On Fri, 15 May 2009 22:55:05 +0200
gildor <g...@N...gazeta.pl> wrote:

> >> Także czasami można mieć dużo szczęścia (mowa o kierowniku).
> >
> > no tak, z pewnoscia przekroczył dopuszczalną predkosc, inaczej kojot by
> > przerzył. Czy kojot miał wykupione OC ?
>
> kojot? to nie moze być kojot. kojot zawsze wstaje i szykuje nowe pułapki.

Tej najwidoczniej nie korzystał z usług ACME ;-)

--
Pozdrawiam,
Sqeeb