eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyMiszczuf lewego pasaRe: Miszczuf lewego pasa
  • Data: 2013-06-26 23:02:11
    Temat: Re: Miszczuf lewego pasa
    Od: "Axel" <a...@o...bezspamu.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Mario" <m...@...pl> wrote in message
    news:kqfbbj$nqf$1@mx1.internetia.pl...
    >W dniu 2013-06-26 19:36, Budzik pisze:
    >> Osobnik posiadający mail m...@...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    >> następuje:
    >>
    >>> Dla jednych deszcz oznacza ograniczenie prędkości do np 120 a dla innych
    >>> nie. To nie powód żeby "ostrożniejsci" mieli tłuc się 85 razem z tirami
    >>> bo ktoś odkorowany uważa, że ma poruszać się z dowolną prędkością po
    >>> lewym pasie, który mu się należy z racji jego wyjątkowości. A już w
    >>> ogóle nie widzę powodu aby przejmować się tymi którzy zamierzają
    >>> przekraczać prędkość.
    >>
    >> Brzmisz troche jakbys własnie kupił pierwszy samochód i sobie tutaj
    >> teoretyzował o jezdzeniu autostrada.
    >> nikt nie mówi, że masz sie tłuc za tirami, masz za to nie wyjezdzac w
    >> taki
    >> sposób na lewy pas, zeby powodowac koniecznosc mocnego hamowania u
    >> jadacych
    >> lewym pasem.
    >> Jak wyjezdziesz umiejetnie i ci jadacy po lewej ewentualnie beda musieli
    >> spuscic noge z gazu to nikt nie bedzie miał do ciebie pretensji.
    >
    > Nikt nie mówił o mocnym hamowaniu :) Jaśniepan musiałby zwolnić ze 140 do
    > 120 więc wyprzedził ślimaka z prawej strony.

    Rozumiesz to, co sam piszesz? Skoro ten z tyłu wyprzedził prawą stroną, to
    było wystarczająco dużo miejsca, żeby ten jadący wolniej z przodu zjechał na
    prawy pas i przepuścił szybciej jadącego.

    > Jeśli mu to podnosi tak ciśnienie, że zakazuje wjeżdżać na lewy pas z
    > prędkością mniejszą niż maksymalna, to ma problemu z równowagą emocjonalną
    > i nie powinien prowadzić. Jeżdżę czaami po autostradach i IMHO ślimaki nie
    > są problemem. Z reguły nie wjeżdżają tuż przed nosem. Po prostu długo
    > wyprzedzają, albo wyprzedzają jednym ciągiem kilka aut a mogliby zjechać.
    > Ale wtedy musieliby zwolnić i tłuc się za tirem aż na horyzoncie będzie
    > pusto i nikt się nie czepi że wjechali na lewy.

    Nieprawda.

    Wystarczy zjechać, przepuścić szybciej jadącego i znów wyprzedzić. Bez
    zwalniania. Zwykle na autostradzie szybko jadący nie jadą w stadach...

    > Zagrożeniem są tirmani, gwałtownie zjeżdżający na lewy pas.

    To też.

    > I zagrożeniem są ci co im się łatwo ciśnienie podnosi przez to, że na ich
    > drodze śmiał się pojawić ktoś przed nimi.

    Jeśli pojawił sie ktoś, kto może jechać prawym pasem bez zwalniania, to
    rzeczywiście mają prawo mieć pretensje. A co do zagrożenia.... ja zawsze
    wychodzę z założenia, że idiotów wolę mieć daleko z przodu, albo daleko z
    tyłu. Dlatego przepuszczam wszystkich, którzy jadą szybciej ode mnie i
    staram się jak najszybciej wyprzedzić jadących wolno i zachowujących się
    dziwnie lub niejasno.

    --
    Axel

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: