-
11. Data: 2014-08-02 11:21:50
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2014-08-02 10:08, Grzexs pisze:
>> Nastepne znalezisko: multimetr Lavo 1. Oczywiscie, analogowy,
>> wskazowkowy.
>
> Ja miałem UM-3, który wymagał do pomiaru omów bateryjki R10, która
> była ówcześnie tak samo łatwa do kupienia jak np. kasety
> magnetofonowe. Ale go rozwaliłem, gdy omyłkowo przy nastawionych
> amperach próbowałem zmierzyć ile woltów daje taki transformatorek á la
> spawarka.
>
A ja miałem UNI 21e. Miernik był super jedynie baterie 2x 9V zżerał
szybko. Oprócz tego był i paluszek.
Uszkodził mi się ustrój - pękła ta nić na której jest wskazówka podczas
podróży z nim pociągiem.
Kupiłem wtedy tymczasowo z bazaru ruski, ale zakres pomiarowy do "30" za
diabła mi nie podchodził.
Rodzice sprezentowali mi potem cyfrowy Maxcom MX-620 który mam do dziś
(ponad 15 lat będzie).
W piwnicy leży V-640. Nawet działa.
--
Irokez
-
12. Data: 2014-08-02 11:30:57
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 01.08.2014 o 18:48 A.L. <a...@a...com> pisze:
> Nastepne znalezisko: multimetr Lavo 1. Oczywiscie, analogowy,
> wskazowkowy.
>
Łza się kręci, mój Ojciec kupił już Lavo 2, to już był całkiem dobry
miernik,
sam go długo używałem.
> Niby nic nadzwyczajnego, ale to byl pierwszy miernik dostepny
> finansowo dla przecietnego amatora. Produkowany w Polsce. Kosztowal
> mniej wiecej rzad wielkosci mniej niz importowane mierniki.
Dokładnie.
--
Pozdr
Janusz
-
13. Data: 2014-08-02 11:36:33
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 02.08.2014 o 08:00 PeJot <P...@n...pl> pisze:
> W dniu 2014-08-02 00:30, ajt pisze:
>
>>
>> A magnesu bym nie ruszał, raczej tą peerką pokręć :)
>
> Najlepiej skutkuje jej *całkowite odpięcie*, choć do poprawności wskazań
> wychyłomierza nadal brak. Ustrój się wychyla za mało.
>
>
To podkręć wzmocnienie na tym wzmacniczu operacyjnym, bo z ustrojem nic
nie zrobisz, a że jest delikatny to zepsuć łatwo, co sam wielokrotmie
doświadczyłem :(
--
Pozdr
Janusz
-
14. Data: 2014-08-02 14:40:45
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Grzexs" <g...@g...pl> wrote in message
news:lri6ab$i9u$1@node1.news.atman.pl...
> Ja miałem UM-3, który wymagał do pomiaru omów bateryjki R10,
> która była ówcześnie tak samo łatwa do kupienia jak np. kasety
> magnetofonowe.
Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?
Trzy ogniwa suche połączone szeregowo i oblepione tekturą?
Mam omomierz wychyłowy na taką baterię - ma dużo zalet
dla mnie w stosunku do omomierza cyfrowego...
-
15. Data: 2014-08-02 14:57:46
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2014-08-02 14:40, Pszemol wrote:
> "Grzexs" <g...@g...pl> wrote in message
> news:lri6ab$i9u$1@node1.news.atman.pl...
>> Ja miałem UM-3, który wymagał do pomiaru omów bateryjki R10,
>> która była ówcześnie tak samo łatwa do kupienia jak np. kasety
>> magnetofonowe.
>
> Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?
Nie.
http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html
Włodek
-
16. Data: 2014-08-02 15:14:42
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote in message
news:53dce04a$0$2224$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2014-08-02 14:40, Pszemol wrote:
>> "Grzexs" <g...@g...pl> wrote in message
>> news:lri6ab$i9u$1@node1.news.atman.pl...
>>> Ja miałem UM-3, który wymagał do pomiaru omów bateryjki R10,
>>> która była ówcześnie tak samo łatwa do kupienia jak np. kasety
>>> magnetofonowe.
>>
>> Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?
>
> Nie.
>
> http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html
Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" :-)
Sześć takich R20 wchodziło do mojego Grundinga marki Kasprzak :-))
A ta "płaska" miała kod 3R12, w sumie słusznie bo trzy ogniwa...
Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie stosowane do
nazywania pojedynczych ogniw? Bateria
to "zestaw", "grupa" czegoś... Czy to w przypadku ogniw/akumulatorów czy np.
bateria szturmowa w wojsku.
Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" :-)
A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią akumulatorów
:-)
-
17. Data: 2014-08-02 15:41:28
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 2 Aug 2014 08:14:42 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote in message
>>> Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?
>> Nie.
>> http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html
> Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" :-)
Nie, C to R14.
W komunie srednio popularne - jak trzeba bylo wiekszej baterii to
krajowy przemysl wybieral raczej R20.
> A ta "płaska" miała kod 3R12, w sumie słusznie bo trzy ogniwa...
R10 byla podobnej srednicy co R12, ale ok dwa razy krotsza.
