-
81. Data: 2021-01-12 18:05:16
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 2021-01-12 o 17:52, cef pisze:
> No właśnie nawet jak przyjmę, że na samym paliwie
> jest róznica 10 tys, to można przyjąć eksploatację
> na poziomie 3-4tys rocznie ale nie 7 tys. bo to nawet pi razy oko
> nie wyjdzie. Nie będę się sprzeczał o te kilka brakujących tysięcy,
No ale właśnie ciągle się sprzeczasz :>
Nie 10 a 11 różnicy. Eksploatacja 3, więc 14 tysięcy.
Napisałem 15-17, pewnie lekko na wyrost, ale nie tak strasznie.
> jak ktoś klocki zmienia co 30tys i skrzynię zajeżdża,
> to pewnie ma innych kosztów więcej.
> Przesadziłeś porządnie :-)
Przesadziłem może o 2 tysiaki na rok. Ale wystarczy że klęknie turbina
czy coś w silniku się posypie i ta przesada zniknie z nawiązką.
> pewnie dpf jakieś sprzęgła, wtryski może bym musiał niebawem zrobić to
> nawet jak 15tys dodam, to potem przejedzie klika lat, wiec gdzie
> brakujące tysiące na rok?
Ja za sam jeden gruby remont (dwumasa, sprzęgło, jakieś inne duperele)
dałem 8 tys.
L.
-
82. Data: 2021-01-12 18:22:12
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 16:38, cef pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 15:42, Cavallino pisze:
>> W dniu 12-01-2021 o 15:19, cef pisze:
>>> W dniu 2021-01-12 o 11:52, cef pisze:
>>>> W dniu 2021-01-12 o 11:44, Lisciasty pisze:
>>>>> W dniu 2021-01-12 o 10:48, cef pisze:
>>>>>> Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
>>>>>
>>>>> Wydawało mi się że piszę o swoim samochodzie a nie o Twoim.
>>>>> Przy przebiegu 30k i naszym spalaniu na samo paliwo schodzi ponad
>>>>> 13 tysięcy.
>>>>
>>>> Przeczytałem znacznie później, że jeździsz czymś takim.
>>>
>>> Po chwili zastanowienia i tak wychodzi dość dziwnie,
>>> bo nawet jeśli teraz na prąd przy tym przebiegu wydasz jakiejś 4tys,
>>
>> 30 000 * 0,06 = 1800 zł, a nie 4 tys.
>
> Pisał, że ładuje nocną taryfą,
> to raczej cena 1kWh bliżej 0,5-0,6zł
Nie - 0,3 zł.
Pomnożyłem * 20 (zużycie na 100 km), więc wyszło 0,6 na km.
> No i musi się ekotoczyć, żeby mieć
> zużycie na poziomie 20kWh/100km
Jak się będzie ekotoczył, to zrobi 10-12.
20 kWh to średnie zużycie ZIMĄ.
Latem raczej 15.
> Ale nie o to chodzi - ja akurat tam gdzie mógłbym ładować,
> to mam prąd po 0,93zł
Ale to już nie nasz problem.
My mamy w przedziale 0 - 0,3 zł.
-
83. Data: 2021-01-12 18:30:39
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 18:05, Lisciasty pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 17:52, cef pisze:
>> No właśnie nawet jak przyjmę, że na samym paliwie
>> jest róznica 10 tys, to można przyjąć eksploatację
>> na poziomie 3-4tys rocznie ale nie 7 tys. bo to nawet pi razy oko
>> nie wyjdzie. Nie będę się sprzeczał o te kilka brakujących tysięcy,
>
> No ale właśnie ciągle się sprzeczasz :>
> Nie 10 a 11 różnicy. Eksploatacja 3, więc 14 tysięcy.
> Napisałem 15-17, pewnie lekko na wyrost, ale nie tak strasznie.
Początkowo przyjąłem o wiele mniejszą różnicę
na paliwie i dlatego wychodziło mi tej eksploatacji na tyle więcej,
że budziła zdumienie. Dlatego zareagowałem.
>> jak ktoś klocki zmienia co 30tys i skrzynię zajeżdża,
>> to pewnie ma innych kosztów więcej.
>> Przesadziłeś porządnie :-)
>
> Przesadziłem może o 2 tysiaki na rok. Ale wystarczy że klęknie turbina
> czy coś w silniku się posypie i ta przesada zniknie z nawiązką.
No jak się zrobi kapitalkę za 20tys, to pojedzie kolejne kilka lat
i średnia wydatków spadnie
>> pewnie dpf jakieś sprzęgła, wtryski może bym musiał niebawem zrobić to
>> nawet jak 15tys dodam, to potem przejedzie klika lat, wiec gdzie
>> brakujące tysiące na rok?
>
> Ja za sam jeden gruby remont (dwumasa, sprzęgło, jakieś inne duperele)
> dałem 8 tys.
Ja liczę na to dwa razy więcej czyli 15tys a i tak wtedy będzie wydatków
ze 40tys zł ale przybędzie kilka lat - pewnie 5 - to da wynik rzedu
2,5-3tys rocznie.
Akurat na te oszczędności eksploatacyjne można liczyć tylko w
początkowym okresie
elektryka, bo jak ich udział rynkowy wzrośnie, to nie sposób
utrzymać się z samej sprzedaży i coś będą musieli robić tak, żeby
elektryki też się psuły. Ale to dopiero za kolejne 20-30 lat :-)
-
84. Data: 2021-01-12 18:31:50
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 16:05, T. pisze:
>> No i jak widzisz - suma sumarum niewiele to zmienia.
>> Tylko tyle, że zamiast 50 tys drożej, Captur będzie przez 3 lata
>> droższy o 40 tys.
>
> OK, niech Ci będzie :-)
> Szkoda tylko, że porównujesz cenę samochodu z wyprzedaży z katalogową
Nieprawda, w obu przypadkach cena jest taka sama, z rabatami.
A cena 120 tys za Zoe jest od 1,5 roku i to się nie zmieni, bo
konkurencja nie pozwala.
Za 140 tys nie sprzedaliby ani jednej sztuki.
Jak sobie ustalali ten cennik 5 lat temu, to były takie realia, teraz są
inne, a dlaczego nie chcą modyfikować cennika - nie wiem.
Może są w nim ceny w Eur, takie jak na Zachodzie.
> Ze względu na kilkukrotne wyjazdy autem dalej niż 300 km pozostanę przy
> swoim.
Zależy ile dalej - jak to jest po kraju, to nadal nie ma problemu.
> Ps. Jak Ci te obliczenia wyszły, skoro ja wydaję na paliwo 5 tys. zł
A ja 10 (przed pandemią), autor wątku też.
> rocznie, koszt samochodu - niech Ci będzie - jest mniejszy o 20 tys. zł.
> Skąd te 40 tys. drożej?
Przecież liczyłem.
1. Różnica kupno-sprzedaż (po 3 latach) = 0
(a nie 20, 20 to tylko to co musisz na dzień dobry więcej wyłożyć, ale
dostaniesz to z powrotem przy sprzedaży, wtedy też Zoe będzie więcej
warte o podobną kwotę).
2. Na elektryka zwrot 17 tys dotacji
3. wydasz 30 tys mniej na paliwo przez 3 lata.
4. wydasz 2 tys mniej na przeglądy przez 3 lata.
Wychodzi: -20+20+17+30+2=49 tys różnicy na korzyść Zoe.
> Bo nie bardzo rozumiem... W mojej wersji po 3
> latach będę jeszcze o 5 tys. do przodu.
Nie będziesz, początkowy wydatek to NIE JEST koszt.
Koszt = suma wydatków - suma przychodów
-
85. Data: 2021-01-12 18:34:23
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 16:36, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rtkc2m$nj7$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 12-01-2021 o 15:20, T. pisze:
>>> Ale auto kupujesz nie w autokatalogu, ale w salonie renault. Tam stoi
>>> w cenniku 137 tys. za zoe - chyba że z jakichś powodów podają wyższą
>>> cenę :-)
>
>> Od 1,5 roku tak podają, od kiedy został ogłoszony limit (125 tys) na
>> dopłaty do aut elektrycznych.
>> Renault obniżył wtedy ceny, ale cennik Zoe się nie zmienił, dodali
>> tylko stały rabat 24 tys.
>> Inni zresztą tak samo - Leaf w cenniku jest nadal o 37 tys więcej niż
>> faktyczna cena.
>
> Akurat jak pamietam, to jest w miare staly zwyczaj naszych dealerow -
> takze spalinowych.
>
>> Na tą chwilę nawet mają jeszcze większe promocje:
>> https://promocje.renault.pl/sportowe/zoe
>> Cyt:
>> "Cena promocyjna 118.900 zł zawiera rabat 30 300 zł i dotyczy wersji
>> ZEN z silnikiem R135 z rocznika 2020 w cenie katalogowej 142.900 zł z
>
> Co to jest R135 ?
