-
71. Data: 2021-01-12 15:24:19
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 15:19, cef pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 11:52, cef pisze:
>> W dniu 2021-01-12 o 11:44, Lisciasty pisze:
>>> W dniu 2021-01-12 o 10:48, cef pisze:
>>>> Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
>>>
>>> Wydawało mi się że piszę o swoim samochodzie a nie o Twoim.
>>> Przy przebiegu 30k i naszym spalaniu na samo paliwo schodzi ponad 13
>>> tysięcy.
>>
>> Przeczytałem znacznie później, że jeździsz czymś takim.
>
> Po chwili zastanowienia i tak wychodzi dość dziwnie,
> bo nawet jeśli teraz na prąd przy tym przebiegu wydasz jakiejś 4tys,
> to na samym paliwie masz 9 tys oszczędności, to na co wydawałeś
> wcześniej 8tys miesięcznie skoro różnica jest 17tys?
Tfu - no rocznie oczywiście 8tys?
-
72. Data: 2021-01-12 15:35:01
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 15:20, T. pisze:
>> Różnica jest zatem nie 10-20 ale 47 tys. zł.
>
> 20 tys.
> I tyle samo będzie jak będziesz sprzedawał.
> Czyli efektywnie są w tej samej cenie.
>
> Przy czym na Zoe można jeszcze dostać 17 tys dopłaty, więc efektywnie mamy 17 tys
mniej, już na starcie.
>
> Przez kilka lat (powiedzmy 3) - kolejne 30 tys taniej, z tyt. różnicy w kosztach
napędu (liczę tylko 25 tys rocznie)
> Przeglądy - ze 2 tys taniej.
>
> Suma sumarum przez 3 lata wyda się na Zoe 49 tys mniej......
> Ale auto kupujesz nie w autokatalogu, ale w salonie renault. Tam stoi w
> cenniku 137 tys. za zoe - chyba że z jakichś powodów podają wyższą cenę
> :-)
Od 1,5 roku tak podają, od kiedy został ogłoszony limit (125 tys) na
dopłaty do aut elektrycznych.
Renault obniżył wtedy ceny, ale cennik Zoe się nie zmienił, dodali tylko
stały rabat 24 tys.
Inni zresztą tak samo - Leaf w cenniku jest nadal o 37 tys więcej niż
faktyczna cena.
Na tą chwilę nawet mają jeszcze większe promocje:
https://promocje.renault.pl/sportowe/zoe
Cyt:
"Cena promocyjna 118.900 zł zawiera rabat 30 300 zł i dotyczy wersji ZEN
z silnikiem R135 z rocznika 2020 w cenie katalogowej 142.900 zł z
dodatkowymi opcjami (lakier metalizowany i ładowarkę prądem stałym) o
wartości 6 300 zł. Oferta łączy się tylko z finansowaniem standardowym."
>Ile można urwać od dealera?
Podobne auto oferowali mi za 110 tys.
> Mam Captura 130 KM w wersji bardzo mocno wypasionej - za 92 tys. zł.
A z jakim silnikiem i czy na pewno ten model?
No i jak widzisz - suma sumarum niewiele to zmienia.
Tylko tyle, że zamiast 50 tys drożej, Captur będzie przez 3 lata droższy
o 40 tys.
-
73. Data: 2021-01-12 15:42:10
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 12-01-2021 o 15:19, cef pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 11:52, cef pisze:
>> W dniu 2021-01-12 o 11:44, Lisciasty pisze:
>>> W dniu 2021-01-12 o 10:48, cef pisze:
>>>> Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
>>>
>>> Wydawało mi się że piszę o swoim samochodzie a nie o Twoim.
>>> Przy przebiegu 30k i naszym spalaniu na samo paliwo schodzi ponad 13
>>> tysięcy.
>>
>> Przeczytałem znacznie później, że jeździsz czymś takim.
>
> Po chwili zastanowienia i tak wychodzi dość dziwnie,
> bo nawet jeśli teraz na prąd przy tym przebiegu wydasz jakiejś 4tys,
30 000 * 0,06 = 1800 zł, a nie 4 tys.
Z kolei 30 000 * 0,45 = 12 000
Wychodzi ponad 10 tys różnicy.
Do tego dochodzi koszt napraw i przeglądów.
> to na samym paliwie masz 9 tys oszczędności, to na co wydawałeś
> wcześniej 8tys miesięcznie skoro różnica jest 17tys?
Trochę przesadził zapewne.
-
74. Data: 2021-01-12 15:59:51
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 2021-01-12 o 15:42, Cavallino pisze:
>> to na samym paliwie masz 9 tys oszczędności, to na co wydawałeś
>> wcześniej 8tys miesięcznie skoro różnica jest 17tys?
>
> Trochę przesadził zapewne.
17 może tak, ale 15 to nie przesada. Przebieg ponad 300 tys,
spora kolejka rzeczy już jest "do zrobienia". Na jakieś 4-5k rocznie
szacuję, nie licząc że coś grubszego padnie. 11k mniej na paliwie i się
nazbiera.
L.
-
75. Data: 2021-01-12 16:05:02
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: "T." <k...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 15:35, Cavallino pisze:
> W dniu 12-01-2021 o 15:20, T. pisze:
>
>
>>> Różnica jest zatem nie 10-20 ale 47 tys. zł.
>>
>> 20 tys.
>> I tyle samo będzie jak będziesz sprzedawał.
>> Czyli efektywnie są w tej samej cenie.
>>
>> Przy czym na Zoe można jeszcze dostać 17 tys dopłaty, więc efektywnie
>> mamy 17 tys mniej, już na starcie.
>>
>> Przez kilka lat (powiedzmy 3) - kolejne 30 tys taniej, z tyt. różnicy
>> w kosztach napędu (liczę tylko 25 tys rocznie)
>> Przeglądy - ze 2 tys taniej.
>>
>> Suma sumarum przez 3 lata wyda się na Zoe 49 tys mniej......
>
>
>
>> Ale auto kupujesz nie w autokatalogu, ale w salonie renault. Tam stoi
>> w cenniku 137 tys. za zoe - chyba że z jakichś powodów podają wyższą
>> cenę :-)
>
>
> Od 1,5 roku tak podają, od kiedy został ogłoszony limit (125 tys) na
> dopłaty do aut elektrycznych.
> Renault obniżył wtedy ceny, ale cennik Zoe się nie zmienił, dodali tylko
> stały rabat 24 tys.
> Inni zresztą tak samo - Leaf w cenniku jest nadal o 37 tys więcej niż
> faktyczna cena.
>
> Na tą chwilę nawet mają jeszcze większe promocje:
>
> https://promocje.renault.pl/sportowe/zoe
>
> Cyt:
> "Cena promocyjna 118.900 zł zawiera rabat 30 300 zł i dotyczy wersji ZEN
> z silnikiem R135 z rocznika 2020 w cenie katalogowej 142.900 zł z
> dodatkowymi opcjami (lakier metalizowany i ładowarkę prądem stałym) o
> wartości 6 300 zł. Oferta łączy się tylko z finansowaniem standardowym."
>
>> Ile można urwać od dealera?
>
> Podobne auto oferowali mi za 110 tys.
>
>> Mam Captura 130 KM w wersji bardzo mocno wypasionej - za 92 tys. zł.
>
> A z jakim silnikiem i czy na pewno ten model?
>
> No i jak widzisz - suma sumarum niewiele to zmienia.
> Tylko tyle, że zamiast 50 tys drożej, Captur będzie przez 3 lata droższy
> o 40 tys.
OK, niech Ci będzie :-)
Szkoda tylko, że porównujesz cenę samochodu z wyprzedaży z katalogową -
a tu można też trochę urwać.
Ze względu na kilkukrotne wyjazdy autem dalej niż 300 km pozostanę przy
swoim.
Ps. Jak Ci te obliczenia wyszły, skoro ja wydaję na paliwo 5 tys. zł
rocznie, koszt samochodu - niech Ci będzie - jest mniejszy o 20 tys. zł.
Skąd te 40 tys. drożej? Bo nie bardzo rozumiem... W mojej wersji po 3
latach będę jeszcze o 5 tys. do przodu.
T.
-
76. Data: 2021-01-12 16:36:24
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rtkc2m$nj7$1$C...@n...chmurka.net...
W dniu 12-01-2021 o 15:20, T. pisze:
>> Ale auto kupujesz nie w autokatalogu, ale w salonie renault. Tam
>> stoi w cenniku 137 tys. za zoe - chyba że z jakichś powodów podają
>> wyższą cenę :-)
>Od 1,5 roku tak podają, od kiedy został ogłoszony limit (125 tys) na
>dopłaty do aut elektrycznych.
