-
21. Data: 2009-12-04 10:05:34
Temat: Re: Nietuzinkowe źródło prądowe
Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>
Dnia Wed, 02 Dec 2009 23:48:45 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
ELP <e...@p...neostrada.pl> nadala:
> Ten post wysyłam na prośbę znajomego. :-) Napięcia pow. 24V to nie moja
> działka :-)
> Otóż ma on potrzebę posiadania źródło prądowego 70-100mA przy napęciu min.
> 400V
> (z tego co wiem, to chodzi o wzmacniacz lampowy audio)
A z ciekawości się spytam - co to źródło ma robić? Bo nie widzę
zastosowania dla takiego źródła w normalnym lampowym wzmacniaczu.
No, ewentualnie może stabilizacja punktu pracy diabłów[1].
[1] Dla niekumatych - diabły to lampy 6C33C, ze względu na wgląd :)
--
Tomasz Szczesniak
t...@s...pl
FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice
-
22. Data: 2009-12-04 13:38:52
Temat: Re: Nietuzinkowe źródło prądowe
Od: ELP <e...@p...neostrada.pl>
> A z ciekawości się spytam - co to źródło ma robić? Bo nie widzę
> zastosowania dla takiego źródła w normalnym lampowym wzmacniaczu.
> No, ewentualnie może stabilizacja punktu pracy diabłów[1].
Nie wiem dokładnie do czego mu to potrzebne.
To nie moja branża.
-
23. Data: 2009-12-04 18:17:12
Temat: Re: Nietuzinkowe źródło prądowe
Od: Virus_7 <virus_7@usun_to.gazeta.pl>
Papa Smurfs pisze:
> widzę tu brak pojęcia o co we wzmacniaczach lampowych chodzi:O)
> faktem jest że tranzystory szumią kilkakrotnie mniej niż lampy, oraz są
> tak samo tańsze i prostrze, ale wmacniacz to nie wszystko, bo dzwięk
> jeszcze musi przejść przez ucho zanim dotrze do muzgu, a ucho jak każde
> urządzenie szumi, na dodatek okropnie szumi, muzg sobie z tym radzi
> kompensując je, wie jak szumi ucho, dlatego te szumy są niesłyszalne, a
> teraz wracając do wzmacniacza, przewaga lamp polega właśnie na tym że
> ich charakterystyka szumowa jest bardzo zbliżona do ucha, a więc ich
> szumy są mało słyszalne, natomiast półprzewodniki mają charakterystykę
> szumową bardzo odmienną od ocha, dlatego nawet znikome szumy
> tranzystorów są mocno słyszalne przez człowieka:O)
Nie zła teoria, szkoda tylko, że błędna. W tranzystorach chodzi o
niestacjonarność parametrów pracy. Sprawdź charakterystykę fazową (nie
amplitudową) tranzystora i lampy.
--
__ ___ * Pozdrawiam * ____
\ \ / (_)_ _ _ _ ___ |__ | mailto://r...@b...cy/
\ V /| | '_| || (_-< ___ / / http://www.b3d.pl/
\_/ |_|_| \_,_/__/|___|/_/ gg://2812776/
-
24. Data: 2009-12-04 19:38:46
Temat: Re: Nietuzinkowe źródło prądowe
Od: JanuszR <r...@o...pl>
>> widzę tu brak pojęcia o co we wzmacniaczach lampowych chodzi:O)
>> faktem jest że tranzystory szumią kilkakrotnie mniej niż lampy, oraz
>> są tak samo tańsze i prostrze, ale wmacniacz to nie wszystko, bo
>> dzwięk jeszcze musi przejść przez ucho zanim dotrze do muzgu, a ucho
>> jak każde urządzenie szumi, na dodatek okropnie szumi, muzg sobie z
>> tym radzi kompensując je, wie jak szumi ucho, dlatego te szumy są
>> niesłyszalne, a teraz wracając do wzmacniacza, przewaga lamp polega
>> właśnie na tym że ich charakterystyka szumowa jest bardzo zbliżona do
>> ucha, a więc ich szumy są mało słyszalne, natomiast półprzewodniki
>> mają charakterystykę szumową bardzo odmienną od ocha, dlatego nawet
>> znikome szumy tranzystorów są mocno słyszalne przez człowieka:O)
>
> Nie zła teoria, szkoda tylko, że błędna. W tranzystorach chodzi o
> niestacjonarność parametrów pracy. Sprawdź charakterystykę fazową (nie
> amplitudową) tranzystora i lampy.
Ok z tym, że nie w tranzystorach lecz wzmacniaczach tranzystorowych
budowanych z użyciem sprzężenia zwrotnego. Sprzężenia można wyeliminować
ale punkty pracy popłyną wraz z temperaturą. Inną metodą jest
zastosowanie możliwie szybkich elementów dzięki czemu zminimalizujemy
czas reakcji w sprzężeniu i unikamy chwilowych przesterowań. Można też
ograniczyć się wyłącznie do sprzężeń lokalnych. Tak czy inaczej wrogiem
jakości tradycyjnego wzmacniacza tranzystorowego jest sprzężenie
zwrotne, które musimy stosować z uwagi na podatność charakterystyki
tranzystorów od temperatury.
JanuszR
-
25. Data: 2009-12-04 20:32:51
Temat: Re: Nietuzinkowe źródło prądowe
Od: "Papa Smurfs" <P...@z...eu>
Órzytkowniki "Virus_7" i "JanuszR" napisali:
>> Nie zła teoria, szkoda tylko, że błędna. W tranzystorach chodzi o
>> niestacjonarność parametrów pracy. Sprawdź charakterystykę fazową (nie
>> amplitudową) tranzystora i lampy.
a ty sprawdź charaterystykę fazową tranzystora ze sprzężeniem zwrotnym,
gładka jak pupa niemowlaka:O)
> Ok z tym, że nie w tranzystorach lecz wzmacniaczach tranzystorowych
> budowanych z użyciem sprzężenia zwrotnego. Sprzężenia można wyeliminować
> ale punkty pracy popłyną wraz z temperaturą. Inną metodą jest zastosowanie
> możliwie szybkich elementów dzięki czemu zminimalizujemy czas reakcji w
> sprzężeniu i unikamy chwilowych przesterowań. Można też ograniczyć się
> wyłącznie do sprzężeń lokalnych. Tak czy inaczej wrogiem jakości
> tradycyjnego wzmacniacza tranzystorowego jest sprzężenie zwrotne, które
> musimy stosować z uwagi na podatność charakterystyki tranzystorów od
> temperatury.
przecież sprzężenie tylko poprawia charakterystyki, a oływanie parametrów
przy powolnych zmianach temperatur jest niesłyszalne dla ucha:O)
lepiej sprawdźcie charakterystyki szumowe wzmacniacza lampowego i
tranzystorowego, podpowiem że lampa znacznie bardziej szumi, więc czemu ci
"spiskofcy" budują kosztowne i skomplikowane wzmacniacze lampowe,
pszypadek?:O)
-
26. Data: 2009-12-04 21:30:11
Temat: Re: Nietuzinkowe źródło prądowe
Od: JanuszR <r...@o...pl>
> a ty sprawdź charaterystykę fazową tranzystora ze sprzężeniem zwrotnym,
> gładka jak pupa niemowlaka:O)
>
> przecież sprzężenie tylko poprawia charakterystyki, a oływanie
> parametrów przy powolnych zmianach temperatur jest niesłyszalne dla ucha:O)
To wiedza podstawowa. Wiedza nieco bardziej zaawansowana uwzględnia
zniekształcenia TIM, które opisałem wcześniej.
JanuszR