Don Pedro pisze:
> gildor pisze:
>> Don Pedro pisze:
>>> gildor pisze:
>>>> Don Pedro pisze:
>>>>> gildor pisze:
>>>>>> (pj) pisze:
>>>>>>> Ja rozumiem, ze wiekszosc z Panstwa przebywala w pieprzeknych
>>>>>>> okolicznosciach przyrody bieszczadzkiej,
>>>>>>
>>>>>> nie, wyścigi są teraz tylko dla mieszczuchów. jakaś pieprzona
>>>>>> kablówka tylko. to niech spadają. obejrzę se em jak miłość.
>>>>>
>>>>> Się nie znasz. Ja oglądam na Sportklubie, którego mam na N-ce,
>>>>> którą możesz sobie na dowolnej wsi oglądać. Nawet w Błoniu.
>>>>
>>>> wiesz... dwójka mi trochę śnieży. ale eurosport mam. a N długo
>>>> jeszcze pewnie nie kupie z powodu marnego wyboru programowego. nie
>>>> stać mnie na zakup N dla jednego programu.
>>>
>>> To czemu nadajesz, że nie masz kablówki, skoro ona jest jeszcze droższa?
>>
>> bo nie mam. nie tylko dlatego, że nie mam, ale nie mam możliwości
>> mieć. inaczej może bym jakąś miał. ja na wsi mieszkam. piszesz jakbyś
>> nie wiedział.
>
> Jakbyś miał możliwość to byś pewnie marudził, że za droga. Widzę, że
> parametr zdolności oglądania motoGP nie był brany pod uwagę przy
> lokalizowaniu inwestycji mieszkalnej?

znaczy uważasz, że powinienem podążać za MotoGP ze swoim życiem?
skoro mam podpisaną umowę na C+, nie zamierzam dokupować N tylko
dlatego, że ma SportKlub. no wybacz. nie marudziłbym przy zmianie
operatora, jakby ten operator odpowiadał mi warunkami, a MotoGP nie jest
najważniejszym warunkiem. nie planuje też włazić na dach, dokupować
dodatkowego sprzętu, zupełnie mi zbędnego, tylko na być może, jeden
sezon MotoGP.
ale myślę, że nie warto dalej ciągnąć tego razgawora.
było w Eurosporcie, mogło oglądać to więcej ludzi. nie ma, ograniczyła
się oglądalność i tyle. przerzuciłem się na F1. zainteresowanie MotoGP u
mnie spadło. biorę z netu i patrze, ale to już nie są emocje. sport
motocyklowy ciągle u nas kuleje. nawet w TV.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5