-
91. Data: 2012-08-02 15:28:57
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: "Chris" <s...@s...net>
Marrcino nabazgrał(a):
> W dniu 2012-07-29 21:23, MM pisze:
>> nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją
>> All...
> Kupując w lutym to za 2 z kawałkiem za osobę. Standardu nie porównuję bo
> szkoda słów.
Ja płaciłem 2400 chyba z 5* tylko że HB a nie all ale to i tak nie miało
znacznia ... Whiskacza jako odtrudkę miałem zabraną ze sobą :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
92. Data: 2012-08-02 18:14:15
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Marrcino" <n...@n...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:501a645b$0$1208$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 2012-07-29 21:23, MM pisze:
>
>> nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją
>> All...
>
> Kupując w lutym to za 2 z kawałkiem za osobę.
Bez przesady, nawet 3 tygodnie temu dało się kupić 7 dni za 5 tys na 3
osoby.
14 dni trochę drożej.
-
93. Data: 2012-08-03 09:00:02
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: "Chris" <s...@s...net>
Cavallino nabazgrał(a):
>>> nie mówiąc że za 5 tys można sobie poleżeć w Tunezji 14 dni z opcją
>>> All...
>> Kupując w lutym to za 2 z kawałkiem za osobę.
> Bez przesady, nawet 3 tygodnie temu dało się kupić 7 dni za 5 tys na 3
> osoby. 14 dni trochę drożej.
Sprawdz tylko że te biuro dalej istnieje :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
94. Data: 2012-08-03 09:53:56
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):
> Jacek Osiecki nabazgrał(a):
>> Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC), napisał(a):
>>> Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
>>> (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
>>> wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
>>> przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
>>> chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da.
>> A po cholerę pchać się tam samochodem?
>> Z Gdańska za psie pieniądze płynie się tramwajem wodnym, szybko i
>> bezstresowo...
> Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko rozumie
>:) ... powodzenia ...
Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do wniosku
że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :) A często pół
bagażnika zajęte jest przez złożony wózek... Tak więc nie wiem czy mimo
wszystko jadąc na stacjonarne smażonko na Helu nie zabunkrowałbym samochodu
w Gdańsku/Gdyni i nie wybrał potem tramwaju - który, jak by nie patrzeć,
byłby dodatkową atrakcją :)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
95. Data: 2012-08-03 11:19:22
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: "Chris" <s...@s...net>
Jacek Osiecki nabazgrał(a):
> Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):
>> Jacek Osiecki nabazgrał(a):
>>> Dnia Sun, 29 Jul 2012 12:33:08 +0000 (UTC), napisał(a):
>>>> Co roku jeżdżę do jednego z nadbałtyckich kurortów. Coś mnie podkusiło
>>>> (nawet wiem co) aby pojechać w tym roku na Hel. Takiego koszmaru z
>>>> wydostaniem się stąd nie przeżyłem nigdzie indziej. Dlatego
>>>> przestrzegam, nie jedź na Hel! Zapyziała dziura z miejscowymi, którzy
>>>> chyba nie rozumieją z czego żyją? No i wyjechać się nie da.
>>> A po cholerę pchać się tam samochodem?
>>> Z Gdańska za psie pieniądze płynie się tramwajem wodnym, szybko i
>>> bezstresowo...
>> Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko
>> rozumie :) ... powodzenia ...
> Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do
> wniosku że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :) A
> często pół bagażnika zajęte jest przez złożony wózek... Tak więc nie
> wiem czy mimo wszystko jadąc na stacjonarne smażonko na Helu nie
> zabunkrowałbym samochodu w Gdańsku/Gdyni i nie wybrał potem tramwaju -
> który, jak by nie patrzeć, byłby dodatkową atrakcją :)
Ja już etap po sufit + wózek na szczęście mam za sobą ale zostaje problem
czy zabrać rowerek, hulajnogę itd. ... a tramwajem wodnym to chyba się
przepłynę tylko że dojadę do Jastarni już autem. 2 lata temu młody był dobry
a miał wtedy 2 lata, mieszkaliśmy zaraz przy wjeździe do portu to z placu
zabaw zebrał się otworzył furtkę i stwierdził idzie oglądać statki ... 30
sec nieuwagi i już był na chodniku w stronę portu ... kobieta to myślałem że
zawału po tym dostanie bo mnie akurat wtedy nie było na miejscu bo musiałem
wyjechać wcześniej do domu.
Co do samej smażalni to rok temu jak młody miał 3 lata to na plaży w ciągu 2
tyg. byliśmy może za 3-4 razy w tym ani razu we Władku tylko wolałem
pojechać do Juraty albo gdzieś na półwysep gdzie plaże są puste a i piasek
jak by lepszy. A tak to zawsze się gdzieś dawało podskoczyć, najbardziej
podobał się park linowy gdzie 3 latki spokojnie śmigają bez uprzęży, do dziś
mam z tym problem bo młody jest napalony na parki linowe a ŻADEN w Warszawie
nie ma trasy dla małych dzieci, teraz już wie że jedziemy tam gdzie był jego
ulubiony park linowy i co dzień słyszę że dziś już chce jechać nad morze do
parku linowego :) w weekend miałem jazdę bo pojechałem przetestować następny
i oczywiście znowu nie ma trasy dla maluchów to młody wymyślił że jak będzie
pił dużo wody to szybko urośnie i co chwilę miałem prośbę o wodę i że
wracamy sprawdzić czy już jest tak duży żeby iść na trasę :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
96. Data: 2012-08-03 11:25:32
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: Franc <s...@w...pl>
Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):
> Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko rozumie
> :) ... powodzenia ...
Napisz jeszcze ile lat ma to dziecko.
Moje (3 letnie i 1 roczne) potrafią obejść się jedną torbą (standardowa
torba dodawana do wozków) + jednym wózkiem. Nie jade przecież na
Grenlandię, żeby na jeden dzień zabawy/wyprawy po okolicach ze wszech miar
ucywilizowanych targać 5 toreb i pierdyliona innych rzeczy.
--
Franc
-
97. Data: 2012-08-03 11:37:23
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: "Chris" <s...@s...net>
Franc nabazgrał(a):
> Dnia Thu, 2 Aug 2012 08:54:20 +0200, Chris napisał(a):
>> Z dzieckiem, wózkiem, bagażami i milopnem żeczy które dziecko tylko
>> rozumie :) ... powodzenia ...
> Napisz jeszcze ile lat ma to dziecko.
> Moje (3 letnie i 1 roczne) potrafią obejść się jedną torbą (standardowa
> torba dodawana do wozków) + jednym wózkiem. Nie jade przecież na
> Grenlandię, żeby na jeden dzień zabawy/wyprawy po okolicach ze wszech miar
> ucywilizowanych targać 5 toreb i pierdyliona innych rzeczy.
Obecnie 4 lata, rok temu było to 3 lata i jakoś samemu ciężko mi targać
swoją torbę + dziecka torbę (na 2 tyg to nie jest mały plecaczek) + jakieś
zabawki np. hulajnoga, rowerek, jakieś gadzety na plażę typu piłka, materac,
wiaderko +asortyment do niego, latawiec ... sorry od tego mam samochód i
nie mam zamiaru bawić się w minimalizm tylpu 2 koszylku młodemu wystarczą 1
na każdy tydzień ....
Co innego wypad na plażę czy jakaś wycieszka po okolicy, wtedy zazwyczaj
starczy mój plecak + plecak młodego + zależy gdzie jakaś torba z gadzetami
typu wiaderko, łopatki itp .... tak nawet rowerem można się spokojnie
zabrać, jedyny problem to mało rowerów na miejscu z fotelikami dla dziecka.
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
98. Data: 2012-08-06 09:02:26
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-08-03 09:53, Jacek Osiecki pisze:
> Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do wniosku
> że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :)
To jest oczywiste. Niestety, nigdy nie wiadomo, która to połowa.
Bo albo może być non stop gorąco, albo pada... albo trzeba wciąż jeździć
rowerkiem, albo hitem jest dmuchany basenik... albo niezbędna jest gąbka
w kształcie kaczuszki, albo kaczuszka w kształcie gąbki... itd :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
99. Data: 2012-08-06 10:00:41
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: "Chris" <s...@s...net>
Jakub Witkowski nabazgrał(a):
> W dniu 2012-08-03 09:53, Jacek Osiecki pisze:
>> Ilekroć jadę z dziećmi samochodem załadowanym po sufit, dochodzę do
>> wniosku że chyba połowę rzeczy można by spokojnie zostawić w domu :)
> To jest oczywiste. Niestety, nigdy nie wiadomo, która to połowa.
> Bo albo może być non stop gorąco, albo pada... albo trzeba wciąż jeździć
> rowerkiem, albo hitem jest dmuchany basenik... albo niezbędna jest gąbka
> w kształcie kaczuszki, albo kaczuszka w kształcie gąbki... itd :)
Trzeba mieć jeszcze przed wyjazdem bezpieczny zapas miejsca bo zazwyczaj
więcej się przywozi bagażu niż zabiera :)
No chyba że ktoś zabiera ze sobą na urlop torbę konserw to ma spokojnie
zapas miejsca :)
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.
-
100. Data: 2012-08-06 10:11:26
Temat: Re: Nie jedź na Hel!
Od: "Chris" <s...@s...net>
a...@g...SKASUJ-TO.pl nabazgrał(a):
> Witam serdecznie.
Aktualizacja z soboty:
Wyjazd z Pucka do Warszawy ... dwa postoje po drodze, jeden dłuższy a drugi
taki na szybko rozprostować kości ...
Postój ok 1h w Redzie potem już w miarę lużno ... na bramkach pusto, 1
samochód przed szlabanem.
Czas całej trasy 7h jadąc A1
--
www.bezwypadkowy.net - Sprawdź historię auta i zobacz czy nie było wrakiem.
www.automo.pl - Sprawdź VIN, wyposażenie, przebieg, historię wypadkową.