-
61. Data: 2011-03-07 15:48:30
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Mar 7, 3:40 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> Niektorzy juz to chyba wprowadzilihttp://www.google.com/powermeter/
Niektorzy wprowadzili i wczesniej i wiecej
http://en.wikipedia.org/wiki/Feed-in_Tariff
Konrad
-
62. Data: 2011-03-07 15:51:44
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Mar 7, 3:43 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> I to sie daje ? Bo z praktyki mi wychodzi ze baterie to sie laduje
> godzine-dwie, a reka po paru minutach boli :-) I sprawwnosc jest chyba
> masakrycznie niska.
>
> Sa jakies urzadzenia ktore ponoc dzialaja, ale w nich sie recznie
> nakreca sprezyne, ktora potem powolutku zasila.
Duzo pradu toto nie zre, wiec chwila krecenia i wystarczy na
posluchanie czegos. Latwiej pokrecic niz znalezc zasilacz :-)
Konrad
-
63. Data: 2011-03-07 15:59:16
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 7 Mar 2011 07:51:44 -0800 (PST), Konrad Anikiel wrote:
>On Mar 7, 3:43 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> I to sie daje ? Bo z praktyki mi wychodzi ze baterie to sie laduje
>> godzine-dwie, a reka po paru minutach boli :-) I sprawwnosc jest chyba
>> masakrycznie niska.
>> Sa jakies urzadzenia ktore ponoc dzialaja, ale w nich sie recznie
>> nakreca sprezyne, ktora potem powolutku zasila.
>
>Duzo pradu toto nie zre, wiec chwila krecenia i wystarczy na
>posluchanie czegos. Latwiej pokrecic niz znalezc zasilacz :-)
mam taka ladowarke do telefonu - uzytecznosci w tym za grosz.
Mam tez latarke na dzwignie - podobnie.
Moze cos tam inaczej zrobili, np kondensator zamiast akumulatora i
mozna naladowac w minute na kwadrans grania ..
J.
-
64. Data: 2011-03-07 16:10:15
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Mar 7, 3:59 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Mon, 7 Mar 2011 07:51:44 -0800 (PST), Konrad Anikiel wrote:
> >On Mar 7, 3:43 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> >> I to sie daje ? Bo z praktyki mi wychodzi ze baterie to sie laduje
> >> godzine-dwie, a reka po paru minutach boli :-) I sprawwnosc jest chyba
> >> masakrycznie niska.
> >> Sa jakies urzadzenia ktore ponoc dzialaja, ale w nich sie recznie
> >> nakreca sprezyne, ktora potem powolutku zasila.
>
> >Duzo pradu toto nie zre, wiec chwila krecenia i wystarczy na
> >posluchanie czegos. Latwiej pokrecic niz znalezc zasilacz :-)
>
> mam taka ladowarke do telefonu - uzytecznosci w tym za grosz.
> Mam tez latarke na dzwignie - podobnie.
>
> Moze cos tam inaczej zrobili, np kondensator zamiast akumulatora i
> mozna naladowac w minute na kwadrans grania ..
Nie sadze. Za dwa funty (w tym przesylka z Chin) nie spodziewalbym sie
cudow. Na moj telefon za malo pradu daje, ale on pradozerny jest. Male
telefoniki daje rade, jako awaryjny gadget moze byc. MPtrojki to juz
calkiem sensownie laduje. Mam zamiar zrobic sobie podswietlenie szopy
z drutu EL (tyle zeby sie nie zabic, super jasno nie musi byc),
rozwazam zasilac to z kondensatora i takiej korby.
Konrad
-
65. Data: 2011-03-07 16:20:16
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 07 Mar 2011 14:41:33 +0100, Slawek Kotynski
<s...@a...com.pl> wrote:
>Konrad Anikiel wrote:
>
>> Rzeczpospolita napisala:
>>
>> Każdego z 16,5 miliona odbiorców energii w Polsce czeka wymiana
>> licznika. Wzrosną rachunki, bo taki licznik kosztuje ok. 450 zł. Koszt
>> całej operacji, która musi być przeprowadzona do 2020 r. to 7-8 mld
>> zł, informuje "Rzeczpospolita".
