-
11. Data: 2020-04-03 16:59:35
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
sundayman napisał:
>> Pliki są uszkodzone przez lamera, który pobrał je z chomika, ale się
>> musiał podpisać i dokleił swoją sygnaturkę 4H.Sz.until.End.of.Time!
>> do sygnatury końca pliku.
>
> Czyli jak zwykle - jakiś debil popsuł.
> Dzięki za wyjaśnienie.
Acrobat Reader pisze "The file is damaged and could not be repaired",
ale chyba nie wie co pisze. Wystarczy hexedytorem wymieniony wyżej
napis zastąpić spacjami -- i już nie jest "repaired" i ani trochę
"damaged". W zasadzie to wystarczy jedną spację umieścić zamiast
początkowej czwórki w napisie.
--
Jarek
-
12. Data: 2020-04-03 17:31:40
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
w artykule <news:slrnr8ejqo.hpg.jaros@falcon.lasek.waw.pl> pisze:
> sundayman napisał:
>
>>> Pliki są uszkodzone przez lamera, który pobrał je z chomika, ale się
>>> musiał podpisać i dokleił swoją sygnaturkę 4H.Sz.until.End.of.Time!
>>> do sygnatury końca pliku.
>> Czyli jak zwykle - jakiś debil popsuł.
>> Dzięki za wyjaśnienie.
> Acrobat Reader pisze "The file is damaged and could not be repaired",
> ale chyba nie wie co pisze.
Nie tak. To jest ogólny komunikat błędu wyświetlany również, kiedy
faktycznie brakuje końca pliku, czego oczywiście nie da się naprawić.
> Wystarczy hexedytorem wymieniony wyżej
> napis zastąpić spacjami -- i już nie jest "repaired" i ani trochę
> "damaged". W zasadzie to wystarczy jedną spację umieścić zamiast
> początkowej czwórki w napisie.
W zasadzie całą lamerską sygnaturkę można obciąć. A jak zastępować, to
lepiej zastąpić 4H znakami końca linii: 0x0d0a, żeby się nie okazało, że
jakiś czytnik jest jeszcze bardziej gorliwy.
Na szczęście nie wszystkie pliki na archive.org pochodzą z tego źródła.
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)
-
13. Data: 2020-04-03 17:47:45
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Andrzej P. Wozniak napisał:
>>>> Pliki są uszkodzone przez lamera, który pobrał je z chomika, ale się
>>>> musiał podpisać i dokleił swoją sygnaturkę 4H.Sz.until.End.of.Time!
>>>> do sygnatury końca pliku.
>>> Czyli jak zwykle - jakiś debil popsuł.
>>> Dzięki za wyjaśnienie.
>> Acrobat Reader pisze "The file is damaged and could not be repaired",
>> ale chyba nie wie co pisze.
>
> Nie tak. To jest ogólny komunikat błędu wyświetlany również, kiedy
> faktycznie brakuje końca pliku, czego oczywiście nie da się naprawić.
Toć przeca mówię: nie wie, co pisze. W swojej ogólności traci rozróżnienie
między tym co się da, a czego się nie da.
>> Wystarczy hexedytorem wymieniony wyżej napis zastąpić spacjami -- i już
>> nie jest "repaired" i ani trochę "damaged". W zasadzie to wystarczy
>> jedną spację umieścić zamiast początkowej czwórki w napisie.
>
> W zasadzie całą lamerską sygnaturkę można obciąć. A jak zastępować, to
> lepiej zastąpić 4H znakami końca linii: 0x0d0a, żeby się nie okazało, że
> jakiś czytnik jest jeszcze bardziej gorliwy.
> Na szczęście nie wszystkie pliki na archive.org pochodzą z tego źródła.
Jasne, że można obciąć, ale edytor plików binarnych zawsze jakiś pod ręką
jest, z obcinaczką bywa gorzej. A czy lepiej -- pewnie tak, ale sam nie
wiem, czy gdzieś jest wymagane, by po EOF był koniec wiersza.
--
Jarek
-
14. Data: 2020-04-03 20:21:58
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>
On Fri, 3 Apr 2020 17:47:45 +0200, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
> Pan Andrzej P. Wozniak napisał:
>
>>>>> Pliki są uszkodzone przez lamera, który pobrał je z chomika, ale się
>>>>> musiał podpisać i dokleił swoją sygnaturkę 4H.Sz.until.End.of.Time!
>>>>> do sygnatury końca pliku.
>>>> Czyli jak zwykle - jakiś debil popsuł.
>>>> Dzięki za wyjaśnienie.
>>> Acrobat Reader pisze "The file is damaged and could not be repaired",
>>> ale chyba nie wie co pisze.
>>
>> Nie tak. To jest ogólny komunikat błędu wyświetlany również, kiedy
>> faktycznie brakuje końca pliku, czego oczywiście nie da się naprawić.
>
> Toć przeca mówię: nie wie, co pisze. W swojej ogólności traci rozróżnienie
> między tym co się da, a czego się nie da.
>
>>> Wystarczy hexedytorem wymieniony wyżej napis zastąpić spacjami -- i już
>>> nie jest "repaired" i ani trochę "damaged". W zasadzie to wystarczy
>>> jedną spację umieścić zamiast początkowej czwórki w napisie.
>>
>> W zasadzie całą lamerską sygnaturkę można obciąć. A jak zastępować, to
>> lepiej zastąpić 4H znakami końca linii: 0x0d0a, żeby się nie okazało, że
>> jakiś czytnik jest jeszcze bardziej gorliwy.
>> Na szczęście nie wszystkie pliki na archive.org pochodzą z tego źródła.
>
> Jasne, że można obciąć, ale edytor plików binarnych zawsze jakiś pod ręką
> jest, z obcinaczką bywa gorzej. A czy lepiej -- pewnie tak, ale sam nie
> wiem, czy gdzieś jest wymagane, by po EOF był koniec wiersza.
"head -c -[długość ogona]" nie wystarczy do obcięcia?
--
Artur Stachura
-
15. Data: 2020-04-03 20:32:13
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Artur Stachura napisał:
>> Jasne, że można obciąć, ale edytor plików binarnych zawsze jakiś pod ręką
>> jest, z obcinaczką bywa gorzej. A czy lepiej -- pewnie tak, ale sam nie
>> wiem, czy gdzieś jest wymagane, by po EOF był koniec wiersza.
>
> "head -c -[długość ogona]" nie wystarczy do obcięcia?
No faktycznie, wystarczy. Ogony trzeba obcinać z głową, warto zapamiętać.
--
Jarek
-
16. Data: 2020-04-03 20:34:39
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Kaczin <j...@p...interia.pl>
>
> "head -c -[długość ogona]" nie wystarczy do obcięcia?
>
A jak tobie wychodzi?
--
Kaczin
-
17. Data: 2020-04-03 20:47:38
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>
On Fri, 3 Apr 2020 20:34:39 +0200, Kaczin <j...@p...interia.pl> wrote:
>
>>
>> "head -c -[długość ogona]" nie wystarczy do obcięcia?
>>
>
> A jak tobie wychodzi?
Nie mam pod ręką dyskutowanych tu plików, ale zasadniczo działa
bezproblemowo. Trzeba policzyć, ile jest znaków w zbędnej sygnaturce na
końcu pliku i dać w bashu polecenie
head -c -[liczba znaków] zly_plik.pdf > dobry_plik.pdf
(jak w Windows, nie wiem)
--
Artur Stachura
-
18. Data: 2020-04-04 09:42:13
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com>
W dniu 2020-04-03 o 16:59, Jarosław Sokołowski pisze:
> sundayman napisał:
>
>>> Pliki są uszkodzone przez lamera, który pobrał je z chomika, ale się
>>> musiał podpisać i dokleił swoją sygnaturkę 4H.Sz.until.End.of.Time!
>>> do sygnatury końca pliku.
>>
>> Czyli jak zwykle - jakiś debil popsuł.
>> Dzięki za wyjaśnienie.
>
> Acrobat Reader pisze "The file is damaged and could not be repaired",
> ale chyba nie wie co pisze. Wystarczy hexedytorem wymieniony wyżej
> napis zastąpić spacjami -- i już nie jest "repaired" i ani trochę
> "damaged". W zasadzie to wystarczy jedną spację umieścić zamiast
> początkowej czwórki w napisie.
Wiele nie myśląc (niewątpliwie, choć zainspirowany podaną informacją)
pod notepad++, bez żadnych dodatków, zakończyłem linijkę. Wystarczyło.
Aż się zdziwiłem. Ale ja Acrobat Readera to rzadko używam.
Pozdrawiam
DD
-
19. Data: 2020-04-04 12:27:38
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid>
Osoba podpisana jako Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
w artykule <news:slrnr8eml1.ljg.jaros@falcon.lasek.waw.pl> pisze:
> Pan Andrzej P. Wozniak napisał:
>
>>>>> Pliki są uszkodzone przez lamera, który pobrał je z chomika, ale się
>>>>> musiał podpisać i dokleił swoją sygnaturkę 4H.Sz.until.End.of.Time!
>>>>> do sygnatury końca pliku.
>>>> Czyli jak zwykle - jakiś debil popsuł.
>>>> Dzięki za wyjaśnienie.
>>> Acrobat Reader pisze "The file is damaged and could not be repaired",
>>> ale chyba nie wie co pisze.
>> Nie tak. To jest ogólny komunikat błędu wyświetlany również, kiedy
>> faktycznie brakuje końca pliku, czego oczywiście nie da się naprawić.
> Toć przeca mówię: nie wie, co pisze. W swojej ogólności traci
> rozróżnienie między tym co się da, a czego się nie da.
Po prostu nie wdaje się w szczegóły. Nie widzi poprawnej sygnatury końca
pliku, więc zakłada przypadek bardziej prawdopodobny, a równoczesnie
gorszy. Komunikat błędu jest dla opornych, bo takie są zalecenia
marketoidów.
>>> Wystarczy hexedytorem wymieniony wyżej napis zastąpić spacjami --
>>> i już nie jest "repaired" i ani trochę "damaged". W zasadzie to
>>> wystarczy jedną spację umieścić zamiast początkowej czwórki w napisie.
>> W zasadzie całą lamerską sygnaturkę można obciąć. A jak zastępować, to
>> lepiej zastąpić 4H znakami końca linii: 0x0d0a, żeby się nie
>> okazało, że jakiś czytnik jest jeszcze bardziej gorliwy.
>> Na szczęście nie wszystkie pliki na archive.org pochodzą z tego źródła.
> Jasne, że można obciąć, ale edytor plików binarnych zawsze jakiś pod
> ręką jest, z obcinaczką bywa gorzej.
Nie wiesz, co piszesz. Mylisz hex edytor w trybie edytora dyskowego
(zwykle tylko kopiuj i wklej w trybie nadpisywania) z trybem edycji pliku
(można też wstawiać i wycinać, obcinać początek lub koniec).
> A czy lepiej -- pewnie tak, ale
> sam nie wiem, czy gdzieś jest wymagane, by po EOF był koniec wiersza.
W plikach, które przeglądałem, po EOF był zawsze jakiś EOL (najczęściej
Windows, ale czasem też Linux albo Mac) albo nic.
Po EOL mogło być jeszcze coś, np. podpis cyfrowy (nie znalazłem takiego
pliku, więc nie sprawdziłem) czy kod html z niedorobionego serwera http
(takie śmieci pojawiają się regularnie doklejone do różnych plików, w
przypadku archiwów program 7-zip rygorystycznie przestrzegający standardów
zawsze o tym ostrzega).
--
Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<=>h w adresie)
-
20. Data: 2020-04-04 13:13:29
Temat: Re: Młody technik-roczniki
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Andrzej P. Wozniak napisał:
>>>> Acrobat Reader pisze "The file is damaged and could not be repaired",
>>>> ale chyba nie wie co pisze.
>>> Nie tak. To jest ogólny komunikat błędu wyświetlany również, kiedy
>>> faktycznie brakuje końca pliku, czego oczywiście nie da się naprawić.
>> Toć przeca mówię: nie wie, co pisze. W swojej ogólności traci
>> rozróżnienie między tym co się da, a czego się nie da.
>
> Po prostu nie wdaje się w szczegóły. Nie widzi poprawnej sygnatury końca
> pliku, więc zakłada przypadek bardziej prawdopodobny, a równoczesnie
> gorszy. Komunikat błędu jest dla opornych, bo takie są zalecenia
> marketoidów.
Gdyby poprzestał na czterech pierwszych słowach opisujących znane mu
fakty, a część synoptyczną sobie odpuścił, to by było jeszcze bardziej
dla opornych. Opieranie komunikatów na przypuszczeniach nie jest dobrym
zwyczajem.
--
Jarek