R to typ silnika, 135 to moc w KM.
To jest silnik w mocniejszej wersji.
>
>> dodatkowymi opcjami (lakier metalizowany i ładowarkę prądem stałym) o
>> wartości 6 300 zł. Oferta łączy się tylko z finansowaniem standardowym."
>
> Czyli co - jak kupie "za gotowke", za "standardowy kredyt" czy bez
> doplaty ?
Dopłatę możesz dostać dodatkowo od Państwa, więc realna cena zakupu Zoe
wyjdzie Ci 102 tys.
Ale promocyjnego kredytu od Renault już nie.
Ale na spaliniaki też to tak działa zazwyczaj, albo upust, albo
promocyjny kredyt.
-
86. Data: 2021-01-12 19:30:47
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 18:22, Cavallino pisze:
> W dniu 12-01-2021 o 16:38, cef pisze:
>> W dniu 2021-01-12 o 15:42, Cavallino pisze:
>>> W dniu 12-01-2021 o 15:19, cef pisze:
>>>> W dniu 2021-01-12 o 11:52, cef pisze:
>>>>> W dniu 2021-01-12 o 11:44, Lisciasty pisze:
>>>>>> W dniu 2021-01-12 o 10:48, cef pisze:
>>>>>>> Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
>>>>>>
>>>>>> Wydawało mi się że piszę o swoim samochodzie a nie o Twoim.
>>>>>> Przy przebiegu 30k i naszym spalaniu na samo paliwo schodzi ponad
>>>>>> 13 tysięcy.
>>>>>
>>>>> Przeczytałem znacznie później, że jeździsz czymś takim.
>>>>
>>>> Po chwili zastanowienia i tak wychodzi dość dziwnie,
>>>> bo nawet jeśli teraz na prąd przy tym przebiegu wydasz jakiejś 4tys,
>>>
>>> 30 000 * 0,06 = 1800 zł, a nie 4 tys.
>>
>> Pisał, że ładuje nocną taryfą,
>> to raczej cena 1kWh bliżej 0,5-0,6zł
>
> Nie - 0,3 zł.
> Pomnożyłem * 20 (zużycie na 100 km), więc wyszło 0,6 na km.
A to jest goła kWh czy już z tymi wszystkimi dystrybucyjnymi
opłatami? Bo ja mam w domu gołą kWh też po trzydzieści parę, ale
z dystrybucją jest rzędu 0,5-0,6zł
>> No i musi się ekotoczyć, żeby mieć
>> zużycie na poziomie 20kWh/100km
>
> Jak się będzie ekotoczył, to zrobi 10-12.
> 20 kWh to średnie zużycie ZIMĄ.
> Latem raczej 15.
Może i tak jest, ale pewnie bez ładunku.
>> Ale nie o to chodzi - ja akurat tam gdzie mógłbym ładować,
>> to mam prąd po 0,93zł
>
> Ale to już nie nasz problem.
> My mamy w przedziale 0 - 0,3 zł.
Dlatego specjalnie nie koncentrowałem się na
oszczędnościach paliwowych.
Zaintrygowały mnie te koszty eksploatacji wysokie u Liściastego.
Ale już wiem gdzie przesadził.
-
87. Data: 2021-01-12 20:05:04
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 18:31, Cavallino pisze:
>
>> rocznie, koszt samochodu - niech Ci będzie - jest mniejszy o 20 tys.
>> zł. Skąd te 40 tys. drożej?
>
> Przecież liczyłem.
> 1. Różnica kupno-sprzedaż (po 3 latach) = 0
> (a nie 20, 20 to tylko to co musisz na dzień dobry więcej wyłożyć, ale
> dostaniesz to z powrotem przy sprzedaży, wtedy też Zoe będzie więcej
> warte o podobną kwotę).
>
> 2. Na elektryka zwrot 17 tys dotacji
>
> 3. wydasz 30 tys mniej na paliwo przez 3 lata.
>
> 4. wydasz 2 tys mniej na przeglądy przez 3 lata.
>
> Wychodzi: -20+20+17+30+2=49 tys różnicy na korzyść Zoe.
>
>> Bo nie bardzo rozumiem... W mojej wersji po 3 latach będę jeszcze o 5
>> tys. do przodu.
>
> Nie będziesz, początkowy wydatek to NIE JEST koszt.
> Koszt = suma wydatków - suma przychodów
Masz rację, ale ja nie zakładam, że sprzedam po 3 latach.