>> Energetyczną rewolucję wymusza na Polsce jedna z unijnych dyrektyw,
>> zakładająca że w tym dziesięcioleciu przestarzałe liczniki zostaną
>> zastąpione urządzeniami inteligentnymi, umożliwiającymi bieżącą i
>> zdalną kontrolę zużycia prądu.
>
>One są takie zdalne i inteligentne, jak ja jestem papieżem.
>Dzisiaj był u mnie facet do odczytania.
>1. Musiałem być w domu, żeby mu otworzyć,
>2. musiał otworzyć skrzynkę z licznikiem,
>3. nie musiał przepisywać ręcznie,
>wcisnął przycisk na swojej czarnej skrzynce
>i samo mu skopiowało.
>
>No to ja mówię, że XXI wiek, że myślałem, że z tymi
>licznikami to wystarczy stanąć przed blokiem,
>albo podłączyć się do sieci energetycznej w bloku,
>a cały blok się automatem odczyta ;)
>Pan odpowiedział, że gazety bzdury wypisują.
No, Polska widac mocarstwem high-tech. Nei darmo mamy montownie
telewizorow LG.
Tu gdzie meiszkam i tam gdzie mieszkalem (w sumie 16 lat) ani razu nie
widzialem zadnego inkasenta. Samochod z odpowiedniej firmy jedzie
powoli po osiedlu nei zatrzymujac sie i odczytuje liczniki zdalnie.
Liczniki pradu i gazu sa na zewnatrz, licznik wody w piwnicy ale ma
wyprowadzona antene.
Teraz wymieniaja liczniki na takie ktore bede mogl odczytac przez
Internet. Wtedy samochod nie bedzie musial jezdzic. Poniewaz liczniki
sa wlasnoscia firmy ktora je instaluje, nie kosztuje mnie to nic.
A.L.
P.S> W sprawie licznikow: wizytowal mnie mlocy kuzynek z Polski.
Obejzral liczniki i zapytal pelen uznania: "No, wujek, ale czym je tak
dobzre przymocowales?" Poneiwaz zrobilem glupia mine, wyjasnil: "No,
ze nie ukradli"
-
66. Data: 2011-03-07 17:37:43
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 07 Mar 2011 10:20:16 -0600, A.L. wrote:
>No, Polska widac mocarstwem high-tech. Nei darmo mamy montownie
>telewizorow LG.
>Tu gdzie meiszkam i tam gdzie mieszkalem (w sumie 16 lat) ani razu nie
>widzialem zadnego inkasenta. Samochod z odpowiedniej firmy jedzie
>powoli po osiedlu nei zatrzymujac sie i odczytuje liczniki zdalnie.
No wiesz, wszystko kwestia ceny i kwalifikacji - jesli inkasent
zarabia mniej na zczytywaniu niz na produkcji takich gadzetow.
No i u nas mieszkania sa prawdziwe - z zelbetu, ocieplane.
>Liczniki pradu i gazu sa na zewnatrz, licznik wody w piwnicy ale ma
>wyprowadzona antene.
No coz, o ile dla pradu jest to rozwiazanie naturalne .. to ciekaw
jestem skad maja zasilanie dla gazu i wody. Z turbinki ?
>Teraz wymieniaja liczniki na takie ktore bede mogl odczytac przez
>Internet. Wtedy samochod nie bedzie musial jezdzic.
Ty czy oni beda mogli odczytywac ? Ty moglbys pewnie miec stosowny
interfejs, taki jak w tym samochodzie.
Ale oni ? Beda kablowac, czy podlacza sie pod domowe wifi ?
>Poniewaz liczniki
>sa wlasnoscia firmy ktora je instaluje, nie kosztuje mnie to nic.
No popatrz, tyle lat za granica, a socjalistyczne myslenie zostalo.
To kto placi ? Tamci panstwo ? :-) [a prawda, nie znasz polskich
reklam ]
>P.S> W sprawie licznikow: wizytowal mnie mlocy kuzynek z Polski.
>Obejzral liczniki i zapytal pelen uznania: "No, wujek, ale czym je tak
>dobzre przymocowales?" Poneiwaz zrobilem glupia mine, wyjasnil: "No,
>ze nie ukradli"
Chodliwa rzecz. W gorszych dzielnicach tez tak maja ? :-)
J.
