On 2019-02-17 13:30, Pszemol wrote:
> "PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
> news:XnsA9F957DE6EEC9dayrider@localhost.net...
>> na  ** p.m.s **  Mateusz Viste pisze tak:
>>
>>>> Nikt nie jest naburmuszony, co najwyżej ty. Zawracasz dupę jakimś
>>>> złomiastym paseratti w którym co tydzień coś pada
>>>
>>> No ale kolego, czy to właśnie nie na tym ta grupa polega?
>>
>> Zawsze na forum jest frakcja zapachowców i naprawaczy. Jakie choinki
>> polecacie, jakie żarówki, jakie wycieraczki.
>>
>> Jak pan dba o samochód? No czesto odkurzam, smaruję uszczelki, wymeniam
>> filtr przeciwpyłkowy ;)
>
> O, przypomniałeś mi że zauważyłem wymieniając aku na nowy że ten filtr
> był masakrycznie brudny ale zapomniałem jeszcze kupić nowego wkładu.
> Dzięki!

Kupisz mi też?

do góry

On 2019-02-17 13:26, Pszemol wrote:
> "PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
> news:XnsA9F8E1BA52597dayrider@localhost.net...
>> na  ** p.m.s **  Pszemol pisze tak:
>>
>>> Mój Passat jeździ prosto. Wibracje są szybkie, w tak kręcenia się
>>> kół. Więc pewnie albo są te rezonatory na półośkach, albo
>>> wewnętrzne przeguby.
>>>
>>> A powiedzcie - co tam się dzieje z tymi przegubami że tak trzepie?
>>
>> Silnik duży to przeguby wywalone. Może było pałowane przez poprzedniego
>> właściciela i powstały luzy i doły w biezniach? Półoska musi miec luz
>> osiowy ale nie promieniowy. Chwycisz reka za poloś i wyjscie ze skrzyni
>> jak jest tyk tyk przy pokrecaniu to juz wiesz o co kaman.
>
> Miałem się dziś tym półośkom przyjrzeć ale gumiarz mi auta nie oddał
> wczoraj... no kurde auto zapłacone z góry za robotę, mówię gościowi
> że nie zdążę przed zaminkięciem jego budy przyjechać i żeby mi zostawił
> auto otwarte z kluczem w korytku bo stary kilkunastoletni złom którym
> nikt się przecież nie zaciekawi a on mi potem oddzwania że szef mu
> zabronił że mają takie reguły że tego nie robią bo potem tylko kłopoty...
> No i mam auto "skonfiskowane" do poniedziałku do otwarcia gumiarza o 8.
> Wygląda na to, że w śnieżycę na rowerze do roboty na 8 będę zapindalał.

Sprzedaj ten rower i kup porządne auto

do góry

"Shrek" <...@w...pl> wrote in message news:q4c8mt$49p$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 17.02.2019 o 14:52, Pszemol pisze:
>
>> W USA niemieckie auta się kupuje dla przyjemności jazdy i każdy wie, że
>> ta
>> przyjemność okupiona jest większa awaryjnością od nudnych ale
>> niezawodnych
>> japońców.
>
> No to ciekawie tam macie że accord jest nudny w stosunku do passata;)

Nie :-)
Akurat ten Accord Coupe co ja miałem nie był nudny - bardzo go lubiałem.
https://media.ed.edmunds-media.com/honda/accord/2003
/oem/2003_honda_accord_coupe_ex_fq_oem_1_500.jpg

Passat jest raczej tym nudniejszym z niemieckich aut: Jetta fajniejsza.
Audi S7 też fajny - widziałem wczoraj w downtown Chicago jednego :-)

do góry

"JDX" <j...@o...pl> wrote in message
news:5c69afc9$0$489$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2019-02-17 14:52, Pszemol wrote:
> [...]
>> Ta niemiecka solidność to chyba tylko sławna jest na tle lanosów i
>> polonezów.
>> W USA niemieckie auta się kupuje dla przyjemności jazdy i każdy wie, że
>> ta
>> przyjemność okupiona jest większa awaryjnością od nudnych ale
>> niezawodnych
>> japońców.
> Ale to chyba merce i beemy, a nie ,,samochody dla ludu". :-)

Zgadza się. BMW, Audi, Mercedesy - opinia:
"fun to drive when not in the repair shop".

> A co do
> niemieckiej niezawodności, to moja siostra (mieszkająca właśnie w
> Stanach) po przygodach z X3 stwierdziła, ze nigdy więcej BMW. :-)

Otóż to.

do góry

"kk" <k...@o...pl.invalid> wrote in message
news:q4ciov$p1n$1@news.icm.edu.pl...
> On 2019-02-17 13:30, Pszemol wrote:
>> "PiteR" <e...@f...pl> wrote in message
>> news:XnsA9F957DE6EEC9dayrider@localhost.net...
>>> na ** p.m.s ** Mateusz Viste pisze tak:
>>>
>>>>> Nikt nie jest naburmuszony, co najwyżej ty. Zawracasz dupę jakimś
>>>>> złomiastym paseratti w którym co tydzień coś pada
>>>>
>>>> No ale kolego, czy to właśnie nie na tym ta grupa polega?
>>>
>>> Zawsze na forum jest frakcja zapachowców i naprawaczy. Jakie choinki
>>> polecacie, jakie żarówki, jakie wycieraczki.
>>>
>>> Jak pan dba o samochód? No czesto odkurzam, smaruję uszczelki, wymeniam
>>> filtr przeciwpyłkowy ;)
>>
>> O, przypomniałeś mi że zauważyłem wymieniając aku na nowy że ten filtr
>> był masakrycznie brudny ale zapomniałem jeszcze kupić nowego wkładu.
>> Dzięki!
>
> Kupisz mi też?

ha ha... jasne. Kupidło masz?

do góry

"JDX" <j...@o...pl> wrote in message
news:5c69b125$0$489$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2019-02-17 14:06, Pszemol wrote:
> [...]
>> A wiesz, że ta przedpłata na Teslę to było zaledwie $1000?
>> Jakie to "fajne" auto kupię za $1000 + $300, bo więcej niż
>> $300 za Passata na szrocie nie dostanę? :-)))
>> Nawet ten Jaguar opisany obok na tym szrocie wystawiony
>> za $2500 a trzeba pewnie w niego sporo kasy włożyć :-)))
>> Za $1300 nic fajnego nie kupisz... nawet w Stanach, nic z tego.
> No. To po potarguj się ze złomiarzem, może weźmie paseratti
> + $1000 za jaga i będziesz miał wyzwanie. :-)

Ten zgnity prawy błotnik tylny mnie odstrasza od tego Jaga...
Z silnikiem być może mógłbym sobie poradzić, ale blacharka
i lakiernictwo to niestety nie moja brożka. Poczekam, zobaczymy..

Ja jak patrzę na zakup to nastawiam się tak, że jak skończę z autem
to ma to być igła i żyleta - bez najmniejszej skazy, bez spalonej
żaróweczki. Wszystkie funkcje 100% działające i kosmetycznie OK.
Czyściutko i pachnąco w środku, nic nie podarte ani nie poplamione.
W takim stanie jest teraz ten mój Passat - gdyby nie to telepanie przodem.

> Chociaż do jaga to bardziej V12 pasuje. Ale i V8 IMO może być. :-)

S-Type było dostępne w USA tylko w V6 i V8, czyli akurat ten
wystawiony na sprzedaż to górna półka z tych tu dostępnych.

do góry

"Shrek" <...@w...pl> wrote in message news:q4c8vb$49p$3@node1.news.atman.pl...
> W dniu 17.02.2019 o 17:07, Pszemol pisze:
>
>>> Mysle ze nie w tresci odpowiedzi jest problem tylko w stylu i tonie.
>>> Co innego doradzic ze naprawa jest nieopłacalna, co innego przegadywać
>>> od szrota i zagladac w czyjs portfel radzac zeby kupił jakas "fajna
>>> fure".
>>
>> Nie wiesz, że Polacy oceniają wzajemnie swoją zasobność po roczniku
>> i modelu samochodu? :-)
> LOL - dopiero co wymieniłem poobijaną pełnoletnią hondę. I to tylko
> dlatego, że po prostu przestało się opłacać ją naprawiać. Samochód jest do
> wożenia dupy (przynajmniej te które są w moim zasięgu).

