-
1. Data: 2011-02-14 14:46:45
Temat: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
Witam,
Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
Konrad
-
2. Data: 2011-02-14 15:09:17
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel wrote:
>Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
>kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
Kiedys widzialem jakas strone na ten temat, ale pozniej nie potrafilem
trafic.
moze troche poguglac po microwave casting ?
Kluczowy byl odpowiedni tygiel.
http://home.c2i.net/metaphor/Microwave_cast_pictures
.html
J.
-
3. Data: 2011-02-14 15:24:40
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel
<a...@g...com> wrote:
>Witam,
>Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
>kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
>Konrad
Ja tam nie wiem, ale Malzonka wstawila do kuchenki mikrofalowej
naczynei szklane z ryba owiniete dostc grubo folia aluminiowa, i
kuchenke szlag trafil
A.L.
-
4. Data: 2011-02-14 15:38:15
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 14, 3:09 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel wrote:
> >Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
> >kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
>
> Kiedys widzialem jakas strone na ten temat, ale pozniej nie potrafilem
> trafic.
> moze troche poguglac po microwave casting ?
> Kluczowy byl odpowiedni tygiel.
>
> http://home.c2i.net/metaphor/Microwave_cast_pictures
.html
>
Opisow jest od cholery, nawet dosyc dokladne, ale nie widzialem np
patentu na metode traconego wosku, konkretnie z jakiej gliny zrobic
forme zeby nie byla przezroczysta dla mikrofal, zeby nie lac metalu do
zimnej formy. Bo szajsmetal sie robi.
Konrad
-
5. Data: 2011-02-14 15:42:44
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 14, 3:24 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
> On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>
> <a...@g...com> wrote:
> >Witam,
> >Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
> >kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
> >Konrad
>
> Ja tam nie wiem, ale Malzonka wstawila do kuchenki mikrofalowej
> naczynei szklane z ryba owiniete dostc grubo folia aluminiowa, i
> kuchenke szlag trafil
Ale probowal ja ktos naprawic, czy od razu poszla na smietnik? Bo tam
jest zabezpieczenie, jak za duzy strumien wraca do generatora to sie
wylacza. "Kuchenni hutnicy" w tym celu to zabezpieczenie blokuja.
Folia aluminiowa galanto wszystko odbila, nic nie pochlanialo
mikrofal, no i zabezpieczenie zadzialalo. Pewnie trzeba gdzies
srubokret wsadzic i wcisnac jakis pstryczek.
Konrad
-
6. Data: 2011-02-14 15:50:09
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 14 Feb 2011 07:42:44 -0800 (PST), Konrad Anikiel
<a...@g...com> wrote:
>On Feb 14, 3:24 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>>
>> <a...@g...com> wrote:
>> >Witam,
>> >Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
>> >kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
>> >Konrad
>>
>> Ja tam nie wiem, ale Malzonka wstawila do kuchenki mikrofalowej
>> naczynei szklane z ryba owiniete dostc grubo folia aluminiowa, i
>> kuchenke szlag trafil
>
>Ale probowal ja ktos naprawic, czy od razu poszla na smietnik? Bo tam
>jest zabezpieczenie, jak za duzy strumien wraca do generatora to sie
>wylacza. "Kuchenni hutnicy" w tym celu to zabezpieczenie blokuja.
>Folia aluminiowa galanto wszystko odbila, nic nie pochlanialo
>mikrofal, no i zabezpieczenie zadzialalo. Pewnie trzeba gdzies
>srubokret wsadzic i wcisnac jakis pstryczek.
>Konrad
Mnie sie nei chcialo szukac, a wizyta specjalisty kosztuje wiecej niz
nowa kuchenka. Zreszta, smierdzialo okropnie
A.L.
-
7. Data: 2011-02-14 15:54:29
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 14, 3:50 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
> On Mon, 14 Feb 2011 07:42:44 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>
>
>
>
>
> <a...@g...com> wrote:
> >On Feb 14, 3:24 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
> >> On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>
> >> <a...@g...com> wrote:
> >> >Witam,
> >> >Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
> >> >kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
> >> >Konrad
>
> >> Ja tam nie wiem, ale Malzonka wstawila do kuchenki mikrofalowej
> >> naczynei szklane z ryba owiniete dostc grubo folia aluminiowa, i
> >> kuchenke szlag trafil
>
> >Ale probowal ja ktos naprawic, czy od razu poszla na smietnik? Bo tam
> >jest zabezpieczenie, jak za duzy strumien wraca do generatora to sie
> >wylacza. "Kuchenni hutnicy" w tym celu to zabezpieczenie blokuja.
