> Kiedys bym sie o duzo zalozyl iz programisci pilka sie nie interesuja
> ale obecnie niestety juz nie.....

ja sie troche interesuje, choc nie tak bardzo,
ostatnio (na skutek potrzeby medycznej po czesci)
jakos bardzo zainteresowalem sie ludzmi i ich
glupota mnie przywalila (od czasu skonczenia
szkoly i studiow defakto nie interesowalem sie
tym jak wyglasa zycie ludzi spoza mojej szkolnej/
studenckiej strefy - a jest ono zaiste tragiczne),
(jest jeszcze strefa tzw radio i tv tez tragiczna)
zycie programisty tez jest tragiczne programowanie
jest trudne, ekstremalnie zngazuje przy czym
do tego przymula (ostatnio coraz bardziej jestem
tego swiadom) i w sumie ostatnio dochodze do wniosku
by dac sobie moze z nim zupelnie spokoj na okres
chociaz dwu miesiecy, moge sobie na to tymczasowo
pozwolic, to chybaby nie bylo glupie bo chyba
przesadzam z programistycznym zapieprzem





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/