-
11. Data: 2015-12-10 23:25:32
Temat: Re: No i po drogach
Od: "Endriu" <p...@i...pl>
> i wywal w końcu ten HTML
Nie. Lubie html i nie chce mi się przeklejać do przeglądarki tych adresów
www, żeby sobie na nie popatrzeć. To co proponujecie jest niepraktyczne.
Czytanie wybiórczej czyli żydowskiej gazety dla polaków w perspektywie
długoterminowej też jest szkodliwe. Masti masz pejsy i jesteś obrzezany, że
czystasz tą żydo-komunistyczno-masońską propagandę ?.
--
Pozdrawiam
Endiu
-
12. Data: 2015-12-10 23:47:02
Temat: Re: No i po drogach
Od: masti <g...@t...hell>
Endriu wrote:
>
>> i wywal w końcu ten HTML
>
> Nie. Lubie html i nie chce mi się przeklejać do przeglądarki tych adresów
> www, żeby sobie na nie popatrzeć. To co proponujecie jest niepraktyczne.
to pisz sobie na kolorwych forach
> Czytanie wybiórczej czyli żydowskiej gazety dla polaków w perspektywie
> długoterminowej też jest szkodliwe. Masti masz pejsy i jesteś obrzezany, że
> czystasz tą żydo-komunistyczno-masońską propagandę ?.
zabawny jesteś w tych próbach obrażania.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
13. Data: 2015-12-11 00:28:34
Temat: Re: No i po drogach
Od: "Endriu" <p...@i...pl>
> to pisz sobie na kolorwych forach
Zależy mi na szybkim dostępie do linków. Bez sensu jest to wklejać do
przeglądarki. Masti, Romku jesteście archaiczni.
>> Czytanie wybiórczej czyli żydowskiej gazety dla polaków w perspektywie
>> długoterminowej też jest szkodliwe. Masti masz pejsy i jesteś obrzezany,
>> że
>> czystasz tą żydo-komunistyczno-masońską propagandę ?.
Powtórzę jeszcze raz. W dłuższej perspektywie słuchanie Adama Michnika jest
szkodliwe i kto go słucha sam sobie szkodzi. Mam nadzieje, że zdajesz sobie
sprawę z tego kim był tato Adama Michnika i jaką rolę w historii Polski
odegrał przyrodni brat Adama ?.
--
Pozdrawiam
Endriu
-
14. Data: 2015-12-11 00:32:59
Temat: Re: No i po drogach
Od: masti <g...@t...hell>
Endriu wrote:
>
>> to pisz sobie na kolorwych forach
>
> Zależy mi na szybkim dostępie do linków. Bez sensu jest to wklejać do
> przeglądarki. Masti, Romku jesteście archaiczni.
>
>>> Czytanie wybiórczej czyli żydowskiej gazety dla polaków w perspektywie
>>> długoterminowej też jest szkodliwe. Masti masz pejsy i jesteś obrzezany,
>>> że
>>> czystasz tą żydo-komunistyczno-masońską propagandę ?.
>
> Powtórzę jeszcze raz. W dłuższej perspektywie słuchanie Adama Michnika jest
> szkodliwe i kto go słucha sam sobie szkodzi. Mam nadzieje, że zdajesz sobie
> sprawę z tego kim był tato Adama Michnika i jaką rolę w historii Polski
> odegrał przyrodni brat Adama ?.
jak widać Tobie zaszkodziło.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
15. Data: 2015-12-11 07:31:34
Temat: Re: No i po drogach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 10 Dec 2015 23:02:41 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):
>>>>>> A przepraszam. jeden zakończył się znaczym przekroczeniem. Na budowę
>>>>>> Mostu Północnego w Warszawie. Zgadnijcie kto wtedy go rozpisywał?
>>>>> HGW?
>>>> nie. Lech Kaczyński a potem komisarz Kochalski.
>>>> Miał kosztować według nich 600 mln. Najtańsza oferta była na 1600mln :)
>>>>
>>> A kto decydowal o budowie za 1600
>>> http://hgw-watch.pl/2007/10/planowany-koszt-mostu-pn
ocnego-13-mld-z.html
>> no popatrz a PolAqua zbudowała za miliard :)
>>
> No właśnie, dokładnie za 976618384 zł. To dlaczego chcieli płacic 1600?
> Za Kaczora rzeczywiście ten most mógłby kosztować, może nie 600 ale z
> 800 baniek, ale nasza władzunia łyknie wszystko, nawet 2 duże bańki z
> czego 20% to łapówki jak z tunelem za Piskorskiego.
Juz zapomnieliscie ? 2007 byl szczytem hossy.
To, co kosztowalo 600 w roku 2003 moglo kosztowac 1600 w 2007 i 1000
w 2010. Pretensje do Kaczynskiego, ze nie zrobil wtedy, gdy mogl
kosztowac 600.
> Zastanawia mnie też na co składa się cena projektu, bo 16 baniek to
> sporo kasy?
Odpowiedzialnosc. Np taka
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,15833071,
GDDKiA_oskarza_o_blad_konstruktora_mostu_Redzinskieg
o.html
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oskarża prof. Jana
Biliszczuka, konstruktora mostu Rędzińskiego we Wrocławiu, o błąd w
projekcie i domaga się od niego ponad miliona złotych odszkodowania.
Według GDDKiA podczas budowy mostu zużyto o 3,5 tys. ton więcej
stali, niż zakładał projekt budowlany sporządzony przez Zespół
Badawczo-Projektowy "Mosty - Wrocław" pod kierownictwem prof. Jana
Biliszczuka. Dyrekcja twierdzi, że przez błąd w projekcie prace przy
moście przedłużyły się o prawie 150 dni. W związku z czym poniosła
dodatkowe koszty.
Projektant nie zgadza się z tymi argumentami.
- W projekcie budowlanym podałem ilość stali, jaka teoretycznie będzie
potrzebna. Rzeczywista ilość zbrojenia zależała od technologii
łączenia prętów. Nie mogłem więc jej podać, bo o technologii decyduje
wykonawca - argumentuje prof. Jan Biliszczuk.
Co jest w specyfikacji?
Firma Mostostal, która realizowała prace, łączyła pręty na zakładkę.
Dlatego wykorzystała większą ilość stali.
- W specyfikacji przetargowej dla wykonawców było wyraźnie zaznaczone:
"Do obliczenia należności przyjmuje się teoretyczną ilość zmontowanego
zbrojenia (...). Nie dolicza się stali zużytej na zakłady przy
łączeniu prętów, przekładek montażowych i drutu wiązałkowego" - cytuje
prof. Biliszczuk. - GDDKiA nie powinna więc płacić wykonawcy za
dodatkowo zużytą stal. A że prawdopodobnie zapłaciła, to jej sprawa.
Mogła przepłacić nawet 15 mln zł, a teraz chce zrzucić
odpowiedzialność na nas. Mnie zarzuca, że nienależycie wykonałem
projekt. Tymczasem czy ona należycie go rozliczyła? - zastanawia się
profesor.
Ilość zbrojenia wzrosła również w związku ze zmianą technologii
montażu mostu. Beton sprężony został zamieniony na żelbet. - Złożył w
tej sprawie wniosek wykonawca. Mostostal sugerował, że to przyspieszy
realizację prac. GDDKiA wyraziła zgodę, nie rozumiem więc, dlaczego
teraz ma pretensje - dziwi się Biliszczuk. - Według mnie nie miało to
wpływu na czas trwania budowy."
Aczkolwiek
"- GDDKiA dochodzi od projektanta kwotę 1 037 350 zł wraz z odsetkami
liczonymi od 17 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty - wyjaśnia Michał
Radoszko, rzecznik dyrekcji we Wrocławiu. - Dochodzimy zapłaty kosztów
poniesionych z tytułu doradztwa naukowo-technicznego w związku z
wydłużeniem robót budowlanych, kosztów inżyniera kontraktu oraz
nadzoru autorskiego poniesionych przez GDDKiA w wydłużonym okresie
realizacji inwestycji - wylicza rzecznik."
Czyli chyba nie za stal, a za zwiekszone wynagrodzenie projektanta.
Czy nadzor to inna firma ?
Nawiasem mowiac - z powodu bledu w kosztorysie na 16 zl odrzucono
najtansza oferte i wybrano druga, o 200 mln drozsza.
I to urzednikom nie przeszkadzalo.
Aczkolwiek ... czy to nie bylo ukartowane przez oferentow ?
Kiedys tenze profesor sp* zbrojenie w projekcie, wiadukt zaczal pekac
- wtedy zaplacil za naprawe. A to moglo kosztowac wiecej niz
dupogodziny projektantow.
Albo taki wiadukt w Mszanie - robisz projekt, zatwierdzasz, a potem
przez 4 lata dodatkowe opinie, ekspertyzy, potwierdzenia ...
J.
-
16. Data: 2015-12-11 07:35:54
Temat: Re: No i po drogach
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 10 Dec 2015 19:08:56 -0000 (UTC), masti napisał(a):
> <http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,19326348,adamcz
yk-wciaz-analizujemy-program-budowy-drog.html>
> "W tym projekcie są zadania inwestycyjne wycenione na 198 mld zł, zaś
> limit finansowy dla programu to 107 mld zł. Proste zasady arytmetyki
> podpowiadają, że nie można przejść do porządku dziennego nad tym
> programem, bo brakuje po prostu pieniędzy" - zaznaczył Adamczyk
>
> tego, że to są szacunkowe koszty a jak dotąd wszystkie przetargi
> kończyły się ofertami dużo poniżej szacunków budżetowych to już nie wie.
Roznica jednak jest.
No coz - szczesliwie do drog Unia jeszcze chyba nam doplaca.
Nawet ten rzad zrozumie, ze lepiej z doplaty skorzystac niz nie.
To moze tak calkiem wydatkow na drogi z budzetu nie skreslic i na
dzieci nie przeznaczyc.
J.
-
17. Data: 2015-12-11 08:51:21
Temat: Re: No i po drogach
Od: Czesław Wiśniak <k...@w...pl>
> Juz zapomnieliscie ? 2007 byl szczytem hossy.
> To, co kosztowalo 600 w roku 2003 moglo kosztowac 1600 w 2007 i 1000
> w 2010. Pretensje do Kaczynskiego, ze nie zrobil wtedy, gdy mogl
> kosztowac 600.
Ta, najlepiej do Gierka. Byłoby jeszcze taniej.
600 baniek to były tylko wyliczenia ratusza, ale spadek z 1600 czy nawet
2000 na 1000 to wybacz ale nawet jak na lata trochę duza różnica i Hania
tez jak widać jeden przetarg z powodu ceny unieważniła.
Cóż, przekręt już zrobiono na moście Poniatowskiego na początku wieku, a
potem pewnie na każdym następnym :)
>> Zastanawia mnie też na co składa się cena projektu, bo 16 baniek to
>> sporo kasy?
>
> Odpowiedzialnosc. Np taka
> http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,15833071,
GDDKiA_oskarza_o_blad_konstruktora_mostu_Redzinskieg
o.html
> Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oskarża prof. Jana
> Biliszczuka, konstruktora mostu Rędzińskiego we Wrocławiu, o błąd w
> projekcie i domaga się od niego ponad miliona złotych odszkodowania.
No tak, ok. Domagać to się mogą, będą się teraz sądzić 10 lat, a jak się
skończy?
-
18. Data: 2015-12-11 09:20:00
Temat: Re: No i po drogach
Od: TM <t...@p...onet.pl>
W dniu 2015-12-11 o 00:28, Endriu pisze:
>
>> to pisz sobie na kolorwych forach
>
> Zależy mi na szybkim dostępie do linków. Bez sensu jest to wklejać do
> przeglądarki. Masti, Romku jesteście archaiczni.
>
>>> Czytanie wybiórczej czyli żydowskiej gazety dla polaków w perspektywie
>>> długoterminowej też jest szkodliwe. Masti masz pejsy i jesteś
>>> obrzezany, że
>>> czystasz tą żydo-komunistyczno-masońską propagandę ?.
>
> Powtórzę jeszcze raz. W dłuższej perspektywie słuchanie Adama Michnika
> jest szkodliwe i kto go słucha sam sobie szkodzi. Mam nadzieje, że
> zdajesz sobie sprawę z tego kim był tato Adama Michnika i jaką rolę w
> historii Polski odegrał przyrodni brat Adama ?.
>
> --
> Pozdrawiam
> Endriu
Wzorcu pislamisty, nie możesz zająć się swoją rodziną?
-
19. Data: 2015-12-11 09:30:00
Temat: Re: No i po drogach
Od: masti <g...@t...hell>
J.F. wrote:
> Dnia Thu, 10 Dec 2015 19:08:56 -0000 (UTC), masti napisał(a):
>> <http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,19326348,adamcz
yk-wciaz-analizujemy-program-budowy-drog.html>
>> "W tym projekcie są zadania inwestycyjne wycenione na 198 mld zł, zaś
>> limit finansowy dla programu to 107 mld zł. Proste zasady arytmetyki
>> podpowiadają, że nie można przejść do porządku dziennego nad tym
>> programem, bo brakuje po prostu pieniędzy" - zaznaczył Adamczyk
>>
>> tego, że to są szacunkowe koszty a jak dotąd wszystkie przetargi
>> kończyły się ofertami dużo poniżej szacunków budżetowych to już nie wie.
>
> Roznica jednak jest.
>
> No coz - szczesliwie do drog Unia jeszcze chyba nam doplaca.
> Nawet ten rzad zrozumie, ze lepiej z doplaty skorzystac niz nie.
> To moze tak calkiem wydatkow na drogi z budzetu nie skreslic i na
> dzieci nie przeznaczyc.
tyle, że musi mieć wkład własny. A w ogóle to te drogi to budują sami
aferzyści i Układ.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
20. Data: 2015-12-11 09:50:01
Temat: Re: No i po drogach
Od: robot <r...@o...pl>
W dniu 2015-12-10 o 23:25, Endriu pisze:
>
>> i wywal w końcu ten HTML
>
> Nie. Lubie html
No to WYPIERDALAJ
> --
> Pozdrawiam
> Endiu