Użytkownik Adam Dybkowski napisał:
[...]
> No właśnie. Ogniwa LiFePo4 nadają się do napędu modeli i pojazdów,
> jednak w przypadku konstrukcji nie wymagających bardzo dużych prądów
> rozładowania oraz szybkiego ładowania (jak chociażby telefony komórkowe)
> nie są stosowane. Dlaczego? Sama cena nic nie mówi, bo i w super duper
> iPhone 4 zastosowano zwykłe Li-Po mimo że sam telefon nieźle kosztuje.

Hmm.. http://www.eaa-phev.org/wiki/Prius_PHEV pod koniec tabelka, 2
konstrukcje stosują LiFePO4, z tego co widzę obecnie produkowane ogniwa
np http://www.kennedyalternativeenergy.com/cells.html mają ładowanie 1C,
wyładowanie 10C czyli tak jak zwykłe LiPo, a przy tym mają wyższą
trwałość (po 2000 cykli mają 80% pojemności). Co do komórek myślę że to
jednak kwestia finansowa + jest to w miarę nowa technologia, żaden
producent nie zaryzykuje sprzedania czegoś co mogłoby w ręce wybuchnąć,
więc zamiast inwestować w badania i wdrożenie wolą użyć sprawdzonej
technologii, ceny by nie podnieśli a mniej by zarobili.

> Pewnie jeszcze kilka lat przyjdzie nam poczekać na przełom w upakowaniu
> ogniw:
> http://en.wikipedia.org/wiki/Nanowire_battery
> http://en.wikipedia.org/wiki/Nanoarchitectures_for_l
ithium-ion_batteries

Życia mi nie starczy zanim będzie to na rynku w realnych cenach a moja
10-letnia obecnie hybryda będzie już gnić na złomowisku.

--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html