W dniu 2018-10-12 o 15:58, kosmos pisze:
>
> Tu ewidentnie jest między nami różnica - gdy ktoś mi mówi, że się
> wybiera do galerii, to ja domyślam się o jaką galerię chodzi z kontekstu

Być może, po prostu w okolicy twojego przebywania są jakieś galerie
handlowe. W Warszawie jest z tym baaardzo krucho. Jest sporo centrów
handlowych, raczej bez galerii.

> całej wypowiedzi. U Ciebie działa to najwyraźniej trochę inaczej, może
> rzeczywiście Twoi znajomi i rodzina częściej podziwiają sztukę niż robią
> zakupy i galeria handlowa to ostatnie co Ci przyjdzie do głowy.

Tak jest. Albowiem w centrum handlowym może jest jakaś galeria, ale jak
już pisałem, jest to niezbyt częsty przypadek.

> Słowa kościół i pieśń są różne i mają różne znaczenia,

Podobnie jak centrum handlowe i galeria.
W centrum handlowym może się znajdować galeria, podobnie w kościele
można trafić na pieśń.

słowa których ja
> użyłem są takie same, a znaczeń mają więcej niż jedno. Obawiam się, że
> to raczej Twoje porównanie jest nietrafione
Moje porównanie jest jak najbardziej trafne, co widać powyżej.

> Nie pojmuję, dlaczego tak ciężko Ci zaakceptować publicznie fakt, że
> słowa miewają różne znaczenia

Nigdy tego nie negowałem! Skąd takie przypuszczenie?

(bo jestem przekonany, że prywatnie takich
> problemów nie masz)? W swoich wypowiedziach - nie tylko w tym wątku -
> często piętnujesz błędy językowe, i o ile sama idea jest dla mnie ok
> (sam staram się wyrażać poprawną polszczyzną) to forma już raczej nie. W
> tym przypadku ("galeria") nie masz racji i tyle.

Dobrze. Pozostań zatem przy swojej opinii, że galeria jest synonimem
centrum handlowego. :D

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 12.10.2018 18:53, Akarm pisze:

> Dobrze. Pozostań zatem przy swojej opinii, że galeria jest synonimem centrum
> handlowego. :D

A galerianki są synonimem miłośniczek Zachęty.
Tudzież resort jest synonimem domu wczasowego.

do góry

W dniu 11.10.2018 o 21:38, Marek S pisze:
> Zdarzenie drogowe może się rozpocząć za samochodem. Wiele razy słyszę
> jak policja w jakiś relacjach z wypadków czy burd drogowych komentuje w
> TV iż nie mają wiedzy co poprzedziło dane zdarzenie - czy przypadkiem
> nie było tak, że posiadacz kamery nie sprowokował czegoś tam. Gdyby
> posiadacz kamery miał 2, to by łatwo pokazał, co się naprawdę wydarzyło.

A co gdy rozpocznie się z boku? To obejmie kamera przednia czy tylna?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu 2018-10-12 o 19:29, Mateusz Bogusz pisze:

>
> A co gdy rozpocznie się z boku? To obejmie kamera przednia czy tylna?
>

Wystarczy chwilę pomyśleć i masz odpowiedź.
Wszystko stanie się jasne - na strzał z boku pogląd ma się przy pomocy
kamery filmującej z przodu. Tylna raczej niewiele pokaże.

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

On 2018-10-12 19:11, collie wrote:
> W dniu 12.10.2018 18:53, Akarm pisze:
>
>> Dobrze. Pozostań zatem przy swojej opinii, że galeria jest synonimem
>> centrum
>> handlowego. :D
>
> A galerianki są synonimem miłośniczek Zachęty.
> Tudzież resort jest synonimem domu wczasowego.
>

Galerianki to podobno w ogóle byt urojony, stworzony przez Katarzynę
Rosłaniec...

do góry

On Friday, 12 October 2018 11:53:24 UTC-5, Akarm wrote:
> W dniu 2018-10-12 o 15:58, kosmos pisze:
> >
> > Tu ewidentnie jest między nami różnica - gdy ktoś mi mówi, że się
> > wybiera do galerii, to ja domyślam się o jaką galerię chodzi z kontekstu
>
> Być może, po prostu w okolicy twojego przebywania są jakieś galerie
> handlowe. W Warszawie jest z tym baaardzo krucho. Jest sporo centrów
> handlowych, raczej bez galerii.
>

https://pl.wikipedia.org/wiki/Galeria_(budownictwo)

Ta warszawa to straszne zadupie musi byc bo np. w takim Bytomiu galeria jest jak sie
patrzy:
https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/67/36/582ecd66e
80bc_o,size,969x565,q,71,h,415798.jpg

Hint: Galeria najczesciej i zgodnie ze sztuka nazywa sie te specyficzne balkony wraz
z przylagajacymi do nich sklepami.

Niepoprawnie galeria nazywa sie takie cos:
http://www2.um.bydgoszcz.pl/binary/rondo_1_tcm29-168
562.jpg

Galeria jako pojecie jest bardziej (czesciej wystepujacym) balkonowo podobnym tworem
niz czyms gdzie sie obrazki wiesza czy rzezby stawia.

do góry

W dniu 12.10.2018 o 18:53, Akarm pisze:
> W dniu 2018-10-12 o 15:58, kosmos pisze:
>>
>> Tu ewidentnie jest między nami różnica - gdy ktoś mi mówi, że się
>> wybiera do galerii, to ja domyślam się o jaką galerię chodzi z kontekstu
>
> Być może, po prostu w okolicy twojego przebywania są jakieś galerie
> handlowe. W Warszawie jest z tym baaardzo krucho. Jest sporo centrów
> handlowych, raczej bez galerii.
A na czym według Ciebie polega różnica między galerią handlową a centrum
handlowym? Chętnie się dowiem, bo może faktycznie mnie przekonasz, że
nie mam racji. Dla mnie nazwy Galeria Mokotów albo Galeria Północna
brzmią całkiem nieźle i nie sądzę, aby były mylące co do charakteru tych
przybytków. Trudno mi uwierzyć, że ktoś trafiłby tam przez pomyłkę -
chyba, że Ty :)
>

>
>> Nie pojmuję, dlaczego tak ciężko Ci zaakceptować publicznie fakt, że
>> słowa miewają różne znaczenia
>
> Nigdy tego nie negowałem! Skąd takie przypuszczenie?
>
Stąd, że brzydko się wyrażasz o ludziach którzy używają słowa "galeria"
w innym znaczeniu niż według Ciebie powinni. Choć jest to znaczenie
prawidłowe i zrozumiałe dla innych.

do góry

W dniu 12.10.2018 20:03, Uncle Pete pisze:

> Galerianki to podobno w ogóle byt urojony, stworzony przez Katarzynę Rosłaniec...

"Galerianki" to film fabularny, nie dokumentalny, ale galerianki
są takim samym bytem urojonym jak prostytutki, które są niczym
motocykle na drodze: "Patrz w lusterka! Motocykle są wszędzie!"
(to a propos tematyki grupy) ;)

do góry

W dniu 2018-10-12 o 20:15, s...@g...com pisze:

>
> Hint: Galeria najczesciej i zgodnie ze sztuka nazywa sie te specyficzne balkony
wraz z przylagajacymi do nich sklepami.
>

Oczywiście. Przecież pojęcie galerii znamy od wieków.
W piętrowych centrach handlowych też znajduję się galerie.

>
> Galeria jako pojecie jest bardziej (czesciej wystepujacym) balkonowo podobnym
tworem niz czyms gdzie sie obrazki wiesza czy rzezby stawia.
>

Najprawdopodobniej. Ale nie o tym pisałem.
Mówiąc: "wybieram się do galerii" będziesz miał na myśli dostanie się do
budynku, w którym znajduje się jakiś twór balkonopodobny, czy do miejsca
z dziełami sztuki?

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

W dniu 2018-10-12 o 20:30, kosmos pisze:

> A na czym według Ciebie polega różnica między galerią handlową a centrum
> handlowym? Chętnie się dowiem, bo może faktycznie mnie przekonasz, że

Galeria handlowa jest krytym pasażem ze sklepami między dwiema ulicami.
To coś w rodzaju podręcznikowej definicji. ;)
Centrum handlowe jest skupiskiem sklepów i stoisk.
W piętrowych centrach handlowych znajdują się galerie, to takie coś w
rodzaju balkonów.

> nie mam racji. Dla mnie nazwy Galeria Mokotów albo Galeria Północna
> brzmią całkiem nieźle i nie sądzę, aby były mylące co do charakteru tych
> przybytków. Trudno mi uwierzyć, że ktoś trafiłby tam przez pomyłkę -
> chyba, że Ty :)
>

Przecież można sobie nazwać sklep jak się tylko zechce. Jeśli ktoś
nazwie swój sklep obuwniczy np. "Ale jaja!", to będzie znaczyło, że tam
sprzedają nabiał? Nie! Nazwa, jak nazwa.

> Stąd, że brzydko się wyrażasz o ludziach którzy używają słowa "galeria"
> w innym znaczeniu niż według Ciebie powinni. Choć jest to znaczenie
> prawidłowe i zrozumiałe dla innych.

Nie. Ja tylko stwierdzam nieuctwo tych, którzy centra handlowe nazywają
galeriami. Albowiem "galeria" nie jest prawidłowym określeniem centrum
handlowego.

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry