Hejka...
nie wiem czy to normalne, ale po założeniu przeze mnie wymówienia na
świadczenie usługi DSL (pismo złożone w telepunkcie z potwierdzeniem)
rachunki przestały przychodzić ale modem oraz sygnał mam w biurze dalej :|

Czy na prawdę TPsa ma aż tak duży burdel ?

PS. korzystam sobie za free ok 2 miesięcy :|

Pzdr.

do góry

n1k3r napisał(a):
> Hejka...
> nie wiem czy to normalne, ale po założeniu przeze mnie wymówienia na
> świadczenie usługi DSL (pismo złożone w telepunkcie z potwierdzeniem)
> rachunki przestały przychodzić ale modem oraz sygnał mam w biurze dalej :|
>
> Czy na prawdę TPsa ma aż tak duży burdel ?
>
> PS. korzystam sobie za free ok 2 miesięcy :|
>
> Pzdr.
hmmm
moje SDI działało prawie rok od czasu wymówienia, a przestało działać bo
założyłem w to miejsce DSL. po 3 miesiącach gdy już miałem ten DSL
dzwoni do mnie pani z TP i się pyta czy nie chce zmienić łącza na DSL bo
SDI które mam jest wonlne itp. :)

do góry

Znam przypadek gdzie Polpak-T 2Mbps (ten stary za ok 2500zl miesiecznie)
dzialal przez 16 misiecy... do czasu awarii.
Najlepsze jest to, ze ta firma miala kilkanascie polpakow w roznych
lokalizacjach i ani tepsa nie zauwazyla, ze nikt za lacze nie placi ani
klient nie cieszyl sie, ze ma lacze za darmo bo tego nie zauwazyl ;)

Ja przez dlugi czas (ok 3 lata) nie placilem za jedna dzierzawke, co wyszlo
dopiero jak zlozylem hurtowo rezygnacje a tepsa dalej wystawiala faktury i
celem zrobienia wlasciwej korekty trzeba bylo sie doliczyc czego i ile mam.

Lacza z ktorych zrezygnowalem w duzej wiekszosci dalej nie zostaly
zlikwidowane/zablokowane - pewnie sa zdejmowane tylko przy okazji jak gdzies
jest potrzebna wolna para.

Znajomy zmienial mieszkanie - w starym zrezygnowal z telefonu i neo. W nowym
byly jakies druty wiec podpisal umowe na abonament telefoniczny.
Pewnego dnia, od tak sobie, podlaczyl modem ze swoim loginem i okazalo sie,
ze dziala - korzysta juz kilka miesiecy z darmowej Neostrady.

Wiec jak widac burdel jest i to spory.
--
Z poważaniem:
Adam Wołk-Jankowski

do góry

Wam moze sie udalo. u mnie np byl taki przypadek, ze migrowalem z
DSL1Mb na DSL2Mb. przez 2mc rachunki przychodzily jak za DSL1Mb. ale
juz w 3mc po migracji dostalem rachunek na 800zl w tym prawie -400zl
korekty, czyli jednym slowem wyrownali sobie wszystko co do
grosika...
wczesniej posiadalem neo, nastepnie migrowalem na DSL, okazalo sie, ze
dostalem zepsuty modem, a ze siec musialem jakos utrzymac przy zyciu
wiec z ciekawosci podpialem modem na starych danych no i dzialalo
przez ok 7dni z predkoscia DSL, potem wszytsko z modemem zalatwili.
konto mailowe neostrady dzialalo jeszcze przez kilka mc. teraz nawet
nie mam starych danych neo, zeby spr czy to dziala...

do góry

n1k3r pisze:
> Hejka...
> nie wiem czy to normalne, ale po założeniu przeze mnie wymówienia na
> świadczenie usługi DSL (pismo złożone w telepunkcie z potwierdzeniem)
> rachunki przestały przychodzić ale modem oraz sygnał mam w biurze dalej :|
>
> Czy na prawdę TPsa ma aż tak duży burdel ?
>
> PS. korzystam sobie za free ok 2 miesięcy :|
>
> Pzdr.

A ja jedyne co nie zapomne to zmienianie u nich czegokolwiek i
zakladanie. Robia to tak jaby chcieli uprawiac sex z jezem...

DSL4M zakladaja od listopada... i caly czas jest tuz tuz:d

--
pozdrawiam
Waldemar Fraś
http://www.piastlan.pl
email: Waldemar.Fras[@]piastlan[.]pl

do góry

Waldemar Fraś napisał(a):
>
> A ja jedyne co nie zapomne to zmienianie u nich czegokolwiek i
> zakladanie. Robia to tak jaby chcieli uprawiac sex z jezem...
>
> DSL4M zakladaja od listopada... i caly czas jest tuz tuz:d
>

bo najwazniejsza jest gra wstepna ;-0

a co tyczy meritum to chaos wynika ze skali oraz z tego ze podobnie jak
np. w vectrze technicy od kabli to czesto zewentrzne firmy dostajace
ryczalt za wykonana robote
czyli X zł za podlaczenie - to trzeba wykonac bo klient chce aby dzialalo
Y zł za odlaczenie to wypada wykonac ale czasem komu by sie chcialo
skoro trzeba gdzies tam isc a klient sie nieskarzy ze dziala ;-)

do góry

Waldemar Fraś wrote:
> n1k3r pisze:
>> Hejka...
>> nie wiem czy to normalne, ale po założeniu przeze mnie wymówienia na
>> świadczenie usługi DSL (pismo złożone w telepunkcie z potwierdzeniem)
>> rachunki przestały przychodzić ale modem oraz sygnał mam w biurze
>> dalej :|
>>
>> Czy na prawdę TPsa ma aż tak duży burdel ?
>>
>> PS. korzystam sobie za free ok 2 miesięcy :|
>>
>> Pzdr.
>
> A ja jedyne co nie zapomne to zmienianie u nich czegokolwiek i
> zakladanie. Robia to tak jaby chcieli uprawiac sex z jezem...
>
> DSL4M zakladaja od listopada... i caly czas jest tuz tuz:d

Ja miałem podobny problem - najprawdopodobniej pomoglo wysylanie maili
do wszystkich swietych w TP ze skargami + skargi via FAX (laduje to w
ich systemie, do ktorego masz dostep przez strone tp). Większość
pracowników TP ma adresy w stylu I...@t...pl.

Nastepnego dnia ok 20 jakas panienka z drugiego konca polski zadzwonila
do mnie z informacja, ze dostala maila i chce aktywowac usluge 4M
(1M->4M). Szczerze mówiąc dokładnie nie była pewna jaką usługę
zamówiłem, w każdym razie po 1.5 mies czekania od złożenia wniosku i ok
30 dni od podpisania umowy, łącze udało się przełączyć w 30 minut. (Po
30 dniach wg umowy możesz domagać się odszkodowania)

Uroku dodaje fakt, że TP wystawiła złą fakturę na tą usługę, zamiast 1zł
w promocji jesiennej policzyli cos ponad 200 netto za DSL1000. I tak
sie kiwam miesiac w miesiac z kolejnymi uznanymi reklamacjami... Burdel,
że hej.. Nie mam danych, ale sądze, że obsługa tego burdelu to w skali
kraju niezły 'grosz'

>


--
Rafał Łukawski
http://rafal.lukawski.pl/

do góry

to teraz moje story w z tpsa

w listpadzie rezygnwalem z dsl w ramach zmiany regulaminu na
swiadczenie usług powszechnych,,,dałem sie namowic na zmiane
rezygnacji na cesje na moja firme, wczesniej było na osobe
fizyczna,,,namowila mnie zona aby se gadac z mama,,

no i dsl wyłaczyli ok, 5go styczni, rezygnacja z konca listopadam,,
telefon wyłaczyli ok 10-15 stycznia,,i do teraz nie właczyli,,,a pare
dni temu okazało sie ze moj numer trafil do kogos z mojej okolicy i
właczyli go tej osobie 1go lutego, pomimo ze moja umowa na cesje jest
z 15 stycznia,,,,złozyłem skarge, domagam sie zwrotu numeru i czekam,,,

do góry

Waldemar Fraś wrote:
> A ja jedyne co nie zapomne to zmienianie u nich czegokolwiek i
> zakladanie. Robia to tak jaby chcieli uprawiac sex z jezem...
>
> DSL4M zakladaja od listopada... i caly czas jest tuz tuz:d
>

Rozwiązanie tego problemu polskiego internetu jest akurat dziecinnie proste:
1) dzwonisz do biura pelnomocników zarządu do spraw interwencji
(225272711, 225272736)
2) robisz "zjebkę"
3) po maksymalnie tygodniu cieszysz się nowym DLS-em

Pomaga też wysyłanie e-maila na konto prezesa TPSA (hint:
i...@t...pl).

Oczywiście że on tego nie czyta ale konto jest monitorowane i nie
zdarzało mi się, żebym czekał dłużej niż 3 dni na telefon zwrotny.

Powodzenia

Piotrek

do góry

Piotrek pisze:

> Pomaga też wysyłanie e-maila na konto prezesa TPSA (hint:
> i...@t...pl).

A i w literaturze opisany jest przypadek, kiedy pomogło wysłanie listu
do premiera Francji ;-)

Marek

do góry