday, December 17, 2023 at 4:01:19 a.m. UTC-6, Atlantis wrote:
> Dwadzieścia lat temu został opracowany sprzętowy odtwarzacz MP3 o nazwie
> YAMPP. Kilka jego wersji było opisywanych w "Elektronice praktycznej" z
> 2002 i 2003 roku. YAMMP-3 był urządzeniem stacjonarnym, wykorzystującym
> dysk twardy lun napęd CD IDE w roli magazynu na muzykę. YAMPP-7 był
> urządzeniem kieszonkowym, korzystającym z karty CF.
>
> Pamiętam, że wtedy naprawdę chciałem to złożyć, ale nie miałem sprzętu
> ani umiejętności potrzebnych do lutowania SMD, problemem było także
> zdobycie części oraz zamówienie/wykonanie dwustronnych płytek drukowanych.
>
> Dzisiaj ten projekt nie ma większego praktycznego sensu - wszystko
> potrafi odtwarzać MP3, a własnoręczne złożenie odtwarzacza też niej jest
> problemem, nawet przy wykorzystaniu programowej biblioteki do
> dekodowania dźwięku - uciągnie ją nawet Raspberry Pi Pico.
>
> Jednak z sentymentu chciałem sobie zbudować któryś z tych antycznych
> odtwarzaczy. Niestety nigdy nie mogę znaleźć wzorów płytek. Artykuły
> opisujące te projekty są cały czas dostępne na stronie Elektroniki
> Praktycznej. Znajduje się w nich informacja, że wzory PCB (w formacie
> PDF) były kiedyś dostępne do ściągnięcia ze strony, ale linki już nie
> działają. Web Archive także ich nie przechwyciło. Z tego co wiem pliki
> te miały być także dostępne na płytach dołączanych do czasopisma.
> Ktoś może ma do nich dostęp?


Jestem wlasnie w trakcie przymiarki do podobnego projektu.
Ale ja widze pewien sens w tym co zbuduje.

Ficzery:
-gra mp3
-ma miec wifi i sciagac moje mp3 z serwera (rsync lub podobne)
-ma miec prosty interfejs (biore adafruit neotrellis pad )
-ma obslugiwac karty sd
-bedzie grac po aux i po fm
-plus pare bajerow jak np, przewijanie o 5sekund wstecz, rds, gps tracker i takie
tam.
Generalnie ma to byc semi offlineowy player radia internetowego.

narazie przymierzam sie do esp32 i vs1053B plus dodatkowe elementy.

Nie bede robil dedykowanej plytki. tylko sklece cos z modulow
Wspominam bo napisales ze nie ma sensu robic playera mp3 ale ja sadze ze jest sens.
Niby moglbym miec to samo w telefonie ale jak mam uruchomiona nawigacje to obsluga
wszystkiego na jednym ekranie sie robi problematyczna. I pare innych aspektow jak
dostepnosc fm/rds, wlasne oprogramowanie itp. powoduje ze dla mnie to ma sens.

do góry

W dniu 18.12.2023 o 06:56, ptoki (ptoki) pisze:
...
>
> Jestem wlasnie w trakcie przymiarki do podobnego projektu.
> Ale ja widze pewien sens w tym co zbuduje.
>
> Ficzery:
> -gra mp3
> -ma miec wifi i sciagac moje mp3 z serwera (rsync lub podobne)
> -ma miec prosty interfejs (biore adafruit neotrellis pad )
> -ma obslugiwac karty sd
> -bedzie grac po aux i po fm
> -plus pare bajerow jak np, przewijanie o 5sekund wstecz, rds, gps tracker i takie
tam.
> Generalnie ma to byc semi offlineowy player radia internetowego.
>
> narazie przymierzam sie do esp32 i vs1053B plus dodatkowe elementy.
>
> Nie bede robil dedykowanej plytki. tylko sklece cos z modulow
> Wspominam bo napisales ze nie ma sensu robic playera mp3 ale ja sadze ze jest sens.
Niby moglbym miec to samo w telefonie ale jak mam uruchomiona nawigacje to obsluga
wszystkiego na jednym ekranie sie robi problematyczna. I pare innych aspektow jak
dostepnosc fm/rds, wlasne oprogramowanie itp. powoduje ze dla mnie to ma sens.

CarAudio?

do góry

On 18.12.2023 06:56, ptoki (ptoki) wrote:

> Jestem wlasnie w trakcie przymiarki do podobnego projektu. Ale ja
> widze pewien sens w tym co zbuduje. narazie przymierzam sie do esp32
> i vs1053B plus dodatkowe elementy.

Dzisiaj bardzo prosto jest zrobić coś takiego. W internecie pełno jest
przykładowych projektów odtwarzaczy i "radyjek internetowych" opartych
m.in. właśnie na ESP32. O ile dobrze pamiętam ten moduł ma chyba nawet
jakiś wbudowany DAC, więc w wersji minimalistycznej nie trzeba do niego
podpinać zbyt wielu zewnętrznych elementów.

