-
21. Data: 2010-07-18 10:46:57
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, s? i inne uszkodzenia ...
Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>
Dnia 18.07.2010 Pszemol <P...@P...com> napisał/a:
> Je?li aluminiowe to ju? pr?dzej rozumiem, ale mimo wszystko du?o.
> Swoj? drog? nie wiedzia?em ?e one si? gn? od uderze? - pr?dzej
> powinny p?ka?.
Aluminiowa felga (OEM Hondy) po trafieniu w kraweznik tak, że rant
wywinal sie jak chiński precelek oraz do wymiany byla w efekcie
dodatkowo maglownica, dał się wyprostowac w porządnych warsztacie, nie
pekl i przejeździł ładnych kilkadziesiąt kkm zanim sprzedałem auto.
--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net
-
22. Data: 2010-07-18 10:56:37
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, s? i inne uszkodzenia ...
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
Adam 'Chloru' Drzewososki wrote:
> Dnia 18.07.2010 Pszemol <P...@P...com> napisał/a:
>> Je?li aluminiowe to ju? pr?dzej rozumiem, ale mimo wszystko du?o.
>> Swoj? drog? nie wiedzia?em ?e one si? gn? od uderze? - pr?dzej
>> powinny p?ka?.
>
> Aluminiowa felga (OEM Hondy) po trafieniu w kraweznik tak, że rant
> wywinal sie jak chiński precelek oraz do wymiany byla w efekcie
> dodatkowo maglownica, dał się wyprostowac w porządnych warsztacie, nie
> pekl i przejeździł ładnych kilkadziesiąt kkm zanim sprzedałem auto.
W pierwszej chwili tez myślałem o prostowaniu w porządnym zakładzie, ale w ASO
powiedzieli, że moga byc mikropęknięcia i wystarczy wjechac w dziurę i felga
może się rozlecieć. Pewnie gdybym wolno jeździł, nie miałbym z tym problemu, ale
co jeśli mi się zachce szybciej jechac, wlecę w dziurę i felga się rozleci? wolę
miec pewność, że wszystko będzie ok.
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl
-
23. Data: 2010-07-18 12:02:17
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, są i inne uszkodzenia ...
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "CUT" <C...@C...pl> napisał w wiadomości
news:4c41ee54$1@news.home.net.pl...
>
> Tak tylko fabryczny reflektor (np Valeo) świeci kilka razy lepiej niż
> jakaś podróba (np DEPO który kosztuje średnio 30% ceny oryginału). Ale jak
> ktoś lubi być cwany to niech "oszczędza" ;)
> PS. Pomijam sytuacje w których zakup oryginalnego reflektora wiąże się ze
> szkodą całkowitą ;p
XC60 fabrycznie ma montowane lampy DEPO
--
Picasso
-
24. Data: 2010-07-18 12:25:52
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, są i inne uszkodzenia ...
Od: Karthoon <k...@g...com>
On 18 Lip, 09:54, "Katanka" <k...@i...pl> wrote:
> Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:
> >> Może napiszesz coś więcej na ten temat. Chodzi mi o to skąd
> >> wyciągnąłeś te wnioski, itp. Bycia wróżką Ci nie wróżę, zastanawiam
> >> się tylko kim trzeba być i w jaki sposób myśleć, żeby coś takiego
> >> napisać.
>
> > Wnioski? Z w miarę regularnej aktywności na grupie i jej lektury.
> > Katanka nie raz dał do zrozumienia, że lubi ostro pojeździć.
>
> Tak, to prawda. Od czasu do czasu uwielbiam ostrzej pojechać, ale też uważam, że
> jeżdżę bardzo bezpiecznie.
Jak każdy kierowca w PL. Łącznie z tymi, którzy skończyli "bezpieczną"
jazdę na cmentarzu.
-
25. Data: 2010-07-18 12:39:17
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, s? i inne uszkodzenia ...
Od: Adam 'Chloru' Drzewososki <k...@c...net>
Dnia 18.07.2010 Katanka <k...@i...pl> napisał/a:
>> Aluminiowa felga (OEM Hondy) po trafieniu w kraweznik tak, że rant
>> wywinal sie jak chiński precelek oraz do wymiany byla w efekcie
>> dodatkowo maglownica, dał się wyprostowac w porządnych warsztacie, nie
>> pekl i przejeździł ładnych kilkadziesiąt kkm zanim sprzedałem auto.
>
> W pierwszej chwili tez myślałem o prostowaniu w porządnym zakładzie, ale w ASO
> powiedzieli, że moga byc mikropęknięcia i wystarczy wjechac w dziurę i felga
> może się rozlecieć. Pewnie gdybym wolno jeździł, nie miałbym z tym problemu, ale
> co jeśli mi się zachce szybciej jechac, wlecę w dziurę i felga się rozleci? wolę
> miec pewność, że wszystko będzie ok.
W dobrym warsztacie wyprostowali a felga przezyla jeszcze kilka
pojeżdżawek i wiele km mało delikatnej jazdy. Oczywiście nowa felga
powinna byc lepsza niz taka po prostowaniu ale jezeli nie ma widocznych
sladow a Ty dodatkowo nie czules tego az tak bardzo to mam wrazenie, ze
Twoje ASO rąbie Cię na AC.
--
___________________________________________
Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net
-
26. Data: 2010-07-18 12:43:36
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, s i inne uszkodzenia ...
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 17 Jul 2010 19:54:32 +0200, CUT wrote:
>W dniu 2010-07-17 15:14, J.F. pisze:
>> A ja nie rozumiem ludzi ktorzy wola zaplacic 350zl za polise niz 300zl
>> za naprawe :-) No chyba ze dobre reflektory kosztuja 1000zl.
>> Ale i tak moze sie oplacac - teraz 350, za rok 350, za kolejny znow
>> 350 - i sie uzbieralo.
>>
>Tak tylko fabryczny reflektor (np Valeo) świeci kilka razy lepiej niż
No i to jest argument, ale niekoniecznie za tym zeby je z AC
wymieniac.
>PS. Pomijam sytuacje w których zakup oryginalnego reflektora wiąże się
>ze szkodą całkowitą ;p
Na takie auta nie ma AC, a jesli jest .. to w sumie czemu nie ?
Tez wyplata ..
J.
-
27. Data: 2010-07-18 12:50:55
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, są i inne uszkodzenia ...
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2010-07-18 12:25, Karthoon pisze:
>> Tak, to prawda. Od czasu do czasu uwielbiam ostrzej pojechać, ale też uważam, że
>> jeżdżę bardzo bezpiecznie.
>
> Jak każdy kierowca w PL. Łącznie z tymi, którzy skończyli "bezpieczną"
> jazdę na cmentarzu.
dowcip stary jak motoryzacja: "tu leżą Ci, co mieli pierwszeństwo..."
:)
--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D
-
28. Data: 2010-07-18 12:55:52
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, s? i inne uszkodzenia ...
Od: venioo <p...@o...eu>
W dniu 2010-07-18 10:56, Katanka pisze:
> Adam 'Chloru' Drzewososki wrote:
>> Dnia 18.07.2010 Pszemol <P...@P...com> napisał/a:
>>> Je?li aluminiowe to ju? pr?dzej rozumiem, ale mimo wszystko du?o.
>>> Swoj? drog? nie wiedzia?em ?e one si? gn? od uderze? - pr?dzej
>>> powinny p?ka?.
> W pierwszej chwili tez myślałem o prostowaniu w porządnym zakładzie, ale
> w ASO powiedzieli, że moga byc mikropęknięcia i wystarczy wjechac w
> dziurę i felga może się rozlecieć. Pewnie gdybym wolno jeździł, nie
> miałbym z tym problemu, ale co jeśli mi się zachce szybciej jechac,
> wlecę w dziurę i felga się rozleci? wolę miec pewność, że wszystko
> będzie ok.
>
LOL!!! Mikropekniecia to moga od prawie wszystkiego sie pojawic,
poczynajac od zmiennych warunkow atmosferycznych po niedelikatne
obchodzenie sie z felga - ASO robilo badania mikroskopowe ze tak twierdzi???
Watpie, a po tym tekscie tez watpie w ich fachowosc, ale sciemniacze
to sa niezli...
--
venioo
Xantia X2 Break 1,9TD Magma-Rot -PMS
Peugeot MkII 106 1,0i
Ducato MAXI 2,5D
-
29. Data: 2010-07-18 13:27:04
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, są i inne uszkodzenia ...
Od: Grzegorz Prędki <"klark[USUN"@TO][malpa]transkomp.com>
W dniu 2010-07-17 10:14, Katanka pisze:
> No i wczoraj ASO mnie nieco przeraziło :) Dałem oponę z balonem do
> wymiany, a przy okazji powiedzialem że mają wszystko sprawdzić, bo
> pierdzielnąłem zwłokami auta o glebę. No i zaczęli sprawdzać, co jeszcze
> mnie czeka:
>
> - dwie felgi przednie są kwadratowe i do wymiany. Prostowanie nic nie da.
Wala scieme. Pisales,ze jechales na tych felgach ponad 200km/h, na
pokrzywionycg to bys raczej czul, ze sa krzywe.
-
30. Data: 2010-07-18 15:01:34
Temat: Re: Nie tylko balon z opony, s? i inne uszkodzenia ...
Od: to <t...@a...xyz>
Katanka wrote:
> W pierwszej chwili tez myślałem o prostowaniu w porządnym zakładzie, ale
> w ASO powiedzieli, że moga byc mikropęknięcia i wystarczy wjechac w
> dziurę i felga może się rozlecieć. Pewnie gdybym wolno jeździł, nie
> miałbym z tym problemu, ale co jeśli mi się zachce szybciej jechac,
> wlecę w dziurę i felga się rozleci? wolę miec pewność, że wszystko
> będzie ok.
To wymień od razu całe auto. Na elementach nośnych też mogą być
mikropęknięcia, wpadniesz w dziurę, rozleci się i co wtedy? ;)
--
ignorance is bliss