No widzisz. Jesteśmy obaj odchyłką od reguły w takim razie :-)

> Co innego motocykl;)

Motocykli jeszcze nie doświadczyłem - no może poza mopedem Rometa
jako nastolatek... To była fajna rakieta - wersja z bakiem z tyłu... :-)
Jaja :-)
To były czasy jak się mopedem do dziewczyny zajechało... ech och... :-)))

do góry

"Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA9F9D1C15AA63budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
>
>>>>> A jak bedzie codziennie pytała inna osoba to bedzie ok?
>>>>
>>>> Jak pyta ta sama co chwila, to paru dyskutantów doszło do wniosku,
>>>> że raczej nie warto już w ten samochód inwestować. Ich prawo i
>>>> mieli również prawo wyrazić takie zdanie w dyskusji.
>>>>
>>> Mysle ze nie w tresci odpowiedzi jest problem tylko w stylu i
>>> tonie. Co innego doradzic ze naprawa jest nieopłacalna, co innego
>>> przegadywać od szrota i zagladac w czyjs portfel radzac zeby kupił
>>> jakas "fajna fure".
>>
>> Nie wiesz, że Polacy oceniają wzajemnie swoją zasobność po roczniku
>> i modelu samochodu? :-) To jest jedyny sposób jaki znają...
>
> Prosze, nie generalizuj, ja tez jestem Polakiem. Ty tez, z tego co
> ruzumiem.
> A ze ostatnie posiadane przeze mnie prywatnie auta to citroen zx roxcznik
> 95 a obecnie multipla to jakbytentegopowiedziec... :)

No cóż - stereotypy skądś się biorą.
Jasne że nie wszyscy tak podchodzą do rzeczy ale my tu na grupie
stanowimy raczej margines czy tam elitę - zależy jak na to popatrzysz :-D

>> A że są tacy co lubią na narty i wycieczki wydawać więcej niż na
>> samochód to się im trochę statystyki psują...
>>
> No własnie tez wole sobie skoczyc na narty plus jakis rejs plus letnie
> rodzinne wakacje niz pozowac autem.

No ale takich jak my jest mniej - większość się zapożycza po uszy
aby mercem zaimponować sąsiadom.

> Chociaz pewnie by starczyło i na to i na to ale najpierw zx kupiony na
> przeczekanie nie chciał się psuc a teraz multipla tez jakas taka
> bezawaryjna...
> To po co zmieniac... złwaszcza ze wózek wchodzi bez składania...
> Chociaz ostatnio kumpel kupił amerykanskiego vana rodzinnego i podoba mi
> sie ta idea.

To przejedź się nim najpierw - ja na vana się nigdy nie przesiądę...
Dzieci małych już nie mam, więc wózka wkładać nie muszę, prędzej
snowboard, narty, czy windsurfing board lub paddle board :-)
Ale przyjemności z jazdy jaką daje małe, żwawe coupe w vanie nie osiągniesz.

do góry

"Shrek" <...@w...pl> wrote in message news:q4c8r4$49p$2@node1.news.atman.pl...
> W dniu 17.02.2019 o 14:59, Budzik pisze:
>
>> Mysle ze nie w tresci odpowiedzi jest problem tylko w stylu i tonie.
>> Co innego doradzic ze naprawa jest nieopłacalna, co innego przegadywać od
>> szrota i zagladac w czyjs portfel radzac zeby kupił jakas "fajna fure".
>
> Przemol też jest specyficznym dyskutantem. Dobra - jak kogoś uraziłem to
> przepraszam. Po prostu jak przeczytałem, że passat to samochód z duszą z
> klawiatury jankesa, to chciałem się dowiedzieć na czym to polega.

Nie uraziłeś :-) Mnie ciężko urazić bo mam raczej pozytywny pogląd na świat.
Jak ktoś mnie próbuje obrazić i upokorzyć to tylko wzbudza uśmiech
politowania.
Więc nie ma za co przepraszać i po prostu podyskutujmy jak tu naprawić
tego Pasaciora aby wrócić mu przyjemność z jazdy.

do góry

"Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA9F9D20757B1Dbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Shrek ...@w...pl ...
>
>>> Mysle ze nie w tresci odpowiedzi jest problem tylko w stylu i
>>> tonie. Co innego doradzic ze naprawa jest nieopłacalna, co innego
>>> przegadywać od szrota i zagladac w czyjs portfel radzac zeby kupił
>>> jakas "fajna fure".
>>
>> Przemol też jest specyficznym dyskutantem.
>
> A to prawda, tez sie kilka razy scielismy :)
>
>> Dobra - jak kogoś
>> uraziłem to przepraszam. Po prostu jak przeczytałem, że passat to
>> samochód z duszą z klawiatury jankesa, to chciałem się dowiedzieć na
>> czym to polega.
>
> To jest chyba tak ze na tle obecnej elektroniki i zapełnionego w 100%
> miejsca pod maska samochody sprzed lat 10+ wszystkie maja dusze :)

A to tez prawda. Parę dni temu siedziałem w starym Infinity (taki lepszy
Nissan). I bardzo mnie urzekł analogowy zegarek na środku konsoli :-)

do góry