-
11. Data: 2015-03-04 12:17:04
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: "Ministerstwo Propagandy" <N...@g...pl>
tak, trzeba oglądać dużo tvn-u, popierać moralnie donalda tuska i hannę
gronkiewicz waltz, wychwalać wszędzie studia na politechnice warszawskiej -
i to w zasadzie tyle...
-
12. Data: 2015-03-04 12:31:39
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup
On Wed, 4 Mar 2015 10:51:18 +0100, Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
>> Dziesięć przykazań ma 279 słów.
>Serio?
W wersji angielskiej ?
I w oryginalnej ... a nie przerobionej przez Kosciol Katolicki na
potrzeby swoje ...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dekalog
J.
-
13. Data: 2015-03-04 12:40:55
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: "Ministerstwo Propagandy" <N...@g...pl>
a bym zapomniał, jeszcze dyrektywy, bo najważniejsze są dyrektywy...
-
14. Data: 2015-03-04 13:16:44
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: "Ministerstwo Propagandy" <N...@g...pl>
a (socjo?)technika RoMana "w jedności siła" to już nie działa?
skończyła się politechnika warszawska, skończyły się "możliwości"...
szkoda, że młodzi się boją tuska i gronkiewicz (co dla mnie jest kompletnie
niezrozumiałe) i nie chcą pisać jakie to obecnie numery wolnościowe odstawia
po/eu...
tym niemniej zapraszam: http://dupostrzelcommowimynie.eu/
-
15. Data: 2015-03-04 14:00:18
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: "Ministerstwo Propagandy" <N...@g...pl>
dam Ci szansę - spróbuj przewidzieć z jedną kategorię na moim forum...
-
16. Data: 2015-03-04 14:05:47
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
sundayman pisze:
>> Od poprzedniego tysiąclecia używam do Usenetu programu slrn, a w nim
>> do filtrowania głupków i nudziarzy pliku ~/News/Scorefile. Plik ten
>> swobodnie i z powodzenim kopiuję sobie między komputerami -- w końcu
>> nazwa "kill-file" nie wzięła się znikąd.
>
> Ale nadal to trzeba ręcznie kopiować. Myślałem o jakim rozwiązaniu
> w stylu automatu korzystającego z czegoś tam w jakiejś tam chmurze.
> Ot, na jednym komputerze zaznaczam, że Kowalski jest mułem, i z
> automatu mam tak wszędzie.
Dlatego pisałem o użyciu rsync lub czegoś podobnego, a nie o ręcznym
kopiowaniu plików (a zwłaszcza o noszeniu killfajli na pendrajwie, co
niektórzy sugerują). Jeśli dla kogoś filtrowanie gupków usenetowych
nie jest Centralnym Problemem Bytu, a pracuje na kilku komputerach,
to synchronizowanie plików i katalogów między nimi ma już opanowne.
Tu potrzeba tylko dodać kolejny plik do listy, co jest łatwe, o ile
wie się który.
> Pewnie takiego cuda nie ma...
Czasem mam wątpliwości, co dla kogo jest cudem, a co nie jest.
>> ~/.thunderbird -- chyba najpepiej go synchronizować w całości (rsync
>> -- czy jest coś lepszego?). Nie tylko KF, ale inne rzeczy się wtedy
>> staną takie same na wszytkich komputerach.
>
> No a to właśnie nie jest za bardzo pożądane. Na jednym komputerze mam
> np. tylko prywatne konto mailowe, na innym wszystkie, w tym firmowe.
> Uwierz, że są poważne powody do tego, więc nie daj Bóg, żeby mi się
> wszystko "zsynchronizowało" :)
Wierzę, nie mam powodu, by nie wierzyć. Chociaż akurat powyższa implikacja
opiera się o błędne założenia -- boża obrona przed synchronizacją jest
zbędna, bo nie ma możliwości, by w jej wyniku coś się zatraciło. Po prostu
wszędzie będzie wszystko, zawsze w najnowszej wersji. Ale wierzę też w to,
że nie każdy chce wszędzie widzieć wszystko -- thunderbird ma od tego
swoje profile. Każdy ma osobny podkatalog, a ten aktywny jest wybrany
w ~/.thunderbird/profiles.ini. Wydaje mi się, że w większości realnych
przypadków warto synchronizować również te nieaktywne na danym komputerze,
bo to jest cenna kopia bezpieczeństwa.
Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie by synchronizować wyłącznie katalog
"News", albo wręcz same killfajle (właściwie to tam niema osobnych KF,
dane filtracyjne są dopisane do plików opisujących poszczególne grupy,
np. pl.misc.elektronika.dat).
Jarek
--
Panno święta, co Jasnej bronisz Częstochowy
I w Ostrej świecisz Bramie! Ty, co gród zamkowy
Nowogródzki ochraniasz z jego wiernym ludem!
Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem,
-
17. Data: 2015-03-04 14:14:44
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: Czarek Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 03.03.2015 o 23:53, Jarosław Sokołowski pisze:
> Od poprzedniego tysiąclecia używam do Usenetu programu slrn, a w nim do
> filtrowania głupków i nudziarzy pliku ~/News/Scorefile. Plik ten swobodnie
> i z powodzenim kopiuję sobie między komputerami -- w końcu nazwa "kill-file"
> nie wzięła się znikąd. Chociaż w moim przypadku i tak ma to małe znaczenie
> -- nawet jeśli wyjeżdżam gdzieś daleko, to i tak do Usenetu pisze z domowego
> komputera.
Ja też używałem slrn, ale miałem go na jednym kompie i się łączyłem
przez ssh. Dodatkowo miałem zawsze oznaczone co przeczytane, a co nie.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
18. Data: 2015-03-04 14:21:47
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
> tym niemniej zapraszam: http://dupostrzelcommowimynie.eu/
>
Zes wypocil stronke, na miare swoich mozliwosci...intelektualnych?
-
19. Data: 2015-03-04 14:23:48
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2015-03-04 11:45, Marek wrote:
> On Wed, 04 Mar 2015 04:30:31 +0100, sundayman <s...@p...onet.pl>
> wrote:
>> Ale nadal to trzeba ręcznie kopiować.
>
> Niepotrzebnie kombinujesz. Zacznij korzystać z jed(y)nego urządzenia,
> które zawsze masz przy sobie. Smartfona.
No wiesz, ale używanie smartfona do newsów czy też poczty to tak jakby
rzeźbienie w gównie. Używa się tego gdy na prawdę nie ma innej
możliwości. :-D
-
20. Data: 2015-03-04 14:25:57
Temat: Re: NTG czyli skuteczna walka z głupotą w internecie
Od: "Ministerstwo Propagandy" <N...@g...pl>
grant temu panu grant!