-
1. Data: 2003-12-20 14:01:24
Temat: Czyja to wina?
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Jezeli pojawia mi sie w przegladarce internetowej taka informacja:
"Żądany URL nie może zostać sprowadzony
----------------------------------------------------
------------------------
----
Podczas sprowadzania URL-a: http://www.prometeusz.com/ping/
wystąpił następujący błąd:
Nie można ustalić adresu IP hosta o nazwie www.prometeusz.com
Serwer DNS zwrócił następującą wartość
Server Failure: The name server was unable to process this query.
To oznacza, że:
Serwer cache nie jest w stanie polaczyć się z hostem o nazwie wymienionej w
URL.
Sprawdź czy podany adres jest poprawny.
----------------------------------------------------
------------------------
----
Generated Sat, 20 Dec 2003 13:55:01 GMT by stargard.srg.vectranet.pl
(Squid/2.4.STABLE6)"
To w czym jest problem? Czyja jest to wina? Mojego dostawcy neta?
-
2. Data: 2003-12-20 21:19:01
Temat: Re: Czyja to wina?
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bs1kuv$epc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jezeli pojawia mi sie w przegladarce internetowej taka informacja:
>
>
> "Żądany URL nie może zostać sprowadzony
>
> ----------------------------------------------------
----------------------
--
> ----
>
> Podczas sprowadzania URL-a: http://www.prometeusz.com/ping/
>
> wystąpił następujący błąd:
>
> Nie można ustalić adresu IP hosta o nazwie www.prometeusz.com
> Serwer DNS zwrócił następującą wartość
> Server Failure: The name server was unable to process this query.
> To oznacza, że:
> Serwer cache nie jest w stanie polaczyć się z hostem o nazwie wymienionej
w
> URL.
> Sprawdź czy podany adres jest poprawny.
>
>
> ----------------------------------------------------
----------------------
--
> ----
> Generated Sat, 20 Dec 2003 13:55:01 GMT by stargard.srg.vectranet.pl
> (Squid/2.4.STABLE6)"
>
> To w czym jest problem? Czyja jest to wina? Mojego dostawcy neta?
CZY NIKT NAPRAWDE SIE Z TAKIM PRZYPADKIEM NIE SPOTKAL???
-
3. Data: 2003-12-20 21:30:58
Temat: Re: Czyja to wina?
Od: Mateusz Papiernik <m...@m...net>
Jacek wrote:
> CZY NIKT NAPRAWDE SIE Z TAKIM PRZYPADKIEM NIE SPOTKAL???
pewnie wszyscy mysla, ze umiesz czytac ;-)
> Server Failure: The name server was unable to process this query.
jak sadzisz - po czyjej stronie lezy problem, skoro _name server_ was
unable to process this query?
--
Mati (m...@m...net)
One man can make a difference
-- Wilton Knight, Knight of the Phoenix (Knight Rider)
-
4. Data: 2003-12-20 21:34:33
Temat: Re: Czyja to wina?
Od: z...@i...pl (Robert Jaroszuk)
On Sat, 20 Dec 2003, Jacek wrote:
> CZY NIKT NAPRAWDE SIE Z TAKIM PRZYPADKIEM NIE SPOTKAL???
Ja mysle ze to problem pomiedzy klawiatura a krzeslem.
Sprawdzales?
MSPANC ;P
--
..... Robert Jaroszuk - zim@iq,pl - [ IQ PL Sp. z o.o. ] .....
GCS/IT/O d? s: a-- C++ ULB++++$ P+ L++++$ E--- W- N+ w-- O- M-
V- PS+ PE Y(+) PGP-(+++) t-- 5? X- R* tv-- DI++ b++>+++ DI- D-
... The superior warrior wins without fighting -- Sun Tzu. ...
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.internet.polip
-
5. Data: 2003-12-20 21:36:28
Temat: Re: Czyja to wina?
Od: Marcin Jurczuk <s...@s...eu.org>
On 2003-12-20, Jacek <j...@w...pl> wrote:
>
> Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bs1kuv$epc$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Jezeli pojawia mi sie w przegladarce internetowej taka informacja:
>>
>>
>> "Żądany URL nie może zostać sprowadzony
>>
>> ----------------------------------------------------
----------------------
> --
> --
>> ----
>> Generated Sat, 20 Dec 2003 13:55:01 GMT by stargard.srg.vectranet.pl
>> (Squid/2.4.STABLE6)"
>>
>> To w czym jest problem? Czyja jest to wina? Mojego dostawcy neta?
>
> CZY NIKT NAPRAWDE SIE Z TAKIM PRZYPADKIEM NIE SPOTKAL???
Zdecydowanie moderacja potrzebna..
Swoją drogą jaki ten internet w Polsce był miym i przyjemnym miejscem
5-7 lat temu ..
--
Regards M.J.
:wq
-
6. Data: 2003-12-20 23:10:31
Temat: Re: Czyja to wina?
Od: "Adam" <a...@b...net>
Użytkownik Marcin Jurczuk <s...@s...eu.org> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@s...tkb.pl..
.
> On 2003-12-20, Jacek <j...@w...pl> wrote:
> Zdecydowanie moderacja potrzebna..
> Swoją drogą jaki ten internet w Polsce był miym i przyjemnym miejscem
> 5-7 lat temu ..
heh, bedzie OT ale trudno ...
5-7 lat temu nie kazdy potrafil sobie zainstalowac modem ;-) a na dodatek
trzeba bylo sie czasem wykazac niezla cierpliwoscia gdy trzeba bylo sie
laczyc za 20-30 razem ...
nie wyobrazam soebie teraz nikogo "nowego" kto musialby to przejsc ;-)
pozatym nie bylo blekitnych linii i szanze ... ;-)
Adam
-
7. Data: 2003-12-21 23:49:12
Temat: Re: Czyja to wina?
Od: "Przemyslaw Popielarski" <p...@h...pl>
Adam wrote:
> 5-7 lat temu nie kazdy potrafil sobie zainstalowac modem ;-) a na
> dodatek trzeba bylo sie czasem wykazac niezla cierpliwoscia gdy
> trzeba bylo sie laczyc za 20-30 razem ...
No tak to bylo jeszcze chyba 3 lata temu z dialupem tepsy i liczba potrafila
osiagac setke.
--
./ premax
./ p...@h...pl
./ koniec i bomba, a kto czytal ten traba. w.g.
-
8. Data: 2003-12-22 19:39:49
Temat: Re: Czyja to wina?
Od: --- ! daNuta ! --- <d...@k...pl>
begin 2 Jacek wrote:
> CZY NIKT NAPRAWDE SIE Z TAKIM PRZYPADKIEM NIE SPOTKAL???
Radzę najpierw, wróć do elementarza.
--
Nuta - (Odpisując mi prywatnie, usuń 'da' z mojego adresu e-mail)
Najnowsze polskie tłumaczenia programu Hamster 2.0.4.0, OE-QuoteFix,
przydatne skrypty, porady. Dla miłośników The Bat! zaawansowane
filtry spamu i poczty dla wszystkich kont: http://hamster.thebat.pl/
-
9. Data: 2003-12-27 09:22:25
Temat: Re: [OT] Czyja to wina?
Od: Paweł Starzyński <p...@N...com>
Użytkownik Adam napisał:
> heh, bedzie OT ale trudno ...
> 5-7 lat temu nie kazdy potrafil sobie zainstalowac modem ;-) a na dodatek
> trzeba bylo sie czasem wykazac niezla cierpliwoscia gdy trzeba bylo sie
> laczyc za 20-30 razem ...
> nie wyobrazam soebie teraz nikogo "nowego" kto musialby to przejsc ;-)
> pozatym nie bylo blekitnych linii i szanze ... ;-)
oj tak - przyjemne czasy. Wszystko trzeba było zdobywać, kombinować żeby
zadziałało, czakać latami na obliczenia czy render... Miało to jakąs
magię. Składało się komputer z części _zdobytych_ na giełdzie bądź ,,z
odrzutu`` - nie działało. No to 3 dni i 3 noce nie przespane żeby to
odpalić. Potem kwestia softu... dostrajanie pamięci, rekonfiguracja
DOS'a od podstaw. Teraz, wszystko działa, można dostać (kupić/ściągnąć z
Kazyy {tfu}) lub zapytać się po raz 10000 jak skonfigurować neo pod
slacka z jajkiem 2.4.* .
--
cl0