Jednak do YAMPPa mam sentyment ze względu na klimat pionierskich czasów.
We wczesnych latach dwutysięcznych MP3 można było odtwarzać właściwie
tylko na komputerze. Nawet discmany z tą funkcją stanowiły rzadkość, a
stacjonarne odtwarzacze DVD z możliwością czytania płyt z MP3 miały się
upowszechnić dopiero za kilka lat. No i tutaj ktoś wypuścił urządzenie,
które posiadało dysk twardy do przechowywania plików i pozwalało na
wygodne odtwarzanie tak przechowywanej muzyki, pełniąc np. rolę elementu
wieży HiFi. W pierwotnej wersji jeszcze na MCU z rodziny 8051. ;)
Wtedy naprawdę chciałem to zbudować, ale nie miałem ani części, ani
umiejętności, ani funduszy. :)
Dzisiaj złożyłbym to sobie choćby z sentymentu. Dlatego trochę jestem
rozczarowany ewidentnymi błedami w projekcie, jak na przykład brakiem
kondensatorów na liniach zasilania. Aż trochę mnie kusi, żeby poprawić
którąś z wersji tego urządzenia i zamówić wykonanie płytek. Tylko czy
gdzieś jeszcze uda mi się kupić VS1001? ;)


> Nie bede robil dedykowanej plytki. tylko sklece cos z modulow
> Wspominam bo napisales ze nie ma sensu robic playera mp3 ale ja
> sadze ze jest sens.

Dzisiaj to ma sens chyba tylko jako rozrywka w ramach hobby. I akurat mi
tego nie musisz tłumaczyć, bo sam kilka takich projektów skleciłem. Do
tematu "stacjonarnego radia internetowego" podchodziłem kilka razy.
Jedno powstało na Raspberry Pi Zero, inne na PIC32MZ z zewnętrznym
układem PHY (okazuje się, że można zrobić poprawnie działający
FastEthernet na płytce wykonanej termotransferem, w domowych warunkach).


> Niby moglbym miec to samo w telefonie ale jak mam uruchomiona
> nawigacje to obsluga wszystkiego na jednym ekranie sie robi
> problematyczna. I pare innych aspektow jak dostepnosc fm/rds, wlasne
> oprogramowanie itp. powoduje ze dla mnie to ma sens.

Do tego przydaje się smartwatch, który może sterować odtwarzaniem.
Funkcję taką posiada też większość słuchawek/głośników bluetooth. W
nowych samochodach można sparować telefon z wbudowanym zestawem
bluetooth i sterować odtwarzaniem za pomocą manetki przy kierownicy. :)
Do tego coraz rzadziej słucha się faktycznych plików MP3 w czasach
streamingów...

do góry

Paweł Pawłowicz napisał(a):
> Takie podejście było typowe dla partactwa. I tu raczej nic się nie zmieniło.
>
> P.P.

Tak z 10-20 lat przed 2000 r. często widywało się podstawki z kondensatorem.
https://cdn-reichelt.de/bilder/web/xxl_ws/C130/GS-KD
_14P.png

do góry

On Monday, December 18, 2023 at 5:16:20 p.m. UTC-6, io wrote:
> W dniu 18.12.2023 o 06:56, ptoki (ptoki) pisze:
> ...
> >
> > Jestem wlasnie w trakcie przymiarki do podobnego projektu.
> > Ale ja widze pewien sens w tym co zbuduje.
> >
> > Ficzery:
> > -gra mp3
> > -ma miec wifi i sciagac moje mp3 z serwera (rsync lub podobne)
> > -ma miec prosty interfejs (biore adafruit neotrellis pad )
> > -ma obslugiwac karty sd
> > -bedzie grac po aux i po fm
> > -plus pare bajerow jak np, przewijanie o 5sekund wstecz, rds, gps tracker i takie
tam.
> > Generalnie ma to byc semi offlineowy player radia internetowego.
> >
> > narazie przymierzam sie do esp32 i vs1053B plus dodatkowe elementy.
> >
> > Nie bede robil dedykowanej plytki. tylko sklece cos z modulow
> > Wspominam bo napisales ze nie ma sensu robic playera mp3 ale ja sadze ze jest
sens. Niby moglbym miec to samo w telefonie ale jak mam uruchomiona nawigacje to
obsluga wszystkiego na jednym ekranie sie robi problematyczna. I pare innych aspektow
jak dostepnosc fm/rds, wlasne oprogramowanie itp. powoduje ze dla mnie to ma sens.
> CarAudio?

Panie, jakie to jest gówno...

Tak jak androidowy odpowiednik.

Testowalem w paru autach i gównianośc tego polega na:

-rozmyslnie zablokowanie screen mirrorongu.
-niby sa wtyczki co to robia ale sie wieszaja i sypia
-a no i touch screen nie dziala w tych wtyczkach czyli trza klikac nadal na telefonie
-w sumie to dziala dla guglowej nawigacji i jakis maudio playerow
-inne nawigacje sie sypia i wywalaja jak maja dzialac przez to cudo
-playery audio tez dzialaja gowniano bo czesto nie pamietaja gdzie skonczyly grac
ostatnim razem.

testowalem w chevrolecie, fordzie i kiji.

Wole se zrobic sam bo mi w sumie samo granie audio starczy.

do góry