Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:qsb79f$g7d$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 05-12-2019 o 15:41, T. pisze:
> W dniu 2019-12-04 o 17:59, Budzik pisze:
>>> ładowanie z gniazdka - 17h... To mnie rozbawiło do łez.
>>
>> A co w tym śmiesznego?

>No właśnie?
>Wczoraj na taryfie nocnej, więc między 22 a 6, Leaf naładował mi się
>o 70%.
>Co prawda ma aku 30 kW, ale za to łądowarkę z mikrym prądem 10 A
>(czyli ok. 2,2 kW).

Ale crafter to ma byc auto do pracy.
Wiec po 8h pracy powinno sie naladowac do pelna na kolejny dzien w
16, 15, 14, moze nawet 12h.

Niemcy moze przepisowi - kurier sie stawia o 8:00 w pracy, o 16:00
wychodzi, wiec jest 16h na ladowanie, nie ma wydluzania czasu pracy
... ale oni tez legalnie dluzej pracuja przez 4 dni, za to weekend
zaczynaja wczesniej.

>Przy dobrej konfiguracji ładowarki spokojnie można wyciągnąć z
>domowej instalacji ze trzy razy więcej, więc nawet dużo większy
>akumulator naładuje się spokojnie w dwa razy dłuższym czasie, czyli
>rzeczonych 17h.

Ale chodzi o to, zeby krocej.
No i po opisach sadzac - mozna krocej.

J.

do góry

Użytkownik p...@g...com ...

> -- To jednak jest manipulacja bo zwykły crafter nie kosztuje
> przeciez 200kpln...
>
> VW nie ma nic przeciwko aby tyle kosztowal :-) politycy (ci
> przychylni VW i oczywiscie ekologii) klepna nowe normy i juz musisz
> 200k z kieszeni wyciagac aby wjechac do centrum

Pewnie ze mogłby. ale tyle nie kosztuje.
Wiec trudno od takiej ceny liczyc ile elektryczny kosztuje wiecej...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre,
ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski

do góry

Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...

>>> ładowanie z gniazdka - 17h... To mnie rozbawiło do łez.
>>>
>> A co w tym śmiesznego?
>
> No właśnie?
> Wczoraj na taryfie nocnej, więc między 22 a 6, Leaf naładował mi się
> o 70%. Co prawda ma aku 30 kW, ale za to łądowarkę z mikrym prądem
> 10 A (czyli ok. 2,2 kW).
>
> Przy dobrej konfiguracji ładowarki spokojnie można wyciągnąć z
> domowej instalacji ze trzy razy więcej, więc nawet dużo większy
> akumulator naładuje się spokojnie w dwa razy dłuższym czasie, czyli
> rzeczonych 17h.
>
Przypomne tylko ze rozmawiamy o samochodzie który codziennie ma sie
zblizac do maksymalnego zasiegu albo wrecz osiagac go z jakims
doładowaniem w ciagu dnia.
Rozmawiamy o aucie skrojonym pod kuriera... Zareczam ze te auta nie stoja
17h. Kurier konczy prace np o 17 a o 6 rano trzeba ruszyc.

I to mnie rozbawiło - ten marketingowy bełkot probujacy pokazac jakie to
auto super a tak naprawde udowadniajacy ze *niestety* jeszcze troche
czasu upłynie zanim po miastach beda busy elektryczne masowo jezdziły.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

do góry

On 2019-12-05 12:59, Budzik wrote:
> Użytkownik kk k...@o...pl.invalid ...
>
>>>>> Zgadzam sie ze w tym całym pro ekologicznym zrywie jest jednak
>>>>> sporo hipokryzji.
>>>>> Gdyby było inaczej to zakazanoby produkcji aut majacych silniki po
>>>>> 200KM, ograniczonoby przyspieszenie tak zeby auta zaczeły palic
>>>>> duzo mniej niz pala obecnie. Skonczyłoby sie sciganie od swiateł do
>>>>> swiateł, butowanie wszedzie gdzie sie da, ruch by sie uspokoił,
>>>>> stałby sie płynniejszy i za 20 lat mielibysmy srednio 20-30%
>>>>> mniejsze spalanie przy braku jakichkolwiek innych ograniczen... Ach
>>>>> marzenia :)
>>>>
>>>> Przecież jest płynny.
>>>>
>>> zart?
>>>
>> Jeździć nie umiesz?
>>
> Rozmanwiac nie umiesz?
>

O tym co Ci się zdaje?

do góry

Np. w Niemczech i Japonii??
Singapurze i Hong-Kongu??
Nie da się tam żyć bez samochodu????