-
67. Data: 2011-03-07 20:50:42
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: A.L. <l...@a...com>
On Mon, 07 Mar 2011 18:37:43 +0100, J.F.
<j...@p...onet.pl> wrote:
>No coz, o ile dla pradu jest to rozwiazanie naturalne .. to ciekaw
>jestem skad maja zasilanie dla gazu i wody. Z turbinki ?
>
Z sieci.
>>Teraz wymieniaja liczniki na takie ktore bede mogl odczytac przez
>>Internet. Wtedy samochod nie bedzie musial jezdzic.
>
>Ty czy oni beda mogli odczytywac ? Ty moglbys pewnie miec stosowny
>interfejs, taki jak w tym samochodzie.
>Ale oni ? Beda kablowac, czy podlacza sie pod domowe wifi ?
>
Cholera wie. Nie wiem. Broszurke tylko taka dostalem
>>Poniewaz liczniki
>>sa wlasnoscia firmy ktora je instaluje, nie kosztuje mnie to nic.
>
>No popatrz, tyle lat za granica, a socjalistyczne myslenie zostalo.
>To kto placi ? Tamci panstwo ? :-) [a prawda, nie znasz polskich
>reklam ]
>
Placi firma (prywatna) ktorej sie to z jakichs powodow oplaca. Praca
tych "inkasentow" kosztuje sporo.
>>P.S> W sprawie licznikow: wizytowal mnie mlocy kuzynek z Polski.
>>Obejzral liczniki i zapytal pelen uznania: "No, wujek, ale czym je tak
>>dobzre przymocowales?" Poneiwaz zrobilem glupia mine, wyjasnil: "No,
>>ze nie ukradli"
>
>Chodliwa rzecz. W gorszych dzielnicach tez tak maja ? :-)
>
Maja wszedzie. Widac liczniki tu neichodliwe. Podobnie jak agregaty do
klimatyzatorow
A.L.
-
68. Data: 2011-03-08 06:04:29
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: PeJot <P...@0...pl>
W dniu 2011-03-07 16:30, A.L. pisze:
>> Dobrze że powiedziałeś "pokazuje" bo z pomiarem to ma wspólną co
>> najwyżej jednostkę :)
>
> Skad wiesz?
Milcząco zakładam, że masz do dyspozycji popularny rower stacjonarny, w
którym "pomiar" mocy jest z reguły obarczony sporym błędem. BTW: 75 W to
tyle co podczas jazdy do spożywczego po bułki :) W rozwiązaniach
zaawansowanych stosuje się pomiar mocy bezpośrednio na tylnej piaście.
To pozwala robić telemetrię podczas wyścigu.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
69. Data: 2011-03-08 15:18:20
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: A.L. <l...@a...com>
On Tue, 08 Mar 2011 07:04:29 +0100, PeJot <P...@0...pl> wrote:
>W dniu 2011-03-07 16:30, A.L. pisze:
>
>>> Dobrze że powiedziałeś "pokazuje" bo z pomiarem to ma wspólną co
>>> najwyżej jednostkę :)
>>
>> Skad wiesz?
>
>Milcząco zakładam, że masz do dyspozycji popularny rower stacjonarny, w
>którym "pomiar" mocy jest z reguły obarczony sporym błędem. BTW: 75 W to
>tyle co podczas jazdy do spożywczego po bułki :) W rozwiązaniach
>zaawansowanych stosuje się pomiar mocy bezpośrednio na tylnej piaście.
>To pozwala robić telemetrię podczas wyścigu.
A skad wiesz jak w moim rowerze to jest zrobione?...
A.L.
-
70. Data: 2011-03-08 15:47:15
Temat: Re: Nowe liczniki
Od: A.L. <l...@a...com>
On Tue, 08 Mar 2011 07:04:29 +0100, PeJot <P...@0...pl> wrote:
>W dniu 2011-03-07 16:30, A.L. pisze:
>
>>> Dobrze że powiedziałeś "pokazuje" bo z pomiarem to ma wspólną co
>>> najwyżej jednostkę :)
>>
>> Skad wiesz?
>
>Milcząco zakładam, że masz do dyspozycji popularny rower stacjonarny,
By the way, czy rower stacjonarny za 2 i pol tysiaca dolcow jest
"popularny" czy nie?...
A.L.