>Renault obniżył wtedy ceny, ale cennik Zoe się nie zmienił, dodali
>tylko stały rabat 24 tys.
>Inni zresztą tak samo - Leaf w cenniku jest nadal o 37 tys więcej niż
>faktyczna cena.
Akurat jak pamietam, to jest w miare staly zwyczaj naszych dealerow -
takze spalinowych.
>Na tą chwilę nawet mają jeszcze większe promocje:
>https://promocje.renault.pl/sportowe/zoe
>Cyt:
>"Cena promocyjna 118.900 zł zawiera rabat 30 300 zł i dotyczy wersji
>ZEN z silnikiem R135 z rocznika 2020 w cenie katalogowej 142.900 zł z
Co to jest R135 ?
>dodatkowymi opcjami (lakier metalizowany i ładowarkę prądem stałym) o
>wartości 6 300 zł. Oferta łączy się tylko z finansowaniem
>standardowym."
Czyli co - jak kupie "za gotowke", za "standardowy kredyt" czy bez
doplaty ?
J.
-
77. Data: 2021-01-12 16:38:25
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 15:42, Cavallino pisze:
> W dniu 12-01-2021 o 15:19, cef pisze:
>> W dniu 2021-01-12 o 11:52, cef pisze:
>>> W dniu 2021-01-12 o 11:44, Lisciasty pisze:
>>>> W dniu 2021-01-12 o 10:48, cef pisze:
>>>>> Co to za eksploatacja za 12tys rocznie?
>>>>
>>>> Wydawało mi się że piszę o swoim samochodzie a nie o Twoim.
>>>> Przy przebiegu 30k i naszym spalaniu na samo paliwo schodzi ponad 13
>>>> tysięcy.
>>>
>>> Przeczytałem znacznie później, że jeździsz czymś takim.
>>
>> Po chwili zastanowienia i tak wychodzi dość dziwnie,
>> bo nawet jeśli teraz na prąd przy tym przebiegu wydasz jakiejś 4tys,
>
> 30 000 * 0,06 = 1800 zł, a nie 4 tys.
Pisał, że ładuje nocną taryfą,
to raczej cena 1kWh bliżej 0,5-0,6zł
No i musi się ekotoczyć, żeby mieć
zużycie na poziomie 20kWh/100km
Ale nie o to chodzi - ja akurat tam gdzie mógłbym ładować,
to mam prąd po 0,93zł więc przyjąłem jakiś standard.
Zastanawiała mnie ta reszta kosztów.
> Z kolei 30 000 * 0,45 = 12 000
> Wychodzi ponad 10 tys różnicy.
>
> Do tego dochodzi koszt napraw i przeglądów.
>
>> to na samym paliwie masz 9 tys oszczędności, to na co wydawałeś
>> wcześniej 8tys miesięcznie skoro różnica jest 17tys?
>
> Trochę przesadził zapewne.
Tak właśnie myślałem.
-
78. Data: 2021-01-12 16:43:26
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 15:59, Lisciasty pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 15:42, Cavallino pisze:
>>> to na samym paliwie masz 9 tys oszczędności, to na co wydawałeś
>>> wcześniej 8tys miesięcznie skoro różnica jest 17tys?
>>
>> Trochę przesadził zapewne.
>
> 17 może tak, ale 15 to nie przesada. Przebieg ponad 300 tys,
> spora kolejka rzeczy już jest "do zrobienia". Na jakieś 4-5k rocznie
> szacuję, nie licząc że coś grubszego padnie. 11k mniej na paliwie i się
> nazbiera.
Musiałeś mieć jakiś skrajny przypadek.
Ja na paliwo wydaję znacznie mniej przy tych 25tys/rocznie przebiegu
ale na eksploatację jak bym w górę nie zaokrąglał tego co zrobiłem
i doliczył to co pewnie czeka, to i tak nie wyjdzie mi więcej jak 30tys
czyli jakieś 3 tys rocznie. Ale 8 tys?
-
79. Data: 2021-01-12 17:12:19
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu 2021-01-12 o 16:43, cef pisze:
> Musiałeś mieć jakiś skrajny przypadek.
> Ja na paliwo wydaję znacznie mniej przy tych 25tys/rocznie przebiegu
> ale na eksploatację jak bym w górę nie zaokrąglał tego co zrobiłem
> i doliczył to co pewnie czeka, to i tak nie wyjdzie mi więcej jak 30tys
> czyli jakieś 3 tys rocznie. Ale 8 tys?
Spalanie 9,5 na 100 x 30k rocznie przy cenie 4,7 zeta za litr 13395
zeta. Eksploatacja (czyli serwis, części itp. duperele, bez opon) to
jakieś 3 tys. rocznie. Ładowanie w taniej taryfie po 30 groszy za kWh to
jakieś 2 tys. Więc różnica wychodzi około 14 koła. Dodam rzeczy które
niedługo trzeba zrobić w dieslu (rozrząd, turbina, egr) to mogę założyć
dodatkowe 2-3 tysiaki na rok. Więc pi razy oko wyjdzie 15-17 tysi,
pewnie jak przyoszczędzić i nagiąć to wyjdzie nie 15-17 a 14-15. Jeden
ciul, to nie apteka tylko szacunkowe założenia.
L.
-
80. Data: 2021-01-12 17:52:39
Temat: Re: Nerwowe tematy o elektrykach ;)
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2021-01-12 o 17:12, Lisciasty pisze:
> W dniu 2021-01-12 o 16:43, cef pisze:
>> Musiałeś mieć jakiś skrajny przypadek.
>> Ja na paliwo wydaję znacznie mniej przy tych 25tys/rocznie przebiegu
>> ale na eksploatację jak bym w górę nie zaokrąglał tego co zrobiłem
>> i doliczył to co pewnie czeka, to i tak nie wyjdzie mi więcej jak 30tys
>> czyli jakieś 3 tys rocznie. Ale 8 tys?
>
> Spalanie 9,5 na 100 x 30k rocznie przy cenie 4,7 zeta za litr 13395
> zeta. Eksploatacja (czyli serwis, części itp. duperele, bez opon) to
> jakieś 3 tys. rocznie. Ładowanie w taniej taryfie po 30 groszy za kWh to
> jakieś 2 tys. Więc różnica wychodzi około 14 koła. Dodam rzeczy które
> niedługo trzeba zrobić w dieslu (rozrząd, turbina, egr) to mogę założyć
> dodatkowe 2-3 tysiaki na rok. Więc pi razy oko wyjdzie 15-17 tysi,
> pewnie jak przyoszczędzić i nagiąć to wyjdzie nie 15-17 a 14-15. Jeden
> ciul, to nie apteka tylko szacunkowe założenia.
No właśnie nawet jak przyjmę, że na samym paliwie
jest róznica 10 tys, to można przyjąć eksploatację
na poziomie 3-4tys rocznie ale nie 7 tys. bo to nawet pi razy oko
nie wyjdzie. Nie będę się sprzeczał o te kilka brakujących tysięcy,
bo widzę, że na paliwie u Ciebie jest znacznie większa róznica
niż ja wstępnie założyłem i to też kwestia indywidualna auta i kierowcy:
jak ktoś klocki zmienia co 30tys i skrzynię zajeżdża,
to pewnie ma innych kosztów więcej.
Przesadziłeś porządnie :-)
PS
Ja przez 10 lat przejechałem 250tys km i zmieniałem olej
średnio raz w roku to można przyjąć całkowity koszt 5000zł
Zrobiłem ze trzy takie przeglądy gdzie za wymiany jakichś wahaczy, drążków
(a zawieszenie tak samo się bedzie zużywać, więc mozna by nie liczyć)
klocków (przód i tył) zapłaciłem w sumie 6000zł. Do tego trzy razy
wymiana oleju w DSG - 3x800zł robiłem rozrząd 2000zł, raz jakaś
przepustnica, egr i ostatnio sonda razem 2500zł jeden akumulator- to
jest raptem razem max 20tys/10lat w zaokrągleniu
pewnie dpf jakieś sprzęgła, wtryski może bym musiał niebawem zrobić to
nawet jak 15tys dodam, to potem przejedzie klika lat, wiec gdzie
brakujące tysiące na rok?
Opon nie liczę bo to też tak samo będzie (choć elektryk cięższy, to
pewnie więcej gumy zabierze)