W dniu 2016-01-13 o 10:19, J.F. pisze:
> Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:a...@n...neos
trada.pl...
> On Wed, 13 Jan 2016 01:35:38 +0100, "rageofhonor" <w...@w...pl> wrote:
>>> Mnie to też ciekawi jak oni na tym zarabiają. Normalnie z Polski nie
>>> da się dzwonić na numery o podwyższonej opłacie np konkurs lub sex
>>> linia w Niemczech bo dostaje się sygnał zajęty. Zagraniczne numery
>>> specjalne są automatycznie blokowane np 0190 lub 0900 w Niemczech. W
>>> takim razie jak oni obchodzą tę blokadę?
>
>> Dlaczego założyłeś, że jest to nr premium?
>
> A jak zarobic na zwyklym ?
> Powiedzmy ze chce sie zrewanzowac i naciagnac identycznie paru
> Senegalczykow ... to oni straca, ale ja nie zyskam.
>
> Tak naprawde to tu jakis pseudooperator miedzynarodowy z Polski, Niemiec
> czy Francji moze zarobic.

Przecież przed wprowadzeniem w Polsce numerów 'premium' wszystkie
sekstelefony tak działały, że dzwoniło się na normalny numer
zagraniczny, w możliwie jak najdroższym kraju docelowym. A tam się
operator dzielił dolą (a może po prostu operator był właścicielem tego
numeru, czemu nie?).

Przy okazji jak zwykle przypomnę historię numerów 001-150-...

MJ
PS. Nie wiem, jak teraz, nie chce mi się sprawdzać, ale mieliśmy też
numery 'premium' (0700) i 'ulgowe' (0801) taryfowane jednakowo.

do góry

Po głębokim namyśle J.F. napisał w wtorek, 12 stycznia 2016 12:27:

> A swoja droga - jest jakis call manager, ktory by to natychmiast
> odbieral ?

A sprawdzałeś takie coś, jak automate? Co prawda go nie
używałem, więc nie wiem, czy ma akurat taką funkcjonalność, ale sporo
automatyzacji w telefonie załatwia.

--
Pozdrawiam,

(js).

PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze wszystkimi
kolejnymi literami.

do góry

Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n766kp$b0a$...@n...agh.edu.pl...
W dniu 2016-01-13 o 10:19, J.F. pisze:
> Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
>>> Dlaczego założyłeś, że jest to nr premium?
>> A jak zarobic na zwyklym ?
>> Powiedzmy ze chce sie zrewanzowac i naciagnac identycznie paru
>> Senegalczykow ... to oni straca, ale ja nie zyskam.
>> Tak naprawde to tu jakis pseudooperator miedzynarodowy z Polski,
>> Niemiec
>> czy Francji moze zarobic.

>Przecież przed wprowadzeniem w Polsce numerów 'premium' wszystkie
>sekstelefony tak działały, że dzwoniło się na normalny numer
>zagraniczny, w możliwie jak najdroższym kraju docelowym. A tam się
>operator dzielił dolą (a może po prostu operator był właścicielem
>tego numeru, czemu nie?).

Tylko wiesz - podejrzewam ze dawniej z takim Senegalem, to sie kablami
przez jakies 10 krajow laczylo.
I kazdy chcial za uzycie kabla oplate.
I to nie Senegal byl drogi, tylko ci wszyscy posrednicy. Choc TP
prawdopodobnie placila tylko pierwszemu/jednemu za "tranzyt".

Najlepiej to by bylo, gdyby nie dzwonilo sie "tam", tylko polaczenie
konczylo mozliwie blisko (*), a taryfa jak za daleko.
Ale to juz trzeba byc takim operatorem miedzynarodowym.

(*) nie tyle blisko, co tanio. Zamiast do Senegalu moze byc np do USA,
co z tego ze dalej, skoro taniej :-)

J.

do góry

"J.F." napisał:

> zazwyczaj bez namysłu oddzwaniamy.

Serio? Rozczuliła mnie ta 3 osoba liczby mnogiej.

JoteR

do góry

W dniu 2016-01-21 o 17:55, JoteR pisze:
> "J.F." napisał:
>
>> zazwyczaj bez namysłu oddzwaniamy.
>
> Serio? Rozczuliła mnie ta 3 osoba liczby mnogiej.

A nie 1.?

--
Liwiusz

do góry

"Liwiusz" napisał:

>>> zazwyczaj bez namysłu oddzwaniamy.
>>
>> Serio? Rozczuliła mnie ta 3 osoba liczby mnogiej.
>
> A nie 1.?

Oczywiście, masz rację. Spaliłem sarkazm.

JoteR

do góry