> >Folia aluminiowa galanto wszystko odbila, nic nie pochlanialo
> >mikrofal, no i zabezpieczenie zadzialalo. Pewnie trzeba gdzies
> >srubokret wsadzic i wcisnac jakis pstryczek.
> >Konrad
>
> Mnie sie nei chcialo szukac, a wizyta specjalisty kosztuje wiecej niz
> nowa kuchenka. Zreszta, smierdzialo okropnie
A co smierdzialo? Folia, ryba, czy "bebechy" mikrofalowki? Duzej mocy
byla?
Konrad
-
8. Data: 2011-02-14 15:58:51
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 14 Feb 2011 07:54:29 -0800 (PST), Konrad Anikiel
<a...@g...com> wrote:
>On Feb 14, 3:50 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> On Mon, 14 Feb 2011 07:42:44 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>>
>>
>>
>>
>>
>> <a...@g...com> wrote:
>> >On Feb 14, 3:24 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> >> On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>>
>> >> <a...@g...com> wrote:
>> >> >Witam,
>> >> >Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
>> >> >kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
>> >> >Konrad
>>
>> >> Ja tam nie wiem, ale Malzonka wstawila do kuchenki mikrofalowej
>> >> naczynei szklane z ryba owiniete dostc grubo folia aluminiowa, i
>> >> kuchenke szlag trafil
>>
>> >Ale probowal ja ktos naprawic, czy od razu poszla na smietnik? Bo tam
>> >jest zabezpieczenie, jak za duzy strumien wraca do generatora to sie
>> >wylacza. "Kuchenni hutnicy" w tym celu to zabezpieczenie blokuja.
>> >Folia aluminiowa galanto wszystko odbila, nic nie pochlanialo
>> >mikrofal, no i zabezpieczenie zadzialalo. Pewnie trzeba gdzies
>> >srubokret wsadzic i wcisnac jakis pstryczek.
>> >Konrad
>>
>> Mnie sie nei chcialo szukac, a wizyta specjalisty kosztuje wiecej niz
>> nowa kuchenka. Zreszta, smierdzialo okropnie
>
>A co smierdzialo? Folia, ryba, czy "bebechy" mikrofalowki? Duzej mocy
>byla?
>Konrad
Smierdzialo charakterystycznym smrodem palonego transformatora. Nei
wiem jakiej mocy byla, bo specjalnie sie takimi rzeczami nie
interesuje. W kazdym razie, dosyc mala, a pod wzgledem cenowym taka "z
dolnej polki", wiec pewnie zadnych nadzwyczajnych zabezpieczeni nie
miala
A.L.
-
9. Data: 2011-02-14 16:29:22
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Feb 14, 3:58 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
> On Mon, 14 Feb 2011 07:54:29 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>
>
>
>
>
> <a...@g...com> wrote:
> >On Feb 14, 3:50 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
> >> On Mon, 14 Feb 2011 07:42:44 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>
> >> <a...@g...com> wrote:
> >> >On Feb 14, 3:24 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
> >> >> On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>
> >> >> <a...@g...com> wrote:
> >> >> >Witam,
> >> >> >Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
> >> >> >kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
> >> >> >Konrad
>
> >> >> Ja tam nie wiem, ale Malzonka wstawila do kuchenki mikrofalowej
> >> >> naczynei szklane z ryba owiniete dostc grubo folia aluminiowa, i
> >> >> kuchenke szlag trafil
>
> >> >Ale probowal ja ktos naprawic, czy od razu poszla na smietnik? Bo tam
> >> >jest zabezpieczenie, jak za duzy strumien wraca do generatora to sie
> >> >wylacza. "Kuchenni hutnicy" w tym celu to zabezpieczenie blokuja.
> >> >Folia aluminiowa galanto wszystko odbila, nic nie pochlanialo
> >> >mikrofal, no i zabezpieczenie zadzialalo. Pewnie trzeba gdzies
> >> >srubokret wsadzic i wcisnac jakis pstryczek.
> >> >Konrad
>
> >> Mnie sie nei chcialo szukac, a wizyta specjalisty kosztuje wiecej niz
> >> nowa kuchenka. Zreszta, smierdzialo okropnie
>
> >A co smierdzialo? Folia, ryba, czy "bebechy" mikrofalowki? Duzej mocy
> >byla?
> >Konrad
>
> Smierdzialo charakterystycznym smrodem palonego transformatora. Nei
> wiem jakiej mocy byla, bo specjalnie sie takimi rzeczami nie
> interesuje. W kazdym razie, dosyc mala, a pod wzgledem cenowym taka "z
> dolnej polki", wiec pewnie zadnych nadzwyczajnych zabezpieczeni nie
> miala
No wlasnie, w opisach mikrofalowych odlewnikow kazdy wyraznie
podkresla: to musi byc porzadna, pancerna mikrofala, zadnego "el
cheapo". Gdyby Malzonka Panska dysponowala mocniejsza mikrofala, byc
moze udaloby sie jej stopic te folie, a tak- stopila uzwojenie :-)
Konrad
-
10. Data: 2011-02-14 16:37:46
Temat: Re: Odlewanie aluminium w mikrofali
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 14 Feb 2011 08:29:22 -0800 (PST), Konrad Anikiel
<a...@g...com> wrote:
>On Feb 14, 3:58 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> On Mon, 14 Feb 2011 07:54:29 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>>
>>
>>
>>
>>
>> <a...@g...com> wrote:
>> >On Feb 14, 3:50 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> >> On Mon, 14 Feb 2011 07:42:44 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>>
>> >> <a...@g...com> wrote:
>> >> >On Feb 14, 3:24 pm, A.L. <l...@a...com> wrote:
>> >> >> On Mon, 14 Feb 2011 06:46:45 -0800 (PST), Konrad Anikiel
>>
>> >> >> <a...@g...com> wrote:
>> >> >> >Witam,
>> >> >> >Czy ktos z grupowiczow probowal topic i odlewac aluminium przy pomocy
>> >> >> >kuchenki mikrofalowej? Jakies praktyczne rady?
>> >> >> >Konrad
>>
>> >> >> Ja tam nie wiem, ale Malzonka wstawila do kuchenki mikrofalowej
>> >> >> naczynei szklane z ryba owiniete dostc grubo folia aluminiowa, i
>> >> >> kuchenke szlag trafil
>>
>> >> >Ale probowal ja ktos naprawic, czy od razu poszla na smietnik? Bo tam
>> >> >jest zabezpieczenie, jak za duzy strumien wraca do generatora to sie
>> >> >wylacza. "Kuchenni hutnicy" w tym celu to zabezpieczenie blokuja.
>> >> >Folia aluminiowa galanto wszystko odbila, nic nie pochlanialo
>> >> >mikrofal, no i zabezpieczenie zadzialalo. Pewnie trzeba gdzies
>> >> >srubokret wsadzic i wcisnac jakis pstryczek.
>> >> >Konrad
>>
>> >> Mnie sie nei chcialo szukac, a wizyta specjalisty kosztuje wiecej niz
>> >> nowa kuchenka. Zreszta, smierdzialo okropnie
>>
>> >A co smierdzialo? Folia, ryba, czy "bebechy" mikrofalowki? Duzej mocy
>> >byla?
>> >Konrad
>>
>> Smierdzialo charakterystycznym smrodem palonego transformatora. Nei
>> wiem jakiej mocy byla, bo specjalnie sie takimi rzeczami nie
>> interesuje. W kazdym razie, dosyc mala, a pod wzgledem cenowym taka "z
>> dolnej polki", wiec pewnie zadnych nadzwyczajnych zabezpieczeni nie
>> miala
>
>No wlasnie, w opisach mikrofalowych odlewnikow kazdy wyraznie
>podkresla: to musi byc porzadna, pancerna mikrofala, zadnego "el
>cheapo". Gdyby Malzonka Panska dysponowala mocniejsza mikrofala, byc
>moze udaloby sie jej stopic te folie, a tak- stopila uzwojenie :-)
>Konrad
Ja specjalnie nie kupuje mocniejszych, znaczy drozszych, ani kuchenek
ani niczego. Bo malzonka, chociaz z doktoratem w inzynierii, zawsze
cos ukreci albo przepali :)
A.L.