eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmNo nareszcie własciwa droga...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 122

  • 51. Data: 2015-03-24 12:29:55
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Pszemol wrote:

    > "masti" <g...@t...hell> wrote in message news:mep1jn$a4d$1@dont-email.me...
    >> Pszemol wrote:
    >>
    >>> "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
    >>> news:meni5v$5r5$2@node1.news.atman.pl...
    >>>> W dniu 2015-03-22 o 23:49, re pisze:
    >>>>>
    >>>>> ...
    >>>>> Podobnie unifikacja baterii - nosimy kilka sztuk identycznych ogniw
    >>>>> wymieniajac w tym urzadzeniu, ktore tego wymaga.
    >>>>> ---
    >>>>> Nie prościej je naładować ?
    >>>>
    >>>> Do ładowania potrzeba czasu i źródła zasilania co nie zawsze
    >>>> jest dostępne. Do wymiany akumulatora wystarczy kilka sekund
    >>>
    >>> Ale po co wymieniać skoro urządzenia dzisiaj pozwalają
    >>> na pracę całą dobę lub dłużej?
    >>
    >> ROTFL. całą dobę? chyba na standby
    >
    > No jeśli przez całą dobę Twój smartfone nigdy nie wchodzi
    > w tryb standby to masz duży problem stary

    nie synku. To znaczy, ze telefon uzywam do pracy

    > idź do jakiegoś
    > specjalisty od uzależnień - ileż można grać w te Angry Birds!

    widzisz. teraz już wiesz dlaczego nie nadajesz się do normalnej pracy.
    Normalne firmy nie potrzebują graczy.
    Zgłoś się do chińczyków, pofarmisz złoto


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 52. Data: 2015-03-24 15:53:33
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-03-24 o 12:15, LordBluzg(R) pisze:

    >>>> Pod warunkiem że mała bateria do nocy wytrzyma.
    >>> No jest to oczywiste, ale nie znam urządzenia w którym
    >>> wytrzymuje mniej.
    >> A jak powszechnie wiadomo to czego nie znasz czy nie widziałeś
    >> nie istnieje.
    >
    > Jesli istnieje to na tle standardu/standardu jest badziewiem. Nie
    > rozmawiamy o pseudosmartfonach.

    Mam wrażenie że kupiłeś badziewie i teraz będziesz go
    bronił a lepsze rozwiązania nazywał pseudosmartofonami.
    A wystarczyło chwile pomyśleć i doszedł byś że sposób
    instalowania czy wymiany baterii nie określa czy coś
    jest smartofonem.

    >>>>> Nie rozumiem ludzi którzy ujadają na to ładowanie...
    >>>> Bo nie miałeś okazji używać rozwiązań przemyślanych i
    >>>> profesjonalnych. Więc uważasz że nie przemyślane i nie
    >>>> profesjonalne ale wprowadzone przez twoją ulubioną firmę
    >>>> jest dobre i słuszne.
    >>> Jakie to "profesjonalne i przemyślane" rozwiązanie?
    >>> Wymienna bateria za plastikową klapką, jak 20 lat temu?
    >> Tak, właśnie taka możliwość to rozwiązanie profesjonalne.
    >> Rady aby obciążać kieszenie powerbankiem wiszącym potem
    >> na kablu i grożącym uszkodzeniem gniazda zasilania to
    >> zwykła amatorszczyzna.
    >
    > Bredzisz. Tak samo uzywa sie ładowarki, podłączonej i się "pracuje".

    Powiedz to studentowi którego skazano za "kradzież" prądu
    z gniazdka w sali wykładowej.

    > Fakt, że gdziekolwiek sie udaję (nawet rowerem) mam tam ładowarkę.
    > Dzisiejsze baterie z nie maja efektu "pamięci" co już doświadczam od 5-6
    > lat i mogę to potwierdzić.

    Czyli zamiast możliwości wymiany baterii wolisz mieć stado
    ładowarek rozrzuconych po samochodach, rowerach i miejscach
    gdzie przebywasz. Nieefektywne bo wcześniej czy później
    trafi się delegacja cudzym samochodem i tam tej ładowarki
    nie będzie.