Więc liczę jeszcze raz - nowe Zoe - 137 - 17 dotacji = 120. Na prąd
wyjdzie może z 1 tys. zł - sprawa pomijalna.
Moje auto - 92 tys. zł. Pali 7,5 w mieście *4,5 = 4000 rocznie za paliwo.
120 - 92 = 28 tys./ 4 tys. = 7 lat. Rzeczywiście w tym czasie będą mnie
kosztowały przeglądy, ale chyba w elektryku też są. Wymiana oleju w moim
aucie to 450 zł (właśnie zmieniałem pierwszy raz). Nie wiem, jakie
czynności poza tym wchodzą w zakres przeglądu, zresztą wykupiłem za 590
zł serwis na 5 lat gratis. Dochodzą części - np. filtr kosztuje 25 zł, a
olej - ok. 130 zł. Reszta to chyba podobny koszt (filtr kabinowy,
przegląd innych systemów).
Więc jednak według mnie to nieco dłużej by potrwało.
Według mnie dla mnie najlepsza opcja to hybryda - na trasy w mieście i
tak bym jeździł na akumulatorze, a w trasę nie strach wyjechać.
Ps. Wspomniałeś coś o ogrzewaniu postojowym - o co chodzi?
T.
-
88. Data: 2021-01-12 20:07:50
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 16:36, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:rtkc2m$nj7$1$C...@n...chmurka.net...
> W dniu 12-01-2021 o 15:20, T. pisze:
>>> Ale auto kupujesz nie w autokatalogu, ale w salonie renault. Tam stoi
>>> w cenniku 137 tys. za zoe - chyba że z jakichś powodów podają wyższą
>>> cenę :-)
>
>> Od 1,5 roku tak podają, od kiedy został ogłoszony limit (125 tys) na
>> dopłaty do aut elektrycznych.
>> Renault obniżył wtedy ceny, ale cennik Zoe się nie zmienił, dodali
>> tylko stały rabat 24 tys.
>> Inni zresztą tak samo - Leaf w cenniku jest nadal o 37 tys więcej niż
>> faktyczna cena.
>
> Akurat jak pamietam, to jest w miare staly zwyczaj naszych dealerow -
> takze spalinowych.
>
>> Na tą chwilę nawet mają jeszcze większe promocje:
>> https://promocje.renault.pl/sportowe/zoe
>> Cyt:
>> "Cena promocyjna 118.900 zł zawiera rabat 30 300 zł i dotyczy wersji
>> ZEN z silnikiem R135 z rocznika 2020 w cenie katalogowej 142.900 zł z
>
> Co to jest R135 ?
>
>> dodatkowymi opcjami (lakier metalizowany i ładowarkę prądem stałym) o
>> wartości 6 300 zł. Oferta łączy się tylko z finansowaniem standardowym."
>
> Czyli co - jak kupie "za gotowke", za "standardowy kredyt" czy bez
> doplaty ?
>
> J.
>
No to z dupy taka promocja - wielu ludzi odstraszy cena, którą zobaczą,
a nie będą się dopytywać w salonie, bo nie chodzi o tysiąc czy dwa ale
znacznie więcej... Dlaczego nie podają prawdziwej ceny zatem?
Swego czasu tak funkcjonował Citroen - mieli ceny z kosmosu, ale można
było sporo utargować. Tyle tylko, że przeciętny klient oglądał w necie
ceny i omijał szerokim łukiem, bo skąd miał wiedzieć że można kupić
citroena w cenie skody, tylko trzeba dopytać?
T.
-
89. Data: 2021-01-12 20:41:57
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
W dodatku paliwo w baku mało się starzeje, a akumulatory mogą nawet od stania przez
te 16 lat.
-----
> Nawet gdyby prąd nic nie kosztował, to takie auto zwróciło by mi się po 16 latach
-
90. Data: 2021-01-12 20:51:56
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 2021-01-12 o 18:30, cef pisze:
> Akurat na te oszczędności eksploatacyjne można liczyć tylko w
> początkowym okresie
> elektryka, bo jak ich udział rynkowy wzrośnie, to nie sposób
> utrzymać się z samej sprzedaży i coś będą musieli robić tak, żeby
> elektryki też się psuły. Ale to dopiero za kolejne 20-30 lat :-)
To jest póki co eksperyment, nie mam bladego pojęcia co będzie za kilka
lat, zwłaszcza że zwiększenie ilości elektryków musi wymusić rozbudowę
sieci energetycznych i magazynów energii...
L.