On Monday, June 16, 2014 2:58:00 AM UTC+10, John Kołalsky wrote:

> tak) to brakuje Ci elementarnej wyobrazni. Nie pomyslales, ze jak ty np.
> zaslabniesz czy zatrzasniesz sie w windzie to takie dziecko bedzie w tym
> samochodzie dalej siedzialo? ..
> --
>
> No w�a�nie, co jak zas�abnie w samochodzie :-)

Nie przewidzisz wszystkiego, calkowicie sie zgadzam. Jak ktos ma pecha to i lyzka
sobie oko wybije.

Jak padniesz gdzies kolo dziecka to jest szansa, ze ktos kto Cie zauwazy lezacego na
kierownicy/na chodniku nie zostawi tego trzylatka na samego sobie. Ale jak padniesz
sam w srodku sklepu to szansa na to, ze ktos zacznie szukac Twojego samochodu jest
minimalna. A trzylatek jest za maly zeby samodzielnie szukac pomocy "bo tata juz 2
godziny nie wraca".


Pozdrawiam,
Iguan

--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

do góry

On Monday, June 16, 2014 4:35:03 AM UTC+10, RoMan Mandziejewicz wrote:

> Sunday, June 15, 2014, 8:27:28 PM, you wrote:
> >> Ty faktycznie nie masz i nie mia�e� dzieci.
>
> > Szklana kula do naprawy.
>
> Tak twierdzisz?

Masz: http://tinyurl.com/oycbf8b
Wystarczy czy musze jeszcze skan certyfikatow urodzenia zalaczyc?

> A je�li akurat zasn��? Wiele dzieci zasypia w samochodzie. B�dziesz
>
> si� szarpa� z marudz�cym 3-latkiem?

Ja tak. A Ty rob co uwazasz.

Pozdrawiam,
Iguan

--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia

do góry

W dniu 2014-06-15 19:41, k...@g...com pisze:
>
> Kiedyś widziałem taką scenkę. Na ulicy ok godz 20 zatrzymał się samochód i wysiadł
z niego chłopaczek 8-10 lat. Poszedł w stronę sklepu. Po chwili z samochodu wysiał
facet w wieku wskazującym ze jest ojcem chłopaczka. Szedł tak z 50 metrów za
dzieckiem. Na ulicy pustawo. Przy chłopcu zatrzymał się przejeżdżający radiowóz.
Wysiadło dwóch robokopów i zagadnęli coś do chłopaczka. Podbiegł ojciec czy opiekun.
Tak go zjebali na funty że zmalał o połowę. Było to w Londynie. Zapytałem
zaprzyjaźnionego aborygena o co chodzi. On że u nich takie prawo. Dziecko do
określonego wieku nie może być bez bezpośredniej opieki na ulicy. Za złamanie tego
prawa jakieś poważne sankcje są przewidziane.
>
Rozumiem, że za 50 lat kończymy zabawę w cywilizację i grzecznie masowo
wymieramy. Z tego co widzę, to obecnie wychowuje się ludzi głupich
(system edukacji, telewizja), leniwych (cały socjal), nieprzystosowanych
do życia (chociażby właśnie prowadzanie 10 latka na smyczy po ulicy),
goniących za szklanymi paciorkami (wszelkie smartfony, wypasione auta,
telewizory) i im bardziej poniżej przeciętnej, tym lepiej. Miło mi było
należeć do ostatniego normalnego pokolenia. Ostatni gasi światło!


Pozdrawiam,
Jarek

do góry

Użytkownik "Iguan_007" <i...@g...com>


> tak) to brakuje Ci elementarnej wyobrazni. Nie pomyslales, ze jak ty np.
> zaslabniesz czy zatrzasniesz sie w windzie to takie dziecko bedzie w tym
> samochodzie dalej siedzialo? ..
> --
>
> No w�a�nie, co jak zas�abnie w samochodzie :-)

Nie przewidzisz wszystkiego, calkowicie sie zgadzam. Jak ktos ma pecha to i
lyzka sobie oko wybije.

Jak padniesz gdzies kolo dziecka to jest szansa, ze ktos kto Cie zauwazy
lezacego na kierownicy/na chodniku nie zostawi tego trzylatka na samego
sobie. Ale jak padniesz sam w srodku sklepu to szansa na to, ze ktos zacznie
szukac Twojego samochodu jest minimalna. A trzylatek jest za maly zeby
samodzielnie szukac pomocy "bo tata juz 2 godziny nie wraca".

--

Pogubiłem się. Dziecko szuka taty w samochodzie bo nie wrócił do sklepu ?
:-)

do góry

> A jeśli akurat zasnął? Wiele dzieci zasypia w samochodzie. Będziesz
> się szarpał z marudzącym 3-latkiem?

Dlugo jeszcze bedziecie to ciagnac ?
Koles bedzie mial kiedys dzieci to zweryfikuje swoje poglady. Ja gdy nie
mialem, tez wiele spraw wyobrazalem sobie inaczej :)

do góry

> Jak padniesz gdzies kolo dziecka to jest szansa, ze ktos kto Cie zauwazy
> lezacego na kierownicy/na chodniku nie zostawi tego trzylatka na samego
> sobie. Ale jak padniesz sam w srodku sklepu to szansa na to, ze ktos
> zacznie szukac Twojego samochodu jest minimalna. A trzylatek jest za maly
> zeby samodzielnie szukac pomocy "bo tata juz 2 godziny nie wraca".
>
> --
>
> Pogubiłem się. Dziecko szuka taty w samochodzie bo nie wrócił do sklepu ?
> :-)

Nie, dziecko szuka taty w domu bo tata z kibla nie wyszedl, ale iguan jakby
mial dziecko to by je do kibla zabral. Tylko kto by ich znalazl jakby tata
zaslabl a mama za 2 godziny to nie wroci :)
Ludzie litosci !

do góry

W dniu czwartek, 12 czerwca 2014 15:19:57 UTC+2 użytkownik k...@g...com
napisał:
> Na onanecie kolejny film. Jaki kurwa w policji jest teraz wersal. Dzień dobry. O
samochód z przerobionymi numerami. Proszę jechać.

Sukces policji na skalę galaktyczna. Złapali. Na razie pracują nad wytworzeniem
negatywnych odczuć społecznych w stosunku do żaby. Znaleźli broń, kamizelkę
kuloodporną. Jak bym się do komuny cofnął. Wtedy jak złapali takiego co handlował to
w nocniku telewizyjnym pokazywali stoły z ułożoną w wachlarze papierkową kasą. Nic
się kurwa nie zmieniło na korzyść. Propagandyści rodem z PZPR stosują sprawdzone
metody żeby ukryć coś poważniejszego.

do góry