Użytkownik "Jarosław Sokołowski"

>> Czy ja dobrze diagnozuję, że to Baba Naga w całej swej okazałości?
>> Jeśli tak, to należy się medal za wytrwaość, a nie pouczania dotyczące
>> cytowań i łajanie za lenistwo.
>
> Nie... raczej nie jest to kolega znany jako Piotr Trzcionkowski
> (dane jawne, dostępne w sieci, wystarczy wyguglać, tak na szybko
> http://piotr.trzcionkowski.pl/default.asp?load=/blog
/2005-11-15.asp
> sprawdziłem, działa), on by zaraz rzygał HTMLem, a tutaj jednak tego
> nie ma. Poza tym, ostatnio jakoś go nie widuję za bardzo, a raczej
> nie posuwam się do filtrowania, po prostu jak widzę postać na liście,
> omijam i kasuję bez czytania.

A ja radzę zajrzeć tu:

From: "re" <r...@r...invalid>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Suszarka pokrywek
Message-ID: <o4hb0p$ool$1@mx1.internetia.pl>
Date: Wed, 4 Jan 2017 00:10:08 +0100

Mimo zaskakującego nagłówka:

Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2";
reply-type=original

link zamieszczony dalej w wiadomości nie pozostawia wątpliwości co do
mojej diagnozy.

Ja akurat filtruję wszystko, co i tak nie nadaje się do percepcji ze
względu na nieczytelną i obrzygliwą formę. Filtruję niezależne od
szajby, jaką przeważnie mają autorzy takich niechlujnych wiadomości.
Ale ten mi kilka dni temu wyskoczył w cytacie -- no i proszę odnalazła
się zguba po dwudziestu latach!
---
Ojej ojej, mamy się cieszyć ? Mniemam, że to dla istnienia grup istotne że
coś napiszesz bo taki zabawny jesteś i w ogóle. No jakby nie Ty to byśmy nie
mieli co czytać...