Swoja droga to R12 luzem chyba nie byly robione.
> Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie stosowane do
> nazywania pojedynczych ogniw? Bateria
> to "zestaw", "grupa" czegoś... Czy to w przypadku ogniw/akumulatorów czy np.
> bateria szturmowa w wojsku.
Bateria artylerii, bo o szturmowej nie slyszalem :-)
Owszem, niewlasciwie, ale co robic - juz sie tak przyjelo.
> Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" :-)
> A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią akumulatorów
> :-)
A tymczasem kazdy w telefonie ma "baterie" :-)
J.
-
18. Data: 2014-08-02 20:03:25
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:ur4fk533zod7$.6zkyslaxfj6b$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sat, 2 Aug 2014 08:14:42 -0500, Pszemol napisał(a):
>> "Włodzimierz Wojtiuk" <"WBodzimierz Wojtiuk"> wrote in message
>>>> Czy R10 to tak zwana bateria "płaska" 4,5V?
>>> Nie.
>>> http://legendy-prl.pl/bateria_centra_r10.html
>> Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" :-)
>
> Nie, C to R14.
> W komunie srednio popularne - jak trzeba bylo wiekszej baterii to
> krajowy przemysl wybieral raczej R20.
Czy to RXX nie jest jakaś średnica lub promień w milimetrach?
>> A ta "płaska" miała kod 3R12, w sumie słusznie bo trzy ogniwa...
>
> R10 byla podobnej srednicy co R12, ale ok dwa razy krotsza.
> Swoja droga to R12 luzem chyba nie byly robione.
Na to wygląda.
>> Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie
>> stosowane do nazywania pojedynczych ogniw? Bateria to
>> "zestaw", "grupa" czegoś... Czy to w przypadku ogniw/akumulatorów
>> czy np. bateria szturmowa w wojsku.
>
> Bateria artylerii, bo o szturmowej nie slyszalem :-)
Bateria artylerii - to miałem na myśli...
Z batalionem szturmowym mi się pomyrdało :-)
> Owszem, niewlasciwie, ale co robic - juz sie tak przyjelo.
Nic nie jest wieczne - normy się zmieniają... można próbować prostować
język.
Ludzie często używają słów niepoprawnie, z niewiedzy, niechcąco i nie na
siłę.
Jak ktoś zrozumie różnicę co to znaczy bateria jakichś elementów to być
może będzie uważał aby poprawnie się wyrażać :-)
>> Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" :-)
>> A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią
>> akumulatorów :-)
>
> A tymczasem kazdy w telefonie ma "baterie" :-)
No niestety... a jest to zwykle pojedynczy akumulator litowo-jonowy 3,7V
a nie bateria akumulatorów - jak to zwykle jest w przypadku laptopów,
wiertarek.
-
19. Data: 2014-08-02 22:56:16
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 2 Aug 2014 13:03:25 -0500, Pszemol napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
>>> Ach tak, R10 to "C" a R20 to "D" :-)
>> Nie, C to R14.
>> W komunie srednio popularne - jak trzeba bylo wiekszej baterii to
>> krajowy przemysl wybieral raczej R20.
>
> Czy to RXX nie jest jakaś średnica lub promień w milimetrach?
Nie, R6 ma 15mm, R20 34.
O wiem - R jak Round
>>> Swoją drogą zauważyliście że słowo "bateria" jest niewłaściwie
>>> stosowane do nazywania pojedynczych ogniw?
>> Owszem, niewlasciwie, ale co robic - juz sie tak przyjelo.
> Nic nie jest wieczne - normy się zmieniają... można próbować prostować
> język.
Walka z wiatrakami
>>> Pojedyncze ogniwo cynkowo-węglowe nie jest formalnie żadną "baterią" :-)
>>> A typowy "akumulator" samochodowy 12V jest właściwie baterią
>>> akumulatorów :-)
>> A tymczasem kazdy w telefonie ma "baterie" :-)
> No niestety... a jest to zwykle pojedynczy akumulator litowo-jonowy 3,7V
> a nie bateria akumulatorów - jak to zwykle jest w przypadku laptopów,
> wiertarek.
Ale nikt w Polsce nie powie, a przynajmniej jeszcze niedawno nie
mowil, ze ma w samochodzie baterie.
Laduje sie - to akumulator.
Ale widac za dlugie slowo, bo telefonow, laptopow nie dotyczy.
Albo kurs PJ uczyl co jest pod maska, a kursu obslugi komorki nie ma.
J.
-
20. Data: 2014-08-02 23:17:47
Temat: Re: Nastepna lza....
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:yc6rigb3rm46$.c54ubt3rugsn.dlg@40tude.net...
> Ale nikt w Polsce nie powie, a przynajmniej jeszcze niedawno nie
> mowil, ze ma w samochodzie baterie.
> Laduje sie - to akumulator.
> Ale widac za dlugie slowo, bo telefonow, laptopow nie dotyczy.
>
> Albo kurs PJ uczyl co jest pod maska, a kursu obslugi komorki nie ma.
Głosowałbym za tym, choć poprawna nazwa tego samochodowego
to bateria akumulatorów a nie akumulator :-P