Za to w rolniczych i pustynnych nie jest?


-----
> w najbardziej zindustralizowanych krajach samochod jest koniecznoscia

do góry

On Thursday, 5 December 2019 12:52:53 UTC-6, ąćęłńóśźż wrote:
> Np. w Niemczech i Japonii??

No ani tu ani tu nie widac zeby ilosc samochodow per glowe byla jakas niska. Oba
kraje to okolice 600 na glowe. Podobnie jak kanada.
I nawet w japonii poza miastami zyje sie kiepsko bez auta.

https://www.youtube.com/watch?v=WI7eshfCS70

A miasta bez samochodow tez by sobie dobrze nie radzily.

> Singapurze i Hong-Kongu??

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_v
ehicles_per_capita
"ledwo" 1/6 tego co jest u nas czy u niemca. Przy czym u nas wliczone sa w statystyke
rowniez te co ich juz nie ma na swiecie od lat (raportowane jest 22mln aut).

> Nie da się tam żyć bez samochodu????
>

Jak widac wielu ludzi sadzi ze nie da sie. Nawet w japonii czy singapurze. I to nawet
jesli cena auta w takim singapurze jest 2-3 razy wyzsza niz w stanach.

> Za to w rolniczych i pustynnych nie jest?
>

Chyba zle odczytales wniosek.

>
> -----
> > w najbardziej zindustralizowanych krajach samochod jest koniecznoscia

do góry

On Thu, 05 Dec 2019 12:05:24 -0800, sczygiel wrote:

> On Thursday, 5 December 2019 12:52:53 UTC-6, ąćęłńóśźż wrote:
>> Np. w Niemczech i Japonii??
>
> No ani tu ani tu nie widac zeby ilosc samochodow per glowe byla jakas
> niska. Oba kraje to okolice 600 na glowe. Podobnie jak kanada.
> I nawet w japonii poza miastami zyje sie kiepsko bez auta.
>
> https://www.youtube.com/watch?v=WI7eshfCS70
>
> A miasta bez samochodow tez by sobie dobrze nie radzily.
>
>> Singapurze i Hong-Kongu??
>
> https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_v
ehicles_per_capita
> "ledwo" 1/6 tego co jest u nas czy u niemca. Przy czym u nas wliczone sa
> w statystyke rowniez te co ich juz nie ma na swiecie od lat (raportowane
> jest 22mln aut).
>
>> Nie da się tam żyć bez samochodu????
>>
>>
> Jak widac wielu ludzi sadzi ze nie da sie. Nawet w japonii czy
> singapurze. I to nawet jesli cena auta w takim singapurze jest 2-3 razy
> wyzsza niz w stanach.
>
>> Za to w rolniczych i pustynnych nie jest?
>>
>>
> Chyba zle odczytales wniosek.
>

badzmy tolerancyjni, kazdemu moze sie zdarzyc ;-)






>> -----
>> > w najbardziej zindustralizowanych krajach samochod jest koniecznoscia

do góry

W dniu 2019-12-05 o 17:59, Budzik pisze:
> Użytkownik Cavallino C...@k...pl ...
>
>>
> Przypomne tylko ze rozmawiamy o samochodzie który codziennie ma sie
> zblizac do maksymalnego zasiegu albo wrecz osiagac go z jakims
> doładowaniem w ciagu dnia.
> Rozmawiamy o aucie skrojonym pod kuriera... Zareczam ze te auta nie stoja
> 17h. Kurier konczy prace np o 17 a o 6 rano trzeba ruszyc.
>

Tu możesz mieć trochę racji - zależy jak ktoś używa takiego auta.
Rozmawiałem z kierowcą dostawczaka - rozwoził warzywa do restauracji
(więc nie był to typowy kurier). Ponad 80% jego czasu pracy to szarpanie
się ze skrzynkami i wózkiem, transport towaru do knajpy, a nie jazda
(zwłaszcza w mieście). W takim przypadku elektryk by się sprawdził, bo
przeloty krótkie... Oczywiście pod warunkiem, że po każdy załadunek auta
nie musi jechać 100 km pod miasto (ale to raczej nieprawdopodobne -
zaopatrzenie głównie jest na obrzeżach miast, więc trasa rzędu
kilkunastu km).
T.

do góry