On 2013-09-18, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>> Widze, ze myslenie u Ciebie jak u naszych zarzadcow drog.
>> Dostawiac znakow, jezeli problem istnieje to dostawiac nadal.
>> Mamy fchuj znakow, a Ty proponujesz zeby bylo jeszcze wiecej.
>> Jak taki tlumok ma organac taka ilosc informacji?
>
> Przecież sam napisałeś, że nie wiedzą z jaką prędkością mogą się poruszać.
> Pytam się wiec czy sugerujesz, że powinno być więcej znaków.
>
Nie powinno byc wiecej znakow ale tez nie powinno byc nieoznakowanego
masztu FR ktory aktualnie stwarza niebezpieczne sytuacje.
>>>> Ale dla ich bezpieczenstwa, tych normalnych i budzetu
>>>> powinno sie skasowac ten maszt w tym miejscu.
>>> Napisałeś do właściwego organu w tej sprawie?
>> Wyleczylem sie z pisania do organow i ograniczylem
>> ta czynnosc do absolutnego minimum.
>
> Czyli napisałeś RAZ?
>
Nie pisalem w tej sprawie, po prostu wyleczylem sie z pisania do urzedow
i wiecznie wysylania mnie na drzewo. Nie mam na to czasu ani checi.
>>
>> Wiem, ze to zle i nic sie nie zmieni jak beda wszyscy postepowac
>> tak jak ja ale szkoda mi zycia na kopanie sie z koniem.
>
> Bez komentarza. Newsowy mistrz klawiatury od siedmiu boleści.
>
Oczywiscie :-) Mi to po prostu zwisa i powiewa, moze stac tam i 15 masztow
FR, tylko po co wydawac pieniadze na kampanie przekonywujace ludzi do FR
skoro sa takie kwiatki jak w tym miejscu? Widzisz problem we mnie i innych
co nie zglaszaja a ja sie pytam kto ta droge odbieral i dopuscil do ruchu?
Tu juz problemu nie widzisz?

--
Artur
ZZR 1200