> Ja np. Ciebie nie rozumiem! Uwa?asz, ?e skoro firma nastawia si? na
> "cienkich" klientów i ma ich w dupie, to jest ok?

1) nie nastawia sie, skad w ogole taki wniosek? poza tym nawet gdyby tak
robila to jest suwerenny wybor tego kolesia, jego spraw czy chce czy nie
chce i czy pdooba mu sie traktowanie
2) czemu ma ich w pupie? przeciez oni nie podpisywali zadnej umowy..
zaloze sie ze probouja to jakas rozwiazac, ale widocznie w pojeciu
przecetnego klienta rzecz sprowadza sie do wciagnieca kabla do
mieszkania, z ktorego leci juz sobie internt... nikt nie wie ze sa
jescze pzowolenia, badania technicze i oczwyisce inny sprzet do tego
potrzebny.. a to jest rowne wielu godzion czasu... a nie tylko sam
kabelek w mieszkaniu.. przkre jest to, ze to trzeba wyjasniac i jeszcze
jak widze w jaki sposob seba wyciaga wnioski, ze go olali po 2 tyg..
zalosc

na miejscu tego kolsia i tak cieszyl bym sie, ze przynajmniej ma jakies
perspektywy