eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm[OT] Ochrona szkieł w okularach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2017-02-16 18:32:56
    Temat: Re: [OT] Ochrona szkieł w okularach
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 16.02.2017 o 01:12, Andyy pisze:
    > W dniu 15.02.2017 o 18:30, ToMasz pisze:
    >> kup mu szklane, nie plastikowe. każdy, nawet najbardziej superancki
    >> plastik, będzie się rysował bardziej niż gówniana szklanka
    >
    > Tylko szklane są ciężkie,
    w rzeczywistości GÓWNO prawda. szło jest cięższe od plastiku - tu jest
    zgoda. ale moje okulary plastikowe za 250zł ważą 31 gram, natomiast
    szklane za 70zł ważą 26 gram. Bo to kwestia takich a nie innych oprawek.
    należy sobie zadać pytanie jaka waga jest akceptowalna, a potem
    sprawdzić czy szklane się zmieszczą czy nie. (bo akceptowalne dla
    dziecka moze być zaledwie 11 gram, ale to już nie mój biznes)


  • 12. Data: 2017-02-16 22:30:03
    Temat: Re: [OT] Ochrona szkieł w okularach
    Od: Andrzej <n...@i...invalid>

    ToMasz <t...@p...fm.com.pl> wrote:

    > 31 gram, 26 gram, 11 gram

    W co grasz?


  • 13. Data: 2017-02-17 03:27:22
    Temat: Re: [OT] Ochrona szkieł w okularach
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "ToMasz" o84nkq$q94$...@d...me

    > zgoda. ale moje okulary plastikowe za 250zł ważą 31 gram, natomiast szklane za 70zł
    ważą 26 gram. Bo to kwestia takich a nie
    > innych oprawek.

    Nie tylko oprawek.

    > należy sobie zadać pytanie jaka waga jest akceptowalna, a potem sprawdzić czy
    szklane się zmieszczą czy nie. (bo akceptowalne dla
    > dziecka moze być zaledwie 11 gram, ale to już nie mój biznes)

    Jako dziecko nosiłem znacznie cięższe. :)

    Moje:

    - aktualne, plastikowe (szkło organiczne) 23 gramy
    - poprzednie, szklane (szkło mineralne) 24 gramy

    Ta waga nie ma takiej dokładności, by wyłapywać różnice 1 grama. :)
    (a dokładniejszej nie chcę wyciągać, bo nie ma to sensu)

    Plastiki (organiczne) nie rysują się wbrew pozorom
    i nie tłuką, ale deformują -- odkształcają.

    Mineralne muszą mieć amortyzację plastykowych
    ramek/oprawek -- bez tego (w metalowych ramkach) tłuką się łatwo.

    Szkła cieńsze (z indexem wyższym niż 1,5 nie są wcale lżejsze od ,,zwykłych''.
    Natomiast ładniej wyglądają i mają większą aberrację chromatyczną.
    U optyka można pytać o liczbę Abbego.




    Nie mam nadmiaru ;) pieniędzy, więc noszę okulary kilka lat -- obecne
    mam 3 lata, wcześniejsze miałem jeszcze dłużej... Najszybciej niszczą
    się ramki, nie same soczewki. :)

    Noszę okulary niemal pół wieku. :)
    Gdy byłem małym chłopcem, pocieszano mnie:

    - masz widzące oko prawe, podczas gdy wielu jest ślepych
    - masz ręce i nogi, podczas gdy wielu jeździ wózkami inwalidzkimi
    - masz zdolności i ciągoty do tak zwanych ,,przedmiotów ścisłych''...

    Do głowy mi wówczas nie przychodziła nienawiść, jaką
    dziś jestem obdarowywany z uwagi na stan mego zdrowia!

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 14. Data: 2017-02-17 16:39:26
    Temat: Re: [OT] Ochrona szkieł w okularach
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" o84dsb$30b$...@n...news.atman.pl

    > "Bolko" b...@g...co
    m

    > : Syn ma +1,5 i +2 więc chyba nie dużo, prawda?
    > : Nosi bo chodzi o leczenie zeza.

    > IMO nie chodzi o leczenie zeza, lecz o coś innego,
    > co ma związek z zezem, ale może nie mam racji.

    Poproś syna [a nuż wysłucha...] o to, by spojrzał:

    - na swój (jego) nos
    - na Twój nos, gdy odległość między wami będzie co najmniej kilkumetrowa
    - i na jego zewnętrzne kąciki oczu

    Zauważysz wówczas, że oczy zezują:

    - zbieżnie (jego nos)
    - wcale (Twój nos)
    - rozbieżnie (jego kąciki oczu)

    Takie zezowanie jest poprawne i daje informację wzrokowi
    dotyczącą odległości oglądanego przedmiotu.
    Obok tej informacji jest też informacja związana
    z akomodacją oczu. Im bliżej oglądanego przedmiotu,
    tym mocniej pracuje akomodacja.

    Te dwa sygnały razem wzięte (zez i akomodacja) mówią wzrokowi wiele o odległości.

    Jeśli dzieciak ma dalekowzroczność rzędu +2 dioptrie -- oczy
    akomodują także wtedy, gdy dzieciak patrzy w dal -- siną czy inną...
    Ale zez wówczas nie występuje.

    Wzrok dostaje dwie sprzeczne informacje:

    - akomodacja mówi, że blisko
    - zez mówi, że daleko

    co prowadzi do frustracji... ;)

    -=-

    Być może u Twego dziecka jest inaczej, ale zazwyczaj jest właśnie tak, jak piszę.

    -=-

    Zez przy patrzeniu z bliska jest normalnością.
    Dlatego inna jest odległość źrenic do patrzenia
    z bliska a inna -- do patrzenia z daleka.

    I inna jest ,,moc'' soczewek korekcyjnych do
    patrzenia z bliska a inna -- do patrzenia z daleka.

    -=-

    Co to znaczy, że ktoś ma wadę zwaną zezem?
    Ano przy patrzeniu w [siną czy inną] dal] osie oczu nie są równoległe.

    Gdy jedno oko patrzy tam, gdzie trzeba, a drugie ,,ucieka'' -- to znak,
    że uciekające (zezujące) oko **nie widzi**, bo widzieć może tylko żółtą
    plamką, która ma bardzo mały kąt (bryłowy) widzenia.

    Zez może mieć różne podłoża, w tym mechaniczne (przykurcz mięśni)
    jak i psychiczne (na psychologii uczą raczej nie o duszy) lub inne...

    U mnie raz oko lewe zezuje do góry, raz do dołu, raz na zewnątrz,
    czyli rozbieżnie, raz zbieżnie... Zupełnie dowolnie, co zauważyła
    masa okulistów -- i co częściowo ma potwierdzenie papierowe.


    Teraz okuliści mogą nie dostrzegać ;) tego dowolnego zezowania,
    jak i zmianie uległa klasyfikacja niedowidzenia.

    W tym celu piszemy, by za jakiś czas porównywać.
    Papier nie zmienia swego stanowiska -- dlatego właśnie
    władze Białegostoku zatrudniły niszczycielkę ,,złych'' dokumentów...

    Czy moje dokumenty kazano zniszczyć?
    IMO nie. Raczej ich niszczyczenie jest tłem poważniejszej operacji.

    Inna jest klasyfikacja niszczenia dokonywanego przez ,,roztargnienie''
    (protegowana niszczyła różne dokumenty) a inna -- przy celowym,
    wybiórczym niszczeniu tylko ważnych dokumentów...


    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 15. Data: 2017-02-17 19:16:14
    Temat: Re: [OT] Ochrona szkieł w okularach
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Eneuel Leszek Ciszewski" o82ouq$d2j$...@n...news.atman.pl

    Nie szczekam bezmyślnie -- mogę wyjaśnić (o ile zachodzi
    tego wyjaśnienia potrzeba) KAŻDY mój zarzut dotyczący
    tych spraw sądowych...

    > Sąd ma pieniądze na biegłych, którym bezskutecznie zadaje pytania:

    > - czy to prawda, że z uwagi na uszkodzenia kręgosłupa muszę tracić czas na
    ćwiczenia?
    > - czy to prawda, że z uwagi na astmę łatwo choruję i muszę długo (12 godzin na
    dobę) spać?
    > - dlaczego kilkadziesiąt lat kilkudziesięciu okulistów otrzymywało
    > wynik +2 dioptrie w osi 100 stopni a biegła w tej samej osi otrzymała -2
    dioptrie?
    > - dlaczego mimo tego wyniku dobrała szkła okularowe z cylindrem +2 dioptrie w osi
    100 stopni?
    > - czy to prawda, że oko lewe niemal nie widzi?
    > (akurat to nie dziwi biegłej okulistki, co ukazuje nagranie audio)
    > - czy to prawda, że oko prawe nie widzi tak dobrze, by mogło godzinami służyć do
    czytania?
    > - dlaczego badanie biegłego neurologa nie wykryło uszkodzeń, które wykrył rezonans
    > magnetyczny kilka godzin wcześniej?
    > - dlaczego badanie przeprowadzone rezonansem magnetycznym jest bezwartościowe
    > wobec badania przeprowadzone przez biegłego neurologa?
    > - dlaczego ów biegły powołuje się w połowie drugiej dekady XXI wieku
    > na Grupy inwalidzkie, zastąpione nowymi prawami w XX wieku?...

    > 30 miesięcy toczy się ,,proces'' -- w którym sędzia SO w Białymstoku, Rogowska:

    > - zaprzecza sama sobie
    > - wydaje wyrok oparty dosłownie o nic
    > - nie o opinie biegłych
    > - nie o wyniki badań
    > - zignorowano
    > - badania neuroobrazowe
    > - wykresy spirometrów
    > - testy z alergenami
    > - badanie autorefraktometrem
    > - nie o zdrowy rozsądek
    > - kłamie w tak zwane żywe oczy

    > [i złapałem się we własne me sidła... jakież to żywe są te moje oczy?!?
    > i oczy niemal martwe, i uszy mocno uszkodzone, co potwierdzają badania
    > obiektywne, zatem -- bezużyteczne w sądzie, bo zbyt trudne do sfałszowania...]

    > a Sąd Okręgowy w Białymstoku ogólnie rozpatruje jedno z moich pism
    > w tej sprawie tak, że sprawa jednocześnie mogłyby toczyć się w obu
    > instancjach... (równolegle niejako; w I_instancji by jeszcze nie
    > było końca a w II_instancji trwałaby już apelacja...)


    Jak już pisałem, ale (; tylko do Trybuna ;) w innym wątku:


    Na 8 marca wyznaczono rozprawę w Sądzie Apelacyjnym.
    Spór przed sądem toczy się od pierwszej połowy czerwca 2014 roku.

    http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Renta/zus/komisjazus
    /ZUSodwolanieSAD9c.pdf
    mogłem zanieść 9 czerwca, mogłem 10...

    Razem -- 33 miesiące, ale to pierwsza rozprawa w Apelacyjnym...
    Jeśli zapadnie niekorzystny dla mnie wyrok (oparty o bzdury
    pisane przez biegłych i ,,przepuklinę sądową'') złożę kasację...
    Wówczas zabawa trwać będzie dłużej...


    Wszystkie moje (wielokrotnie powtarzane) prośby wydłużenia czas
    dawanego mi przez sądy na udzielanie odpowiedzi -- zostały
    zignorowane przez te sądy...

    Biegła bredzi bez odpowiedzialności za słowo o Grupach
    inwalidzkich tygodniami -- ja mam 7 dni na odpowiedź...

    Tak potomkowie towarzyszy rozpatrują dylemat zdolności do zarobkowej pracy...
    Jeśli delikwent ;) nie jest zdolny -- może umrze z głodu, zanim zapadnie wyrok...

    Jedna typowa/zwyczajna pensja miesięczna prezesa TK Rzeplińskiego
    to 2 lata zwyczajnej renty chorobowej w obecnej RP. :)

    W czasie tego sporu (do ZUSu dokumenty trafiły w chyba marcu 2014 roku)
    ów prezes wziął od podatników równowartość 72 lata renty chorobowej...

    36 miesięcy -- każdy to 2 lata

    Przygotowania do złożenia dokumentów (w tym wizyty u lekarzy,
    do których są kolejki) też trwały...

    O potrzebie renty (i karty parkingowej) powiedziano mi
    w Gołdapi, w październiku 2013 roku, podczas prewencji
    rentowej zorganizowanej przez ZUS...

    Na rentę kierowała mnie też neurolog, dr Halina Kajka.
    Ponieważ miałem poważne wady wzroku (lewe oko raczej ;)
    nie uczestniczy w widzeniu) oraz astmę alergiczną, zapytałem
    dr Kajkę o to, czy nie lepiej uczynię, gdy wniosek o rentę
    złoży lekarz rodzinny po skompletowaniu stosownej dokumentacji...

    Wyraziłem też swoje obawy po tym, jak dr Wojnar odmówił mi prawa do karty
    parkingowej.

    Dr Kajka zauważyła jakoś tak:

    - Kart nie dają, słyszałam o tym, a renty
    (na taki kręgosłup, jak pana) dają

    Zapytana o powód, odparła rozdrażniona jakoś tak:

    - Tak już po prostu jest. Inne osoby o tym decydują.


    Zebrałem wieści od neurologa, okulisty i alergologa, poprosiłem o wniosek lekarza
    rodzinnego...

    Innymi słowy -- starania o rentę rozpocząłem w październiku 2013 roku.

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' ., ; o.' http://eneuel.w.duna.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......


  • 16. Data: 2017-05-22 21:07:39
    Temat: Re: [OT] Ochrona szkieł w okularach
    Od: rs <n...@n...spam.info>

    On 2/15/2017 11:19 AM, Bolko wrote:
    > Mam syna któremu znowu muszę wymienić szkła w okularach bo porysował.
    > Pani powiedziała że bardziej odpornych na zarysowanie szkieł nie ma.
    > Ale na smartfona można przecież kupić folie ochronne.
    > Nadawałaby sie taka folijka na okulary?

    sa plyny, ktore tworza zabezpieczajaca powierzchnie.
    tu masz jak to dziala.
    https://www.youtube.com/watch?v=atF92f3qQ3Q
    <rs>

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: