eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleNiby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 11. Data: 2010-06-07 10:44:58
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 06.06.2010 KJ Siła Słów <K...@n...com> napisał/a:
    >
    > Za rozjezdzanie trawy ekolodzy Ciem zajebiom.
    >
    Tak, na nich zawsze można liczyć ;)

    > Cos za czesto Ci sie trafiaja tacy.
    > moze rutyna Cie dopada i przestajesz sie zastanawiac przed kazdym autem
    > "co ten matol zaraz wyj..bie?". Dostales 2 warningi od Losu, a to i tak
    > 1 za duzo. On zazwyczaj raz ostrzega a potem przypierdala z pelnej garsci.
    >
    Ale żeby tak przed każdym? Ciśnienie by mi skoczyło. To był pierwszy raz
    który oceniam na realnie niebezpieczny, w tym sezonie. A że trochę na
    własne życzenie, tyż prawda. Zaś ten z yarisem był tylko przykładem na
    to że samo wolno nic nie gwarantuje.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 12. Data: 2010-06-07 10:55:10
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    kakmar pisze:

    > Ale żeby tak przed każdym?

    no przed kazdym wlasnie, zdecydowana wiekszosc chcacych zmienic pas
    widac po zachowaniu. Wydaje mi sie ze czasem widac ich zamiar zanim oni
    sami go sobie uswiadomia :-)

    > To był pierwszy raz
    > który oceniam na realnie niebezpieczny, w tym sezonie.

    Tak to dziala u mnie: zaczynam sezon na kwadratowo i w stresie, wjezdzam
    sie stopniowo, potem juz wydaje sie ze wiem co sie dookola dzieje -
    pelna kontrola i ... nagle zdziwko.
    To jest warning - czas na refleksje, zadume, fajka i uspokojenie tetna.
    :-)
    Oraz na przypomnienie sobie, ze nawet jak sie nam zdaje ze wiemy co kto
    kombinuje to zawsze trzeba miec margines na nieprzewidziane.

    KJ


  • 13. Data: 2010-06-07 10:58:41
    Temat: Re: Niby ma byae lepiej, czyli w?a?ciwie jak? Uwaga blog
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 06.06.2010 Grzybol <g...@w...pl> napisał/a:

    > Teraz napisz jakie? opowiadanie o jebaniu. Potem co? o ko?ciele. Mo?e po
    > kilku takich napiszesz ksi??ke. Niby ?e to fajne mia?o byae? Czy pouczaj?ce?
    > Czy chuj wie o co w tym chodzi?o? Czy po prostu chwalisz sie, ?e nie umiesz
    > je 1/4 dziae na motocyklu? ?e nie umiesz przewidywaae tego co mo?e wydarzyae sie na

    > drodze, dostosowaae predko?ci do warunków, nie umiesz oceniae kogo masz przed
    > sob?, nie zwracasz uwagi na drobne ruchy, które decyduj? o tym, czy bedziesz
    > ?y? czy nie. Wniosek ogólny po Twoim opowiadanku jest niestety chujowy - jak
    > nie poprawisz my?lenia na motocyklu, to nastepnym razem zginiesz... czego Ci
    > nie ?ycze...
    >
    Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej
    jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących
    ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym.

    A odnośnie pytania, co autor miał na myśli, to jest to niestety szerszy
    problem. Za wszelkie rady oczywiście dziękuję.

    --
    kakmaratgmaildotcom


  • 14. Data: 2010-06-07 11:01:56
    Temat: Re: Niby ma byae lepiej, czyli w?a?ciwie jak? Uwaga blog
    Od: AZ <a...@g...com>

    On 2010-06-07, kakmar <k...@g...com> wrote:
    > Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej
    > jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących
    > ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym.
    >
    Minac ich czysta na kole zanim ktorykolwiek pomysli o wyprzedzaniu. A tak na
    serio to wyprzedzac z taka predkoscia zeby mozna bylo odpuscic i wyhamowac jak
    ktoremus zechce sie zmieniac pas bedac na Twojej wysokosci.

    --
    Artur
    ZZR 1200


  • 15. Data: 2010-06-07 11:43:35
    Temat: Re: Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog
    Od: "Bartłomiej Kacprzak" <b...@w...pl>


    Użytkownik "AZ" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:huijj4$j18$1@node2.news.atman.pl...
    > On 2010-06-07, kakmar <k...@g...com> wrote:
    >> Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej
    >> jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących
    >> ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem
    >> zabudowanym.
    >>
    > Minac ich czysta na kole zanim ktorykolwiek pomysli o wyprzedzaniu. A tak
    > na
    > serio to wyprzedzac z taka predkoscia zeby mozna bylo odpuscic i wyhamowac
    > jak
    > ktoremus zechce sie zmieniac pas bedac na Twojej wysokosci.
    Wyprzedzic ze strony, z ktorej najmniej sie tego spodziewaja.
    Jak jada lewym to prawym, jak srodkowym to slalomem, jedno z lewej drugie z
    prawej
    Jak prawym to poboczem.

    hmmm, sa u nas po za miastem drogi trzypasmowe?

    --
    Bartek
    Niebieska9'99
    Ave1,8
    EL



  • 16. Data: 2010-06-07 11:46:05
    Temat: Re: Niby ma byae lepiej, czyli w?a?ciwie jak? Uwaga blog
    Od: Kamil Nowak 'Amil' <k...@q...spaaaaam.pl>

    kakmar napisał(a):
    > Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej
    > jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących
    > ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym.

    A to klasyka pulapki. Mozesz przyjac za pewnik, ze jak auta jada w
    "konwoju" to ktoremus zachce sie nagle wyprzedzac.
    Powtazam: uznaj to za PEWNIK.

    --
    Kamil Nowak 'Amil'
    rocker's not dead
    Krakuf


  • 17. Data: 2010-06-07 12:11:08
    Temat: Re: Niby ma być lepiej, czyli właściwie jak? Uwaga blog
    Od: Kefir <a...@g...com>

    On Jun 7, 12:55 pm, KJ Siła Słów <K...@n...com> wrote:
    > kakmar pisze:
    >
    > > Ale żeby tak przed każdym?
    >
    > no przed kazdym wlasnie, zdecydowana wiekszosc chcacych zmienic pas
    > widac po zachowaniu. Wydaje mi sie ze czasem widac ich zamiar zanim oni
    > sami go sobie uswiadomia :-)
    >
    > > To był pierwszy raz
    > > który oceniam na realnie niebezpieczny, w tym sezonie.
    >
    > Tak to dziala u mnie: zaczynam sezon na kwadratowo i w stresie, wjezdzam
    > sie stopniowo, potem juz wydaje sie ze wiem co sie dookola dzieje -
    > pelna kontrola i ... nagle zdziwko.
    > To jest warning - czas na refleksje, zadume, fajka i uspokojenie tetna.
    > :-)
    > Oraz na przypomnienie sobie, ze nawet jak sie nam zdaje ze wiemy co kto
    > kombinuje to zawsze trzeba miec margines na nieprzewidziane.

    Z nalezytym marginesem czterosuwowa piecdziesiatka chinskiej produkcji
    z przekladnia bezstopniowa bedzie jeszcze za mocna.

    --
    Pozdrawiam, Art & padaki 955/660


  • 18. Data: 2010-06-07 12:48:07
    Temat: Re: Niby ma byae lepiej, czyli w?a?ciwie jak? Uwaga blog
    Od: "Ivam" <filipz@WYTNIJ_TO_PROSZE_poczta.fm>

    Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:huijd1$h7g$...@n...onet.pl...
    > Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących
    > ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym.

    Ja robie tak - wyprzedzam mozliwie szeroko i najczesciej 1 samochod na raz.
    Wpycham sie miedzy nie (zawsze jest miejsce, a potem ktos za mna troszeczke
    jeszcze sie oddali) i jest git. A jak mi zajedzie to czasami zdaza mi sie
    wyprzedzac wyprzedzajaca puszka - zwykle po lewej stronie, tuz za linia
    ciagla mam od cholery miejsca i przyznam sie szczerze, ze nie wiem jak o
    trawe przyciales... jedyne gdzie jest tak niebezpiecznie to przedluzenie A4
    w okolicy legnicy (nie znam oznaczenia tej drogi) - betonowa i waska droga.

    --
    pzdr:
    Ivam


  • 19. Data: 2010-06-07 13:37:58
    Temat: Re: Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog
    Od: "Grzybol" <g...@w...pl>

    Użytkownik "kakmar" <k...@g...com> napisał w wiadomości
    news:huijd1$h7g$1@news.onet.pl...
    > Miszczu, Ty mój, oświeć mnie niespełnionego grafomana, błagam, najlepiej
    > jakimś prostym przykładem. Co mam robić gdy dojadę do kilku aut jadących
    > ~70 jedno za drugim. Na prostej 3cyfrowej drodze poza terenem zabudowanym.
    > A odnośnie pytania, co autor miał na myśli, to jest to niestety szerszy
    > problem. Za wszelkie rady oczywiście dziękuję.

    Misiu, naprawdę jest mi obojętne czy będziesz żył i pisał tu różne bzdury
    czy zginiesz gdzieś rozmazany pod kołami tira. To Twoje życie i Twój
    problem. Nie prowadzę korespondencyjnej nauki jazdy na moto. Ucz się sam lub
    w jakijś szkole. Więcej pokory. Na drodze nie ma litości dla nieudaczników.
    Jakich rad oczekujesz? Tak poważnie pytam...

    --
    Grzybol



  • 20. Data: 2010-06-07 15:29:02
    Temat: Re: Niby ma bya lepiej, czyli w3a?ciwie jak? Uwaga blog
    Od: kakmar <k...@g...com>

    Dnia 07.06.2010 Grzybol <g...@w...pl> napisał/a:
    >
    > Misiu, naprawde jest mi obojetne czy bedziesz ?y? i pisa? tu ró?ne bzdury
    > czy zginiesz gdzie? rozmazany pod ko?ami tira. To Twoje ?ycie i Twój
    > problem. Nie prowadze korespondencyjnej nauki jazdy na moto. Ucz sie sam lub
    > w jakij? szkole. Wiecej pokory. Na drodze nie ma lito?ci dla nieudaczników.
    > Jakich rad oczekujesz? Tak powa?nie pytam...
    >
    Miszczu, Ty mój, twoja obojętność tak bardzo boli. Boleje też że nie
    chcesz oświecić mnie omylnego nieudacznika. Napisz choć, jak jeszcze
    mam się ukorzyć? O nic więcej nie śmiem prosić.

    Mam tylko nadzieję że jeszcze zabłyśniesz.

    --
    kakmaratgmaildotcom

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: