Nastał nam piękny 26 luty 2004 roku,
kiedy to Zbigniew Sikora posłał(a) w świat wiadomość
<c1jipu$21qa$1@news2.ipartners.pl>

> Rozumiem, że poczułbyś się dowartościowany dopiero w momencie, gdyby każdy z
> nich zaoferował Ci pół megabita za sto złotych wydając jednocześnie dziesięc
> tysięcy na uruchomienie takiego łącza.
Trafiłeś w sedno z tymi dziesięcioma tysiącami za instalację.

> I dlatego każdy światowy dostawca "contentu" - od Ameryki po Azję, musi
> sobie kupić Polpaka z CIRem 128kbps i load-balancingiem :-)))
I dlatego TP przycina obejścia dostępu do TPNET poprzez świat.
Tak, broni te "10 tys. zł za podłączenie jednego abonenta".

>> Gdyby nie ta "magiczna gra rynkowa" czyli zakładanie kolejnych dziesiątek
>> tysięcy Neostrad, to dostarczyciele treści nie mieliby jej komu
> dostarczać.
> Czyli, jak rozumiem, historia Internetu rozpoczęła się w momencie
> uruchomienia w Polsce Neostrady ? Dość odważne stwierdzenie :))
Pierwszy kamień milowy - 202122 - nie wystarczył dla utrzymanie się
portali. Neo to kolejny krok.

> Wybacz, ale ta wymyślona przez Ciebie analogia jest nią tylko w Twojej
> imaginacji. Nie ma żadnego odniesienia do kwestii dostępu do pętli lokalnej.
> Ale gdyby pozostać w tej konwencji to TP SA jest tutaj rządem PRL wydającym
> kartki na benzynę do samochodów wożących tę prasę.
Najwyższa pora na założenie partii polskich providerów.

>> A Netia, Dialog, kablówka odmówiły współpracy?
> Kablówka ? W kwestii dostępu xDSL ? Po raz trzeci - j.w.
A musi być to technologia DSL?
Kablówce się nie opłaca oferować internetu, a jednak ciebie nie chciała
dopuścić do swojej ostatniej mili?! Zaorać, zaorać tę kablówkę.

> Dialog'a w Krakowie niema. A Netia tak zaszalała z budową własnej sieci w
> Skawinie i Wieliczce, że chyba nawet jakieś głowy za to poleciały, bo będą
> odrabiać te koszty przez kolejne dziesięć lat.
To może zadającego pytanie o Netia ADSL wysłać do Skawiny i Wieliczki?

>> A konkurencji (Chello, Netia, Dialog)
> jak
>> nie było, tak nie ma, choć ma ona już kabelki w mieszkaniach swych
>> abonentów.
> Uff...
Uff... Gdyby nie TP, liczył bym impulsy spędzone na modemie.

> A to .nz to jaki to stan ?
Ech, gdyby to był stan, to może szybciej te rozwiązania prawne trafiłyby na
nasz grunt. Słabo widzę przekonywanie 460 + 100 osób do prawa z antypodów.

--
_________________________________________________

Janusz - Vahanara
Jestem tu, by wrzasnąć: Ku-ku-ry-ku!,
a czy słońce wzejdzie, to już nie moja broszka...
_________________________________________________