    >>>> Możesz też być człowiekiem któremu niewiele potrzeba,
    >>>> rozmawia trzy razy dziennie a z opcji PDA nie korzysta
    >>>> bo i po co. A smartfona ma dlatego że inni mają. :-)
    >>> Wbrew pozorom używam smartfona intensywnie i miałem go pierwszy w grupie
    >>> swoich znajomych i przyjaciół więc jeśli już, to oni mają dlatego że ja
    >>> miałem...
    >> Jak czytam twoje wypowiedzi co wedle twoich wyobrażeń robią
    >> na swoich telefonach rozmówcy to jakoś w to co właśnie napisałeś
    >> nie wierzę.
    >
    > Bo wynika z tego jasno, że jesteś "lajkonikiem" i smartfona masz od
    > niedawna.

    Jeśli ponad siedem lat uważasz za niedawno to owszem, mam od niedawna.
    A jak doliczysz do tego używanie Palma i PDA to będzie kilkanaście
    lat. Pierwszego Palma miałem przed 2000 rokiem.

    >> Ale może jednak jestem w błędzie, przed smartofonem używałeś
    >> PDA czy palma i co na nim robiłeś ?
    >
    > Nawigacja (przede wszystkim), programy do fakturowania i obsługi bazy
    > danych, wszelakie notaki, kalendarz/spotkania, zdjęcia, przenosny "bank
    > danych" nagrywanie rozmów/wykładów/filmów itp. Sporo tego od ponad 10-15
    > lat, czyli kiedy pojawiły sie palmtopy z Windows Mobile. Wczesniej były
    > oczywiscie czarno/białe a pierwszego Casio (notes menadżerski) miałem 25
    > lat temu. Od zawsze, kiedy była mozliwość uzywałem elektroniki. O wiele
    > łatwiesze sporzadzanie kopii/synchronizacji z PC niz zwykły długopis i
    > kartka.
    >
    Pytanie nie było do ciebie ale skoro już na nie odpisujesz to nie
    fantazjuj. Palmtop to urządzenie firmy Palm z ich systemem.
    Pozostałe nazywano PDA i ludzie którzy ich faktycznie używali
    wiedzą, pamiętają o tym i nie napiszą o "palmtopie z windows mobile".
    Dla nas w windows mobile były w PDA a nie w palmach.
    Tak jak ty napiszą dzieciaki które swoja wiedzę opierają na wpisie
    w wikipedii a nie na osobistych doświadczeniach z tego okresu.


    Pozdrawiam


  • 53. Data: 2015-03-24 16:13:35
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: LordBluzg(R) <s...@o...com>

    RadoslawF wydumał(a) w news:mertpb$8bc$1@node2.news.atman.pl :
    > W dniu 2015-03-24 o 12:15, LordBluzg(R) pisze:
    >>>>> Pod warunkiem że mała bateria do nocy wytrzyma.
    >>>> No jest to oczywiste, ale nie znam urządzenia w którym
    >>>> wytrzymuje mniej.
    >>> A jak powszechnie wiadomo to czego nie znasz czy nie widziałeś
    >>> nie istnieje.
    >> Jesli istnieje to na tle standardu/standardu jest badziewiem. Nie
    >> rozmawiamy o pseudosmartfonach.
    > Mam wrażenie że kupiłeś badziewie i teraz będziesz go
    > bronił a lepsze rozwiązania nazywał pseudosmartofonami.
    > A wystarczyło chwile pomyśleć i doszedł byś że sposób
    > instalowania czy wymiany baterii nie określa czy coś
    > jest smartofonem.
    >>>>>> Nie rozumiem ludzi którzy ujadają na to ładowanie...
    >>>>> Bo nie miałeś okazji używać rozwiązań przemyślanych i
    >>>>> profesjonalnych. Więc uważasz że nie przemyślane i nie
    >>>>> profesjonalne ale wprowadzone przez twoją ulubioną firmę
    >>>>> jest dobre i słuszne.
    >>>> Jakie to "profesjonalne i przemyślane" rozwiązanie?
    >>>> Wymienna bateria za plastikową klapką, jak 20 lat temu?
    >>> Tak, właśnie taka możliwość to rozwiązanie profesjonalne.
    >>> Rady aby obciążać kieszenie powerbankiem wiszącym potem
    >>> na kablu i grożącym uszkodzeniem gniazda zasilania to
    >>> zwykła amatorszczyzna.
    >> Bredzisz. Tak samo uzywa sie ładowarki, podłączonej i się "pracuje".
    > Powiedz to studentowi którego skazano za "kradzież" prądu
    > z gniazdka w sali wykładowej.
    >> Fakt, że gdziekolwiek sie udaję (nawet rowerem) mam tam ładowarkę.
    >> Dzisiejsze baterie z nie maja efektu "pamięci" co już doświadczam od 5-6
    >> lat i mogę to potwierdzić.
    > Czyli zamiast możliwości wymiany baterii wolisz mieć stado
    > ładowarek rozrzuconych po samochodach, rowerach i miejscach
    > gdzie przebywasz. Nieefektywne bo wcześniej czy później
    > trafi się delegacja cudzym samochodem i tam tej ładowarki
    > nie będzie.

    Bedzie powerbank :) jak narazie, na lotniskach, pubach itp. Stosuje się
    ładowarki a nie nosi kilogramy baterii ze sobą. Niby wolisz wydlubywanie
    baterii ale podłączenie kabelkiem tej samej baterii już Ci nie pasuje.
    EUREKA! Taki krok wstecz :D

    >>>>> Możesz też być człowiekiem któremu niewiele potrzeba,
    >>>>> rozmawia trzy razy dziennie a z opcji PDA nie korzysta
    >>>>> bo i po co. A smartfona ma dlatego że inni mają. :-)
    >>>> Wbrew pozorom używam smartfona intensywnie i miałem go pierwszy w
    >>>> grupie swoich znajomych i przyjaciół więc jeśli już, to oni mają
    >>>> dlatego że ja miałem...
    >>> Jak czytam twoje wypowiedzi co wedle twoich wyobrażeń robią
    >>> na swoich telefonach rozmówcy to jakoś w to co właśnie napisałeś
    >>> nie wierzę.
    >> Bo wynika z tego jasno, że jesteś "lajkonikiem" i smartfona masz od
    >> niedawna.
    > Jeśli ponad siedem lat uważasz za niedawno to owszem, mam od niedawna.
    > A jak doliczysz do tego używanie Palma i PDA to będzie kilkanaście
    > lat. Pierwszego Palma miałem przed 2000 rokiem.
    >>> Ale może jednak jestem w błędzie, przed smartofonem używałeś
    >>> PDA czy palma i co na nim robiłeś ?
    >> Nawigacja (przede wszystkim), programy do fakturowania i obsługi bazy
    >> danych, wszelakie notaki, kalendarz/spotkania, zdjęcia, przenosny "bank
    >> danych" nagrywanie rozmów/wykładów/filmów itp. Sporo tego od ponad 10-15
    >> lat, czyli kiedy pojawiły sie palmtopy z Windows Mobile. Wczesniej były
    >> oczywiscie czarno/białe a pierwszego Casio (notes menadżerski) miałem 25
    >> lat temu. Od zawsze, kiedy była mozliwość uzywałem elektroniki. O wiele
    >> łatwiesze sporzadzanie kopii/synchronizacji z PC niz zwykły długopis i
    >> kartka.
    > Pytanie nie było do ciebie ale skoro już na nie odpisujesz to nie
    > fantazjuj. Palmtop to urządzenie firmy Palm z ich systemem.

    (ang. palm - dłoń, top - na wierzchu). Hmm, może coś Ci sie pomyliło? Pewnie
    tablet to urzadzenie firmy TAB :D

    > Pozostałe nazywano PDA i ludzie którzy ich faktycznie używali
    > wiedzą, pamiętają o tym i nie napiszą o "palmtopie z windows mobile".
    > Dla nas w windows mobile były w PDA a nie w palmach.

    Nono: Personal Digital Assistant. Czyli "palmtop" już się na to nie załapuje
    :D
    Zdumiewające!

    > Tak jak ty napiszą dzieciaki które swoja wiedzę opierają na wpisie
    > w wikipedii a nie na osobistych doświadczeniach z tego okresu.


    Jak już napisałem, jesteś "lajkonikiem" :)

    --
    Michael________(TM)
    ______/) /\ | /\
    "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
    as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)EUR




  • 54. Data: 2015-03-24 18:17:40
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
    news:merdkj$n2m$1@node2.news.atman.pl...
    > W dniu 2015-03-24 o 03:38, Pszemol pisze:
    >
    >>>>> Nakręcanie zegarka trwało kilka sekund i robiło się je w locie.
    >>>>> ładowanie akumulatora w smartfonie trwa kilkaset razy dłużej
    >>>>> niż nakręcenie zegarka mechanicznego.
    >>>>
    >>>> Ale można to zrobić w nocy, gdy śpisz, i co Cię wtedy szczypie
    >>>> ile to trwa? Nie mów mi, że Ty nie śpisz, bo nie uwierzę...
    >>>
    >>> Pod warunkiem że mała bateria do nocy wytrzyma.
    >>
    >> No jest to oczywiste, ale nie znam urządzenia w którym
    >> wytrzymuje mniej.
    >
    > A jak powszechnie wiadomo to czego nie znasz czy nie widziałeś
    > nie istnieje.

    Podaj mi więc kilka przykładów takich urządzeń... oświeć mnie.

    >>>> Nie rozumiem ludzi którzy ujadają na to ładowanie...
    >>>
    >>> Bo nie miałeś okazji używać rozwiązań przemyślanych i
    >>> profesjonalnych. Więc uważasz że nie przemyślane i nie
    >>> profesjonalne ale wprowadzone przez twoją ulubioną firmę
    >>> jest dobre i słuszne.
    >>
    >> Jakie to "profesjonalne i przemyślane" rozwiązanie?
    >> Wymienna bateria za plastikową klapką, jak 20 lat temu?
    >
    > Tak, właśnie taka możliwość to rozwiązanie profesjonalne.

    Chyba nie rozumiesz znaczenia słów jakie używasz.

    > Rady aby obciążać kieszenie powerbankiem wiszącym potem
    > na kablu i grożącym uszkodzeniem gniazda zasilania to
    > zwykła amatorszczyzna.

    Znowu nie rozumiesz znaczenia słów jakie używasz.

    >>> Możesz też być człowiekiem któremu niewiele potrzeba,
    >>> rozmawia trzy razy dziennie a z opcji PDA nie korzysta
    >>> bo i po co. A smartfona ma dlatego że inni mają. :-)
    >>
    >> Wbrew pozorom używam smartfona intensywnie i miałem go pierwszy w grupie
    >> swoich znajomych i przyjaciół więc jeśli już, to oni mają dlatego że ja
    >> miałem...
    >
    > Jak czytam twoje wypowiedzi co wedle twoich wyobrażeń robią
    > na swoich telefonach rozmówcy to jakoś w to co właśnie napisałeś
    > nie wierzę.

    Masz prawo nie wierzyć. Ja Cię przekonywać nie mam zamiaru.

    > Ale może jednak jestem w błędzie, przed smartofonem używałeś
    > PDA czy palma i co na nim robiłeś ?

    Może jednak jesteś w błedzie, może nie - czy to dla Ciebie ważne?
    Bo dla mnie nie. Myśl sobie co tylko zapragniesz.


  • 55. Data: 2015-03-24 18:22:46
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "LordBluzg(R)" <s...@o...com> wrote in message
    news:mes0bc$gmp$1@mx1.internetia.pl...
    >> Powiedz to studentowi którego skazano za "kradzież" prądu
    >> z gniazdka w sali wykładowej.

    Gdzie to było? W Korei Północnej?

    > Bedzie powerbank :) jak narazie, na lotniskach, pubach itp. Stosuje się
    > ładowarki a nie nosi kilogramy baterii ze sobą. Niby wolisz wydlubywanie
    > baterii ale podłączenie kabelkiem tej samej baterii już Ci nie pasuje.
    > EUREKA! Taki krok wstecz :D

    Zasadniczą zaletą ładowarki lub powerbanku jest to, że w przeciwieństwie do
    wymiany baterii możesz w ogóle nie wyłączać telefonu i nie przerywać sobie
    tego co robisz - możesz zacząć ładować np. w trakcie trwania zbyt długo
    przeciągającej się rozmowy video na Skype.



  • 56. Data: 2015-03-24 18:23:37
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
    news:merdns$n2m$2@node2.news.atman.pl...
    > W dniu 2015-03-24 o 03:41, Pszemol pisze:
    >
    >>>> No jeśli przez całą dobę Twój smartfone nigdy nie wchodzi
    >>>> w tryb standby to masz duży problem stary - idź do jakiegoś
    >>>> specjalisty od uzależnień - ileż można grać w te Angry Birds!
    >>>
    >>> Nie napisał że jego telefon nigdy nie przechodzi w standby.
    >>> Zamiast grać w gierki dla dzieci i idiotów poczytał byś na
    >>> swoim telefonie jakąś ciekawą książkę (ebooka). Może nie
    >>> zakładał byś bezmyślnie co na swoich fonach robią inni.
    >>
    >> Dziwił się, że telefon normalnie wytrzymuje cały dzień do nocy. Więc
    >> zakładam że namiętnie pogrywa w gry przez internet, bo wtedy
    >> rzeczywiście nie starcza baterii na długo. Ale pasywne czytanie www czy
    >> ebooków nie wykańcza tak szybko baterii - procesor te funkcje obsługuje
    >> na ćwierć gwizdka, gigaheartze ma wyłączone i również danych nie
    >> przesyła tam i spowrotem jak w grach więc i modemy odpoczywają baterii
    >> nie zużywają.
    >
    > To może znajdź jakąś ciekawą książkę i przeczytaj ją przez kilka
    > godzin. :-)

    Powiedz mi, na jakim urządzeniu Ty czytasz tą książkę, że nie starcza Ci
    baterii na kilka godzin czytania.


  • 57. Data: 2015-03-24 18:33:19
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
    news:3bc8b604-32e7-40be-b271-94d13c8b3cb2@googlegrou
    ps.com...
    >> > Nie.
    >> > Jesli ma wbudowana mala baterie wystarczajaca na kilka-kilkanascie
    >> > minut pracy, zasilajaca je w czasie wymiany wlasciwego ogniwa.
    >>
    >> Nie ma takich telefonów z dwoma bateriami ładowalnymi.
    >> Coś Ci się przyśniło.
    >
    >
    > Przeczytaj uwaznie pierwszego MOJEGO posta, na ktory odpowiedziales
    > wlaczajac sie w dyskusje.

    Przeczytałem juz parę razy, uważnie.

    >> > Przy ukladzie kilku wspolpracujacych urzadzen, wskazane byloby,
    >> > zeby wymiana baterii w jednym nie przerywala prawidlowej pracy
    >> > calego zespolu.
    >>
    >> O jakim "zespole" urządzeń mówisz?
    >> Smatfon to jeden kombajn do wszystkiego, niezalezny od innych urządzeń.
    >
    >
    >
    > Przeczytaj uwaznie post poczatkowy zalozyciela watku.


    Raczej w ogóle przestanę Cię czytać bo sensu w tym nie ma.


    >> > Podobnie unifikacja baterii - nosimy kilka sztuk identycznych ogniw
    >> > wymieniajac w tym urzadzeniu, ktore tego wymaga.
    >>
    >> No ale różne urządzenia przenośne mają różne kształty i rozmiary.
    >> Sprowadzenie tego do najmniejszego wspólnego mianownika
    >> dałoby pożałowania godne rezultaty jeśli chodzi o czas pracy na
    >> takiej baterii..
    >
    > Badz optymista.
    > Przez glupie 10 lat tyle sie zmienilo...
    >
    > http://gsmonline.pl/artykuly/nowe-telefony-nokia-dla
    -biznesu

    Co się zmieniło? Że Nokia ze swoimi pomysłami gryzie piach?


  • 58. Data: 2015-03-24 18:39:06
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-03-24 o 16:13, LordBluzg(R) pisze:

    >>>>>>> Nie rozumiem ludzi którzy ujadają na to ładowanie...
    >>>>>> Bo nie miałeś okazji używać rozwiązań przemyślanych i
    >>>>>> profesjonalnych. Więc uważasz że nie przemyślane i nie
    >>>>>> profesjonalne ale wprowadzone przez twoją ulubioną firmę
    >>>>>> jest dobre i słuszne.
    >>>>> Jakie to "profesjonalne i przemyślane" rozwiązanie?
    >>>>> Wymienna bateria za plastikową klapką, jak 20 lat temu?
    >>>> Tak, właśnie taka możliwość to rozwiązanie profesjonalne.
    >>>> Rady aby obciążać kieszenie powerbankiem wiszącym potem
    >>>> na kablu i grożącym uszkodzeniem gniazda zasilania to
    >>>> zwykła amatorszczyzna.
    >>> Bredzisz. Tak samo uzywa sie ładowarki, podłączonej i się "pracuje".
    >> Powiedz to studentowi którego skazano za "kradzież" prądu
    >> z gniazdka w sali wykładowej.
    >>> Fakt, że gdziekolwiek sie udaję (nawet rowerem) mam tam ładowarkę.
    >>> Dzisiejsze baterie z nie maja efektu "pamięci" co już doświadczam od 5-6
    >>> lat i mogę to potwierdzić.
    >> Czyli zamiast możliwości wymiany baterii wolisz mieć stado
    >> ładowarek rozrzuconych po samochodach, rowerach i miejscach
    >> gdzie przebywasz. Nieefektywne bo wcześniej czy później
    >> trafi się delegacja cudzym samochodem i tam tej ładowarki
    >> nie będzie.
    >
    > Bedzie powerbank :) jak narazie, na lotniskach, pubach itp. Stosuje się
    > ładowarki a nie nosi kilogramy baterii ze sobą. Niby wolisz wydlubywanie
    > baterii ale podłączenie kabelkiem tej samej baterii już Ci nie pasuje.
    > EUREKA! Taki krok wstecz :D

    Bo telefon ma małą i zwartą obudowę, tan sam telefon z wiszącym
    na kablu powerbankiem nie ma już małej i zwartej obudowy.
    A dodatkowo zwiększa ryzyko uszkodzenia gniazda ładowania.

    >>>>>> Możesz też być człowiekiem któremu niewiele potrzeba,
    >>>>>> rozmawia trzy razy dziennie a z opcji PDA nie korzysta
    >>>>>> bo i po co. A smartfona ma dlatego że inni mają. :-)
    >>>>> Wbrew pozorom używam smartfona intensywnie i miałem go pierwszy w
    >>>>> grupie swoich znajomych i przyjaciół więc jeśli już, to oni mają
    >>>>> dlatego że ja miałem...
    >>>> Jak czytam twoje wypowiedzi co wedle twoich wyobrażeń robią
    >>>> na swoich telefonach rozmówcy to jakoś w to co właśnie napisałeś
    >>>> nie wierzę.
    >>> Bo wynika z tego jasno, że jesteś "lajkonikiem" i smartfona masz od
    >>> niedawna.
    >> Jeśli ponad siedem lat uważasz za niedawno to owszem, mam od niedawna.
    >> A jak doliczysz do tego używanie Palma i PDA to będzie kilkanaście
    >> lat. Pierwszego Palma miałem przed 2000 rokiem.
    >>>> Ale może jednak jestem w błędzie, przed smartofonem używałeś
    >>>> PDA czy palma i co na nim robiłeś ?
    >>> Nawigacja (przede wszystkim), programy do fakturowania i obsługi bazy
    >>> danych, wszelakie notaki, kalendarz/spotkania, zdjęcia, przenosny "bank
    >>> danych" nagrywanie rozmów/wykładów/filmów itp. Sporo tego od ponad 10-15
    >>> lat, czyli kiedy pojawiły sie palmtopy z Windows Mobile. Wczesniej były
    >>> oczywiscie czarno/białe a pierwszego Casio (notes menadżerski) miałem 25
    >>> lat temu. Od zawsze, kiedy była mozliwość uzywałem elektroniki. O wiele
    >>> łatwiesze sporzadzanie kopii/synchronizacji z PC niz zwykły długopis i
    >>> kartka.
    >> Pytanie nie było do ciebie ale skoro już na nie odpisujesz to nie
    >> fantazjuj. Palmtop to urządzenie firmy Palm z ich systemem.
    >
    > (ang. palm - dłoń, top - na wierzchu). Hmm, może coś Ci sie pomyliło?
    > Pewnie tablet to urzadzenie firmy TAB :D

    Nie, mi się nic nie pomyliło.
    Porozmawiaj z kims kto faktycznie piętnaście lat temu używał
    takich urządzeń i potwierdzi jak były nazywane.

    >> Pozostałe nazywano PDA i ludzie którzy ich faktycznie używali
    >> wiedzą, pamiętają o tym i nie napiszą o "palmtopie z windows mobile".
    >> Dla nas w windows mobile były w PDA a nie w palmach.
    >
    > Nono: Personal Digital Assistant. Czyli "palmtop" już się na to nie
    > załapuje :D
    > Zdumiewające!

    Niezależnie na co się załapuje to nazywano je tak jak napisałem.

    >> Tak jak ty napiszą dzieciaki które swoja wiedzę opierają na wpisie
    >> w wikipedii a nie na osobistych doświadczeniach z tego okresu.
    >
    >
    > Jak już napisałem, jesteś "lajkonikiem" :)
    >
    A ja udowodniłem że ty nim jesteś bo nie znasz i nie używasz
    nazw jakie były stosowane w czasie kiedy podobno już miałeś
    takie urządzenia. Zostałeś złapany na zwyczajnym kłamstwie.


    Pozdrawiam


  • 59. Data: 2015-03-24 18:47:41
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-03-24 o 18:22, Pszemol pisze:

    >>> Powiedz to studentowi którego skazano za "kradzież" prądu
    >>> z gniazdka w sali wykładowej.
    >
    > Gdzie to było? W Korei Północnej?

    W Polsce.

    >> Bedzie powerbank :) jak narazie, na lotniskach, pubach itp. Stosuje
    >> się ładowarki a nie nosi kilogramy baterii ze sobą. Niby wolisz
    >> wydlubywanie baterii ale podłączenie kabelkiem tej samej baterii już
    >> Ci nie pasuje. EUREKA! Taki krok wstecz :D
    >
    > Zasadniczą zaletą ładowarki lub powerbanku jest to, że w przeciwieństwie
    > do wymiany baterii możesz w ogóle nie wyłączać telefonu i nie przerywać
    > sobie tego co robisz - możesz zacząć ładować np. w trakcie trwania zbyt
    > długo przeciągającej się rozmowy video na Skype.
    >
    Zgadza się, jet to niewątpliwa zaleta.
    Ale jak dla mnie nie niweluje wady jaką jest używanie telefonu
    przypiętego kablem do drugiej baterii.
    Jak zaczyna mi piszczeć to kończę rozmowę a jeśli nie bardzo
    mogę to przerywam, wymieniam baterię i oddzwaniam.
    Jest to przyzwyczajenie z czasów kiedy do palmów czy PDA
    dokupowało się tzw. plecki z różnymi funkcjami i dodatkową
    baterią. Funkcjonalnie było to jedno grubsze urządzenie
    a nie dwa spięte kablem.


    Pozdrawiam


  • 60. Data: 2015-03-24 18:47:44
    Temat: Re: No nareszcie własciwa droga...
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "RadoslawF"

    ...
    >>> Nie rozumiem ludzi którzy ujadają na to ładowanie...
    >>
    >> Bo nie miałeś okazji używać rozwiązań przemyślanych i
    >> profesjonalnych. Więc uważasz że nie przemyślane i nie
    >> profesjonalne ale wprowadzone przez twoją ulubioną firmę
    >> jest dobre i słuszne.
    >
    > Jakie to "profesjonalne i przemyślane" rozwiązanie?
    > Wymienna bateria za plastikową klapką, jak 20 lat temu?

    Tak, właśnie taka możliwość to rozwiązanie profesjonalne.
    ---
    Nie bardzo. We wszystkich urządzeniach, które miały taką baterię zdarzało
    się, że trzeba było niekiedy poprawić baterię by przywrócić je do działania.
    Z baterią w środku jakoś tak się nie zdarza.

    Rady aby obciążać kieszenie powerbankiem wiszącym potem
    na kablu i grożącym uszkodzeniem gniazda zasilania to
    zwykła amatorszczyzna.
    ---
    Tak, ale trzeba jeszcze mieć potrzebę użycia powerbanku a ... smartfon można
    ładować w domu, samochodzie i w pracy. Robienie ze zwykłego smartfonu
    sprzętu dedykowanego wycieczkom górskim nie ma sensu nie mówiąc o tym, że
    takie turystyczne urządzenia chyba właśnie mają zabezpieczoną baterię.

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: