-
1. Data: 2018-04-27 09:40:00
Temat: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: ń <ń@ń.ń>
2-3 lata walczyłem ze słabnącym sygnałem DVB-Sat w domu. Sygnał raz był, raz nie
było, losowo, próbowałem znaleźć jakiś 'pattern', nic z tego.
Ale dzisiaj szczena mi opadła.
Z dachu udzie kabel zbiorczy DVB-T + DVB-Sat przez jakieś wzmacniacze i multiswitche
po drodze, w domu rozdzielacz sygnału (spliter) na DVB-Sat i DVB-T, te dwa osobne
sygnały wchodzą do tunera combo, tuner ma przelotki sygnału, sat nie jest
wykorzystana, z przelotki naziemnej sygnał idzie do tunerka Wiwa (wyłącznie DVB-T). W
menu Wiwy zasilanie anteny naziemnej na off (wyłączone), podobnie w combo też na off,
wszystkie urządzenia obok siebie na tej samej fazie.
Tunerek Wiwa ma wyjścia Scart i HDMI, do Scart bywał podłączany kineskop po RGB, do
HDMI monitor Eizo z czterem różnymi wejściami (HDMI, D-Sub, DVI, DP).
Dziś znów brak sygnału sat (naziemny zawsze jak złoto), i coś mnie tknęło - zacząłem
odłączać urządzenia za przelotką naziemną.
Wiwa odłączona od przelotki: sygnał satelitarny jest, Wiwa podłączona: brak sygnału
satelitarnego (!!) w tunerze combo.
Wyłączam Wiwie zasilanie (wtyczką): sygnału sat w combo nie ma.
Wyjmuję z Wiwy kabel HDMI: sygnał sat... pojawia się!
Wyłączam (wyłącznikiem i wtyczką) monitor na drugim końcu kabla HDMI: sygnału sat nie
ma :-o
Czekam (kondensatory): bez zmian, nadal nie ma.
Wyjmuję z laptopa wtyczkę D-Sub podłączoną do tego monitora: sygnał... wraca!
No żesz, kombinacja marsjańska:
z lapka coś idzie po D-Sub do monitora czterowejściowego, ten monitor to coś posyła
dalej po HDMI, to coś po HDMI włazi do Wiwy DVB-T nawet zupełnie odłączonej od
zasilania i dalej to coś lezie po antenowym koncentryku do przelotki DBV-T w tunerze
combo, gdzie z części DVB-T włazi na część DVB-S, żebym nie miał sygnału wrogich
stacji satelitarnych :evil:
Pytanie: co to jest?
PS. Upraszam Animkę o niewchodzenie w rolę egzorcysty.
-
2. Data: 2018-04-27 11:00:58
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
> No żesz, kombinacja marsjańska:
> z lapka coś idzie po D-Sub do monitora czterowejściowego, ten monitor to coś posyła
dalej po HDMI, to coś po HDMI włazi do Wiwy DVB-T nawet zupełnie odłączonej od
zasilania i dalej to coś lezie po antenowym koncentryku do przelotki DBV-T w tunerze
combo, gdzie z części DVB-T włazi na część DVB-S, żebym nie miał sygnału wrogich
stacji satelitarnych :evil:
Czy próbowałeś z laptopem na samych akumulatorach, z fizycznie
odłączonym zasilaczem? Też nie ma sygnału?
-
3. Data: 2018-04-27 11:53:07
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: ń <ń@ń.ń>
Przy włączonym zasilaniu sieciowym monitora wyjęcie wtyczki zasilacza z lapka czyli
na samych aku niczego nie zmienia.
Natomiast przy wyjętej wtyczce 230V monitora (samo pstryknięcie z tyłu monitora z "I"
na "0" niczego nie zmienia) wyjęcie wtyczki zasilacza z lapka robi różnicę.
Czyli po kablu HDMI z monitora do tunera Wiwa idzie "to coś" albo przez zasilanie
monitora, albo przez zasilacz sieciowy lapka i dalej do monitora po D-Sub i dalej do
tunera po HDMI.
EIZO, lapek i Wiwa na tej samej listwie, tuner combo na tej samej gałęzi listwę
dalej.
-----
> Czy próbowałeś z laptopem na samych akumulatorach, z fizycznie odłączonym
zasilaczem?
> Też nie ma sygnału?
-
4. Data: 2018-04-27 12:03:44
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: BQB <a...@s...com.invalid>
W dniu 27.04.2018 o 09:40, ń pisze:
> 2-3 lata walczyłem ze słabnącym sygnałem DVB-Sat w domu. Sygnał raz był, raz nie
było, losowo, próbowałem znaleźć jakiś 'pattern', nic z tego.
> Ale dzisiaj szczena mi opadła.
>
> Z dachu udzie kabel zbiorczy DVB-T + DVB-Sat przez jakieś wzmacniacze i
multiswitche po drodze, w domu rozdzielacz sygnału (spliter) na DVB-Sat i DVB-T, te
dwa osobne sygnały wchodzą do tunera combo, tuner ma przelotki sygnału, sat nie jest
wykorzystana, z przelotki naziemnej sygnał idzie do tunerka Wiwa (wyłącznie DVB-T). W
menu Wiwy zasilanie anteny naziemnej na off (wyłączone), podobnie w combo też na off,
wszystkie urządzenia obok siebie na tej samej fazie.
> Tunerek Wiwa ma wyjścia Scart i HDMI, do Scart bywał podłączany kineskop po RGB, do
HDMI monitor Eizo z czterem różnymi wejściami (HDMI, D-Sub, DVI, DP).
> Dziś znów brak sygnału sat (naziemny zawsze jak złoto), i coś mnie tknęło -
zacząłem odłączać urządzenia za przelotką naziemną.
> Wiwa odłączona od przelotki: sygnał satelitarny jest, Wiwa podłączona: brak sygnału
satelitarnego (!!) w tunerze combo.
> Wyłączam Wiwie zasilanie (wtyczką): sygnału sat w combo nie ma.
> Wyjmuję z Wiwy kabel HDMI: sygnał sat... pojawia się!
> Wyłączam (wyłącznikiem i wtyczką) monitor na drugim końcu kabla HDMI: sygnału sat
nie ma :-o
> Czekam (kondensatory): bez zmian, nadal nie ma.
> Wyjmuję z laptopa wtyczkę D-Sub podłączoną do tego monitora: sygnał... wraca!
>
> No żesz, kombinacja marsjańska:
> z lapka coś idzie po D-Sub do monitora czterowejściowego, ten monitor to coś posyła
dalej po HDMI, to coś po HDMI włazi do Wiwy DVB-T nawet zupełnie odłączonej od
zasilania i dalej to coś lezie po antenowym koncentryku do przelotki DBV-T w tunerze
combo, gdzie z części DVB-T włazi na część DVB-S, żebym nie miał sygnału wrogich
stacji satelitarnych :evil:
Dla mnie to wygląda na różnice potencjałów pomiędzy obudowami "masą"
sprawdź miernikiem, czy masz jakieś napięcie pomiędzy sprzętami oraz
pomiędzy "masami" a np. pomiędzy bolcem w gniazdku (z kabelkiem
antenowym włącznie). Najpierw wszystko podłączone do zasilania, ale nie
połączone między sobą.
-
5. Data: 2018-04-27 12:04:16
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
On 2018-04-27 11:53, ń wrote:
> Przy włączonym zasilaniu sieciowym monitora wyjęcie wtyczki zasilacza z lapka czyli
na samych aku niczego nie zmienia.
> Natomiast przy wyjętej wtyczce 230V monitora (samo pstryknięcie z tyłu monitora z
"I" na "0" niczego nie zmienia) wyjęcie wtyczki zasilacza z lapka robi różnicę.
> Czyli po kablu HDMI z monitora do tunera Wiwa idzie "to coś" albo przez zasilanie
monitora, albo przez zasilacz sieciowy lapka i dalej do monitora po D-Sub i dalej do
tunera po HDMI.
> EIZO, lapek i Wiwa na tej samej listwie, tuner combo na tej samej gałęzi listwę
dalej.
Monitor, jak rozumiem, jest podłączony do gniazdka z bolcem. Wygląda mi
to na różnicę potencjałów masy w instalacji TV/SAT i "ziemi" na bolcu w
gniazdku. Był to rozpowszechniony problem z podłączeniem sprzętu do
kablówki, przejawiało się głośnym buczeniem w głośnikach. Wyjściem było
m.in. podłączenie kabla antenowego przez separator galwaniczny. Na razie
spróbuj podłączyć monitor tak, aby nie podłączyć się do tego bolca w
gniazdku - np. przez jakiś rozgałęziacz bez uziemienia.
-
6. Data: 2018-04-27 12:05:19
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: BQB <a...@s...com.invalid>
W dniu 27.04.2018 o 11:53, ń pisze:
> Przy włączonym zasilaniu sieciowym monitora wyjęcie wtyczki zasilacza z lapka czyli
na samych aku niczego nie zmienia.
> Natomiast przy wyjętej wtyczce 230V monitora (samo pstryknięcie z tyłu monitora z
"I" na "0" niczego nie zmienia) wyjęcie wtyczki zasilacza z lapka robi różnicę.
> Czyli po kablu HDMI z monitora do tunera Wiwa idzie "to coś" albo przez zasilanie
monitora, albo przez zasilacz sieciowy lapka i dalej do monitora po D-Sub i dalej do
tunera po HDMI.
> EIZO, lapek i Wiwa na tej samej listwie, tuner combo na tej samej gałęzi listwę
dalej.
Jeżeli jakieś urządzenie ma wtyczkę dwupinową, to ją w gniazdku odwróć i
zobacz.
-
7. Data: 2018-04-27 12:11:28
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
On 2018-04-27 11:00, Uncle Pete wrote:
>> No żesz, kombinacja marsjańska:
>> z lapka coś idzie po D-Sub do monitora czterowejściowego, ten monitor
>> to coś posyła dalej po HDMI, to coś po HDMI włazi do Wiwy DVB-T nawet
>> zupełnie odłączonej od zasilania i dalej to coś lezie po antenowym
>> koncentryku do przelotki DBV-T w tunerze combo, gdzie z części DVB-T
>> włazi na część DVB-S, żebym nie miał sygnału wrogich stacji
>> satelitarnych :evil:
Jeszcze pomyślałem, że może "sieje" Ci zasilacz w monitorze (może być
podłączony mimo wyłączenia wyłącznikiem). Miałem coś podobnego, ale z
zasilaczem samochodowym rejestratora, który siał w taki dziwny sposób,
ze spadała czułość radia. W takim razie należałoby spróbować podłączyć
inny monitor.
-
8. Data: 2018-04-27 12:22:03
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: ń <ń@ń.ń>
Przy sat tak się nie da, ponieważ po sat idzie sterowanie przełącznikiem
(multiswitchem) H/L i dolne/górne pasmo.
Natomiast można pomyśleć o separatorze galwanicznym pomiędzy obydwoma tunerami.
Czy kabel HDMI ma w sobie jakieś żyły napięcia stałego, czy raczej to napięcie
pasożytuje na żyłach sygnałowych?
-----
> Wyjściem było m.in. podłączenie kabla antenowego przez separator galwaniczny.
-
9. Data: 2018-04-27 12:29:23
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: ń <ń@ń.ń>
Tylko combo ma dwupinową, ale to niczego nie zmienia. Nawet jak podłączyłem wszystkie
urządzenia do jednej listwy.
Spapranie obrazu (bardzo silne osłabienie sygnału) nie następuje w samym tunerze
combo, ponieważ sygnał siada także w drugim tv.
Czyli coś się dzieje w ostatnim multiswitchu lub jeszcze wcześniej.
-----
> Jeżeli jakieś urządzenie ma wtyczkę dwupinową, to ją w gniazdku odwróć i zobacz.
-
10. Data: 2018-04-27 13:14:05
Temat: Re: Marsjanie nas atakują przez HDMI?
Od: Uncle Pete <4...@g...com>
On 2018-04-27 12:22, ń wrote:
> Przy sat tak się nie da, ponieważ po sat idzie sterowanie przełącznikiem
(multiswitchem) H/L i dolne/górne pasmo.
> Natomiast można pomyśleć o separatorze galwanicznym pomiędzy obydwoma tunerami.
> Czy kabel HDMI ma w sobie jakieś żyły napięcia stałego, czy raczej to napięcie
pasożytuje na żyłach sygnałowych?
HDMI nie ma żył zasilających, tylko sygnałowe. Zamiast separatora
galwanicznego spróbuj odpiąć się od uziemienia w zasilaniu gdzie tylko
się da. Wszystko ma obudowy plastikowe, więc raczej porażenie prądem Ci
nie grozi.