eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaOT. Co oni chcą kontrolować?Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
  • Data: 2020-10-23 11:33:55
    Temat: Re: OT. Co oni chcą kontrolować?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-10-22 o 20:02, J.F. pisze:
    >
    >> To co ja pamiętam jako ewidentnie wyróżniające elektronikę od innych
    >> kierunków to była matematyka. To co inni mieli robione przez 4 lata u
    >> nas było wszystko na pierwszym roku (potem już nie mieliśmy matematyki).
    >
    > Matematyka istotnie byla obszerna, bo kierunek troche jej jednak wymaga,
    > ale czy tak bardzo odmienna od innych kierunkow ?

    Według mnie nie napisałem, że odmienna, tylko, że zrobiona znacznie
    intensywniej: "To (samo) co inni...."

    > No wlasnie - mysmy mieli analize matematyczna, rachunek pr-stwa, kursy
    > chyba w miare standardowe,

    O ile pamiętam to "rachunek prawdopodobieństwa" na jednym semestrze/roku
    zmienił się potem na inny przedmiot "metody probabilistyczne". Z pozoru
    mogło by się wydawać prawie to samo, ale faktycznie jednak inne. Wydaje
    mi się że np. metody weryfikacji hipotez nie wchodziły w 'normalny'
    rachunek, ale w metody już tak.

    > a oprocz tego co przedmiot kierunkowy, to
    > spora dawka matematyki.

    I to najczęściej jakiejś 'innej' matematyki niż na matmie.
    Nie pamiętam transformaty Laplace'a na matematyce. Co do Fouriera to
    może była.

    > Moze nam wcisneli jakies rozszerzone te standardy, a moze studenty
    > jakies lepsze i wiecej tych standardowych kursow przyswajaly.

    Wyciągasz dalej idące wnioski z według mnie błędnego zrozumienia mojej
    wypowiedzi. Nie sądzę, abyśmy mieli jakoś specjalnie więcej niż na
    innych wydziałach - tylko około 4x szybciej.

    Po głębszym zastanowieniu....
    Jednak chyba matematyka była dopasowywana do potrzeb wydziału. Teoria
    pola elektromagnetycznego wymaga liczenia rotacji, dywergencji pól
    wektorowych i mieliśmy to dość intensywnie na ćwiczeniach z matematyki.

    Jako wydział, na który najłatwiej było się dostać i też reprezentował
    potem najniższy poziom uznawany był u nas wydział mechaniczny.
    Żona przez 8..10 lat uczyła matematyki na Politechnice Gdańskiej. Miała
    ćwiczenia na kilku wydziałach, w tym na mechanicznym, ale nie miała na
    elektronice. Prawie na pewno nigdy nie robiła na ćwiczeniach żadnych
    zadań z rotacji, czy dywergencji.

    >> Z naciskiem na 'sensownym'.
    >> Rozmawialiśmy kiedyś z kandydatem do pracy który na nasze, że szukamy
    >> kogoś po studiach twierdził, że teraz jak się ma licencjat to jest się
    >> już po studiach,
    >
    > No tak jest.
    >
    >> a po drugie jako swoje największe osiągnięcie wymieniał że zrobił
    >> zasilacz z mostkiem Graetza. W jego ustach brzmiało to jakby ten
    >> mostek był szczytem technologii kosmicznej.
    >
    > Myslisz, ze magister lepszy ?

    Nawet nie mając więcej doświadczenia to powinien mieć przynajmniej
    więcej wiedzy.
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: