eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Nowe rozważania o starym pececie.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 183

  • 81. Data: 2015-02-01 19:51:34
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Radosław Sokół <r...@g...one.pl>

    W dniu 31.01.2015 o 23:47, Jacek Maciejewski pisze:
    > antidotum na wolne działanie dysków mechanicznych. Wraz z SSD ich racja
    > bytu znacznie się zmniejszyła. I hibernacja i uśpienie niosą z sobą

    Nie zgodzę się.

    Racją bytu "uśpienia" (STR) jest przywrócenie pełnoprawnego
    środowiska pracy *w stanie sprzed uśpienia* w czasie liczonym
    w pojedynczych sekundach, a idealnie poniżej 2 sekund.

    Racją bytu "hibernacji" (STD) jest przywrócenie pełnoprawnego
    środowiska pracy *w stanie sprzed hibernacji* po dowolnie dłu-
    gim czasie braku zasilania.

    Restart likwiduje stan środowiska pracy. Ostatnim systemem,
    który otwierał ponownie obiekty po pełnym restarcie był OS/2
    w latach 90-tych (i to w ograniczonym zakresie). Windows po
    restarcie od kilku wersji nawet nie otwiera ponownie otwartych
    przed restartem okien folderów... (ostatnio robiły to chyba
    Windows 95 oraz NT 4.0)

    Zgodzę się zatem *tylko*, że wraz z pojawieniem się SSD STR
    oraz STD straciły sens jako metody uzyskania ponownej użytecz-
    ności komputera w jak najkrótszym czasie (bez względu na stan
    środowiska). Pamiętaj jednak, że dla wielu osób start systemu
    to np. minuta, a przywrócenie środowiska pracy -- kilka mi-
    nut. Dla nich STD zawsze będzie dużo lepszą alternatywą niż
    SSD+pełny start systemu, nawet gdyby ten start trwał tylko
    sekundę. Po prostu ta "ręczna" część "powrotu do pracy" po-
    trafi zajmować kilka minut.

    --
    |"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
    """""""|
    | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
    | | |
    \...................................................
    ......./


  • 82. Data: 2015-02-01 20:31:28
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: ww <w...@o...pl>

    On 2015-02-01 19:15, Przemysław Ryk wrote:
    > Dnia Sun, 1 Feb 2015 18:26:25 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):
    >
    >>>> Oprócz szybkiego startu OS-a są i inne bonusy. Właściwie to na wstępie
    >>>> rozmowy powinienem delikwenta pytać czy ma/miał SSD w swoim kompie. I
    >>>> takich co nie mieli a kwestionują korzyści - spuszczać do kanału. Zatem
    >>>> pytam - masz/miałeś SSD?
    >>> Mam. Twój punkt będący?
    >> Co prawda nie ciebie pytałem ale niech ci będzie. To teraz sokratejską
    >> metodą kolejne pytanie: Czy masz SSD bo komp pracuje z nim szybciej, czy
    >> masz SSD bo komp pracuje z nim wolniej?
    >> Jśli masz bo to modne, możesz nie odpowiadać :)
    > Pewne operacje są szybsze - uruchamianie programów, działanie przeglądarki.
    > Natomiast czy sama moja praca dzięki SSD odbywa się szybciej? Różnice są
    > pomijalne. Ja po prostu uruchamiam kompa, soft i pracuję. Dane i tak trzymam
    > na RAID10 na klasycznych talerzowcach, gdyż SSD jest po prostu za mały na
    > moje potrzeby magazynowania danych. Większy zysk wydajnościowy uzyskałem
    > przesiadając się na szybszy procesor mający do dyspozycji znacznie więcej
    > RAMu.
    Ta praca musi chyba polegać na przepisywaniu tekstu do notatnika. Wsród
    znajomych
    trochę osób przeszło na ssd i nie znam nikogo kto by nie odczuł w tym
    momencie
    ulgi. Jak do domu kupiłem ssd to potem szlag mnie trafiał w pracy. Jak w
    pracy dostałem
    ssd to już nie mogę używać komputerów ze zwykłym dyskiem bo po 20 sekundach
    jestem cieżko wkurwiony i mam ochote klawiaturą rozjebać monitor. Jeśli
    ktoś nie widzi
    zysku z ssd to nie wiem czy zazdrościć cierpliwości i spokoju czy
    współczuć głupoty.


  • 83. Data: 2015-02-01 20:35:10
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 1 Feb 2015 19:15:56 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

    > Dnia Sun, 1 Feb 2015 18:26:25 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):
    >
    >>>> Oprócz szybkiego startu OS-a są i inne bonusy. Właściwie to na wstępie
    >>>> rozmowy powinienem delikwenta pytać czy ma/miał SSD w swoim kompie. I
    >>>> takich co nie mieli a kwestionują korzyści - spuszczać do kanału. Zatem
    >>>> pytam - masz/miałeś SSD?
    >>>
    >>> Mam. Twój punkt będący?
    >>
    >> Co prawda nie ciebie pytałem ale niech ci będzie. To teraz sokratejską
    >> metodą kolejne pytanie: Czy masz SSD bo komp pracuje z nim szybciej, czy
    >> masz SSD bo komp pracuje z nim wolniej?
    >> Jśli masz bo to modne, możesz nie odpowiadać :)
    >
    > Pewne operacje są szybsze - uruchamianie programów, działanie przeglądarki.
    > Natomiast czy sama moja praca dzięki SSD odbywa się szybciej? Różnice są
    > pomijalne. Ja po prostu uruchamiam kompa, soft i pracuję. Dane i tak trzymam
    > na RAID10 na klasycznych talerzowcach, gdyż SSD jest po prostu za mały na
    > moje potrzeby magazynowania danych. Większy zysk wydajnościowy uzyskałem
    > przesiadając się na szybszy procesor mający do dyspozycji znacznie więcej
    > RAMu.

    Czyli jesteśmy zgodni w poglądach. Pewne operacje są wyraźnie szybsze.
    Problem się ujawnia kiedy próbujemy temu zjawisku nadać wartość. Lecz po
    krótkim zastanowieniu przyznasz mi rację że wartość będzie zależała od
    rodzaju pracy wykonywanej na kompie. Ktoś kto włącza komp raz na dobę
    pracując na nim od rana do wieczora może sobie cenić taniość i pojemność
    swoich talerzowców, ktoś kto podchodzi do kompa kilka razy na dobę na 5
    minut może sobie cenić uruchamianie w kilkanaście sek. Ponieważ taki
    właśnie jest styl pracy wielu kompów domowych więc ilekroć ktoś mnie
    pyta jaki ma być jego domowy pecet - doradzam SSD.
    I bymajmniej, nie widzę w SSD "magicznego patentu na wydajność",
    czymkolwiek ona by była :)
    --
    Jacek


  • 84. Data: 2015-02-01 20:36:03
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: "R.e.m.e.K" <p...@w...pl>

    Dnia Sun, 1 Feb 2015 19:15:56 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):

    >> Czemu zawsze tak zaciekle (mimo ze sam juz posiadasz w koncu) przekonujesz ze SSD
    to
    >> zbytek?
    >
    > Nie. Nie zbytek. Ale wstawienie SSD nie jest magicznym patentem na
    > wydajność.

    A co jest najwiekszym gardlem wspolczesnego kompa ze wspolczesnym SO?

    --
    pozdro
    R.e.m.e.K


  • 85. Data: 2015-02-01 20:47:31
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Sun, 01 Feb 2015 19:51:34 +0100, Radosław Sokół napisał(a):

    > W dniu 31.01.2015 o 23:47, Jacek Maciejewski pisze:
    >> antidotum na wolne działanie dysków mechanicznych. Wraz z SSD ich racja
    >> bytu znacznie się zmniejszyła. I hibernacja i uśpienie niosą z sobą
    >
    > Nie zgodzę się.
    >
    > Racją bytu "uśpienia" (STR) jest przywrócenie pełnoprawnego
    > środowiska pracy *w stanie sprzed uśpienia* w czasie liczonym
    > w pojedynczych sekundach, a idealnie poniżej 2 sekund.
    >
    > Racją bytu "hibernacji" (STD) jest przywrócenie pełnoprawnego
    > środowiska pracy *w stanie sprzed hibernacji* po dowolnie dłu-
    > gim czasie braku zasilania.
    >
    > Restart likwiduje stan środowiska pracy. Ostatnim systemem,
    > który otwierał ponownie obiekty po pełnym restarcie był OS/2
    > w latach 90-tych (i to w ograniczonym zakresie). Windows po
    > restarcie od kilku wersji nawet nie otwiera ponownie otwartych
    > przed restartem okien folderów... (ostatnio robiły to chyba
    > Windows 95 oraz NT 4.0)
    >
    > Zgodzę się zatem *tylko*, że wraz z pojawieniem się SSD STR
    > oraz STD straciły sens jako metody uzyskania ponownej użytecz-
    > ności komputera w jak najkrótszym czasie (bez względu na stan
    > środowiska). Pamiętaj jednak, że dla wielu osób start systemu
    > to np. minuta, a przywrócenie środowiska pracy -- kilka mi-
    > nut. Dla nich STD zawsze będzie dużo lepszą alternatywą niż
    > SSD+pełny start systemu, nawet gdyby ten start trwał tylko
    > sekundę. Po prostu ta "ręczna" część "powrotu do pracy" po-
    > trafi zajmować kilka minut.

    Swięte słowa. Tam gdzie po restarcie należy się ręcznie napracować żeby
    uzyskać stosowną konfigurację zaleta SSD polegająca na szybkim
    otwieraniu OS-a i aplikacji staje się mało ważna. Ale to nie ma
    zastosowania do olbrzymiej większości kompów domowych w których stan
    gotowości osiąga się wraz z odpaleniem przeglądarki w tybie autostartu
    :)
    No i nie należy lekceważyć umiejętności szybkiego przesyłania do RAM-u
    wielkich czasem porcji danych z dysku. Wyobrażam sobie że jeśli w
    trakcie długiej sesji należy często odczytywać i zapisywać jakiś wielki
    plik to nie od rzeczy by było jednokrotne przepisanie go z talerzowca na
    SSD skąd byłby obrabiany, żeby po zakończeniu procesu z powrotem go
    umieścić na talerzowcu.
    --
    Jacek


  • 86. Data: 2015-02-01 23:15:56
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sun, 1 Feb 2015 20:47:31 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

    (ciach...)
    > Swięte słowa. Tam gdzie po restarcie należy się ręcznie napracować żeby
    > uzyskać stosowną konfigurację zaleta SSD polegająca na szybkim
    > otwieraniu OS-a i aplikacji staje się mało ważna. Ale to nie ma
    > zastosowania do olbrzymiej większości kompów domowych w których stan
    > gotowości osiąga się wraz z odpaleniem przeglądarki w tybie autostartu
    > :)
    > No i nie należy lekceważyć umiejętności szybkiego przesyłania do RAM-u
    > wielkich czasem porcji danych z dysku. Wyobrażam sobie że jeśli w
    > trakcie długiej sesji należy często odczytywać i zapisywać jakiś wielki
    > plik to nie od rzeczy by było jednokrotne przepisanie go z talerzowca na
    > SSD skąd byłby obrabiany, żeby po zakończeniu procesu z powrotem go
    > umieścić na talerzowcu.

    Przewalanie danych z talerzowca na SSD po to, by stamtąd je obrabiać i potem
    a piać w drugą stronę? Nie no - komfort i wygoda jak jasna cholera. Już
    pomijając fakt, że w różnych zastosowaniach - np. przy obróbce foto
    (Lightroom) - to często i gęsto czas importu/eksportu zdjęć z SSD czy HDD
    różni się tyle, że mieści się to w granicach błędu pomiarowego. Większe
    znaczenie ma wydajność procesora i ilość dostępnej pamięci. Ale piewcy SSD
    będą usilnie przekonywać, że bez tego ani rusz.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Pijak jest prawdziwym filozofem, ponieważ myśli, że to świat kręci się ]
    [ wokół niego. (Faldheim) ]


  • 88. Data: 2015-02-01 23:15:56
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sun, 01 Feb 2015 20:31:28 +0100, ww napisał(a):

    >> Pewne operacje są szybsze - uruchamianie programów, działanie przeglądarki.
    >> Natomiast czy sama moja praca dzięki SSD odbywa się szybciej? Różnice są
    >> pomijalne. Ja po prostu uruchamiam kompa, soft i pracuję. Dane i tak trzymam
    >> na RAID10 na klasycznych talerzowcach, gdyż SSD jest po prostu za mały na
    >> moje potrzeby magazynowania danych. Większy zysk wydajnościowy uzyskałem
    >> przesiadając się na szybszy procesor mający do dyspozycji znacznie więcej
    >> RAMu.
    > Ta praca musi chyba polegać na przepisywaniu tekstu do notatnika.

    Wymień szklaną kulę, bo Ci mocno szwankuje.

    > Wsród znajomych trochę osób przeszło na ssd i nie znam nikogo kto by nie
    > odczuł w tym momencie ulgi. Jak do domu kupiłem ssd to potem szlag mnie
    > trafiał w pracy. Jak w pracy dostałem ssd to już nie mogę używać
    > komputerów ze zwykłym dyskiem bo po 20 sekundach jestem cieżko wkurwiony
    > i mam ochote klawiaturą rozjebać monitor. Jeśli ktoś nie widzi zysku z
    > ssd to nie wiem czy zazdrościć cierpliwości i spokoju czy współczuć
    > głupoty.

    Tia. Znajomy montuje wideo. Też mu naopowiadali cudów, jaki to SSD będzie
    cudowny. I ma SSD na system i soft plus WD Green na dane. No komfort pracy
    taki, że tylko się iść i pociąć. No ale on też nie restartuje kompa 15 razy
    dziennie, to może...

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Tak śmierdzą tylko pingwiny i niektóre zakonnice. ]
    [ (Król Julian, ,,Madagaskar") ]


  • 89. Data: 2015-02-01 23:15:56
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sun, 1 Feb 2015 20:35:10 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

    >> Pewne operacje są szybsze - uruchamianie programów, działanie przeglądarki.
    >> Natomiast czy sama moja praca dzięki SSD odbywa się szybciej? Różnice są
    >> pomijalne. Ja po prostu uruchamiam kompa, soft i pracuję. Dane i tak trzymam
    >> na RAID10 na klasycznych talerzowcach, gdyż SSD jest po prostu za mały na
    >> moje potrzeby magazynowania danych. Większy zysk wydajnościowy uzyskałem
    >> przesiadając się na szybszy procesor mający do dyspozycji znacznie więcej
    >> RAMu.
    >
    > Czyli jesteśmy zgodni w poglądach. Pewne operacje są wyraźnie szybsze.

    Pewne. Co nie znaczy, że wszystkie.

    > Problem się ujawnia kiedy próbujemy temu zjawisku nadać wartość. Lecz po
    > krótkim zastanowieniu przyznasz mi rację że wartość będzie zależała od
    > rodzaju pracy wykonywanej na kompie. Ktoś kto włącza komp raz na dobę
    > pracując na nim od rana do wieczora może sobie cenić taniość i pojemność
    > swoich talerzowców, ktoś kto podchodzi do kompa kilka razy na dobę na 5
    > minut może sobie cenić uruchamianie w kilkanaście sek.

    Wiesz co - może ja dziwny jestem i moi znajomi też, ale jak mają coś
    sprawdzić w przeglądarce na szybko, to biorą smartfona w rękę.

    > Ponieważ taki właśnie jest styl pracy wielu kompów domowych więc ilekroć
    > ktoś mnie pyta jaki ma być jego domowy pecet - doradzam SSD. I
    > bymajmniej, nie widzę w SSD "magicznego patentu na wydajność",
    > czymkolwiek ona by była :)

    No widzisz - Ty w ciemno radzisz SSD. Ja sprawdzam jakie zastosowania, jaki
    budżet i dopiero wtedy doradzam konfigurację.

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Dopóki mój szef myśli, że ja dużo zarabiam ]
    [ dopóty ja będę tak robił, żeby on myslał, że ja dużo robię... ]


  • 87. Data: 2015-02-01 23:15:56
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: Przemysław Ryk <p...@g...com>

    Dnia Sun, 1 Feb 2015 20:36:03 +0100, R.e.m.e.K napisał(a):

    > Dnia Sun, 1 Feb 2015 19:15:56 +0100, Przemysław Ryk napisał(a):
    >
    >>> Czemu zawsze tak zaciekle (mimo ze sam juz posiadasz w koncu) przekonujesz ze SSD
    to
    >>> zbytek?
    >>
    >> Nie. Nie zbytek. Ale wstawienie SSD nie jest magicznym patentem na
    >> wydajność.
    >
    > A co jest najwiekszym gardlem wspolczesnego kompa ze wspolczesnym SO?

    A w jakich zastosowaniach?

    --
    [ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
    [ Life is simple, when you make choices and you don't look back. ]
    [ (znalezione w sieci) ]


  • 90. Data: 2015-02-01 23:19:57
    Temat: Re: Nowe rozważania o starym pececie.
    Od: "JoteR" <u...@i...eu>

    "R.e.m.e.K" napisał:

    >> Ale wstawienie SSD nie jest magicznym patentem na wydajność.

    > A co jest najwiekszym gardlem wspolczesnego kompa ze wspolczesnym SO?

    Ale zerknąłeś na tytuł wątku? Tego wątku.

    JoteR

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: