-
11. Data: 2009-06-20 19:25:57
Temat: Re: Mechanika pękania - współczynnik KIC (stress level)
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
Jeszcze jedno: trochę mi to zaczyna pasować do regularnych badań
szczelin w wytwornicach pary w elektrowniach atomowych. Na podstawie
wielkości zmierzonej szczeliny określa się doraźną wytrzymałość, a na
podstawie kolejnych pomiarów przewiduje się tempo rozwoju pęknięcia i
czas życia np rurki zanim trzeba ją będzie zaspawać, albo wymienić
zwór, odcinek rury itp.
Czy zachodzi podejrzenie, że użytkownik Twojego żelastwa ma zamiar
przeprowadzać regularne kontrole wolumetryczne?
Konrad
-
12. Data: 2009-06-20 22:16:29
Temat: Re: Mechanika pękania - współczynnik KIC (stress level)
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Jun 20, 4:22 pm, "W.Kr." <w...@g...com> wrote:
> Odporność na pękanie Kic, głębokość i długość pęknięcia i jego kształt
> określają naprężenie krytyczne jakie można wywołać w ustrojstwie.
> Wzór 2.19 w (*), i jego zastosowanie , przykład 2.4 ( str.65) ,
> gdzie znając Kic i _rozmiary pękni ęcia_ poszukuje się naprężenia
> krytycznego jakie można jeszcze wywołać w rozpatrywanym zbiorniku
> przez ciśnienie p.
> Może więc, chodzić o dwie sprawy.
> Pierwsza to "zapas" ciśnienia przy którym określone z góry pęknięcie
> nie grozi jeszcze wybuchem. Tu mogą to określać ichnie wyspiarskie
> przepisy, i druga, to może będą obserwować spodziewany w eksploatacji
> rozwój pęknięć i na ich podstawie określać zdatność ustrojstwa. Ale
> ten warunek powinieneś określić Ty, jako konstruktor ustrojstwa. Bo
> posiadanie wiedzy o wartości Kic, czy innego K nic nie wnosi do
> sprawy.
Nie mam Kocańdy, ale że temat ciekawy a ja zieloniutki, to w ramach
doraźnego dokształtu właśnie się przegryzam przez olany wcześniej
rozdzial o mechanice pękania w Bannantine. Wychodzi mi że w przypadku
połączeń rurek ze ścianą sitową potrzebny jest Kiic, bo to drugi
mechanizm niszczący (sliding). Na dodatek badany w temperaturach obu
mediów, a jeszcze i w pokojowej, bo chłopaki od procesu zwykle mają
imponującą fantazję i potrafią wymyślać fantastyczne stany
przejściowe :-)
Dobrze kombinuję?
Konrad
-
13. Data: 2009-06-20 22:46:19
Temat: Re: Mechanika pękania - współczynnik KIC (stress level)
Od: "W.Kr." <w...@g...com>
On 21 Cze, 00:16, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> Nie mam Kocańdy, ale że temat ciekawy a ja zieloniutki, to w ramach
> doraźnego dokształtu właśnie się przegryzam przez olany wcześniej
> rozdzial o mechanice pękania w Bannantine. Wychodzi mi że w przypadku
> połączeń rurek ze ścianą sitową potrzebny jest Kiic, bo to drugi
> mechanizm niszczący (sliding). Na dodatek badany w temperaturach obu
> mediów, a jeszcze i w pokojowej, bo chłopaki od procesu zwykle mają
> imponującą fantazję i potrafią wymyślać fantastyczne stany
> przejściowe :-)
> Dobrze kombinuję?
> Konrad
Myślę że tak.
Ale po ki czort w inglisz, kiej w ojczystym jest pozycja tłumaczona na
'tuzin' języków, nawet na angielski i japoński.
Zmęczeniowe pękanie metali. Stanisław Kocańda. WNT. W-wa 1985.
Podstawowa kniga na ten temat. Teorie, wzory, i dużo wykresów. A
jakie fotki , jakie przełomy, ślady, płaszczyzny poślizgów, no i skale
powiekszeń ( Ale w inglisz to chyba że dla wprawek jezykowych, ale
zawsze jest obawa 'ślizgnięcia się' w terminach-nazwach, jeżeli
krajowa terminologia nie jest oblatana.)
Pozdrówka !
W.Kr.
-
14. Data: 2009-06-21 07:10:08
Temat: Re: Mechanika pękania - współczynnik KIC (stress level)
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Jun 20, 11:46 pm, "W.Kr." <w...@g...com> wrote:
> > Dobrze kombinuję?
> > Konrad
>
> Myślę że tak.
> Ale po ki czort w inglisz, kiej w ojczystym jest pozycja tłumaczona na
> 'tuzin' języków, nawet na angielski i japoński.
> Zmęczeniowe pękanie metali. Stanisław Kocańda. WNT. W-wa 1985.
> Podstawowa kniga na ten temat. Teorie, wzory, i dużo wykresów. A
> jakie fotki , jakie przełomy, ślady, płaszczyzny poślizgów, no i skale
> powiekszeń ( Ale w inglisz to chyba że dla wprawek jezykowych, ale
> zawsze jest obawa 'ślizgnięcia się' w terminach-nazwach, jeżeli
> krajowa terminologia nie jest oblatana.)
Kocańdy po prostu nie znałem, a w szkole wydymałkę miałem u wyjątkowo
niesympatycznego antytalenta dydaktycznego który w życiu nikogo
niczego nie nauczył. A tu mam tą Bannantine, nigdy nie widziałem
prostszym i bardziej zwięzłym językiem napisanej książki. Jeden
przykład: wszyscy rysują wykresy np S-n takie same, czyli pojedyncza
linia w skali lin-log, czasem dwie z jakimś lakonicznym dopiskiem że
ta to dla materiałów takich a tamta dla śmakich. A Bannantine ma te
wykresy upstrzone punktami z rzeczywistymi pomiarami, bo ona naprawdę
trochę popracowała, żeby książkę napisać. Nawet grubaśna cegła wydana
przez ASM w wielu miejscach ma odnośnik literaturowy do tej pozycji.
-
15. Data: 2009-06-21 07:35:54
Temat: Re: Mechanika pękania - współczynnik KIC (stress level)
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Jun 20, 11:46 pm, "W.Kr." <w...@g...com> wrote:
> Ale po ki czort w inglisz,
Właśnie sobie kupiłem wszystkie tytuły Kocańdy jakie były na Allegro,
zobaczymy...
Konrad
-
16. Data: 2009-06-21 10:09:20
Temat: Re: Mechanika pękania - współczynnik KIC (stress level)
Od: "W.Kr." <w...@g...com>
On 21 Cze, 09:35, Konrad Anikiel <a...@g...com> wrote:
> On Jun 20, 11:46 pm, "W.Kr." <w...@g...com> wrote:
>
> > Ale po ki czort w inglisz,
>
> Właśnie sobie kupiłem wszystkie tytuły Kocańdy jakie były na Allegro,
> zobaczymy...
>
> Konrad
Jest jeszcze jedna ciekawa pozycja traktująca o niezawodności
maszyn .
Marian Warszyński. Niezawodność w obliczeniach konstrukcyjnych. PWN.
Seria PKM, ta seria ze znakiem -"przekładni obiegowej". Trzy czarne
kółka w pierścieniu.
W.Kr.
PS. Zwróć uwagę na podejścia do problemów zmęczenia wg różnych
"szkół". Wyniki "szkoły" Serensen-Kogajew-Kocańda, mogą nie zawsze
mieć zastosowanie na zachód od Odry.