-
111. Data: 2020-10-28 08:09:37
Temat: Re: Martwię się
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2020-10-27 13:12, Liwiusz wrote:
[...]
> Już pomijając fakt, że de facto też jest to fikcja, bo mało co taki
> przegląd potrafi wychwycić.
>
U mnie np. wychwycił pęknięty wahacz (w miejscu, gdzie się łączy ze
sworzniem wahacza). Potencjalnie, t.j. gdyby końcówka wypięła się z
wahacza, bardzo niebezpieczna i kosztowna usterka. Nie tam jakieś
pierdoły typu źle ustawione światła czy olej cieknący z silnika.
-
112. Data: 2020-10-28 09:17:47
Temat: Re: Martwię się
Od: Przemek Jedrzejczak <p...@g...com>
w Niemczech jest podobnie, podstawa do regresu jest dopiero razaca niedbalosc.
tzw lekka niedbalosc czyli sama jazda bez TUV nie jest podstawa do regresu
Das Fahren ohne TÜV kann bereits als leichte Fahrlässigkeit ausgelegt werden
Czyli powodujemy wypadek TU wyplaca odszkodowanie z OC i potem bierze rzeczoznawce
ktory ocenia czy stan techniczny pojazdu przyczynil sie a jesli tak to w jakim
stopniu do spowodowania wypadku.
Zakladajac np lyse letnie opony w zimie: rzeczoznawca klepie razaca niedbalosc -> TU
wystepuje o regres -> sad zdecyduje czy i ile trzeba wybulic z wlasnej kieszeni
Was passiert bei einem Unfall ohne TÜV?
Bei einem selbstverursachten Unfall mit abgelaufenem TÜV zahlt die Kfz-Versicherung
die Schäden von Dritten. Beim Fahren ohne TÜV wird die Kfz-Versicherung aber sehr
wahrscheinlich einen Gutachter zu Rate ziehen. Dieser könnte beweisen, dass das
Fahrzeug zum Unfallzeitpunkt nicht in einem technisch einwandfreien Zustand war.
Liegt grobe Fahrlässigkeit vor, kann der Versicherte in Regress genommen werden. Das
bedeutet:
Es kann sein, dass der Fahrer mindestens ein Teil der Schadenssumme, seines eigenen
Schadens an den Versicherer zurückzahlen muss.
-
113. Data: 2020-10-28 09:40:08
Temat: Re: Martwię się
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu poniedziałek, 26 października 2020 22:00:01 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
> W koncu kwota niewielka a ewentualne konsekwencje moga byc ogromne.
Jakie np?
-
114. Data: 2020-10-28 10:00:26
Temat: Re: Martwię się
Od: K <n...@e...com>
On 27/10/2020 20:54, cef wrote:
> W dniu 2020-10-27 o 19:59, Budzik pisze:
>> Użytkownik cef c...@i...pl ...
>>
>>>>>> *****Jeśli ubezpieczyciel udowodni, że do zajścia zdarzenia
>>>>>> bezpośrednio przyczynił się zły stan techniczny pojazdu (np. brak
>>>>>> sprawnych hamulców i brak przeglądu), prawdopodobnie zajdzie
>>>>>> konieczność zwrotu części wypłaconego świadczenia.*****
>>>>>
>>>>> Nie widzę w ustawie podstawy do regresu w takim przypadku.
>>>>
>>>> Czyli mozna jezdzic niesprawnym autem? Przyznam ze to byłby hit.
>>>
>>> Co ty miałeś z logiki?
>>> Twoje wnioskowanie mnie zdumiewa.
>>
>> :)
>>
>>> Można jeździć bez przeglądu, ale auto ma być sprawne.
>>
>> Czytaj co pisze Liwiusz! Przeciez ja dokładnie to napisałem ze nie brak
>> przegladu a zły stan auta mogłby powodowac przerzucenie kosztów na
>> własciciela pojazdu.
>> A Liwiusz na to napisal ze nie widzi podstaw prawnych do regresu.
>> Gdzie widzisz bład w logice?
>
> W odwróceniu sytuacji.
> Nie ma podstaw do regresu z OC w przypadku jazdy
> samochodem bez pieczątki w dowodzie czy bez badań
> i spowodowaniu jakiejś kolizji.
> Ale nie padło ani jedno stwierdzenie, że można jeździć
> NIESPRAWNYM autem zupełnie bezkarnie.
> Jak auto jest sprawne, to nie ma znaczenia czy jest pieczątka czy nie.
>
To sie akurat zgadza tak dlugo jak nie bedziesz sie bez tej pieczatki
poruszal po drogach publicznych. Jesli cie tak bola te przeglady to
zarejestruj auto na Ukrainie.
-
115. Data: 2020-10-28 10:02:05
Temat: Re: Martwię się
Od: K <n...@e...com>
On 27/10/2020 17:33, cef wrote:
>>
>> To czy auto jest sprawne stwierdza diagnosta na przegladzie, a nie ty.
>> Tak jak zdatnosc dzwigu/windy do uzycia potwierdza UDT, a nie Rysiek z
>> Andrzejem, ktorzy to montowali.
>
> Dźwig czy winda to urządzenie dozorowe i nie mieszaj ich do
> stemplowania przez diagnostę.
>
> Stan jaki opisujesz wykluczałby sytuację gdy mamy sprawne
> auto ale nie ma w dowodzie pieczątki diagnosty.
> Nie możesz mówić, że jak nie ma pieczątki, to jest niesprawne.
> Jest sprawne, tylko nie ma pieczątki.
>
>
Czyli nie powinno sie poruszac po drogach publicznych, a to czy jest
sprawne to nie jest twoj punkt widzenia tylko wynik badan
przeprowadzonych przez uprawnionego diagnoste.
-
116. Data: 2020-10-28 10:05:52
Temat: Re: Martwię się
Od: K <n...@e...com>
On 27/10/2020 17:58, RadoslawF wrote:
>>
>> Ale jaki problem Zenku chcesz tak na prawde rozwiazac?
>> Badania techniczne samochodow sa standardem w calym cywilizowanym
>> swiecie i sa obowiazkowe. Jesli ktos autem nie jezdzi ale chce je miec
>
> Kolejny "móndry" który w USA nigdy nie był.
> A może USA to już nie cywilizowany kraj?
>
>
> Pozdrawiam
USA to jest akurat kraj trzeciego swiata.
-
117. Data: 2020-10-28 10:11:31
Temat: Re: Martwię się
Od: K <n...@e...com>
On 27/10/2020 19:03, Zenek Kapelinder wrote:
> Czyli karanie za często niemożliwość przyjechania na przegląd, ktoś chory może być
i leżeć w szpitalu ktoś inny rozwalił skrzynie biegów i zbiera kasę na naprawę,
uznajesz za zle ale nie zamierzasz nic zrobić. Jak byś chciał coś zrobicie to
zaproponował byś inne rozwiązanie a nie od razu twierdził że się nic nie da zrobić.
Jak byś do kurwy nedzy był agentem rządu mającym na celu obrzydzenie w zarodku
wszystkiego co miało by zmusić rząd co pracy. A jak nie jesteś rządowym kablem to
jesteś wybitnym przedstawicielem chujowego człowieka w wspaniałym narodzie.
>
No to jak lezy w szpitalu to nie jezdzi, wyjdzie ze szpitala to zrobi
przeglad, a jak kogos nie stac na biezace naprawy to z calym szacunkiem
ale powinien sie zastanowic czy dalsze posiadanie samochodu ma w ogole
sens z ekonomicznego punktu widzenia.
-
118. Data: 2020-10-28 10:12:16
Temat: Re: Martwię się
Od: K <n...@e...com>
On 27/10/2020 20:24, Zenek Kapelinder wrote:
> wtorek, 27 października 2020 o 20:59:59 UTC+1 Budzik napisał(a):
>> Użytkownik Zenek Kapelinder 4...@g...com ...
>>> Dlaczego z góry zakładasz że można mieć niesprawne hamulce bo auto
>>> nie ma przeglądu? Akurat hamulce to taki element samochodu że ma
>>> się go sprawnego dla własnego bezpieczeństwa. Takie mam hobby że
>>> hamulce mam zawsze sprawne z ręcznym włącznie. Reprezentujesz
>>> poziom logiki z Misia " a jak by tam wasze dziecko przechodziło
>>> przez jezdnię, sprawdzić czy nie ksiądz". Przegląd w dzisiejszej
>>> formie nic nie daje, ma jedynie służyć zaciskaniu obroży na szyi.
>>> Za sprawność pojazdu odpowiada ten co nim aktualnie jedzie a nie
>>> diagnosta.
>> Ja tez tak uwazam.
>> Ale tu nei mowa o moim uwazaniu tylko o przepisach.
>>
>> --
>> Pozdrawia... Budzik
>> b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
>> "Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
>> najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso
> Też tak uważasz ale nie chcesz nic zrobić żeby zmienili przepisy. Typowe zachowanie
chlopa pańszczyźnianego czy jego zagranicznego niewolnika. Nie da się bo pan ma
zawsze rację. Ale nikt nie sprawdzi czy się nie da bo po co niewolnik ma sprawdzać
skoro się nie da. Tygodniowo z wpisów na grupie można by złożyć pół tomu
encyklopedii. Ale nie warto wspólnie stworzyć sensowne pismo do rzadzacych. Nie warto
bo nie przeczytają. I chuj że nie przeczytają jeśli idea ma polegać na tym że każdemu
musieli by odpowiedzieć.
>
Zenku, zarejestruj sobie auto na Ukrainie to poczujesz wtedy wolnosc.
-
119. Data: 2020-10-28 10:14:18
Temat: Re: Martwię się
Od: K <n...@e...com>
On 28/10/2020 00:06, kk wrote:
> On 2020-10-26 16:07, K wrote:
>> On 26/10/2020 14:47, kk wrote:
>>>> Sa wylaczenia. Nazywa sie to wyrejestrowaniem pojazdu i z tego co
>>>> wiem to we wszystkich cywilizowanych krajach dziala to tak samo.
>>>
>>> Ależ ... ja wcale nie mam zamiaru wyrejestrowywać swoich pojazdów. Ja
>>> tylko nie chcę pilnować tych, którymi akurat nie jeżdżę. Jak za
>>> miesiąc wrócę to sobie ten przegląd mogę zrobić a na razie jeżdżę
>>> tym, co przegląd ma. Inna sprawa, że jak nie jeżdżę to ważność
>>> badania powinna przedłużyć się o czas niejeżdżenia ale nie zamierzam
>>> zgłaszać się z tego powodu do wójta by mi przedłużył bo te pojeb..ce
>>> tylko tak to umieją obsłużyć.
>>
>> Ale nikt nie bedzie za toba chodzil i sprawdzal czy jezdzisz czy nie,
>> zreszta jaka kare przewidujesz dla tych, ktorzy zgosili niejezdzenie,
>> a jezdza?
>
> Nie zbierają te ch..ki przebiegu?
>
Przebieg to stan umyslu, szczegolnie na wschod od Odry. Kto by mial to
robic i jak, jesli wlasciciel nie bedzie odbieral telefonu albo nie
wskaze miejsca postoju auta?
>>
>> Albo zarejestruj na Ukrainie tam chyba nie ma przegladow w ogole albo
>> sie robi na gebe bez ogladania samochodu.
>
> Jest to jakiś pomysł.
No chyba jedyny jesli chcesz miec zarejestrowane auto ale nie chcesz
robic przegladow.
-
120. Data: 2020-10-28 10:23:12
Temat: Re: Martwię się
Od: K <n...@e...com>
On 28/10/2020 00:07, kk wrote:
> On 2020-10-26 18:51, Kubuś Puchatek wrote:
>> W dniu 26.10.2020 o 15:47 kk <k...@o...pl.invalid> pisze:
>>
>>> jak nie jeżdżę to ważność badania powinna przedłużyć się o czas
>>> niejeżdżenia
>>
>> Rozumiem, że jak auto stoi mi pod pracą przez 8h to o ten czas
>> przegląd też powinien się przedłużyć?
>
> Po prostu masz przegląd raczej na jakiś przebieg niż na jakiś czas.
> Normalna sprawa dla normalnych ludzi.
Tylko jaki to mialby byc przebieg i jak zagwarantujesz, ze ludzie aby
uniknac tego uwlaczajacego godnosci Polaka przegladu nie beda krecili
licznika?
Moj ojciec do swojej firmy ma w linii prostej na piechote 600m.
Samochodem wg Google Maps to jest 900m i 2 minuty. Gdzies na poczatku
lat 2000 kupil sobie nowego Peugeota 307. Po 4 latach mial nie cale
15tys przebiegu i musial wymienic praktycznie wszystkie elementy
eksploatacyjne ze starosci (wliczajac rozrzad), a nie z powodu zuzycia.